Jump to content
Dogomania

aniam69

Members
  • Posts

    52
  • Joined

  • Last visited

Everything posted by aniam69

  1. [quote name='katlis']podeślij zdjątka na adres [EMAIL="[email protected]"][email protected][/EMAIL] ja wstawię[/QUOTE] Dziękuję Katlis, wysłałam :)
  2. W środę 13 czerwca przed południem w Morzyczynie nad jeziorem Miedwie (dokładnie obok zajazdu Fenix) znalazłam przepięknego młodziutkiego owczarka długowłosego. Biegał za samochodami po parkingu i usiłował wsiadać. Za jednym z aut wybiegł na ruchliwą w tym miejscu drogę. Zgarnęłam więc chłopaka do samochodu póki był cały. Jest nieco wychudzony ale widać, że to bardzo zadbany pies. Uszy czyste, oczy też, sierść zdrowa, zapach mokrej sierści, bez przykrych dodatków (cwaniak się wykąpał w jeziorze, bo gorąco było). Pięknie wsiada do auta, widać że to dla niego nie nowość, jest przyjazny, reaguje na komendy, nie ma śladu po obroży. Tatuażu w uchu nie zauważyłam. Sama mam dwa DONki, więc przygarnięcie go nie wchodziło w rachubę Piesek został przekazany do schroniska w Stargardzie. Z tego co wiem, nie ma czipa. To aż niemożliwe, że nikt go nie szuka! Przeczesałam Internet i cisza... [IMG]http://zapodaj.net/b57fed9b49c5e.jpg.html[/IMG][IMG]http://fotoo.pl/show.php/279473_20120613343.jpg.html[/IMG]PS Mam fotkę, ale nie umiem jej wstawić. [IMG]http://zapodaj.net/b57fed9b49c5e.jpg.html[/IMG] [IMG]http://zapodaj.net/b57fed9b49c5e.jpg.html[/IMG]
  3. Wiem, że kilka lat minęło od rozwiązania zagadki, ale zniknęłam z forum, a może się komuś przyda odpowiedź - otóż opuchlizna była skutkiem kontaktu z iglakiem (konkretnie świerk nie znanej mi odmiany - samą mnie jego dotknięcie swędzi niesamowicie, nieporównywalnie z innymi iglastymi). Sunia ma przy niej od dzieciństwa ukochany punkt wylegiwania się i spożywania kości z widokiem na okolicę :)
  4. Kilka dni po cieczce u mojej 5-letniej, niesterylizowanej suńki ON przy 4 sutku znalazłam guza. Skupisko grudek 4x2 cm. Natychmiast zaczęłam szukać dobrej kliniki, bo wiadomo, że to trzeba wycinać jak najszybciej. Po obdzwonieniu stargardzkich i szczecińskich gabinetów (bo klinika to duże słowo i nieadekwatne w tym wypadku :razz:) wpadłam w czarną rozpacz. Nigdzie nie podają narkozy wziewnej, nie mają sprzętu do monitorowania funkcji zyciowych - tragedia! Do Pępiaka nawet nie dzwoniłam po przeczytaniu tego wątku. Na Chopina robiliśmy kiedyś rtg stawów u 2 ONków i nie podobało mi się. Owszem, pierwsza wizyta super, podczas kolejnych byliśmy już petentami, na zasadzie mamy cię - teraz już nie musimy się starać. Pobieżnie, ze zniecierpliwieniem i zerkaniem na zegarek, potężne obsuwy czasowe... Czas uciekał - koleżanka załatwiła mi na ubiegły czwartek wizytę u dr Jagielskiego na SGGW. Ustaliłam telefonicznie jakie badania zrobić i wpadł mi w oko post doduni. [quote name='dodunia-guciunia']He he nie jesteśmy sami :lol: My jeździmy do Centrum Zdrowia Małych Zwierząt S.C. Artur Domaradzki, Paweł Stolarek, Myśliborska 38 (zaraz przy wieździe do Gorzowa, koło Tesco), tel. (095) 728-22-55. (...)