Jump to content
Dogomania

Frotka

Members
  • Posts

    3242
  • Joined

  • Last visited

Everything posted by Frotka

  1. Rozmawiałam z Panią Doktor. Izydor jest starym psem. Ma bardzo starte zęby, niektóre tak bardzo że prawie widać miazgę. Niestety nic nie można na to poradzić. Widocznie w młodości nie był dobrze karmiony i dlatego nie ma teraz zębów. Pies chodzi regularnie do lekarza i dostaje lekarstwa na stawy (dla starych psów). Miał tez zapalenie ucha, które zostało już wyleczone, przy okazji podawania leku na stawy ucho jest kontrolowane. Izydor jest w osobnym boksie z uwagi na wiek. Jeśli w danym momencie w schronisku nie ma agresorów które wymagałyby izolacji to w miarę możliwości przenosi się starsze psy z boksów ogólnych do "jedynek" i na tej zasadzie Izydor trafił do osobnego boksu.
  2. Mogą być różne przyczyny chudnięcia. Tak może wyglądać pies zagłodzony ale też pies z chorą trzustką albo silnie zarobaczony itd.. W pierwszej kolejności trzeba zrobić badania krwi a potem zdiagnozować psa u dobrego lekarza. Jeśli wyślesz badania do Asior poproszę kogoś z lekarzy żeby zinterpretował je za darmo.
  3. Jeśli nie je trzeba karmić ze strzykawki/butelki na siłę. Taki maluch musi jeść przynajmniej co kilka godzin. Czym go karmicie?
  4. Wyślijcie go do Mikołowa, do przytuliska dla dzikich zwierząt, jeśli tylko jego stan pozwala na transport. Tylko tam będzie miał szansę na powrót do normalnego życia po wyleczeniu.
  5. Oprócz psów, które przyjechały do Krakowa są kolejne, które zostały na zamku. Dla nich też trzeba szukać miejsc.
  6. Zapraszam do pomocy przy szukaniu domów dla psów z Kamieńca, tym bardziej że hotelamok zrobił im piękne zdjęcia: [url]http://www.dogomania.pl/threads/88216-ZYWE-SZKIELETY-ok.40!!!-na-zamku-w-Kamiencu-!..-ODEBRANE-!-!-!-..sa-Bialogardzie-.../page213[/url] Aga-to, napisz do wagens. Ona kilka razy bardzo pomogła w awaryjnych sytuacjach.
  7. [quote name='epe'] Dobrze,że teraz są już bezpieczne naprawdę[/QUOTE] To jest właśnie cała dogomania. Przecież nawet nie wiecie gdzie są psy, ani w jakich warunkach ani w jakim stanie. Nikt z Was ich nie wiedział ale "są bezpieczne". Irenko - gmina partycypuje w kosztach utrzymania zwierząt do czasu aż sąd orzeknie ich przepadek (przynajmniej teoretycznie, bo w praktyce z jakimkolwiek dopłaceniem czegokolwiek spotkałam się tylko raz). Po uprawomocnieniu się orzeczenia o przepadku nikt już do niczego nic nie dopłaci.
  8. Epe, rozwiń też proszę swoją złotą myśl o 12 koniach, bo bardzo jestem jej ciekawa.
  9. Gmina, która wydaje decyzję o czasowym odbiorze wskazuje miejsce pobytu psów. Gmina wskazała Białogard, bo było to miejsce najtańsze. Początkowo chcieliśmy wziąć psy na przechowanie do Krakowa, nieodpłatnie tzn. w całości na koszt KTOZ. Wysłaliśmy zresztą auto z inspektorami ale próba odbioru się nie powiodła. Ponieważ gmina bardzo długo zwlekała z podjęciem decyzji o odbiorze, w międzyczasie zmieniła się nasza sytuacja finansowa i w momencie gdy wydawano decyzję mogliśmy jedynie partycypować w opłacaniu hotelu, a nie pokrywać jego kosztów w całości. Gmina nie była zainteresowana wpółopłacaniem hotelu i wybrała Białogard. W momencie gdy wyrok stał się prawomocny i dotarły do nas informacje jak wyżej, zdecydowaliśmy o zaciągnięciu pożyczki i zabraniu psów, prosząc jedynie by zostały dowiezione do Krakowa. Epe, odpowiedz proszę na moje wcześniejsze pytanie. Ado-jej zamieść szczegółowe rozliczenie całości zbiórek na Olkusz.
  10. Proszę o całościowe rozliczenie zbiórki na Olkusz (suma wszystkich wpływów, ze wszystkich źródeł, suma wszystkich wydatków z opisem).
  11. Zanim moderator wyczyści ten wątek ponowię pytanie z wątku Moona - w ilu interwencjach uczestniczyła w życiu Epe (proszę o podanie dat, zwierząt, skutku podjętej interwencji) i ilu zwierzętom pomogła (data, opis zwierzęcia, rodzaj udzielonej pomocy).
  12. Rozumiem, że chodzi im o konie z Morskiego Oka, wykupione w Bukowinie Tatrzańskiej i uwzględniają wszystkie konie wykupione łącznie przez wszystkie stowarzyszenia i fundacje. Podobnie jak w przypadku transportu słynnym czerwonym polonezem wrzucają nas do jednego worka z kim tylko się da. Jeśli cokolwiek wykupowaliśmy z MO to wszystkie wykupione tam konie są "nasze".
