Jump to content
Dogomania

dulka

Members
  • Posts

    23
  • Joined

  • Last visited

Everything posted by dulka

  1. dulka

    Irlandia

    cosmo, proszę bardzo ;)
  2. dulka

    Irlandia

    Z tego co się orientuję to z francji do irlandii pływają promy irishferries [url]http://www.irishferries.com/[/url] Co do adopcji psiaka, mój kolega (irlandczyk) brał psa ze schroniska, czekał ok miesiąca czasu, na "komisję" ze schroniska, sprawdzali jakie warunki jest w stanie zapewnić psu itp. Wątpię żeby Polaka traktowali gorzej ;) [url]http://www.irishanimals.com/homes.html[/url] [url]http://www.aspca.ie/[/url] pozdrawiam :)
  3. dulka

    Irlandia

    [quote name='UTAAP']Dulka, ja sie coraz powazniej przymierzam do wyjazdu do Irlandii i mam pytanie - czy mozesz mi powiedziec ile placiliscie za prom ? Wiem ze za psa nic, ale chodzi mi o oplate za samochod i skad dokad plyneliscie(porty w UK i Eire)? Moze byc na priv, jesli wolisz. Jesli ktos inny moze mi podac te informacje to sie nie obraze :lol:[/QUOTE] powiem szczerze, że teraz nie pamiętam dokładnie, płaciliśmy około 200-300 euro w dwie strony, a płynęliśmy steną, ceny można sprawdzić na stronie [url]http://www.stenaline.ie/stena_line/gb/stena_line_ireland.html[/url] a trasa to rosslare-fishguard (ale do wyboru masz też inne)
  4. dulka

    Irlandia

    UTAAP, nic nie płaciliśmy :) bilety kupowaliśmy wcześniej przez internet, na odprawie byliśmy dużo wcześniej i przebukowaliśmy bilety na wczesniejszy prom, pytalismy się czy jest jakaś opłata, ale okazało się że nie :) A prom to Stena Tylko z Francji do Anglii płaciłam za psa 21€
  5. dulka

    Irlandia

    Zaniedbałam ten wątek :oops: psiura jest od grudnia z nami :) LOT odpadł, po zakupie biletu i próbie rezerwacji biletu dla psa (3 tyg przed odlotem) poinformowano mnie, że nie ma możliwości przewiezienia dużego psa ich liniami, bo boeingi żadko latają do irlandii, w planie miał tego dnia lecieć boeing, ale ze względu na małą ilość pasażerów mieli go zmienić na mniejszy samolot. Także na ostatnią chwilę miałam niezła jazdę :mad: W rezultacie wracałam z psiurą przewozem do anglii, tam odebrał mnie mąż. Podróż psiura zniosła dzielnie :) na granicy nie było większych problemów, nawet pomimo tego że pies miał stary typ chipu (ale miałam czytnik pożyczony od weta, zczytałam nr chipu, pokazał pani i tyle), pani tylko oglądnęła paszport, wbiła pieczątkę i przepuściła nas. Płynęliśmy promem z francji do anglii, pies został w busie (ok 2 godzin). A zaraz koło dover odebrał mnie mąż :) potem podróż przez pół anglii (myślałam że mi siedzenie odpadnie :roll: ) a na promie anglia-irlandia nikt się nie interesował czy mamy psa czy nie. Żadnych opłat. Ale pies też został w samochodzie. I tyle :) Podróż strasznie męcząca. Myślałam że już nigdy się nie skończy :placz: ale gdybym miała to zrobić jeszcze raz - nawet bym się nie wachała :) Najważniejsze że Beza jest z nami i strasznie podoba jej się zielona wyspa :) a już morze w szczególności ;)
  6. dulka

    Anglia

    Biala no to super :))) Ucaluj psiury i udanej aklimatyzacji ;)
  7. dulka

    Anglia

    [quote name='kamila-dog']Moja Lale wet zaszczepil na 3 lata bo nie mial innej szczepionki nawet gdybym chciala ;) (na wscieklizne)[/QUOTE] Dzięki :) Czyli wszystko i tak okaże się na wizycie u weta :lol:
  8. dulka

    Anglia

    Beza nie jest nadal w żadnej bazie, a przy przekraczaniu granicy nie było problemów :) także nie jestem pewna czy to istotne ;) no ale lepiej się upewnić. Mam pytanie (pewnie te informacje już przewinęły się w tym wątku, ale on jest tak ogromny, że nie mam sił szukać ;) ) : mianowicie, jak jest ze szczepieniami na wyspach ? I odrobaczaniem ? Gdzieś mi się obiło o uszy, że przeciw wściekliźnie szczepią co 2 lata, ale nie jestem pewna. Niedługo musimy iść na pierwszą wizytę u weta i tak się właśnie zastanawiam...
  9. dulka