[/QUOTE] Byliśmy tam we środę, konkretnie u dr Stolarka. To człowiek o niezwykłym spokoju, rzeczowy profesjonalista, odpowiedział na kazde pytanie, ujął nas. Zrobiliśmy badanie moczu, morfologię i biochemię krwi poszerzone o badania w kierunku złogów w oczkach (z przejęcia nie zapamiętałam konkretów) oraz rtg klatki (płuca czyste, węzły czyste). Suńka została obejrzana od nosa po ogon. Dla mnie to szok!! Jak ktoś zna wetów ze Stargardu to wie o czym piszę. Jeden z nich guza oglądał na stojącym psie! Właściwie pomacał brzuch, wstrzyknął tarantulę nie pytając o wagę i oznajmił, że trzeba ciąć. Mieliśmy już przygodę :p z tym wetem i narkozą (świnka morska się nie wybudziła po sterylizacji, suka miała zapaść :angryy:) więc zwyczajnie zwialiśmy. Może szczepić i wyciskać zatoki bo jest przesympatyczny, jednak od skalpela z dala! Wracam do dr Stolarka. Przegadaliśmy rodzinnie wyprawę do Warszawy a ponieważ dr Jagielski i tak nie operuje - odłożyliśmy ją na razie decydując się na operację w Gorzowie - nazajutrz. Tempo ekspresowe, od zauważenia do wycięcia minęło 5 dni. Podczas, gdy sunia dojrzewała po "głupim jasiu" doktor pokazał mi salę operacyjną. Super! Sama dałabym się tam pociąć :crazyeye: Operacja trwała troszkę ponad 2 godziny. Został usunięty guz (4 sutek nie jest na listwie, więc dr wywalił tylko ten jeden), przepuklina pępkowa oraz sterylizacja. Dwa cięcia. Na korytarzu spotkałam ludzką panią dr anestezjolog, więc miemam, że była przy operacji :) Suczydło odebraliśmy w fajnym zielonym kubraczku, przytomne i w niezłym nastroju nawet :) Podobnie jak dodunia, dostaliśmy do domu 3 strzykawy ze środkiem p/bólowym i 3 z antybiotykiem. Wczoraj dostała ostatnią porcję. Oglądamy na bieżąco szwy i jest świetnie. Suchutko, czyściutko. Jak w pudełeczku :diabloti: Za tydzień zdjęcie szwów i kontrola, mam nadzieję, że będzie już DOBRY wynik z histopatologii. Prócz suni zabieramy tym razem też i pana psa na przegląd generalny :) Podsumowując: [B]polecam dr Stolarka z pełnym przekonaniem! [/B]
  5. Nie chcę Was straszyć ale to może być dysplazja stawu łokciowego. U mojego psa (ON 2,5 roku) tak się zaczęło. Nagle po zwykłym spacerze okulał na przednią prawą łapkę. Macana łapa nie wskazywała, że coś go boli. Poduszki w porządku. Jak rozchodził było ok, po dłuższym leżeniu kulał. Pojechaliśmy do ortopedy. Ci na gwałt chcieli operować, bo na rtg wyszedł niby obłamany kawałeczek kości i stan zapalny; żaden z nich nie gwarantował sukcesu po takiej (bardzo inwazyjnej) operacji. Nie zdecydowaliśmy się. Za radą naszego "starego" weta, twierdzącego że leczy się psa a nie rtg podaliśmy psu przez 2 dni ibuprom. Kulenie ustało natychmiast i już nie powróciło (3 miesiące). Od razu także zaczęliśmy podawać Caniviton HighDinesty w tabletkach - pełen efekt uzyskuje się po 3 miesięcznym podawaniu. Lepszy w tego typu dolegliwo,sciach od Arthroflexu czy Canivitonu w proszku. Jest dobrze :) Jest nawet świetnie. Niedługo rtg kontrolne. Zobaczymy efekty.
  6. ale to takie dziwne, pojawia się i znika, ma różne nasilenie - wiem, że to wygląda jakby co jakiś tam czas miała kontakt z czymś powodującym reakcję; póki co jesteśmy na etapie eliminacji (np.odświeżaczy powietrza) zaraz po pracy lecę oglądać roślinki ogrodowe, co gdzie ubyło - maluch uroczo lubi mi przynosić gałązki w charakterze bukiecików ;) mam swój typ - winobluszcz - gdzieś wyczytałam na jakimś forum, że może dawać podobne objawy w przypadku spożycia - ale to wyglądałoby tak, jakby Gerda codzień podgryzała roślinę i puchła; tylko czemu bardziej lewa strona? wet mówi coś o bezletenowych bakteriach i antybiotyk kieruje w tę stronę właśnie - ponoć fafle przy alergii są twardsze niż u Gerdy...
  7. Niezastąpiona dla obawiających się przedawkowania preparatów na chrząstki jest galaretka z kurzych łapek. Naturalna jak nic na świecie :lol: Uwaga na zapaszek podczas gotowania :o Porażający jest!
