MonikaSz

Jesteśmy już wstępnie umówieni na spotkanie się z kolejnym maluchem. Trochę tych bid w potrzebie jest ... Bardzo się cieszę, że piesek już w nowym domku :multi: Mam nadzieję, że jakieś kolejne jego zdjęcia pojawią się i na dogo.

Przepraszam, że dopiero teraz się odzywam, ale po burzy padł mi net i nie miałam możliwości zalogowania się na dogo. Trochę wyjaśnień ... [quote name='Arika77']Byly dwa chetne domki na chlopczyka,ale nie wiem czemu rezygnuja,gdy tylko slysza o wizycie przedadopcyjnej?:shake:[/quote] Arika - jeśli chodzi o domek, który oferowałam proszę nie pisz, że ludzie rezygnują, gdy słyszą o wizycie, bo to [B]NIEPRAWDA (p[/B]rzepraszam, ale trochę mi się podniosło ciśnienie z rana jak wreszcie weszłam na wątek). Nie było ani problemu z podpisaniem umowy, wizytą przed i po, kastracją, stawieniem się rodziną w komplecie ... Doskonale wiesz, że bezpośrednim powodem rezygnacji kuzynostwa były nie tylko wątpliwości co do ewentualnego układu małe dziecko - pies, ale przede wszystkim Wasze niedogadanie się co do czwartkowego miejsca spotkania, przez co z obu stron zostało podważone zaufanie (wydawało mi się, że wszystko wyjaśniłyśmy już sobie telefonicznie/sms-ami). Rozumiem doskonale jedną i drugą stronę. Powodem na pewno nie była wizyta preadopcyjna :shake: [quote name='natalia_aa']Jeśli kuzyn jest zainteresowany niech się osobiście lub telefonicznie skontaktuje ze schroniskiem. A na razie telefonu od niego nie mieliśmy.[/quote] Dostałam priv-a od Ady_, której miałam odpisać i przekazać dalsze "instrukcje". Kuzyn - pełnoletni - żeby nie było wątpliwości ;), kontaktował się bezpośrednio z Ariką, ale ostatecznie całą rodziną podjęli decyzję o rezygnacji z tego szczeniaczka (przy okazji trzymam kciuki, by maluch szybko doszedł do siebie), także szukamy dalej. Ja na pewno będę śledziła ten wątek. Rozumiem, że domek jest wstępnie chętny (rozpuściłam wici dalej) ? [quote name='natalia_aa']Trzeba tez pamiętać, że przy adopcji musi być cała rodzina w końcu to decyzja na najbliższych kilkanaście lat i wszyscy domownicy muszą ją zaakceptować.[/quote] Dla mnie to jest podstawa, podobnie jak dla rodziny, która niejednego psa wychowała od szczeniaka. Jak znajdziemy szczeniaka/młodego psa, to na pewno wrzucę jego zdjęcie na dogo.

[quote name='natalia_aa']Trzeba tylko pamiętać, że psiaki przez dogo raczej domków nie znajdą.[/quote] Szczerze mowiac podczas pomocy w znalezieniu odpowiedniego psiaka 1-szukalam kontaktu przez wolontariuszy przebywajacych w naszych schroniskach i po 2-przegladalam ogloszenia na dogo, ktore traktuje jako 'skarbnice' wiedzy o psiakach w potrzebie. Tutaj informacje o psiakach wydaja mi sie najbardziej wiarygodne, zawsze jest sporo zdjec, informacji z 'pierwszej' reki, szczegolnie jak psiaki sa w DT. Taka pierwsza informacja jest bardzo cenna.

Juz sie odzywam. Przepraszam, ze nie wczesniej, ale obowiazki mnie wzywaly - pierw trening, pozniej kladzenie dzieciecia spac ;):lol: W duzym skrocie - szukam malej mlodej psinki dla kuzynostwa (student mieszkajacy z rodzicami - w bloku, pod lasem). Docelowo miala to byc suczka, ale ostateczna decyzja nie nalezy do mnie (Arika - jutro w ciagu dnia zadzwonie). Od weekendu szukamy jakiegos 'drobiazgu', takze poprzez pomocnych wolontariuszy z Ciapkowa (trenujacych agility w Sopocie). Wczoraj meczylam mail-ami Brazowa (dziekuje Ci bardzo!). Rodzina szuka psiaka, ktory zapelnilby dziure po miniaturce pudla. W tym miesiacu odszedl prawie na moich rekach, bo rodzina nie bardzo wiedziala co dalej robic, ale mimo operacji bylo juz za pozno :-( Mial nowotwor, prawdopodobnie z przerzutami. Szczerze mowiac jak zobaczylam ten watek, to 'poczulam', ze to moze byc ta wlasciwa para na zawsze. Jak kuzynowi podeslalam link, to natychmiast mialam telefon, bym sie cos wiecej dowiedziala, bo on juz jest 'zakochany' :loveu: Mam nadzieje ze tak bedzie. Domek do sprawdzenia zarowno przed jak i po. Docelowo to ma byc pies rodzinny - na dobre i na zle. W ciagu tygodnia bywa u nich tez 2-latka, ale oczywiscie pies jak i dziecko byly i beda pod pelna kontrola. Rodzina mieszka w bloku pod lasem, czesto wyjezdza na dzialeczke, na grzyby, wiec na pewno psiak nie bedzie narzekac na brak ruchu. Do tej pory mieli pudle, ale stwierdzili ze czas na zmiany. Nie wiem co jeszcze napisac ... Mysle ze sporo moze sie wyjasnic po bezposrednim poznaniu.

