-
Posts
27328 -
Joined
-
Last visited
-
Days Won
146
Posts posted by agat21
-
-
[img]http://eurydyka.jamniki.com/kado2.jpg[/img]
Mogę go tylko podnieść na 1 stronę :(
Piękny psiak. -
Dzisiaj Kaprysio wyhasał sie za wszystkie czasy! Zrobił okrążenie dookoła domku p. Asi i okolicy podtrzymywany pod doopką. Poznał cały ogród i poznał wszystkie okoliczne zapachy, był bardzo zadowolony z wycieczki :D Pare razy az przystawał, zeby odpocząć. :D Jak przyszło wracać do boksu był bardzo rozżalony! wciskał swój nosek w szparę koło drzwi boksu i poszczekiwał. On ma mnóstwo energii mimo "nienajmłodszego" wieku i niewładnych łapek. Apropos łapek - zawiozłam mu dzis znowu metacam, ktory na niego dobrze działał oraz dostał specjalną karmę od AMI - musi znowu być z nim lepiej!
Jesli po podaniu tej kolejnej dawki metacamu poprawa nie bedzie zbyt spektakularna, to trzeba bedzie pomyśleć o wózeczku. Lek pewnie będzie musiał brać tak długo, jak tylko jest to mozliwe, żeby ta jego niepełnosprawność nie powiekszała sie dramatycznie, żeby nie wiotczały mu szybko mięśnie w tylnych łapkach no i żeby go nie bolało... Ale w miare normalnego chodzenia będzie mógł dośwadczyć za pomocą wózeczka. Wtedy mógłby sie wybiegać za wszystkie czasy i mógłby wychodzic na spacery, jak wszystkie inne psiaki z hoteliku codziennie, a nie tylko czasem jak przyjedzie ktoś, kto może podtrzymać go pod doopką :(
No nic... zobaczymy, jak będzie w najbliższych dwóch tygodniach.
I rozliczenie z ostaniego okresu:
3.XI. - wpłata AMI 40 zł :buzi:
10.XI. - wpłata dotka 60 zł :buzi:
--------------------------------
wszystkie wpłaty razem 680 zł
12.XI. - zakup metacamu na ok. 19 dni - 84 zł
12.XI. zaliczka na hotelik na kolejny miesiąc 100 zł
------------------------------------
wszystkie wydatki razem 782 zł -
Ania-Sonia, dzięki za posta podnoszącego Kaprysia :D Czyli ktos jeszcze poza AMI go mocno polubił! :D
jutro odwiedziny u psinki, spacerowanko po trawce, mnóstwo głasków...
I zdanie raportu na dogomanii oczywiście :wink: -
[img]http://img18.imageshack.us/img18/1254/tndsc005048me.jpg[/img]
[img]http://img18.imageshack.us/img18/4108/tndsc005055pk.jpg[/img]
Kaprysiu - nie daj o sobie zapomnieć!!! -
Dzięki kochana AMI za specjalną karmę dla Kaprysia :buzi::buzi::buzi:
Już niedługo jej posmakuje łakomczuszek :D -
Piracik bardzo zapada w serducho...
-
Oprócz AMI oczywiście :D
Kochana chce mi przekazać jakieś przysmaczki dla mordki, jak będę do niego jechać. -
Moja mordeczka juz nikogo nie obchodzi :(
-
Niebawem będę w lecznicy na Powstańców Śląskich z moim kocurkiem, więc moge powiesić. Wysyłaj, Ola.
-
Mordeczko, wracaj na górę. Niedługo zawiozę Ci znowu metacam - po nim twoje łapki lepiej pracują i pewnie mniej cie bolą... Nie martw się!
-
Olu, myślę, że Nerusia można wziąć na cały dzień. On pewnie juz traktuje hotelik trochę jak dom, więc nie będzie chyba bardzo nieszczęśliwy, jak do niego wróci. Za każdym razem, jak jesteśmy u psiaków w hoteliku, obserwujemy i zajmujemy się wszystkimi, które tam są i zauważyłysmy, że wszystkie czują się tam dobrze, chętnie wychodzą na spacery, ale nie ma problemów z wracaniem do hoteliku. To na pewno nie jest dla nich kara. A jak weźmiesz Nerusia, to bedziesz mogła go poobserwować więcej w "naturalnych" warunkach i zebrać więcej informacji dla ewentulanego właściciela.
-
Na tych zdjęciach widać, jaki to oryginalny i piękny psiak. I widać też, że juz coraz bardziej ułożony i ufny - gratulacje Azzie!!!! :D
-
Kaprysio jest nadal radosny i pelny energii, ale ten nowy lek (rimadyl), który zaczął dostawać zamiast metacamu chyba mu nie służy.. :( Tylne łapki znowu mniej sprawne :( Nie ma więc wyjścia - trzeba wracać do poprzedniego leku. Skonsultuję to jeszcze dziś z wetem.
