Jump to content
Dogomania

Thaenda

Members
  • Posts

    505
  • Joined

  • Last visited

Posts posted by Thaenda

  1. Dzisiaj pogoda paskudna i zarówno ja jak i Chester nie mieliśmy ochoty na długie spacery. Chłopak w momencie gdy zorientował się, że już wracamy do schroniska zaczął mnie ciągnąć w stronę schroniska tak mocno, że ledwo byłam go w stanie utrzymać, zdecydowanie nie lubi deszczowej pogody :D Resztę wolontariatu spędziliśmy w schronisku, na zabawie, głaskaniu i nauce komend. Obrót już pięknie opanowany i teraz ćwiczymy zdechł pies ;) 

     

    Zaległe zdjęcie z zeszłej soboty ;) 

    DSC_9588.JPG

    DSC_9601.JPGDSC_9584.JPG

    12026677_872096856220354_1940927763_n.jp

  2. Dzisiejszy spacer był dość ciekawy, głównie przez zachwianie Cześka ;) Zaczęło się zwyczajnie od spaceru z Farą, ku mojej uldze ta dwójka dogaduję się dość dobrze i ile Chester zachowa pewną odległość od koleżanki ;) Ciekawie zrobiło się pod schroniskiem, poszliśmy po szczotkę, żeby trochę go wyczesać, a wróciliśmy ze szczotką i sznurkiem i tu zaczęło się prawdziwe wariactwo! Chester+sznurek = najszczęśliwszy pies na świecie! Wariactw nie było końca, przeciąganie się, aportowanie, skakanie i ogólne radosne bieganie z sznurkiem w mordce, a czasem nawet sam sobie nim rzucał! :D Niestety podczas zabawy zdarzało mu się złapać zamiast sznurka moją rękę, a do delikatnych on raczej nie należy. Nie zabrakło też łobuzowania i biegania ze szczotką w mordce czy moją bluzą, ale powoli uczymy się komendy "zostaw", która w jego przypadku jest obowiązkowa ;) W chwilach między kolejnymi wariactwami wygłaskaliśmy się i załapałam się na kilka mokrych Cześkowych buziaków ;) Koniec zwariowanego dnia spędziliśmy na wybiegu na dalszych wariactwach i agility, i muszę przyznać że mam poważny problem, żeby za nim nadążyć :D 

     

    Z czwartku, rozłożony na ławce ;) 

    12048666_950510168320999_1233208575_n.jp

    • Upvote 1
  3. Rozmowny to on jest, czyli nie udało się by poszedł na spacer szkoda ale on zawsze szczeka najgłośniej, a wiadomo czemu nie poszedł tylko on? 

    Poszedł, sama go wydawałam ;) Tylko był taki moment gdy pawilon był praktycznie pusty, a on jeszcze siedział i się masakrycznie rozszczekał :D 

  4. Dzisiejszy spacer znów zaczeliśmy od wybiegu, piłeczki, sznurek to już nasza wybiegowa tradycja ;) Nie mogło też zabraknąć agility. Na spacer poszliśmy na łąkę razem z Barim. Chłopaki bardzo fajnie się ze sobą dogadują, mogą być nawet prowadzeni przez jedną osobę ;) A na łące spędziliśmy czas na pieszczotach, nauce komend i nie mogło też zabraknąć Cześkowych wariactw :D A że został przepięty na dwie smycze miał więcej swobody ;)

    Zaczynamy się też z Chesterem coraz lepiej docierać, powoli zaczyna rozumieć na co może sobie przy mnie pozwolić, a na co nie, a i ja go coraz to lepiej rozumiem ;)

     

    Maciaszku w pierwszym poście jest nowy opis prośmy o podmianę ;) A aniah prośmy o nową wizytówkę ;) 

     

    Nasz duet 

    11996927_946789265359756_1861523260_n.jp11997055_1062827180416104_1693197887_n.j

     

    I wybiegowe, w chwili odpoczynku ;)

    11997897_946789332026416_1906195948_n.jp12021730_946789372026412_1591387786_n.jp

  5. Dzisiaj poszliśmy z Chesterem na nasz drugi wspólny spacer. Chłopak bardzo się ucieszył jak mnie zobaczył i do razu chciał wyskoczyć-musimy popracować nad grzeczniejszym wychodzeniu z boksu ;) Na początku poszliśmy na wybieg, spalić trochę jego energii. Było bieganie za piłeczką, przeciąganie się sznurkiem i zaczeliśmy też ćwiczyć agility Czesio na szanse zostać naszą kolejną gwiazdą, bo radzi sobie na prawdę fajnie ;) Po wybiegu posiedzieliśmy przed schroniskiem, gdzie pokazał się z podgryzająco-skaczącej strony, ale na szczęście wystarczy powiedzieć stanowczo "nie", albo "spokój" i przestaje(chociaż czasem muszę mu to powtórzyć :P ). Zaczęliśmy też pracować nad komendami i muszę stwierdzić, że Chester jest bardzo pojętnym psem, potrafi siadać, warować, dawać łapę, przybijać piątkę i się obracać (chodź pewnie znaczną część już umiał przedtem). Potem spacer razem z Rosą, i znów chwila przed schroniskiem i już trzeba było wracać do boksu. Na szczęście z tym nie ma problemy-ładnie sam wskakuje ;)

     

    Maciaszku, mam nadzieję, że nie będziesz na mnie zła, ale znów popsułam link do albumu, więc możesz podmienić(prawidłowy w pierwszym poście)? Obiecuję już więcej nie będą psuła ;)  I po sobocie powinien pojawić się już mój opis ;)

×
×
  • Create New...