Jump to content
Dogomania

fruzka

Members
  • Posts

    82
  • Joined

  • Last visited

Everything posted by fruzka

  1. [quote name='ewa_m']Co do wyboru modeli i modelek do bedzie ogromny problem, bo tych pieknotek jest cala masa. W poniedzialek bede rozmiawiala z plastykiem co do szaty graficznej. Musimy jednak juz zaczac robienie zdjec, jest ladna zima. Jak bedzie wygladl kalendarz to oczywiscie dam znac. Jezeli juz bedzie wstepny projekt to moge sie umowic z osobami zainteresowanymi na prezentacje, moze beda jakies porady i pomysly. Ale to jeszcze troche. [/quote] ewa_m, swoich psow nie oferuje, bo sie nie kwalifikuja, ale chetnie bym za jakis czas zobaczyla, jak wam idzie, z tym ze pewnie wirtualnie, bo tez jestem z tych, co pracuja po parenascie godzin dziennie. pozdrawiam.
  2. fruzka

    zakoceni.pl

    [COLOR=black][FONT=Verdana]Patka, Poswiata, dzieki za linki - tylko ze linki na stronie 691 mi nie dzialaja. To tak, ten srebrny Walery jest patki, Tajdzi ma Marcelego, a Poswiata co? A co to jest to rude Patki ? Czyzby sie Wam Felus nie podobal? bo nikt ani slowa na jego temat nie napisal... W ciagu ostatniego poltora roku zajmowalam sie nim 5-6 razy, od dwoch dni do trzech tygodni i DOPIERO ostatnim razem, po jakims tygodniu mieszkania pod jednym dachem, sie do mnie przyzwyczail na tyle, ze przychodzil na pieszczoty, etc. i przestal mi robic numery w stylu kupa w wannie i wdeptany w nia dywanik lazienkowy. Tu jeszcze raz Felus, chyba mina niezle oddaje jego nastawienie do mnie... [/FONT][/COLOR] [COLOR=black][FONT=Verdana][IMG]http://www.vabanque.republika.pl/felus.jpg[/IMG][/FONT][/COLOR]
  3. fruzka

    zakoceni.pl

    [quote name='Patka'] fruzka polecam cofniecie sie do początków i srodków topicu tam jest pełno Walerego i Luny :)[/quote] patka, ale ten topik ma ponad 7 tysiecy postow... moze po prostu poczekam, az powstawiacie jakies nowe foty. a poki co wygrzebalam felusia z moich fotoarchiwow [IMG]http://www.vabanque.republika.pl/felix2.jpg[/IMG]
  4. fruzka

    zakoceni.pl

    [quote name='Patka']Fruzka tak Kot Tajdzi to syberian :) takze Syba ma Poświata i ja czyli Patka :)[/quote] a jednak! bo ja sie czasem zajmuje niejakim Felusiem, czyli kotem syberyjskim wlasnie, i jakos ten kot Tajdzi mi znajomo wygladal. a pokaz swojego :). ja sie postaram Felusia znalezc i tu wstawic.
  5. :) nie no, tych nie moge ludziom na Wielkanoc wciskac. jest juz projekt wielkanocnych, na razie jeden (bardzo specyficzny, nie kazdemu moze do gustu przypasc), wiec moze bym asortyment rozszerzyla do co najmniej dwoch. ale w tym celu musze sie skontaktowac z wlascicielka psa- z pytaniem, czy moge wykorzystac zdjecie, ktore kiedys robilam jej suni... mysle, ze sie uda. aha, no i raczej uderze na allegro, a nie na dogo :)
  6. fruzka

    zakoceni.pl

    a ja tu pierwszy raz i to calkiem przypadkiem weszla - jakie macie super koty!!! nie mialam czasu czytac 700 stron, ale troche przejrzalam... strasznie fajne koty i zdjecia!!! bede wpadac. sama kota miec nie moge, bo moja sunia by sie z nim rozprawila... tajdzi, czy ten twoj kot o dluzszym wlosie to syberyjski?
  7. [quote name='Bodziulka'] Jeśli chodzi o dystrybucję - to myślę, że na dogo problemów nie będzie [/quote] trzymam kciuki za wasze przedsiewziecie, ale na wlasnej skorze przekonalam sie, ze akcja charytatywna wcale nie musi sie na dogomanii spotkac z zainteresowaniem. ja robilam kartki cegielki i osoby z dogomanii, ktore sie nimi zainteresowaly, mozna policzyc doslownie na palcach jednej reki. jesli moge cos doradzic - nie zakladajcie z gory, ze zainteresowanie bedzie olbrzymie, tylko zrobcie sonde - zebyscie nie zostali potem z paroma setkami kalendarzy... ja na przyklad zostalam z dwudziestoma kartkami... pozdrawiam.
  8. fruzka

