Jump to content
Dogomania

Cyraneczka

Members
  • Posts

    2316
  • Joined

  • Last visited

Everything posted by Cyraneczka

  1. Oj, z tego wszystkiego błędów narobiłam... podmurówkę maja :) oczywiście
  2. Ja mam inne zdanie na temat kojca. Przecież to drugi dom dla psa, a dla niektórych to nawet pierwszy i jedyny. Musi być zatem wygodny i przytulny. Jestem przeciwniczką wybetonowanych czy wyłożonych kafelkami podłóg. Pies powinien mieć naturalne oparcie pod łapami i takie podłoże, które nie będzie mu przeszkadzać. Moje psy mają kojce naturalne. Tylko buda stoi na betonie, żeby zawsze było pod nią sucho i łatwo do zamiecenia, no i żeby nóżki się nie niszczyły. Psy mają ziemię, w której moga kopać do woli, bo uwielbiają robić to w wolnym czsie. Poza tym mogą się bezstresowo załatwiać (z regóły psy nie lubią załatwiać się na betonie). Poza tym ziemia nie śmierdzi tak jak beton. Miałam kiedyś szczenięta na betonowym podłożu i nigdy więcej, śmierdział sikami jeszcze kilka miesięcy późniem. W kojcu mam drzewa, które dają cień, są zabezpieczone przed obgryzaniem i podsikiwaniem. Wydaje mi się, że nie powinno się do kojca podchodzić jak do budowania klatki dla tygrysa, psom też się trochę estetyki należy :cunao: A jak nie psom, to chociaż nam :biggrina: Oczywiście bezpieczeństwo jest bardzo ważne. Moje kojce mają porządną podmórówkę i sa w części zadaszone. Aha i jeszcze buda... nasze budy sotją w kojcu i są ulibionym miejscem wylegiwania się psów. Husky lubią siedzieć na wysokości, dlatego nie pozbawiliśmy ich tej przyjemności :angel:
  3. Widziałam kiedyś przy okazji wyścigów w Pomiechówku (chyba 3 lata temy) psy tej rasy. Nie startowały, tylko towarzyszyły mucherowi z Rosji, który był zaproszony na wyścigi, a zaproszenie przyjął, bo akurat wracał z drugiego końca Europy do domu na Kamczatkę :-). Niesamowity człowiek. Ściga się na tych psach i trochę o nich opowiadał. Generalnie podobne w typie do wyścigowych haszczaków (wysokie, na długich nogach, mocno umięśnione) ale bardziej dzikie. Może ze względu na warunki w jakich żyją. Nasze psiaki są ucywilizowane, a tamte mieszkają na odludziu i znają tylko szelki i wyścigi. Ma wśród nich "oglądającego się" lidera, który cały czas czówa nad tym co się dzieje z tyłu i 2 razy uratował mu życie zatrzymując zaprzęg kiedy ten wypadł z sań. Facet reż pracuje tymi psami (nie pamiętam już co robią, ale chyba coś wozi zaprzęgiem - na Kamczatce zima jest długa). Po tym co mówił, mozna wysnuć wnioski, że takie "dzikie" psy bardziej myślą i mają lepszy instynkt przetrwania niż nasze kanapowce. A ludzie na Syberii, którzy nadal je wykorzystują lepiej je rozumieją. Pozdr
  4. [quote name='Monika R.']Żaneta jak ci sie podobał KRISTARIS FIRELITBY CHIPSAHOY bo pewnie o tego ci chodziło :wink: ??[/quote] No właśnie nie podobał mi się. Może nie będę tu obiektywna, bo generalnie nie podobają mi się psy z Kristari (to nie mój typ budowy), ale niech potwierdzeniem tego będzie fakt, że nie zrobiłam mu ani jednego zdjęcia, co odkryłam jak wróciłam do domu :) Ten pies jest duży, z lekko spadającą linią grzbietu i nieładną głową. Może był w złej kondycji wystawowej, ale nie prezentował się dobrze. Jego córki są dużo lepsze. Poza tym Estonka pokazuje swoje psy bardzo wolno. One nie są wogóle ekspresyjne, tylko flegmatyczne.
  5. HUSKYTEAM, napisz jak Ci sie podobały psy Estonki? Jestem ciekawa opinii, bo nam się podobały. Mieliśmy je w konkurencji na Litwie i w Rosji w ubiegłym roku. To chyba jedyna dobra hodowla w Estonii i jak widać z ambicjami.