  8. Witam, pisałam o moim problemie już na owczarku, może ktoś z Was spotkal się z czymś takim? U Gerdusi (8miesięcy) kilka dni temu pojawił się obrzęk pyszczka wzdłuż nosa aż do oczu. Spuchła jej głównie lewa strona i fafle. Szczególnie lewy był gruby i mięsisty. Pomyślałam że może to skutek ugryzienia jakiegoś insekta. Po południu pojechałam do weta i już w poczekalni śladu po opuchliźnie nie było. Pozostała tylko malutka gulka pod skórą. Na drugi dzień wracam z pracy, a w progu wita mnie obca sunia. Mordka napuchnięta już cała równo, wory pod oczami i dziwnie odstające (!) czerwone dolne powieki. Do oka wcisnęłam oxycort A i do weta. Opuchlizna powoli zeszła, wet podał 2 zastrzyki (jeden antybiotyk drugi nie wiem) i zapisał tablety Synulox 5 dni x2. Niestety, wczoraj rano znowu spuchła. Wet podał inny antybiotyk wczoraj i od dziś przez 3 x2 będziemy jeździć. Gerda nie ma żadnej wysypki na ciele, jest żywa i radosna, ma apetyt... CO TO DO LICHA JEST?
  9. akurat preparatów chroniących stawy przedawkować nie można, na szczęscie
  10. To chyba nie tak do końca z tym podawaniem witamin w przypadku karmienia suchą karmą. Na opakowaniu Wita-wet są podane dawki przy karmieniu domowym żarełkiem jak i karmą gotową. Pamiętajcie, że karma zawiera minimalne zalecane dawki witamin i minerałów, więc radzę rozwagę w obie strony.
  11. No właśnie, Arthroflex to płynny preparat wspomagający rozwój chrząstki stawowej, zapewnia prawidłowe funkcjonowanie układu ruchu u psów. Podobnie Caniviton HD - to tabletki, działają podobnie. Duże, szybkorosnące psy potrzebują tego. Pozdrawiamy
  12. Ja podawałam i podaję nadal moim psiakom Wita-vet w tabletkach (uwielbiają go) i w kropelkach (tu już gorzej, trzeba przemycać). Poza tym Arthtoflex i Caniviton HD. Pozdrawiamy, Ania, Cezar i Gerda
  13. Dzień dobry wszystkim owczarkarzom :) Czy mogę dołączyć? :flasings: Przedstawiam moje DONki: Cezar - 2 lata i 8 miesięcy i Gerda - prawie 8 miesięcy
  14. Oczywiście, że telekarma ma dostawy gratis. Gratis dostajesz również kubeł na karmę i przemiłą obsługę. Ponadto na ich stronie można kupic karmy weterynaryjne z Royala na przykład. Inna sprawa, że telekarma działa na Allegro krótko - nie jest jeszcze zmanierowana jak inni sprzedawcy :wink:
  15. No właśnie, co człowiek to opinia... Przesyłki z telekarmy są zawsze super porządnie zapakowane, worki z karmą jak z pudełeczka i nic im się w transporcie stać nie może - natomiast z grande dostałam pooklejane szarą taśmą zlepione ze sobą na sztywno dwa porozrywane worki, nawet data ważności była niemożliwa do odczytania... Poza tym mailowałam ze zwyciężcami tej samej aukcji i wszyscy mieli karmę w pdobnym stanie, ale maź miałam tylko ja... Pan z Grande Cane doradził mi, abym postawiła worki koło kaloryfera to wyschną i będzie ok :o Owszem sprzedawca przesympatyczny, tylko jaki to ma związek z prawie 30 kg karmy na smietniku???
  16. owszem, ale do pierwszego potknięcia sprzedawcy na szczęście...
  17. Ja kupuje Eukanubę dla obu psiaków na Allegro (telekarma) i jestem bardzo zadowolona! Ceny świetne, dostawa błyskawiczna, pojemnik na karme gratis i przemili ludzie. W Grande Cane kupiłam Royala dla owczarków i szczeniaków - granulki juniora były posklejane, tworzyły maź niemalże, a owczarkowe były okrutnie tłuste i też jakieś podmokłe. Sprzedawca tłumaczył, że mógł to być wynik zamarznięcia karmy w logistyce :x Nie radzę zakupów w Grande Cane, z Telekarmą zaś to już moja trzecia transakcja i wszystko jak należy - polecam wszystkim!
×
×
  • Create New...