Jump to content
Dogomania

nanul

Members
  • Posts

    79
  • Joined

  • Last visited

Everything posted by nanul

  1. Tatianko, mocno ściskamy! A naszego Felusia też ostatnio dopada starość... Strasznie nam ostatnio napędził strachu. :shake:
  2. Cudnie! Bardzo się cieszę - dawniej regularnie czytałam ten wątek i kibicowałam włochaczowi. :)
  3. [quote name='tanitka']5 lat, jak ten czas leci!! Feluś kwitnie:)[/QUOTE] Oj tak, dobrze się ma, a przy tym jest bardzo mądry i kochany. Tylko nie przeszło mu to straszne parcie na jedzenie. Na spacerach trzeba na niego uważać, bo potrafi wciągnąć najgorsze świństwo, jeśli jest choć trochę jadalne, i to w dowolnych ilościach. A potem żąda spaceru o drugiej nad ranem... :roll: I Tosia też, odpukać, w dobrej formie. W przypływie energii i dobrego humoru potrafi tak biegać, że zupełnie nie widać jej niepełnosprawności!
  4. Nie bardzo pamiętam, jak bezpośrednio wstawić zdjęcia - ikonka w oknie odpowiedzi nie działa... Może się jeszcze gdzieś doczytam. Jeśli ktoś może podpowiedzieć - będę wdzięczna. Na razie wstawiam linki do albumu na fotosiku. [URL]http://www.fotosik.pl/u/nanul70/zdjecie/1/album/1119811[/URL] [URL]http://www.fotosik.pl/u/nanul70/zdjecie/2/album/1119811[/URL] [URL]http://www.fotosik.pl/u/nanul70/zdjecie/4/album/1119811[/URL] [URL]http://www.fotosik.pl/u/nanul70/zdjecie/7/album/1119811[/URL] [URL]http://www.fotosik.pl/u/nanul70/zdjecie/9/album/1119811[/URL]
  5. Jak ten czas szybko biegnie - dokładnie 5 lat temu Feluś przyjechał do Warszawy i z nami zamieszkał... Pamiętam, jak odbierałam go z pociągu na Centralnym - też w sobotę... Dostał szansę na nowe, dobre życie, a nam przybył fantastyczny członek rodziny. Gorąco pozdrawiamy wszystkich, którzy się wówczas do tego przyczynili. Spróbuję wstawić kilka domowych fotek Felusia.
  6. Dzwonię, pytam, proszę - nikt nie chce mu dać domu, nawet na trochę... :-(
  7. Porozwieszałam ogłoszenia, ale na razie bez odzewu. :shake: Objeździłam też okolicznych weterynarzy - żaden go nie rozpoznał, nikt nie szukał zaginionego psa... Kurcze, albo nie jest stąd, albo ktoś się go pozbył...
  8. Tatianko, strasznie mi przykro... :-(:-(:-( Trzymajcie się...
  9. Flint, sama mam sunię o jamnikowatej budowie, która już po raz drugi dochodzi do siebie po całkowitym paraliżu tyłu ciała, więc siłą rzeczy jestem "na bieżąco" w temacie takich urazów. Czy to pewne, że pies już nigdy nie stanie na łapki? Doszło do przerwania rdzenia? Walcząc o to, by Tosia mogła chodzić, poznałam sporo psich losów i historii, świadczących o tym, że psi organizm ma wielką zdolność do regeneracji i że cierpliwa rehabilitacja i odpowiednie leczenie mogą dać niesamowite rezultaty. Napisz proszę więcej o urazie swojego psiaka, ja też chętnie podzielę się naszymi doświadczeniami.
  10. [quote name='ulvhedinn']Oktawia, ale Ty naprawde napadłaś na ten sklep chyba.... :evil_lol:[/quote] Zaraz tam na sklep... Wystarczy obrabować klientkę po udanych zakupach ;):p
  11. A co wam będziemy żałować - Felutki w całej okazałości. :evil_lol: [URL="http://imageshack.us"][IMG]http://img149.imageshack.us/img149/1628/duecik3lc1.jpg[/IMG][/URL] [URL="http://imageshack.us"][IMG]http://img149.imageshack.us/img149/7253/duecik4zd6.jpg[/IMG][/URL] [URL="http://imageshack.us"][IMG]http://img401.imageshack.us/img401/5052/felek4mh2.jpg[/IMG][/URL] [URL="http://imageshack.us"][IMG]http://img140.imageshack.us/img140/9154/felek5xl9.jpg[/IMG][/URL] [URL="http://imageshack.us"][IMG]http://img340.imageshack.us/img340/9721/felek6ml5.jpg[/IMG][/URL]