  13. I znowu pudło . :p Rozumiem, że te konie miała wykupić malibo dla KTOZ. Nic bardziej błędnego. Po pierwsze nie wykupiliśmy aż tylu koni, po drugie nie wykupiła ich dla nas malibo. Coś dzwoni ale nie w tym kościele. :p Przekaż proszę Adzie-jeje żeby odpowiedziała na moje pytania.
  14. [quote name='Frotka']Proszę o dokładne rozliczenie przez Panią całości zbiórek na Olkusz, wraz z pełnym wykazem wydatków i liczbą psów którym Państwo pomogli. [/QUOTE] Proszę również o podanie informacji ile zwierząt mają Państwo w tej chwili realnie pod opieką, z iloma domami tymczasowymi Państwo współpracują, w jakich warunkach przebywają przechowywane tam psy, w jaki sposób kontrolują Państwo adopcje, na jakich zasadach i w jakie warunki wydają Państwo psy do adopcji?
  15. [quote name='aanka']No, więc komu mamy wierzyć .........:crazyeye::cool3:[/QUOTE] Nam wierzyć nie należy. My jesteśmy "tozowskie dziołchy" (w oryginalnym brzmieniu) a takie jak wiadomo malwersują na całego. Od nas można brać pieniądze, z naszej pomocy (świadczonej na zasadzie całkowitego wolontariatu) można garściami korzystać, ale opluć też trzeba, bo inaczej koleżanki przestałyby dzwonić na ploty. To, że do tej chwili przeżyło raptem 11 psów (porównajcie z liczbą jaką odebrano), to że były względem nich plany wywiezienia za granicę, to że zakładamy za hotel z pożyczki nie ma znaczenia... Liczy się to, żeby krążyły maile, żeby grzały się telefony, żeby afera była dęta, żeby w końcu coś się działo.
  16. [quote name='Ada-jeje']Pisanie dowcipow na temat transportu nie uwazm za taktowny, nalezalo by raczej podac prawde i rozwiac domysly lub powstale plotki w jakich warunkach dojechaly psy do hotelu w Krakowie.[/QUOTE] Proszę o dokładne rozliczenie przez Panią całości zbiórek na Olkusz, wraz z pełnym wykazem wydatków i liczbą psów którym Państwo pomogli. Wtedy, owszem poproszę fundację "Mrunio" (jako organizatora transportu) o udzielnie pełnych informacji na temat transportu i zgodę na wklejenie tych danych na forum. KTOZ nie transportowało psów, a "jedynie" opłaca im pobyt w hotelu, o czym pisałam na wątku krakowskim zanim wybuchła ta mocno niepoważna afera. Miejsce pobytu psów nie jest tajemnicą. Każdy kto realnie chce pomóc może odwiedzić psy, zrobić im zdjęcia i szukać domów. Wszystkie psy żyją, dojechały w dobrej kondycji. Wdł. informacji uzyskanych u właścicielki hotelu psy przyjechały autem nie będącym polonezem z podpiętą do tego auta przyczepą, każdy w osobnej klatce. Zaraz po przybyciu na miejsce właścicielka hotelu podała im wodę ale nie chciały pić więc w transporcie musiały być pojone.
  17. Tak, są w krakowskim schronisku. Podstawiliśmy je jako psy z Krakowa, po wczesniejszym wycięciu chipów.
  18. Wyrok w sprawie psów z zamku w Kamieńcu Ząbkowickim jest prawomocny. Psy przyjechały wczoraj ze schroniska w Białogardzie do Krakowa. Będą przebywać w psim hotelu, na koszt KTOZ. Szukamy wolontariuszy, którzy pomogą w adopcjach i zbiórkach. Psów jest 11. Zainteresowanym prześlę zdjęcia.
  19. Moon bardzo odmłodniał. Biega, bawi się ze swoją Panią, przewraca, żeby głaskać go po brzuchu. Dużo lepiej utrzymuje równowagę, tylne nogi pracują całkiem sprawnie. Przy marszu i przy biegu wcale nie zarzuca tyłem, jedynie przy siadaniu traci równowagę. Na pysku nie ma siwych włosów więc może wcale nie jest tak wiekowy. Nie chce spać w domu. Na stałe przeniósł się do budy. Zawieźliśmy mu trzy wielkie worki karmy. Kolejnym planowanym wydatkiem jest budowa podestu na którym postawi się budę i zadaszenie nad podestem. Na razie szukamy najtańszej oferty. Rozliczenie kosztów wkleimy na wątku.
  20. Obecnie również można zabić taką sarnę, przez zastrzelenie lub w inny sposób, w ramach stanu wyższej konieczności. A policjant który zastanawia się nad użyciem broni i sprawdza odpowiednie procedury będzie je sprawdzał niezależnie od zapisów ustawy.
×
×
  • Create New...