  6. [quote name='HUSKYTEAM'] Gratulować możecie hodowcom i futrzakom, ja robiłem tylko za murzyna ;-) [/quote] Murzyn, nie murzyn, liczy się wynik końcowy. To Ty wystawiałeś i tobie należą się gratulacje :) Ja myślę, że każdy jechał na Litwę po łatwe CACIBY i niektórzy się przeliczyli. Nie jest tam wcale łatwo!! My w ubiegłym roku bardzo się zdziwiliśmy mając w konkurencji psa z amerykańskiej hodowli Kristari. Ale cóż, biedak nie wytrzymał i dał się pobić :evilbat: A tak na powaznie, każdą konkurencję należy szanować, bo czasem można się oszukać...
  7. Pewnie, że widać :D ja poznalam po NigdyNigdy :B-fly:
  8. Czy to ta sama koleżanka, która ogląda w książce na temat husky zdjęcia malamuta?? :lol: Jeśli tak, to może jej husky jest malamutem :evil: A tak poważnie, to trzeba do wzorca sięgnąć, tam wszystko jest napisane. Jeśli to pies, to nie powinien być wyższy niż 60 cm, ale bywa różnie, są w Polsce psy wyższe i dużo niższe, więc nigdy nie wiadomo co jej wyrośnie :wink: A waga też bywa różna, bo są w Polsce psiaki za chude i zatuczone i też nie wiadomo jakiego sobie wychowa :wink: Ale przeciętnie pies powinien ważyć ok. 27 kg.
  9. No tak Wy się umawiacie a ja będę siedzieć w domu :( To nie sprawiedliwe!!! Oj działo się działo w Mysłowicach... super, no może troszkę mniej super było w moim przypadku, bo mocno to odchorowałam, ale zawsze to jakieś dodatkowe doświadczenie :). A tak na marginesie, to przyjemnie by było spotkać się raz na jakiś czas w dużym haszczakowo-psiowym (tu inna rasa) gronie, żeby na stare lata było co wspominać. Jakby co to też zapraszam laten ma grila :)
  10. Film filmem, a tu nasze dogomaniackie psy jutro w gazecie się pojawią!!! W najnowszym "Przyjacielu Psie", który od jutra w kioskach - mała część HUSKYTEAM wraz z właścicielami :-). Co prawda tylko jedno zdjęcie, ale to w końcy NASZE husky w MEDIACH :evil: PS. HUSKYTEAM sorry za kryptoreklamę, ale nie mogłam wytrzymać :evilbat:
  11. Oooo, starzy znajomi się reaktywowali :-) Wiedziałam, że dobrze robię zapisując się na tą listę :lol: Do Katowic niestety nie jadę, chociaż bardzo bym chciała. Ale od kilku lat jakoś tak dziwnie wychodzi, że pod koniec marca sobie urlop na piątek biorę, a drugi na początku kwietnia :-) no i muszę w tym roku odpuścic sobie jedną wystawę. Padło na Katowice.
  12. Dzięki za miłe przyjęcie! Tak mi trochę głupio, bo kilka dni temu zapisałam się na inne forum... ale tu jakoś tłoczniej i więcej się dzieje. Tak więc darujcie, jeśli ktoś pomyślał, że wszystkie sroki za ogon chcę złapać :evil:
  13. Bardzo ładne reproduktory o rudym umaszczeniu i doskonałym eksterierze mieszkają w hodowli Coyoacan. Są tam przynajmniej 3 rude psy - Championy z amerykańskich i francuskiej linii. Psiaki kiedyś biegały w zaprzęgu, startowały w zawodach. Teraz niestety nie trenują z braku możliwości właścicielki, ale z pewnością stanowią dobry materiał dla początkującego hodowcy ;-). pozdrawiam
  14. Cześć wszystkim! Nazywam się Żaneta, mieszkam niedaleko Warszawy i od paru lat hoduje husky. Tyle wystarczy... i tak pewnie wszyscy mnie znacie ;-). Od jakiegoś czasu obserwuję forum i mam teraz możliwość czynnego uczestnictwa dlatego postanowiłam się zalogować. Sporo się tu dzieje i widzę, że wszyscy wspaniale się czują w tutejszym towarzystwie. Dlatego chętnie się do Was przyłączę. pozdrawiam Żaneta
×
×
  • Create New...