    Berlin 01-02.04.2006

    [quote name='orsini']BEZ PSOW???????????????????????? A Ty nie masz goraczki jakiejs?????:crazyeye: :crazyeye: :crazyeye: :crazyeye: :crazyeye: :crazyeye:[/quote] a co w tym takiego dziwnego ;)? bylam w berlinie w 1998 i 2005 roku, wystawa jak wystawa, ja akurat bylam zadowolona, bo sedziowie nie mogli przestac sie zachwycac moim psem :) stalam na darmowym parkingu - tylko trzeba bylo dojsc ze 400 m. mam namiar na tani hotel, jak ktos chce. wokol super teren, by wybiegac psy. pozdrawiam
  9. a czy Lodz jest w tym roku czy 29-30.04 czy 6-7.05?
  10. [quote]Najlepiej poruszaj tematy lekkie łatwe i przyjemne i idź z nurtem a nie pod nurt [/quote] ;) odnosze wrazenie, ze to jest mysl przewodnia bardzo wielu dzialow na dogomanii ...
  11. [quote]A ja uważam, że decydując się na krycie suki trzeba przewidzieć i taką możliwość, że może nawet przez kilka miesięcy nie uda się sprzedać szczeniaka/szczeniąt i jeżeli nie można im zapewnić odpowiednich warunków rozwoju aż znajdzie się dla nich dobre domy - to po prostu nie kryć. Piszę tak, bo hodowczyni od której mam suczkę właśnie tak postąpiła. Z kolejnych miotów zostawał jej jeden piesek i trzymała go tak długo aż znalazła DOBRY dom. Miała już uzgodnione, że gdyby któraś z jej suczek dostała cieczkę a piesek jeszcze był u niej to ktoś na te dni by go przechował. Nie chciała sprzedać byle komu i jak trafiał jej się amator co do którego miała wątpliwości czy się nadaje to dawała cenę zaporową i pozbywała się gościa. I jeden i drugi piesek znalazły naprawdę dobre domy, chociaż trochę później niż inne szczenięta. I to jest dla mnie odpowiedzialna postawa hodowcy. Tylko nie wiem czy takich hodowców jest dużo. Pozdrawimy Jakaranda i Bori.[/quote] super, oby wiecej takich hodowcow. nie wiem, czy widzieliscie na allegro - ktos zostal z DZIESIECIOMA szczeniakami rasy X urodzonymi pod koniec SIERPNIA, czyli w tej chwili juz czteromiesiecznymi...
  12. [quote name='Belga']Kompletując stado trzeba mieć na uwadze szczęśliwą egzystencję psów, a nie zaspokajanie własnych ambicji i zachcianek! To co opisałeś jest straszne, ale przecież było do przewidzenia! Czytając to ja też dostaję szczękościsku!!![/quote] Belga, akurat z tego, co czytalam, greven nie wyglada mi na osobe, ktora zaspokaja wlasne ambicje i zachcianki, a raczej na osobe, ktora chciala dobrze, ale nie radzi sobie z sytuacja. i podobnie jak coztego, znam wiele domow, gdzie sa co najmniej dwie suki i takich scen nie ma - ale wszystko zalezy od charakteru poszczegolnych psow i ich zajadlosci. ale znam tez domy, gdzie awantury miedzy sukami skonczyly sie znacznie gorzej - chociazby naszych przyjaciol, ktorzy maja matke i corke cane corso (6 i 3 lata), suki sie toleruja, sa caly czas razem, tylko tuz przed Swietami matka spod stolu bronila lezacej na stole kanapki przed corka i rzucila sie na te corke, tylko nie zwrocila uwagi, ze pod stolem trzyma nogi ich wlascicielka i zanim sie zorientowala, ze gryzie ukochana pania, zdazyla powaznie poharatać jej noge.
  13. behawiorysta ze mnie zaden, ale troche psow w zyciu widzialam... :) czytalam twoj post pare razy, bo za kazdym razem mylili mi sie bohaterowie tej historii :) przede wszystkim bardzo wspolczuje, bo to nic przyjemnego, jak sie gryza jakiekolwiek - a zwlaszcza wlasne -psy. wedlug mnie, jak stado liczy 4 psy i juz w tej chwili sa takie problemy, to potem moze byc tylko gorzej. bo o ile jeszcze przy dwoch psach jestes w stanie cos zrobic, to przy czterech jest naprawde ciezko. a jedna z suk ma zdaje sie 6 miesiecy, tak? nawet jesli teraz jest bierna, nie wiadomo, czy jak bedzie starsza nie zacznie dolaczac sie do "bojek". ja bym rozwazala rozejrzenie sie za nowym domem dla co najmniej jednego z psow. to bardzo przykre, wiem, ale lepiej teraz niz pozniej. bo nastepnym razem moze nie skonczyc sie na odgryzionym uchu. a co do szczekoscisku, to z calego serca ci zycze, by juz sie nie zdarzyl, ale jesli sie zdarzy, to sprobuj zdecydowanym ruchem nacisnac palcami na tchawice psa. powinien puscic. bardzo ci wspolczuje tej sytuacji, niezaleznie od tego, jak sie rozwinie. pozdrawiam swiatecznie.
  14. [quote]Ambasada pewnie woli zajmować się poważniejszymi sprawami niż przejazd z psem, obawiam się...[/quote] ja bym bez oporow :) do nich uderzyla z pytaniem, co zrobic, by sytuacja Alikany sie nie powtorzyla, bo uwazam, ze to skandal. tak czy inaczej, marta, trzymam kciuki.
  15. dodam tylko, ze moj bull standard do Lipska dojechal i to wcale nie byl wystawiany, tylko jako pies towarzyszacy ;) ale to bylo w 1997 roku, zanim Niemcom odbilo. ja zupelnie serio mowie o skontaktowaniu sie z ambasada, zwlaszcza w przypadku Marty - zeby uniknac niespodzianek.
  16. no tak, marta, ale nie macie gwarancji, ze jesli pierwszy raz, probnie, przejedziecie bez problemu, to i drugi raz Wam sie uda, skoro takie hece sie robi na granicy. ciagle nie moge uwierzyc w to, co napisala alikana. przeciez to absurd jakis, NIemcow chyba ich wlasna biurokracja przerosla. i komu sie tu poskarzyc? teraz po ptakach juz pewnie, bo lipsk to zdaje sie we wrzesniu byl. ale na przyszlosc - ambasadzie moze ;)? no bo abstra***ąc od benzyny, to stracilisicie pieniadze. ([I]glupia ta dogomania - pisze cenzuralne slowo, do glowy by mi nie przyszlo doszukiwac sie w nim jakiegos wulgaryzmu,a dogo mi gwiazdki wprowadza)[/I] a moze naprawde zwrocic sie do ambasady i spytac, co robic, by uniknac na przyszlosc takich sytuacji?
  17. alikana, zapomnialam zapytac - a czy ktos wyjasnil Wam, dlaczego Was nie przepuscili? co podali Wam jako powod? pomachali jakimis przepisami? czy tylko sie darli? a taki rozsierdzony niemiecki celnik to nic fajnego. probowaliscie sie odwolywac (tylko do kogo? fakt...)? chyba ze jest w niemieckim prawie przepis zakazujacy wwozu psow ras u nich uznanych za niebezpieczne. ale tu przeciez mieliscie zgloszenia na wystawe, jasne wiec chyba bylo, ze nie zamierzacie sprzedac psa w Niemczech... jak ja bym sie taka sytuacja wsciekla!
  18. [quote]My planowaliśmy wyjazd na wystawę do Lipska w tym roku z naszym bullem Ivciem i bostonką. Zgłoszenie bulla zostało przyjęte, pieniądze pobrano (przelew walutowy), jednak NIE PRZEPUSZCZONO NAS PRZEZ GRANICĘ!!! Nie pomogły rozmowy, pokazywanie potwierdzenia przyjęcia na wystawę, Polak nie chciał pomóc, Niemiec po kilku minutach naszych pertraktacji zapomniał angielskiego i zaczął się na nas [U]drzeć [/U]po niemiecku! Tym sposobem nasza wycieczka skończyła się na granicy a pieniądze za oba psy przepadły- związek napisał jedynie, ze bardzo im przykro....:nonono2:[/quote] to rzeczywiscie pecha mieliscie. ja bylam w tym roku na wystawie w Berlinie z moja miniatura (tak na marginesie - nikt nie spojrzal w Swiecku na moje psy siedzace na tylnym siedzeniu, a sa bardzo widoczne, bo klatek nie uzywam; a przecietny celnik to pewnie nie rozroznia, czy bull to bull standard czy miniatura (ktora jest w Niemczech dopuszczona do hodowli), wiec gdyby chcial, mialby sie do czego przyczepiac) - i bylo troche amstaffow i bulli zgloszonych. i to niemieckich. w tym co najmniej jeden z Berlina, a z tego co wiem, to Berlin to Brandenburgia, a zatem land, z ktorym bezposrednio graniczymy, wiec nie rozumiem, dlaczego Wam robili problemy .
  19. troche to nie na temat, ale moze ktos z Was (pani Zofia? Asher?) mialby ochote sie wypowiedziec w tym temacie: [URL="http://www.dogomania.pl/forum/showthread.php?p=1159761#post1159761"]http://www.dogomania.pl/forum/showthread.php?p=1159761#post1159761[/URL]
  20. fruzka

    GRUDNIOWY NOWY DWÓR

    a to przepraszam ;)!
  21. fruzka

    GRUDNIOWY NOWY DWÓR

    blaira, nie chce sie wtracac, ale mam wrazenie, ze buldozki sie na wystawe jutro wybieraja, a ty pojutrze ;)
  22. fruzka

    GRUDNIOWY NOWY DWÓR

    [quote]Chodziłaś do Reytana? [/quote] z twoja imienniczko-nazwiskowniczka akurat do konopnickiej. a wiec to jednak nie ty ;)
  23. fruzka

    GRUDNIOWY NOWY DWÓR

    daga 10011, asiaczek - odpowiem tu: [url]http://www.dogomania.pl/forum/viewtopic.php?t=29678[/url] zeby nie zasmiecac tego tematu
  24. fruzka

    GRUDNIOWY NOWY DWÓR

    asiaczek i donya, bardzo dziekuje za zainteresowanie. [quote]Fruzka - a możesz wstawić na forum jakąś kartę? Ja bardzo chetnie przyłączę się do akcji, ale chciałabym wiedzieć, jak taka kartka wygląda, no i cena. Pzdr.[/quote] chcialabym, ale nie moge, bo nie mam aparatu cyfrowego. nie chce zasmiecac topiku i wstawiac tu zdjec, wiec zapraszam do siebie na strone ([url]www.vabanque.republika.pl[/url]) - przynajmniej mozna zobaczyc same zdjecia. zdjecia naklejam na karton w kolorze czerwonym lub kremowym. powstaje karnecik. w srodku srebrnym markerem piszę "wesolych swiat", a z tylu srebrnym piorem zelowym piszę, na co przeznaczony jest dochod. jutro postaram sie zawiezc kilka sztuk do psiego sklepu pani Lewandowskiej na malczewskiego vis a vis radia - to zdaje sie kolo ciebie, asiaczku? bylam przed chwila na twojej stronie, stad wiem :) donya, czy mysmy przypadkiem nie chodzily razem do liceum??? tez weszlam na twoja strone ;) (tym razem to mnie moderator pogoni)
  25. fruzka

    GRUDNIOWY NOWY DWÓR

    daga10011 - ooo, dziekuje bardzo! tylko ty z leonami, jesli dobrze widze, tak? czyli w sobote...? bo ja sie chcialam w niedziele wybrac (wtedy sa sedziowane obie moje grupy). ojej.... moze jeszcze cos wymysle. ale tak czy inaczej dziekuje za zainteresowanie :) p.s. pora rzeczywiscie straszna ;)
×
×
  • Create New...