U trójmiejskich psiaków też było dobrze ze zdrówkiem ...

Ufff … Wreszcie udalo mi się zalogowac na dogo … Lepiej póxno niż wcale ... [FONT=Verdana]Trudno ogarnąć wszystko co się wydarzyło podczas tych 4 dni, bo działo się sporo. Szczerze mówiąc niewiele przebiegów widziałam, ale cieszę się z każdego polskiego sukcesu. Sędziowie - pełna kultura, wielki szacunek w stosunku do zawodników, jak i obsługi ringów, mili, kontaktowi. Świetne torki - mam nadzieję, że za jakiś czas pojawią się w necie. [/FONT] [FONT=Verdana] Magda chyba na dlugo pozostanie dla mnie w pamieci jako główny 'silnik' Pucharu. Od rana do nocy biegała z 'motorkiem', by wszystko 'grało'. Jestem pełna podziwu dla organizatorów, ponieważ trudno poprowadzić sprawnie imprezę, gdy zawody odbywają się równolegle na 3 ringach, a zawodnicy często biegają z 2-3 psami. Jako Polacy - zwarci, gotowi, stanęliśmy na wysokości zadania. Cieszę się, że udało mi się połączyć bieganie z psem i pomaganie podczas organizacji zawodów. To też duża nauka przed sopockimi zawodami, które organizujemy w sierpniu - zapraszamy. Co do naszych startów (startowałam w zerówce - muszę wreszcie wziąć się wreszcie za slalom …), to jestem zadowolona ze swojego suczyska - powoli wreszcie zaczynam 'czuć' jak Yaga pobiegnie lub gdzie wypadnie. To mnie najbardziej cieszy … [/FONT] [FONT=Verdana] Dzieki za wszystkie zdjecia! [/FONT] [FONT=Verdana] Sable - czy Twoje zdjecia podpisywac jako [/FONT][SIZE=2]Klara Iwaszko czy inaczej? Sorki, ze dopytuje ale sie pogubilam czy zdjecia wstawiane przez Ciebie i Plinke to te same czy rozne ... [/SIZE] [FONT=Verdana] [/FONT]

No właśnie z tymi noclegami zawsze jest dramat. Na pewno z psami przyjmują tutaj : [URL]http://www.hotelmiramar.pl/cennik.html[/URL] (dosyć drogo, ale blisko kolejki SKM) [URL]http://www.stadionlesny.pl/index2.html[/URL] [URL]http://osrodek.razem.org/odti.php[/URL] Tu widziałam psy: [URL]http://www.naturatour.pl/ow.php/ow=3/r=7/#1[/URL] ale niestety nie wiem, czy sprzedają noclegi na tak krótko ... Jak coś jeszcze znajdę, to dorzucę, ale będzie ciężko ... Można jeszcze popatrzeć w gminie Kosakowo: [URL]http://www.kosakowo.pl/turyst/[/URL]

[quote name='machoj']To bardzo odpowiedzialna i ciężka praca :lol:.[/quote] Oj bardzo ciężka, a jak chłop może się dowartościować ;) :evil_lol::evil_lol::evil_lol: Do Kozienic kamerkę też bierzemy - mam tylko nadzieję, że dziecięcie pozwoli na filmowanie :razz:

Żeby zakończyć 'filmikową' dyskusję: Asia 'pocięła' filmy, poopisywała i powrzucała do net-u (dzięki !), ale z kamerką męczyła się moja chłopina :eviltong: Nie zapominajcie o nim, proszę :razz: Jak go teraz nie wychwalę, to jeszcze zbuntuje mi się na Puchar Ras ;):lol:

Najtaniej i chyba najwygodniej jest na campingach (generalnie nie ma problemu z psem, są też domki do wynajęcia) - tak jak pisałam: [quote name='MonikaSz']najbliższe campingi znajdują się w Sopocie Kamiennym Potoku: [URL="http://www.kemping19.cba.pl/"]Sopot "Kamienny Potok", kemping nr 19[/URL] (łatwy dojazd SKM-ką na wystawę) i przy granicy z Gdańskiem (15-20 minut spacerkiem na wystawę): [URL="http://www.camping67.sopot.pl/"]Camping Nr 67 "Przy Plaży" SOPOT[/URL][/quote] Wiele ofert noclegowch jest na portalu Trójmiasto: [URL="http://noclegi.trojmiasto.pl/"]Noclegi Gdańsk Gdynia Sopot - TRÓJMIASTO - Hotele w Gdańsku, Gdyni i Sopocie. Kwatery. [/URL]Niestety w sezonie letnim 1 - cena wzrasta dosyć mocno, 2 - nie wszyscy wynajmuja pokoje na krocej niz na tydzien, no i po 3 - pozostaje problem psa. Dla zmotoryzowanych (po uzgodnieniu można zabrać psa do ośrodka) - dosyć tanio jest tu: [URL="http://www.morenka.zhp.pl/cennik.htm"]HBO M O R E N A[/URL] Odradzam szukanie noclegu w dzielnicy Gdańsk Stogi, Świbno, Sobieszewo (za daleko, a poza tym można utknąć w korkach). Najlepiej pytajcie jak daleko jest do kolejki SKM - zawody odbywaja sie niedaleko przystanku Sopot Wyścigi (nie ma sensu brać wtedy samochodu - można utknac w korkach podczas parkowania).

Bardzo dziekuje za zdjecia Yagulca, szczegolnie wychodzacej z mokrego tunelu :loveu: [quote name='FikuMiku']Nie - Yaga :evil_lol: (Moniko, zasycham w oczekiwaniu na przepis!!! :p)[/quote] Sfotografowana belgijka to wegierka ;) Yaga jest 'przysypana' szronem ... A teraz dla odmiany trochę prywaty. Może ktoś jeszcze sie skusi na chlebek na zakwasie ;) zakwas: 0,5 kg maki zytniej + 0,5 l letniej wody - odstawic na 3-4 dni, 'dokarmiac' w proporcjach 1:1 (w dluzszym czasie tydzien moze stac w lodowce) 500 g zakwasu z maki zytniej 500 g maki zytniej 1 lyzka soli 250 ml wody / serwatki / kwasnego mleka - wszystko zagniesc, forme (keksowa - najlepiej kamionkowa) wymarowac i grubo wysypac maka - wyglaskac mokrymi rekoma - odstawic do wyrosniecia - piekarnik nagrzac do 250 stopni (przesmarowac woda ciasto) i piec (od gory i od dolu) przez 10 minut - 220 stopni - piec przez 15 minut - 190 stopni - piec ok. 40 minut - wyjac z blaszki, przykryc sciereczka do odparowania i wystudzenia

[FONT=Times New Roman][SIZE=3]Dziekuje za fantastycznie zorganizowane zawody – [B]GRATULACJE DLA ORGANIZATOROW[/B] ! Gratulacje dla wszystkich wygranych ! A pogoda ? Pogody się nie wybiera – zawsze moglo być gorzej ;) Mam nadzieje, ze i nam w sierpniu uda się tak sprawnie przygotowac impreze. Trzymajcie kciuki by nie było sztormowej pogody ![/SIZE][/FONT] [FONT=Times New Roman][SIZE=3]Piekny stadion, blisko parking – super. Numerki startowe dobrze widoczne - nawet mimo deszczu, gdy nie zawsze było slychac ‘konferansjerke’ wiadomo było kto biega i kto nastepny wchodzi na tor. Każdy pilnowal swojego startu, dzieki czemu nie było niepotrzebnych opoznien – sprawnie, milo. Dziekuje za wszystkie rozmowy zarówno ze starymi, jak i nowymi znajomymi z ‘toru’. W takiej atmosferze naprawde sympatycznie spedza się czas :loveu:[/SIZE][/FONT] [FONT=Times New Roman][SIZE=3]Mnostwo nagrod, nie tylko dla ‘zwyciezcow’, ale także dla detkowiczow. Moje dziecko jest przeszczesliwe i dumne, ze Yagusia wygrala dla niej zielona zabke – cala noc przespaly razem. [/SIZE][/FONT] [FONT=Times New Roman][SIZE=3]Torki zerowkowe mile do biegania, openowe ‘zakrecone’ – znajac siebie pogubilabym się ... Baaaardzo podoba mi się, ze w agility zawodnicy graja fair play - mila była dla mnie niespodzianka pierwszego dnia, gdy stanelam na podium (o bledach na liscie dowiedzialam się od innych, dlatego to było zaskoczenie). [/SIZE][/FONT] [FONT=Times New Roman][SIZE=3]Ze swoich startow jestem zadowolona, tym bardziej ze ani ja nie czulam się dobrze ani Yaga, która dzien przed zawodami byla podtruta i odwiedzalysmy jeszcze weta. Suka dala z siebie wszystko, nie mialysmy zadnej zrzutki, wszystkie strefy zaliczone. Standardowo wszystkie popelnione bledy moje, no ale przeciez starty, to najlepsza nauka. Najfajniejsza jest dobra zabawa ! Zdecydowanie bardziej lubie atmosfere agilitowa niz np. obediencowa - szczegolnie jak ma sie jakas wpadke. Takze teraz zabieram się za kondycje wlasna i psa, bo zostawiaja sporo do zyczenia :mad:[/SIZE][/FONT] [SIZE=3][FONT=Times New Roman]Mam nadzieje, ze co roku uda nam się przyjezdzac na bydgoskie zawody – Magda jeszcze raz slowa uznania za organizacje – [B]BRAWO ![/B][/FONT][/SIZE]