Mimo tego wszystkiego Kaprys, jak tylko usłyszał, że ktos do niego przyjechał zaczął łapać zębami za siatkę w drzwiach boksu, żeby juz prędzej je otworzyć i móc sie poprzytulać, pojeść smakołyki (to łasuch nad łasuchy :lol: ) i ... polatać poza boksem. On juz całkiem nieźle zna teren wokół swojego boksu i chętnie tam "spaceruje". Leci tam, gdzier najwięcej ludzi i największe zamieszenie :lol: -
Jutro jadę do Kaprysia - dostarczę Wam najświeższe wiadomości i machnięcia ogonkiem od psiaka dla wszystkich, którzy go kochają :D
-
Wracaj moja kochana niewidoma mordko na górę! Może jeszcze ktos o tobie przeczyta.... :(
-
U Kapryska wszystko w porządku. Je za dwóch :lol: , szczeka, jak słyszy jakieś podejrzane odgłosy w okolicy!! (okazuje się, że to dobry stróż mimo swego kalectwa)..
Łapki na razie bez zmian od poprzedniego mojego opisu, ale jeszcze ciągle Kparysek kończy brać metacam i nie wiemy jaka będzie jego reakcja na rimadyl (zacznie brać w piątek) - oby lepsza!!! -
Jak zwykle dzięki AMi nie muszę szukać Kaprysia na odległych stronach! Dzięki kochana!!!! :angel: :angel: :angel:
Dzisiaj wypytam Asię z hoteliku o najnowsze wieści i dam znać. -
AMI - wielki dzięki za podnoszenie Kapryska!! :buzi:
Chrupek obiecała wstawić jeszcze wiecej zdjęć mordeczki :D
Sama czekam niecierpliwie.. 8) -
Dzięki Chrupciu za wstawienie zdjęć :buzi:
Dzięki Supergoga za dobre słowa (jak zwykle) :buzi:
Widzicie, jak psinka juz utrzymuje się na łapkach? :D
Nasze wspólne starania nie ida na marne! :D -
Byłyśmy wczoraj z Chrupkiem w hoteliku. Kaprysek potrafi pieknie stać i chodzic na tylnej prawej łapce! Gorzej jest z lewą (podobno to od niej zaczęły sie jego kłopoty z chodzeniem). Chrupek zrobiła fajne zdjęcia, mam nadzieję, ze wstawi je niebawem :D
Kaprysiowi zawiozłam kolejne 10 ampułek nivalinu. Może i ta lewa łapka się poprawi?? :D
Oczywiście został wygłaskany i wydrapany za uszkami od wszystkich kochających go dogomaniaczek (Gosia te planowane 10 minut od Ciebie zostało nawet przekroczone :lol: ) Wygladał na baaardzo zadowolonego!
No i rozliczenie ostatnich "działań" finansowych:
supergoga - wpłata 50 zł :buzi:
Wszystkie wpłaty: 580 zł
wydatki:
29X - 10 ampułek nivalinu, strzykawki, igły: 95 zł
Wszystkie wydatki: 598 zł
Bardzo Wam dziekuje za pomoc!!! Nie wiem jak bym udźwignęła sama ciężar leczenia Kapryska! A to taki kochany dzielny pies! Zasługuje na to, żeby dać mu szansę jak najnormalniejszego życia mimo wszystkich jego cielesnych ułomności.. -
Ola, dzięki za zdjęcia!!! :D Bardzo fajnie Ci wyszły! 8)
-
Gosia- dzięki!!!!!! :buzi:
Co najmniej 10 minut jutrzejszego miziania będzie od Ciebie :lol: No i oczywiście szepniemy, co trzeba, żeby go zmobilizować do pracy z łapkami. Nie ma juz teraz stary wyjścia, skoro tyle osób trzyma kciuki :D -
AMI - to dla Ciebie :modla: za to, że pamietasz o mordeczce! Dzięki serdeczne! Wczoraj dostałam przekazaną wiadomość od Asi z hoteliku, że zaczyna byc widać działanie leku: podobno Kparys potrafi juz nie tylko stanąć na łapkach, ale nawet zrobic kroczek czy dwa!!! :angel: :angel: Strrrasznie sie cieszę!
Jutro pojadę znowu do niego, to może i ja to zobaczę!!
Ze skruchą przyznaję się, że wczorajszy dzień walki z moim telefonem w celu wysłania zdjęć na maila przegrałam :oops: Chyba jestem po prostu niedorozwojem... pouaktywaniałam już sto różnych konfiguracji i nic! Chyba się skończy na rozmowie z jakims konsulatantem (albo na zrobieniu zdjęć jutro przez Chrupka, który ma jakies pojęcie w tych sprawach)
Serdeczne usmiechy od niewidomej mordki dla wszystkich!! -
Nerus przywitał mnie radośnie (a może raczej przysmaczki, jakie miałam w ręku :wink: ) Zrobiłam mu zdjęcia, ale tak jak napisałam w Kparyskowym wątku muszę znaleźć sposób na ich wstawienie, bo robiłam aparatem telefonicznym i ciemna tabaka jestem w tym temacie :oops:
W każdym razie psinka ma sie dobrze i dobrze dogaduje sie z sąsiadem Tymkiem :D
Niewidoma kaleka kochana mordka - NARESZCIE ZNOWU MOŻE BIEGAĆ...
in Tęczowy Most
Posted
:(