Tomek67

Sońka, Gosia - jak bardzo się cieszę, że Was widzę (choć nie widzę;) )!!!:multi: :multi: :multi: :iloveyou: :iloveyou: :iloveyou: Soniu - jak najbardziej żyję, a nawet poprawiłem się tu i ówdzie:lol: ;) Jeszcze nie wiem czy będę w Rzeszowie - babcia będą z rasowcem z pewnością:lol: ;) Jak współspaczka nie będzie zbyt głośno się krzywić:diabloti: , to i ja z przyjemnością pojadę:lol: ;) PS. Rozrzewniony pozdrawiam Ciebie i zaprzyjaźnioną grupę z Bardzo Baraniego miasta:diabloti: :eviltong: . Gosiu - Ciebie tysh;) Kobold - masz dobre zadatki, cokolwiek to znaczy:diabloti: :lol: :eviltong:

[quote name='Kobold'][B]@Tomek67[/B] [URL="http://www.gratissmilies.de/smileys_smaulies1.html#"][IMG]http://www.gratissmilies.de/smilies/smaulies1/05.gif[/IMG][/URL] [URL="http://www.gratissmilies.de/smileys_smaulies1.html#"][IMG]http://www.gratissmilies.de/smilies/smaulies1/05.gif[/IMG][/URL] a malpe bede wtawiac [URL="http://www.gratissmilies.de/smileys_smaulies1.html#"][IMG]http://www.gratissmilies.de/smilies/smaulies1/lollol.gif[/IMG][/URL][/quote] Wstawianie małpy, to rozpijanie zwierząt:diabloti: Na dodatek - nie bolończyków:diabloti: :lol: :eviltong: ;)

[quote name='bursztynki']:crazyeye: Czy to temat o Bolończykach?:shake: Wysilcie się troszke, moze ktoś chce cos wiedzieć o Bolonkach:cool1:[/quote] Po co ta spinka, bursztynki? Tak, to temat o bolończykach, który polecam przeczytać w całości. Wtedy może zrozumiesz o co tu chodzi, o co chodzi generalnie na wszystkich forach. Oczywiście, że jeżeli ktoś "zechce coś wiedzieć o Bolonkach", to zapyta, a jak ktoś zechce odpowiedzieć - to odpowie. Jednak jeżeli, ktoś chce pożartować, a nawet "ponawydurniać" - to nic mi do tego. Dawniej pisali tutaj nie tylko właściciele bolończyków, ale lwich piesków, pudli, yorków, erdelków i innych ras. Nikomu nie przeszkadzało poprzekomarzać się, a nawet myślę, że ten topik był w tym właśnie charakterystyczny. Było również sporo wiadomości na temat bolończyków, jak najbardziej. Kto chciał to pisał fachowo, kto chciał, to pokpiwał. Tzw. "stara wiara" dobrze to rozumiała i świetnie się bawiła. Pij więc ta fanta i bądź bamboocha. Czytaj i odnoś się do tego co Cię interesuje, a ignoruj to co Ci się nie podoba. Tutaj nie ma żadnych obowiązków - czytania, pisania etc.

[quote name='dachenoceras']W katalogu.:lol: Czy przypadkiem Tomku67 nie będzie ze mną w kierunku Rzeszowa w niedziele peregrynował biały zwierz na babcinym sznurku, czy mylę osoby?[/quote] Dzięki za precyzję, mam nadzieję, że babcia sobie poradzą:lol: PS. Dachenoceras - był taki plan, żeby niewyrośnięte Yeti jechało busem z rowerowego grodu, ale WuAnka nie dawała znać i myślałem, że będę musiał drzeć własne zwłoki. Jeżeli jednak babcia plus zwierzę mogą jechać z Wami, to bardzo się cieszę! O której mniej więcej start z SW?

Barbetko, a gdzie szukać nr ringów?

[quote name='Kobold']No popatrz [B]Tomek[/B] jak to czasem bywa :eviltong: ty jestes.... i nikogo nie ma. :p ja jestem..... i nikogo nie ma :eviltong: zupelnie jak w tym porzekadle z ambarasem:diabloti: aha i jeszcze jedno :grins: :crazyeye: jako stary sczczeniak topikowy musze niestety przyznac sie do faktu, pewnego braku koordynacji myslowo-pamieciowej, ze skutkiem chwilowego zaniku zrozumienia tekstu. Osoby mlodsze prosze o pomoc w przejsciu przez [I]ulice :evil_lol: :evilbat:[/I][/quote] Hmmm... Rozumiem... Czyli Ty jesteś porzekadło, a ja ambaras:diabloti: Coś jak - ja sprite, a Ty pragnienie:eviltong:

Dzięki, Gabryjello, zaglądałem tam 5 minut wcześniej i nie znalazłem. Nie doczytałem się numerów ringów - moja ślepota czy nie ma faktycznie? No i czemu znowu buldogi przed nami?:diabloti: :shake:

Kiedy możemy liczyć na plan sędziowania?

Cheloł Beato z 31 roku:diabloti: Myślę, że ze strzyżeniem sprawa jest prosta - jak wystawiasz, to trzymasz się wzorca, a jak nie - według własnego widzimisię. PS. Agnieszko - niedomyta baba jest równie "urocza" co niedomyty facet i w ogóle cokolwiek nieumytego:diabloti: A ja odnosiłem się tylko do jakości piwa Harnaś i jego szybkiej kąpieli w górskim potoku (spot reklamowy):lol: :eviltong:

[quote name='Agnieszka76']To Harnaś....z samiuskich Tater..trujacy???[/quote] A juści, Harnaś je trujący pieruńsko:lol: Zbyt rzadko się kąpie:diabloti: :lol: ;) Agnieszko! Nie masz piwa nad żywczyka:drinking: - stary kiper Ci to mówi:popcorn:

Prawie jak Żywiec?;) Jak to nie żywczyk, to musi wkroczyć TOZ!!!:diabloti: Nie wolno nikogo truć!:eviltong:

Koboldzik! Ty jesteś topkiowym szczeniecięm, bez obrazy:diabloti: :eviltong: :lol: ;) Ale jak masz poczucie humoru i bolonkę (nawet kolorową:diabloti: :eviltong: :lol: ;) ), to się liczysz;) Przypomnij tylko - skąd Ty mieszkasz i dlaczego nie możesz w mieście?:diabloti: :eviltong: Witaj Agnieszko!!:multi: Dawno nie nawiązywaliśmy ten.. tego... stosunku (za przeproszeniem), no!:oops: :lol: ;) Pascal jak widzę w formie. Nawet coś jakby woodoo czarownik z tą laleczką:diabloti: :lol: ;) Konkurentka do serca Pankowca?;)

Jak widzę - niezgorszy zastój:shake: Wracać mi tu prędko, starocie!!:diabloti: Mam spokojniejszy okres, coś nakosmacimy od czasu do czasu:eviltong: ;)

Zgadzam się, że sens w którym mam rację jest pewny - jak amen w pacierzu:diabloti: :eviltong: . Wyjątkowo zgadzam się też z resztą Twoich wyn(at)urzeń:eviltong: :lol: ;). Na wystawach obowiązuje wzorzec i to powinno zamykać dyskusję, choć jak się przekonałem już nieraz - mało kto się przejmuje wzorcem tak naprawdę. Może to i lepiej? Nie wiem. Nie jest to dla mnie w każdym bądź razie kwestia życia czy śmierci. A w swoim domku - wolnoć Tomku w kwestii pielęgnacji szaty. Byle bez prze-sadyzmu:diabloti:

[quote name='AnkaW']No proszę, proszę - Tomuś jakiś drobny zamęt wprowadza, ogolony bolończyk mu się nie podoba :razz: :razz: . Jak mnie tu dawno nie było :p, dużo mam do nadrobienia :roll: A i tak łyse najpiękniejsze i najukochańsze. :diabloti: :evil_lol: :evil_lol:[/quote] Zamęt musi być:diabloti: :eviltong: :lol: ;) A Ty, Anka, jak masz łysego chłopa, to nam nic do tego, dla Ciebie łyse mogą być najpiękniejsze:diabloti: :eviltong: :lol: ;) PS. Wyrównać delikatnie, przyciąć w uszkach, sformować kwadracik - to i owszem. Strzyżenie "odwzorcowe", to już indywidualne kaprycho właściciela. Kaprycho, które - wybaczcie - nie znajduje mojego uznania. To już tak żeby poważnie było.

"Rozpusty ruchowej" to ja jestem zagorzałym zwolennikiem:lol: :eviltong: ;) , ale z psiną, nawet z uroczą bolonką, zdecydowanie odpada:diabloti: Dwunożne, mogą być Włoszki z Bolonii - no - to pycha!:eviltong: :lol: ;) PS. Gosia czy ja coś przeoczyłem? Umiesz latać?:diabloti: :lol: ;)

[quote name='Kobold'][B]@Tomek67[/B] no patrz, przeoczylam :crazyeye: a czytalam caly watek ;) no ale pewnie to dlatego,ze z tej "[I]starej wiary"[/I] to do mnie tylko ten pierwszy wyraz pasuje :diabloti: A tak wogole to ja chyba jakas zacofana, bo nie za bardzo kumam co jest z tym bolonczykiem Kory :niewiem: niech mnie ktos oswieci please :silly:[/quote] A do mnie nie pasuje ta małpa przed moim imieniem:diabloti: :lol: ;) Że starość i wiara też nie - to wszyscy wiedzą:eviltong: Ale [B]"stara wiara"[/B] jest do przyjęcia. W sensie skrzypiec, wina i konserw:lol: ;)

[quote name='bursztynki']:lol: Ale niektórym nie zależy na długim włosie tylko na wspaniałym charakterze bichonków:lol:[/quote] Bursztynku! Pytanie miało "zaczes" o owieczkowaty wygląd, nie o charakter!. No i do tejże owieczkowatości się, pardon - ustosunkowałem:diabloti: ;) Bo wiadomo ogólnie, że bichonki rulez i forever!:lol: ;)

[quote name='AnnaM']Tomek, stara wiara moze nie pisze ale pewnie czyta... ;)[/quote] Zapewne tak jest, Anno M.;)

[quote name='White Angel']A co sądzicie o Bolonce Kory Jackowskiej? Dla mnie jest boska a fryzura "na owieczkę"dodaje jej jeszcze "pluszowego" wyglądu:loveu:[/quote] Sorki, mnie się ani trochę nie podoba, ale to kwestia gustu. I ewentualnie TOZ w kwestii znęcania się nad zwierzęciem:diabloti: Dla mnie bolończyk ma być klasycznie długokudłaty i skręcony;)

[quote name='Kobold']Dziekuje bardzo w imieniu Szelki ze mile przyjecie i komplementy :oops: :oops: Co prawda weszlismy tak goscinnie na stronke o Bolonczykach bo chcielismy wyjasnic, ze tez sa kolorowe Bichony (nie Bolonczyki :lol!:) Bardzo dziekujemy za mile przyjecie i jezeli pozwolicie to bedziemy tu zagladac czesciej :iloveyou:[/quote] Koboldku przemiły! Dziękujemy za info, ale nie myśl sobie, że my tutaj ciemnogrodzkie chłopy (i baby:diabloti: ). Wiemy o bolonkach cwetnych. Dyskutowałem o tym z Karką i z Gosią tutaj... jakiś rok temu chyba, a może i dawniej. Nie traktuj tego jako wymądrzania, ot - "sprawiedliwa prawda historyczna":lol: I zdecydowanie zaglądaj tutaj i pisz często, bo stara wiara (w tym i ja:oops: - choć nie w sensie wieku:lol: :eviltong: ;) ) wykruszyła się jak sucha bułka w kieszeni:diabloti: . Pozdrawiam.

Tego nie ma na potwierdzeniach. Podano cenę za miejsce parkingowe - 10 zł. Do wytrzymania. PS. Szykuje się ścisk na parkingu i w hali.

[URL]http://www.zkwp.rzeszow.pl/atach/2/42/183/23.01.07.htm[/URL]

[quote name='AiK']kurcze nikt nie był na wakacjach nad Balatonem z psem:placz:[/quote] Nie mam namiarów na Balaton, bo tam nie jeżdżę. Dalej ode mnie i drożej. Generalnie od Egeru na zachód, łącznie z Egerem, jest drożej. Polecam więc wschodnie Węgry. Może być Debreczyn, Nyiregyhaza, Hajduszoboszló. Ja jednak, nigdy nie pchałbym się, na dodatek z psem, w zatłoczone kurorty. Warto odwiedzić Tiszaujvaros (d, Leninvaros:lol: ) z w miarę nowym kompleksem basenowym, Mezokovesd albo Vasarosnameny z Auaparkiem "Atlantica". Tam zresztą jeździmy co roku. Może i dziura, ale prawdziwy kraj zawsze jest na prowincji;) PS. Jeżeli będziesz zainteresowana, to poszukam Ci linków i podam na pw. Pozdrawiam. PS 2. Z psem na Węgrzech byłem jeszcze w połowie lat 90-tych. Pogranicznicy z Satoraljaujhely całą psią dokumentację sprawdzali życzliwie, ale skrupulatnie. A może tylko udawali?:lol: ;)

Bichonek jak wszyscy diabli:diabloti: :lol: ;) Gratuluję!;)