  12. Sceny z życia Smoków. :loveu::loveu::loveu: [U][URL="http://imageshack.us"][IMG]http://img205.imageshack.us/img205/8572/felek1vk1.jpg[/IMG][/URL] [URL="http://imageshack.us"][IMG]http://img100.imageshack.us/img100/3990/felek2io8.jpg[/IMG][/URL] [URL="http://imageshack.us"][IMG]http://img205.imageshack.us/img205/7793/felek3kt9.jpg[/IMG][/URL] [URL="http://imageshack.us"][IMG]http://img106.imageshack.us/img106/6467/duecik1vc1.jpg[/IMG][/URL] [URL="http://imageshack.us"][IMG]http://img519.imageshack.us/img519/45/duecik2kp3.jpg[/IMG][/URL] [/U]
  13. [quote name='Matusz']Co tam u naszego Tearsa ?? :):loveu::loveu:[/quote] Dziękujemy za pamięć! Feluś-Tears ma się świetnie. Z każdym tygodniem staje się coraz bardziej kochany, przytulaśny, mięciutki, słodki, mądry, całuśny...:loveu::loveu::loveu: Nauczył się bawić i wprost prześlicznie staje na dwóch łapkach w celu wyżebrania smakołyka :evil_lol: I mamy do niego coraz większą słabość! Strach pomyśleć, co to będzie za parę lat! :cool3::p A z Tosią już wprost nie mogą bez siebie żyć! Kiedy niedawno zabrałam Felutka samego do weta, Tośka usadziła na dywanie stanowczy protest, co w normalnych okolicznościach jej się absolutnie nie zdarza...:mad::diabloti: A z trochę mniej optymistycznych wieści -wyjaśnił się w końcu stan Felusiowych oczu. Wybraliśmy się do doktora Garncarza, bo zaczęliśmy odnosić wrażenie, że Felek widzi dużo gorzej niż Tosia. Niestety diagnoza nie jest dobra - dość zaawansowana degeneracja siatkówki, wskutek czego rozwija się zaćma. Proces zapewne będzie postępował, co zapewne doprowadzi w przyszłości do utraty wzroku. I niestety niewiele można z tym zrobić...:shake: W każdym razie będziemy pod stałą opieką pana doktora i zobaczymy, jak szybko postępują zmiany. Na szczęście wiem, że dla psa to nie koniec świata - Felek ma świetny węch i słuch, jest też sprytny i inteligentny, a poza tym w razie czego Tosia będzie jego przewodnikiem - już teraz podąża za nią krok w krok - więc z pewnością dadzą sobie radę! Serdecznie wszystkich pozdrawiamy :bye: Postaramy się wkrótce niniejszą relację poprzeć nowymi fotkami! :bluepaw::bluepaw:
  14. [quote name='oktawia6'] jesteś ulubiienicą Nanul:eviltong:-więc obowiązkowo i szybko pośle Ci pieniążek-podałam tam nr Twego konta:p.[/quote] Wszystko się zgadza! :lol::eviltong: Pieniążek posłany, a że nabytek odbiorę sama to dorzuciłam jeszcze zaoszczędzone koszty przesyłki...
  15. [quote name='tanitka'] jaki sliczny maluszek:loveu: Marzyciel!![/quote] Feluś w ogóle ma takie bardziej filozoficzne nastawienie do życia...:lol:
  16. Plażowicze: [URL="http://imageshack.us"][IMG]http://img228.imageshack.us/img228/6584/wakacje1up0.jpg[/IMG][/URL] piasek fajny, ale strasznie się klei do mordki [URL="http://imageshack.us"][IMG]http://img228.imageshack.us/img228/5103/wakacje2rp4.jpg[/IMG][/URL] chociaż pospać można... [URL="http://imageshack.us"][IMG]http://img229.imageshack.us/img229/2640/wakacje3lv7.jpg[/IMG][/URL] plaża plażą, ale nie ma to jak własne posłanko... [URL="http://imageshack.us"][IMG]http://img456.imageshack.us/img456/7048/wakacje4kr4.jpg[/IMG][/URL] słonecznik jest pyyyszny! [URL="http://imageshack.us"][IMG]http://img456.imageshack.us/img456/4868/wakacje5tj2.jpg[/IMG][/URL] spracowane zdechlaczki :loveu:
  17. Drużyna polnych kopaczy.:evil_lol: [URL="http://imageshack.us"][IMG]http://img228.imageshack.us/img228/889/kopacze1en4.jpg[/IMG][/URL] Zabieramy się do pracy... [URL="http://imageshack.us"][IMG]http://img228.imageshack.us/img228/8109/kopacze2bh8.jpg[/IMG][/URL] ...... [URL="http://imageshack.us"][IMG]http://img375.imageshack.us/img375/2851/kopacze3sq5.jpg[/IMG][/URL] I gotowe!