Jeszcze nie można, ale jak tylko będzie gotowy formularz, to od razu wrzucimy info na dogo.

Bouvcia - dokładnie jest tak jak piszesz. Może zrobiłam tylko zbyt szybki skrót myślowy ;) W latach 80-tych siedziba była niedaleko Almy (poprzednio Elei, a jeszcze wcześniej Billi i dawnego targowiska), a teraz jest przy Al. Niepodległości.

Niestety w okolicy Trójmiasta w tym okresie przeważnie jest problem z noclegami, dlatego proponuję już zacząć poszukiwania, a dla mniej zorientowanych w okolicy napiszę tylko, że najbliższe campingi znajdują się w Sopocie Kamiennym Potoku: [url=http://www.kemping19.cba.pl/]Sopot "Kamienny Potok", kemping nr 19[/url] (łatwy dojazd SKM-ką na wystawę) i przy granicy z Gdańskiem (15-20 minut spacerkiem na wystawę): [url=http://www.camping67.sopot.pl/]Camping Nr 67 "Przy Plaży" SOPOT[/url] P.S. Napiszę jeszcze, że w sierpniu 'legalnie' jest zakaz wstępu na plażę z psami.

Czy ktoś wie które belgi zakwalifikowały się na Mistrzostwa Świata Owczarków Belgijskich Agility, które będą na początku maja w Roudnice nad Labem w Czechach ?

Wielkie dzięki za Yagusię - ale niespodzianka :loveu:

Wow ! Magda WIELKIE GRATULACJE ! [IMG]http://vik.strefa.pl/emoty/ico/fala.gif[/IMG]

Gratuluję maluszków :multi: I życzę jak najlepszych przyszłych właścicieli.

Z tego co widzę, to zaraz limit będzie wyczerpany :razz: Postaram się jeszcze zgarnąć kogoś do zawodów. [SIZE=1][I]I mam pytanko - co ma robić 'skryba' :oops:[/I][/SIZE]

[quote name='Magda i Saga']Raczej nie, ale są spry-e antyposlizgowe.[/quote] Magda - czy mogłabyś podpowiedzieć czego używasz ? Rozumiem, że taki spray równocześnie chroni łapy przed otarciem ? Po drugim dniu halowych zawodów suczysko pierwszy raz starło sobie opuszki łap - niestety zauważyłam dopiero po przyjeździe :roll: Z góry dziękuję za wszystkie podpowiedzi.

Przez naszego hodowcę poszło też do czeskiego klubu owczarków belgijskich.

Sunia trafia do dobrego domku - będzie miała koleżankę Gucię, ale co pewnie wielu ucieszy - będzie biegać w agility :loveu: W pudlowym duecie dziewczyny mam nadzieję, że trochę 'zamieszają' ;)

Ja też serdecznie dziękuję za nasz dętkowy przebieg z Yagą :-)

[quote name='Felki Ghandi i Jazz']Sorry ale Meksyk w wynikach zerówek jest totalny :diabloti:. Dlugoby opisywac. Pomieszane miejsca, czasy i biegi. Najlepiej, żeby ktoś wydrukował sobie z kompa wyniki i zweryfikował po kolej to co jest zlinkowane na stronie Fortu.[/quote] Czy nachodzą u Ciebie informacje z czasem na imię psa i tabelka wygląda tak jakby było jakieś przesunięcie, czy może raczej nachodzenie na siebie kolejnych kolumienek ? Jeśli tak, to być może, to kwestia przeglądarki. Nie jestem w stanie podpowiedzieć jak to zrobić, ale u mnie na jednym kompie wyniki są ok (przed chwilą przejrzałam wszystke zerówkowe L-ki i S-ki), a na drugim faktycznie misz-masz. Może o to Ci chodzi ? Sajko - też mam nadzieję, że prędzej czy później właściciele zaczną sprzątać po psach, przynajmniej sami zawodnicy. A tak na marginesie - któryś z większych psów miał rozstrój żołądka. Dobrze, że lekko przymroziło, bo czułabym się jak na pastwisku krowim :evil_lol: