koci-świat

Maniek czyli panicz Manfred dojechał cały i zadowolony. Obsmarkał nas i opluł po drodze dokumentnie czyniąc to z wielkim zapałem. Koty też już rozlokowane. Idziemy spać jutro cd

Nadal nie otrzymałam świeczników kupionych na bazarku Vitki: [url]http://www.dogomania.pl/forum/f1075/wisiorki-swieczniki-z-kotami-na-sterylke-do-20-marca-133097/[/url] ani tez slowa wyjasnienia....

Ogromnie mi przykro. Osa i Zmysł podbijali ten bazarek w dobrej wierze, sądząc, że ktoś chce naprawdę pomóc maluchom.... Ja przyznam uczciwie dowiedziałam się o nim dzisiaj. W marcu nie byłam w stanie wejść na Dogo, bo zasuwałam przy najeździe Gremlinów, a wpłaty zwyczajnie przegapiłam. Nie szukałam ich, tak jak wpłat z naszych bazarków, więc nie zauważyłam. Jednomyślnie z Osą piszę-podajcie proszę jaka to była kwota-oddamy pieniążki. Nie mam pojęcia kto to jest Anacioreczek i nie mam nic wspólnego z jej fantami. Zwrot pieniędzy to jedyne co mogę zrobić... Raz jeszcze zwracam się z prośbą. Wszystkich którzy zechcą zorganizować bazarek na rzecz KŚ prosimy o wcześniejszy kontakt ze mną lub z Osą.

[quote name='Gosiapk']Nelcia gotowa do adopcji![/quote] Gosiu-Nelcia nie jest gotowa do adopcji i trudno powiedzieć kiedy będzie. Jest zupełnie dziką suką reagującą agresją w stanie domniemanego przez nią zagrożenia. Po wielu miesiącach spędzonych u nas zaufała na tyle że na wyciągniętych łapach bierze smakołyk z ręki jeśli jest on duży i w dostatecznej odległości od człowieka. Nawet żeby przeprowadzić ją na inny wybieg potrzebna była końska dawka sedalinu.

I to by było na tyle radości. Promyk juz z powrotem u mnie-bardzo z siebie zadowolony. Pogryzł trzy osoby w tym Panią ze Straży Miejskiej. Leży na łóżeczku i odsypia. W końcu się namęczył przez te trzy dni.:razz:

[quote name='Worel']Czy w koncu Parszywek ma ogloszenie....? moze poprosic kogos, by zrobil jakies allegro cegielkowe na lekarstwa.....skoro trudno jest o stale wsparcie? hmm. mysle i mysle. Jesli Fona da rade, to wysle przez nia 2-3 rzeczy na bazarek dla Parszywka.[/quote] Witam-ogromnie dziękujemy za pomoc, ale.... a-Parszywek ma ogłoszenia-może przez chwilę są nie wznawiane ze wzgledu na ilość gremlinsów w otoczeniu, ale dajemy rade.... b-jak pisałam kilka postów wyżej Parszywek ma stałe wsparcie i to od dwóch wirtualnych opiekunów co od miesięcy jest odnotowane na stronie fundacji w jego profilu c-nie ma potrzeby allegr cegiełkowych na lekarstwa gdyż Parszywcio jest zdrowym i odpasionym facetem, starszawym ale pełnym sił i energii i lekarstw nie potrzebuję d-jesli potrzebne sa allegra cegielkowe robimy je naprawde-tak jak te na rycerzyki: [url=http://www.allegro.pl/item585375706_charytatywna_na_pomoc_psom_z_kociego_swiata.html]Charytatywna na pomoc psom z Kociego Świata (585375706) - Aukcje internetowe Allegro[/url] [url=http://www.allegro.pl/item591194570_pekinczyk_prosi_o_pomoc_york_buldog_maltanczyk.html]Pekińczyk PROSI O POMOC!! York Buldog Maltańczyk (591194570) - Aukcje internetowe Allegro[/url] [url=http://www.allegro.pl/item591943775_pekinczyk_i_z_pseudohodowli_blagaja_o_pomoc.html]Pekińczyk i z pseudohodowli błagają o pomoc !!! (591943775) - Aukcje internetowe Allegro[/url]

Jutro będę wszystko pisała Gosiu-padam całkiem na razie-ogólnie kiepsko jest...

[quote name='Gosiapk']Proszę o zrobienie maluszkowi ogłoszeń![/quote] Leia ma ogłoszenia-tak jak pozostałe psy z KŚ które mają szansę na adopcję: [url=http://www.allegro.pl/item577009808_pokochaj_mnie_leia_szuka_domu.html]Pokochaj mnie "Leia" szuka domu (577009808) - Aukcje internetowe Allegro[/url]

Maleńka na pierwszą...

[quote name='Gosiapk']Parszywcio poszuluje wirtualnego opiekuna :)[/quote] Parszywcio ma dwóch wirtualnych opiekunów :eviltong: Ukryty Smok jest jednym z nich od dawna....

[quote name='malagos']pytałam, ale nie ma odpowiedzi...[/quote] Przepraszam, byłam pewna, że odpowiedziałam :oops: Nie, nie ma takiego kotka niestety. Zapraszam na stronę: [url=http://www.kociswiat.org.pl]fundacja azylu koci swiat[/url] prawie codziennie aktualizujemy więc zwierzaki do adopcji są na bieżąco

Zaniedbałam się z pisaniem.... Dyzio wykastrowany-był jednostronnym wnętrem. Dzisiaj jedzie do adopcji do mojej weterynarz która była uprzejma się w nim zakochać. Będzie miał za towarzyszkę większą od siebie sucz. Dyzio lekko wykrzywiony jest...głowa mu ucieka w prawo, a reszta w lewo. Widać to drastycznie gdy się wzruszy.... Ma silny przykurcz z lewej strony. Sądzę, że dom z opieką weta to najlepsze co mu się mogło trafić. Doda też już wysterylizowana dwa dni temu. Na razie jest obrażona silnie na ubranko i na mnie.

[quote name='Leni']A gdyby tak umoczyć gazetę w sikach, podsuszyć , żeby zapach został i nauczyć robić na gazetę, hę?[/quote] Ale one robią w jedno miejsce, ci niespecjalnie coś zmienia w adopcji dwóch dorosłych psów...

[quote name='malagos']A dlaczego one siusiają w domu? nie da sie nauczyć wychodzenia? czy nie trzymaja moczu?[/quote] Sikają w domu bo : A-przez 12 lat nikomu to nie przeszkadzało :diabloti: B-wychowały się w takich miejscach USA i Kanady gdzie nie ma śniegu-to ich pierwsza zima w życiu i nie są w stanie pojąć o co chodzi z tą temperaturą...

Jest lepiej :multi::multi::multi::multi::multi: szczegóły jutro bo na paszczę padam....

[quote name='Aga - Czakra']Promyczku, Promyczku - Mańka nam umiera...[/quote] Może nie będzie tak źle :-(

[quote name='hop!']Kasiu, gdyby była potrzebna pomoc w ogłaszaniu Promyka, to daj znać.[/quote] Dzięki kochana-na razie dajemy radę jakoś. Zaczęły się nawet telefony-może się ktoś fajny trafi.

[quote name='tomcug']Malutkimi kroczkami, ale do przodu. Będą z niej ludzie, o przepraszam, pies. ;)[/quote] Jasne-najważniejsze, że stara się nawiązać kontakt...wczoraj np użarła Irkę w rękę :megagrin: Dobrze, że przez dwa swetry i kurtkę....

Nie jest dobrze. Za nami druga fatalna noc. Dzisiaj rano było pierwsze siusiu od operacji. Dzisiaj badania-napiszę jak wrócę. Przepraszam, że tak enigmatycznie, ale sił już nie mam nawet na pisanie i myślenie... Księżniczka dostaje kroplówki, ale nie wolno jej pić, bo zaraz wymiotuje. Ona uważa że jej nie kocham i robię na złość zagradzając drogę do miseczki.

Szczerbatka dziękuje i ja też :loveu: Na razie nie mam pojęcia jaki będzie koszt-dowiem się jutro.

O Dżekiego nikt nie dzwonił nigdy :shake: Dzieciaki do kuwety nie zgadzają się sikać. Całkiem...

Ja tak sądziłam-nikt nie wytrzyma z pieskami siusiającymi po mieszkaniu od października do maja. Ci Państwo wszystko wiedzieli i sądzili że to nie problem. Przez dwa dni...Ja się nawet specjalnie nie dziwię. U mnie są w jednym pokoju i siusiają w jedno miejsce (przeważnie :oops:). Tam miały całe mieszkanie i to je przerosło. Po za tym Pani nie mogła nie mogła patrzeć na Maxia kalectwo.

Już po radości-prośki jutro wracają :-(

Pieniążki od nowych adoptujących już wpłynęły-dziękujemy pięknie :multi:

Promyk to taki serdeczny i wylewny chłopak, że ktoś będzie miał z niego wiele radości. Ale jeszcze trochę czasu mu potrzebne na to żeby stał się normalnym pekińczykiem