  18. [URL="http://imageshack.us"][IMG]http://img220.imageshack.us/img220/7936/felek2ur9.jpg[/IMG][/URL] [URL="http://imageshack.us"][IMG]http://img340.imageshack.us/img340/5105/felek3lt3.jpg[/IMG][/URL] [URL="http://imageshack.us"][IMG]http://img466.imageshack.us/img466/7743/psiule1ff5.jpg[/IMG][/URL] [URL="http://imageshack.us"][IMG]http://img340.imageshack.us/img340/3060/psiule2ac7.jpg[/IMG][/URL] :loveu::loveu::loveu:
  19. Rzeczywiście jakoś od dawna nie mogłam się zmobilizować, żeby coś napisać :oops:, ale z drugiej strony w naszej ludzko-psiej rodzinie nie dzieje się nic spektakularnego, więc właściwie o czym tu pisać... :lol: Feluś ma się doskonale, wygląda jak pączek w maśle - przytył kilogram, sierść ma mięciutką i błyszczącą, zbiera komplementy za urodę, w szczególności za piękne oczy :evil_lol:. Z Tosiunią zgoda i wielka miłość. :loveu: Krótko mówiąc, wzięcie Felutka było drugą, po uprzednim wzięciu Tosi, świetną decyzją w naszym życiu i już trudno sobie wyobrazić życie bez niego. Inna rzecz, że dopiero przy Felku przekonałam się, że psiak po przejściach to oprócz wielkiej radości również wielki wysiłek, zaangażowanie i bardzo różne emocje - czasem dwa kroki do przodu a potem trzy do tyłu... Ale z pewnością warto było! Felek jest przekochanym kanapowcem i pieszczochem, co doskonale widać na fotkach, które postaram się zaraz wstawić. Ma wielki wdzięk i osobisty urok (musi mieć, skoro mój mąż kocha go i hołubi, mimo że kilkakrotnie został przez Felka "udziabany" :diabloti:) i wydaje wprost nieziemskie dźwięki przy ziewaniu i przeciąganiu się...:evil_lol: Psia szkoła, do której wytrwale chodziliśmy, też dała pożądane rezultaty. Felek może nie chodzi przy nodze, ale na spacerkach ładnie się pilnuje i przychodzi na zawołanie (no chyba, że znajdzie jakiś smakowicie śmierdzący kąsek...;)). Wyluzował się i znacznie złagodniał w stosunku do innych psów, a jego reakcje stały się dużo bardziej przewidywalne. Myślę że po prostu jest szczęśliwy...:loveu: Nie przeszedł mu tylko nawyk wciągania wszystkiego, co nadaje się do zjedzenia. Nie pogardzi absolutnie niczym i w każdej ilości. Trzeba go kontrolować, bo wygląda na to, że mógłby sobie zaszkodzić. Niedawno po wizycie u znajomych, gdzie został ugoszczony, a następnie wspólnie z Tosią opróżnił naprawdę duże miski tamtejszych psiaków i zagryzł znalezioną w ogrodzie kością, mieliśmy atrakcje w postaci kolejnych siedmiu spacerków w odstępie średnio co dwie godziny, począwszy od trzeciej nad ranem. Dobrze że nie pękł...:shake: Mamy już też za sobą pierwszy bardzo udany wyjazd na wakacje. Co prawda plaża i morze podobały się Felusiowi średnio (bardzo boi się wody), ale kiedy z rozwianymi uszami biegali sobie z Tosiunią po polach, tarzali w wysokiej mokrej trawie, rozkopywali kretowiska i mysie dziury, ganiali prawdziwego lisa albo skakali jak kangury w łanie owsa (to był najlepszy widok :p), na psich mordkach było prawdziwe psie szczęście.:loveu: I okazało się, że obecność Felka zbawiennie podziałała na Tosię - stres związany z podróżą samochodem i choroba lokomocyjna, które dotychczas strasznie ją męczyły zniknął jak ręką odjął! Po prostu przytuliła się do Felka i przespała prawie całą drogę. Pamiętając ubiegłoroczny wyjazd, nie mogliśmy wyjść ze zdziwienia :crazyeye:. Tak więc wszyscy Felkowi wujkowie i ciocie mogą spać spokojnie - wszystko jest w najlepszym porządku. Gorąco wszystkich ściskamy i pozdrawiamy. :bye: :bluepaw::bluepaw:
  20. [URL="http://imageshack.us"][IMG]http://img214.imageshack.us/img214/9135/felek1pg1.jpg[/IMG][/URL] Udało się! Feluś w całej okazałości! :loveu: Niedługo napiszę i wstawię więcej fotek.:lol:
  21. Hmmm, muszę sobie przypomnieć, jak się wstawia zdjęcie, żeby się od razu otwierało...:hmmmm:
×
×
  • Create New...