    Anglia

    UTAAP, psiura siedziała luzem obok mnie :) siedzieć było gdzie ;) było 5 foteli a jechały 4 osoby + Beza.
  10. Nistety tylko Anglia. Docelowo Londyn, ale można "wytargować" jakąś inną miejscowość :)
  11. Ja jechałam z Polski firma Auto-Bajer, jestem zadowolona z ich usług. Mam tylko jedno ale co do nich, mianowicie mieli odebrać mnie z Wrocławia, a w końcu stanęło na Zielonej Górze, no ale najważniejsze, że przystanki są na żądanie, pies jest koło ciebie, nie potrzebujesz klatki ... Dla zainteresowanych, ogłaszają się na londynku. W razie pytań - priv ;)
  12. dulka

    Anglia

    Beza jest już z nami :multi: Z Polski do Anglii jechałyśmy przewozem firmy Auto-Bajer (było już o tej firmie na tym forum, ja mogę teraz napisać coś od strony praktycznej - a więc początkowo mieli odebrać mnie z Wrocławia, później coś im wyskoczyło i stanęło na Zielonej Górze, trochę mi to nie pasowało, no ale trudno ... jechałam busem tylko z 2 kierowcami i dziewczyną jednego z nich-z tyłu było mnóstwo paczek - Bezula całą drogę siedziała, leżała i spała obok mnie; z Francji do Anglii jechaliśmy promem, dopłata za psa 21 euro, płynie się ok półtorej godziny, ale że psiura jest ogólnie spokojna, cały czas spała w busie, oprócz tego opłata za przejazd 110 funciaków, ja zapłaciłam po dowiezieniu mnie na miejsce, 55 funtów od "sztuki", jeżli ktoś jeszcze się wacha i nie ma innej możliwości podróży, to mogę polecić tę firmę, przystanki na żądanie, kierowcy byli przyjaźnie nastawieni do mnie i psiury ;) ) Mąż odebrał nas 20 km od Dover, i czekała nas długa podróż do Irlandii (bo tam mieszkamy) ... umęczyliśmy się strasznie, no ale najważniejsze że pies jest z nami !!!! Na granicy francusko-angielskiej pani wzięła paszport, pospisywała sobie dane na jakiś formularz, psiura nawet nie wysiadała z busa, zczytałam chip i mogliśmy jechać. Po stronie angielskiej zapytali się tylko gdzie jedziemy i puścili. A na granicy angielsko-irlandzkiej nawet ich nie obchodziło czy jest jakiś pies czy nie ... :D
  13. Witam po długiej przerwie :) niestety od jakiegoś czasu nie mam dostępu do netu - tylko okazjonalnie - ale ślędzę forum. Dziś udało mi się wyrwać trochę czasu i wstawić kilka zdjęć Bezuchy ;) To już siódmy miesiąc jak jej nie widzę :placz: niesety musiała zsotać w Polsce, ale na 99 % w styczniu będzie już z nami :loveu: Na szczęście brat podsyła co jakiś czas zdjęcia mojej mordy :) [IMG]http://vanilla-cafe.net/download.php?id=425[/IMG] [IMG]http://vanilla-cafe.net/download.php?id=426[/IMG] [IMG]http://vanilla-cafe.net/download.php?id=430[/IMG] [IMG]http://vanilla-cafe.net/download.php?id=438[/IMG] [IMG]http://vanilla-cafe.net/download.php?id=482[/IMG] [IMG]http://vanilla-cafe.net/download.php?id=483[/IMG] [IMG]http://vanilla-cafe.net/download.php?id=484[/IMG] [IMG]http://vanilla-cafe.net/download.php?id=486[/IMG]
  14. Sonika boski ten twój Lukas :loveu: A ostatnie zdjęcie .... super ;)
  15. Małgorzataj sama słodycz :loveu:
  16. :D Super wątek hihi Co do mojej Bezy to: - wydaje jej się, że jest malutkim pieskiem i ładuje się ciągle na kolana - jej "znajomy" pies bawi się z nią zawsze podszczypując ją po pysku, ona leży rozwalona na ziemi a on (taki z 3-4 razy mniejszy) próbuje zlapać jej pysk w calości swoją mordką; co lepsze ona przejęla ten sposób zabawy i próbuje to robić z innymi psami, które totalnie głupieją i nieruchomieją bo nie wiedzą o co chodzi :D - gdy siedzę przed kompem próbuje wleźć mi na kolana, zawsze !! - ogląda tv - często śni się jej że biega i zabawnie macha łapami :D że nie wspomnę o chrapaniu :[ na zmianę z moim mężem ;) - czasem jak puści glośnego bąka to zdziwiona obraca glowę i spogląda na swój zad :) - gdy tylko otworzy się drzwi do łazienki wskakuje do wanny i liże kran, trzeba jej puścić leciutko wodę żeby sobie kapala, wtedy kladzie się i zafascynowana obserwuje spadające krople :) - uwielbia rozgryzać pileczki golfowe :) dzięki temu wiem co się kryje pod tym twardym plastikiem ;) - "zgryzanie" kapsla z zakręconej plastikowej butelki, albo bieganie z nią w szalonym tempie po domu (już wiele razy nie wyrobiła na zakrętach;)) - kiedyś niedopilnowana zżarła to zielone z piłeczki tenisowej, a później miała klopoty z zalatwianiem się, wyszlo to z niej prawie w calości :shock: To tyle co pamiętam na tę chwilę. Pozdrawiam
  17. dulka

    Kleszcze

    Ja używam Kiltix'a, później ze względu na to ,że Bezka miała nużyce zamieniliśmy na Preventix (ponoć jedyne co pomaga na nużyce), śmierdział na początku okropnie :puppydog: i Beza nie mogła sobie znaleźć miejsca, ale po jakimś czasie przyzwyczaiła się. No i muszę powiedzieć, że nie załapała przez cały sezon żadnego kleszcza :) a sporo łazimy po lasach, polach itp. No i trzeba pamiętać żeby obroży nie moczyć.
  18. Oooo widzę, że nie jestem osamotniona z tym podgryzaniem w ucho :lol: gdy po raz pierwszy raz to zrobiłam Beza aż znieruchomiała ;) i szybko nauczyła się o co chodzi z mocniejszym gryzieniem :D Pozdrawiam
  19. Witamy pięknie :) Oto Beza, ma półtorej roku, uwielbia wodę w każdej postaci, długie spacery, zabawę. Ze swoim przyjacielem Napkiem: [IMG]http://www.vanilla-cafe.net/download.php?id=118[/IMG] Mnie tu wcale nie ma ;) [IMG]http://www.vanilla-cafe.net/download.php?id=119[/IMG] Z kością: [IMG]http://www.vanilla-cafe.net/download.php?id=120[/IMG] Zawsze znajdzie się jakiś patyczek :) [IMG]http://www.vanilla-cafe.net/download.php?id=121[/IMG] I w końcu woda, nie wychodzę z niej :) [IMG]http://www.vanilla-cafe.net/download.php?id=122[/IMG]
  20. W moim rodzinnym niedużym mieście, do knajpek w których są tzw. ogródki można spokojnie wchodzić z piechem. Zawsze wcześniej pytamy się obsługi, kierownika czy właściciela czy możemy i bardzo rzadko nam odmawiano :) Niedawno byłam w szoku, gdy właściciel wyszedł z restauracji i zaprosił nas do środka :D okazało się, że sam jest właścicielem labki ;) kelnerka już wcześniej przyniosła wodę ze świeżą wodą dla psa. Do takich miejsc wraca się chętnie !!
  21. Witamy ;) Dominika i póltoraroczna Beza :) Beza uwielbia długie spacery, wodę w każdej postaci :D i swoją "rodzinke". Niestety od kilku miesięcy mieszkamy z mężem w Irlandii i bardzo tęsknimy za Bezulą, ale mamy nadzieję że niedługo uda się nam ją tu przywieźć. Ale po drodze trzeba się trochę namęczyć z różnymi przepisami :[ A więc oto Beza i jej przyjaciel Napi: [IMG]http://www.vanilla-cafe.net/download.php?id=118[/IMG] Oczywiście wykorzystuje każdą chwilę nieuwagi, żeby wślizgnąć się w pościel ;) [IMG]http://www.vanilla-cafe.net/download.php?id=119[/IMG] Z kością [IMG]http://www.vanilla-cafe.net/download.php?id=120[/IMG] No i w wodzie: [IMG]http://www.vanilla-cafe.net/download.php?id=122[/IMG]
  22. dulka

    Irlandia

    Witam, co do tego LOT-u wszystko się niestety zgadza. Totalna porażka. My już odpuściliśmy sobie przewóz za pomocą samolotu. Mamy zamiar przewieźć psa samochodem. Tylko zaczęły się schody przy tych trasach zatwierdzonych, jak dla mnie szok !! Na temat przewozu zwierząt jest dużo na stronie [url]http://www.wetgiw.gov.pl/[/url] są tam duże ilości różnych dokumentów, przez które jeszcze nie przebrnęłam :thinkerg: ale mam nadzieję, że w końcu mi się to uda ;) Psiura mamy zamiar przewozić za rok, gdy będziemy w Polsce na świętach, także jeszcze trochę czasu zostało ...
×
×
  • Create New...