Anka K

Kurcze co osoba to inne zdanie. W innym moim poście zostałam zakrzyczana i wyzwana od głupków bo wierzę, że suplementy działają. Chcialam podawać psu karmę zawierającą glukozaminę i szukałam informacji czy to ma sens. Nie ma tu nikogo, kto podaje suplementy na stawy psu i moze z własnego doświadczenia napisać jaki jest efekt? Dużo czytałam o dysplazji i wiem, że mój pies jest w grupie ryzyka. Do dziś badania są ok bo robiłam je pod tym kontem ale wolę dmuchać na zimne. Wet mówiła, że podawanie glukozaminów i innych substancji zapobiega chorobie (lekarz chirurg zajmujący się dysplazjami) ja nie do końca ufam lekarzom i psim i ludzkim i szukam także opinii z innych źródeł.

A jakie zioła? Co powinno wchodzić w ich skład?

Nie spotkałam się z tą karmą ale właśnie poczytałam sobie skład i gdybym miała wybierać wolałabym Marp jednak.

Ja dostałam próbkę Marp holistic Red mix ostatnio, karma smakowała ale nie mogę nic więcej powiedzieć bo jeszcze tego nie kupowałam. Z Marp kupuję puszki tylko.

Robiąc zamówienie w kocimietka.pl dostałam już próbki karm Canagan, Taste of the Wild, Artemis, Marp, Nero Gold, Nutra Gold Grain Free. Kiedyś można było kupić próbki za 0,01 zł ale widzę, że już nie ma tej możliwości. Ja kupuje także dla kotów karmę to też zawsze coś dostaję dla nich, ostatnio suchą karmę Grau. Dzięki próbkom co jakiś czas zwierzaki dostają coś nowego.

Na rynku pojawiła się nowa Gosbi bez zboża. Jagnięcina i ryba w składzie, bez kurczaka ale ma jajka. Wersja dla szczeniaków i dla dorosłego psa.

W innym poście "uświadamiano" mnie, że suplementy na stawy to ściema i że to nie działa a nawet szkodzi. Mam owczarka i chciałabym dawać mu jakiś preparat zapobiegawczo. Znalazłam coś takiego firmy Grau http://www.kocimietka.pl/suplementy-dla-ps%C3%B3w/437-glycofit-.html Czy ktoś stosował taki suplement i może mi powiedzieć czy to działa czy nie? Na razie nie widać objawów żadnych ale naczytałam się trochę i martwi mnie to.

Acha.. soryy nie pamiętałam :) a nie czytałam całego wątku tylko zobaczyłam ostatni post...

A Canagan Salmon? Nie ma kurczaka, nie ma jajek...

A ja na próbę kupiłam puszkę Marp z bawołem i puszkę Grau z jagnieciną. Pies zadowolony :) zjadł ze smakiem więc mogę kupić większą ilość.

Tak naprawdę niczym się nie różnią, nie ma ścisłego określenia na nazewnictwo karm. Wyczytałam, że karma powyżej 20% mięsa to karma Premium. Producenci nazwy sami sobie dobierają. Trzeba czytać uważnie skład karmy i porównać go, która karma jest lepsza.

Jestem z tych na G i nie zamierzam tracić czasu w tej dyskusji więcej. Oto cytat z opracowań, które ja czytałam (opisane przystępnym językiem): "Stosowanie siarczanu glukozaminy albo siarczanu chondroityny doustnie zmniejsza objawy podmiotowe choroby zwyrodnieniowej stawu kolanowego. Stosowanie siarczanu glukozaminy hamuje zwężanie się szpary stawowej; niemniej jednak - według autorów przeglądu - oszacowanie wpływu tych leków na strukturę stawu wymaga dalszych badań." źródło: Structural and symptomatic efficacy of glucosamine and chondroitin in knee osteoarthritis F. Richy, O. Bruyere, O. Ethgen, M. Wnioski z innego źródła: "Inne badanie wykazało jednak, że połączenie glukozaminy i chondroityny zmniejszyło ból w stawie i poprawiło jego stan." Research in Sports Medicine 15;113-124, 2007;Annals Internal Medicine, 146; 580-590,2007 I ostatni: "Leczenie skojarzone z siarczanem chondroityny i chlorowodorek glukozaminy było skuteczne w zmniejszaniu bólu. Siarczan chondroityny stosowany sam również okazał się skuteczny w zmniejszaniu bólu i sztywności. Nie zaobserwowano znaczących efektów w przypadku podawania samego chlorowodorku glukozaminy. WNIOSEK: Wyniki tego badania wskazują, że mieszanina siarczanu chondroityny i chlorowodorek glukozaminy była bardziej skuteczna niż placebo oraz sam chlorowodorek glukozaminy w leczeniu KBD w badaniu krótkoterminowym" źródło: Yue J, Yang M, Yi S, Dong B, Li W, Yang Z, Lu J, Zhang R, Yong J. Chondroitin sulfate and/or glucosamine hydrochloride for Kashin-Beck disease: a cluster-randomized, placebo-controlled study. 2012 Jul;20(7):622-9. Dodam jeszcze iż mnie irytują osoby czytające "mądre" wypowiedzi na forach i uważające, że zjadły wszystkie rozumy.

Definicja suplementu to: dodatek, uzupełnienie jeśli chodzi o ścisłość i nie jest to to samo co placebo... Lek to substancja naturalna lub chemiczna modyfikująca procesy fizjologiczne w taki sposób, że hamuje przyczyny, objawy choroby. Nikt nie chce suplementem leczyć tylko wspomagać dodatkowo niedobory. Używa Pani słów i nie zna ich znaczenia.

Nie rozumiem tej wypowiedzi... Czytałam o glukozaminie pozyskiwanej ze skorupiaków i jej skuteczności. Naukowcem nie jestem i opracowań naukowych czytać nie będę bo i tak nie zrozumiem. To po co są te wszystkie suplementy? Nie wierzę, że ktoś je produkuje wiedząc, że one nie działają....

Też tak właśnie myślę więc co jakiś czas coś innego mu podaje. A to karma nowa, a to gryzaki. Ostatnio zainteresowała mnie glikozamina w karmach i nie wiem czy lepiej podawać ją jako suplement do karmy czy kupić karmę z glukozaminą. Nie chcę aby mój wilczurek na starość miał problemy z chodzeniem. Znalazłam ciekawy suplement z firmy Grau Hokamix Gelenk+ lub Glycofit , może ktoś używa? A może na razie tylko karma wystarczy, profilaktycznie. Cotecnica Maxima ma 500 mg/kg glukozaminy, Acana sport ma 1500... tylko czy aż tyle potrzebuje.

Wróciłam do Canagana :) żółtego dla ras dużych. Ta karma chyba wychodzi najbardziej ekonomicznie. Jak często można psu zmieniać karmę? Spróbowaliśmy TOTW i Applaws jeszcze w ciągu 4 miesięcy. Sensacji żołądkowych nie było przy zmianach ale 3 karmy w 4 miesiące, nie wiem czy tak można. Pies to nie kot, że potrzebuje urozmaicenia... podobno.

To dajesz mokrą karmę czy suchą? Bo w pierwszym poście o mokrej piszesz a potem o TOTW. A tak inną drogą to mój pies jak jadł TOTW to też zjadał więcej tej karmy niż zaleca producent, może ta karma im po prostu bardzo smakuje. Jadł też Applaws ale mniej chętnie, wróciłam na Canagana obecnie bo to je chętnie też.

Wiem, że można kupić tańsze i pakować farmakologię sztuczną ale mnie ciekawi właśnie inna alternatywa. Osobiście unikam używania leków wole naturalne sposoby i zioła właśnie. Odpowiednią dietą też można leczyć. Tylko nie wiem czy to u psa zadziała czy w takiej karmie jest odpowiednia ilość ziół czy to tylko tak na pokaz dodali.

Powiedzcie mi proszę co sadźcie o karmie wspomagającej dietę dla psów z problemami z wątrobą. W tej karmie są zioła, które pomagają na wątrobę. Warto coś takiego podawać psu czy to tylko chwyt marketingowy? Takie coś znalazłam http://www.kocimietka.pl/prince-premium/269-prince-supreme-hepatic-m-z-problemami-w%C4%85trobowymi.html

Hmm.. z tego co wiem to karma Canagan jest z mięsa swieżego.. Ktoś się na forum przyczepił, że to mięso świeże więc mało mięsa w nim zostaje a teraz Elia pisze, że to mączka... Może zanim ktoś się wypowie w temacie sprawdzi o czym pisze... Chcecie karmę bez mączki to For Friends jest wyłącznie ze świeżego mięsa.

Też ostatnio zwróciłam uwagę na tą karmę bo ma dużo glukozaminy w składzie. Wersja bez zboża bardzo ciekawa, wersja ze zbożami mniej ale za to cena przystępna.

Dodam od siebie Canagan, Artemis, Gosbi, Nutra Gold Grain Free

Nie jest tanio ale skład świetny, dużo oleju z łososia, kwasów omega. Ja znów wrócę do tej karmy dla mojego szczeniaka bo obecnie testuję Gosbi a było już i TOTW :) nie ma problemów z alergiami więc co jakiś czas coś nowego kupuję. Czytałam, że pies to nie kot i nie trzeba mu smaków zmieniać co chwilkę więc może w końcu zostanę przy jednej karmie. Tyle tego jest na rynku, że ciężko wybrać.

To może zerknij na Canagan z łososiem. Nie ma zboża, nie ma kuraka, nie ma jajek. Tylko ryby jak dla mnie idealna dla alergika.

A ja wam opowiem inną rzecz, troszkę odbiegającą od tematu ale podobną. Pies w autobusie jest między obcymi i różnie może się zachować. Opowiem Wam o mojej siostrze, która jest fotografem, Robi zdjęcia na weselach itp. Wchodząc do domu panny młodej od kilku lat każe zamykać psa lub ubrać mu kaganiec. Zazwyczaj na te słowa ludzie się oburzają "to mały łagodny piesek, on nie gryzie itp" Sytuacja się powtarza notorycznie. A dlaczego o tym piszę? Kilka lat temu siostra robiła zdjęcia w jednym mieszkaniu, mama panny młodej miała jamnika suczkę, piesek podobno łagodny nawet muchy nie ruszy. Nagle w domu zaroiło się od gości, obcy ludzie, hałas, nowe zapachy i pies zwariował. Na nieszczęście zaczął od mojej siostry i wczepił jej się w łydkę, do krwi. Na ratunek ruszyła właścicielka psa i ją pogryzł w rękę i w twarz bo wzięła go na ręce, wyrwał się i uciekł. Nikomu nie dał podejść, warczał. Kobieta była w szoku jak jej milutki pieseczek mógł coś takiego zrobić. Uważam, że to dobry przykład na to iż w małych pomieszczeniach gdzie jest dużo ludzi, obcych, pies powinien nosić kaganiec. Różnie może się zdarzyć, stres, strach i pies zaatakuje.