zakla

Moja Sru ostatnio zrobiła sobie dwudniową głodówkę, bo zrobiłam im mieszankę z wątroby i płuc wp. Mamut zjadał, bez szaleństwa, ale jednak. A owczarka tak się zaparła, że wolała dwa dni głodować. No cóż, nie zaszkodziło jej, bo trochę przez zimę nabrała ciałka ]:-> Jak dostała dziś korpusik to wsunęła błyskawicznie. A papeczki uwielbiają!

Dzięki za liczne odpowiedzi :D gosia.marta, tak właśnie, mam tą najmniejszą i najciemniejszą szajbniętą czekoladę po Scarl i Hermesie, jeśli wyjadę, to na studia, więc pewnie w przyszłym roku- wolę się przenieść, niż dostawać już tam, ale to ogólnie trochę skomplikowane wszystko więc ciągle nie wiem kiedy :lol: Aaa wybieram się do cambridge, mam tam znajomych no i fajne kierunki. Psy w centrum widziałam łącznie cztery, w tym nawet dwa border collie, miejsc do wybiegania jest dużo, i to takie fajne, że z powodzeniem można frizbować, kluby agility w okolicy namierzyłam trzy- zostaje mi tylko zapytać Nigela, który poleca ;) Sukę muszę wziąć ze sobą, bo zamęczyłaby rodziców, a sama chyba dostała by jakiejś psychozy ... To psie ubezpieczenie wykupuje się normalnie u ubezpieczyciela, tak? I rozumiem że w 'pakiecie' jest opieka weterynaryjna- będę musiała z pewnością się w tym rozejrzeć, zwłaszcza że Sru taka mało kanapowa, raczej ma wiele okazji do urazów :P EDIT: [url]www.healthy-pets.co.uk[/url] znalazłam:cool3:

To ja z kolejnym pytaniem. Bardzo trudno znaleźć kawalerkę/pokój do wynajęcia z psem? Wydaje mi się, że może to być spory kłopot. Dlatego też zresztą zrezygnowałam z dogadanego już szczeniaka czerwcowego pomaturalnego, bo jeszcze z jednym owczarkiem pewnie jakoś pójdzie, z dwoma bym nawet nie próbowała ]:-> Pztm jak w UK wyglądają przepisy psie? Kagańce, smycze etcera w miastach, opłaty, szczepienia itp.? I ceny wetów, porównywalne stosunkowo do polskich?

To ja z kolejnym pytaniem. Bardzo trudno znaleźć kawalerkę/pokój do wynajęcia z psem? Wydaje mi się, że może to być spory kłopot. Dlatego też zresztą zrezygnowałam z dogadanego już szczeniaka czerwcowego pomaturalnego, bo jeszcze z jednym owczarkiem pewnie jakoś pójdzie, z dwoma bym nawet nie próbowała ]:-> Pztm jak w UK wyglądają przepisy psie? Kagańce, smycze etcera w miastach, opłaty, szczepienia itp.? I ceny wetów, porównywalne stosunkowo do polskich?

Dziewczyny, czy na serio załatwienie transportu psa do UK ciągle zajmuje minimum 7 miesięcy? Może mnie ktoś uświadomić jaki jest mniej więcej koszt tych wymaganych badań krwi? Rozważam możliwość wybycia na kilka lat do UK, i wiem, że owczarka z rodzicami zostawić nie mogę, bo zamęczą się wzajemnie. Zresztą już asekuracyjnie znalazłam kluby agility w okolicach cambridge ;)

Widzę po Waszych jadłospisach, że robicie bardzo urozmaicone 'dni'. Zastanawiam się, czy to konieczność i ja jestem z tych bardziej werodnych i leniwych barfowców, bo moje burki od pół roku barfują i mają 'dni w typie', tzn. ja uzupełniam zapasy średnio 1-2 razy w tygodniu, więc przez jeden do dwóch dni pod rząd dostają np.same mięsne kości wieprzowe czy tam cielęce (bo kupuję to w workach i rozmrazam w całości, a to jest porcja akurat dwudniowa dla dwóch burków). Jak daję papki, to też tylko papki(ew.mieszam z podorbami) przez cały dzień, to samo z nabiałem czy rybami, drobiem. A jeśli chodzi o ilości na psa, to u mnie się to niewiele różni, mimo że malamut waży dokładnie x2 co owczarka, bo 38kg, a ofsik 19kg. Tyle że mamut to mamut, a do tego starszy już chłopak i bezjajec, a Surikatka to wulkan energii. Więc stanowczo przy dobieraniu ilościowym radzę się kierować osobniczymi cechami naszego burka i obserwować jak jego waga się zmienia.

Ech, tyle zawodów w trakcie matur, okropieństwo :(

Dzięki wielkie za czekofsika, wrzucam na forum aussikowe prosto do Surikowej galerii :)

Klaudia, czy Ty w każdym poście umieszczasz taką samą ilość zdjęć czy różnie? Bo mi się w ostatnim poście dopiero przy drugim odświeżeniu pokazało jedno zdjęcie więcej, więc nie wiem, czy ich tam w ogóle jest więcej i tylko mi się wyświetlają niektóre, czy po prostu ich tam nie ma ;)

Belguniu, czekać na decyzję Góry i na informacje dot. stanu swojej przedmaturalnej wiedzy :lol:

Czy ilość miejsc jest ograniczona czy można spokojnie poczekać do 'terminu ostatecznego'?

Dziewczyny, wielkie dzięki za Surikowe filmy i podiumowe fotki, czekamy na więcej ;)

A właśnie, Klaudio, przesuper to Twoje maleństwo, bardzo jest fajna! Może ukradnij ją do Warszawy i postartuj, bo strasznie fajna sucz :D I mam nadzieję, że to nie koniec fotek:P A Irminka ze swoim Pooh prześliczna!

Naszego opena można sobie darować, będzie tylko zajmował miejsce na jutubie, a zeszłam w połowie :lol: Na szczęście jumping mam nagrany przez kilka innych osób, no a jeśli chodzi o egzamin, to tego no... chyba nie ma czego żałować :P

Ja na podstawie tych informacji [url]http://www.dogs.gd.pl/psiejstwo/barf_wiadomosci.html[/url] traktuje brokuł jako podstawę większości papek warzywno-owocowych, czasami zastępuję go szpinakiem. Ogólnie moje psy lubią i nie mają problemów.

Dziękujemy bardzo za zawody! Organizatorom za organizację, Panom Ważnym za halę i patronat, uczestnikom za atmosferę i oczywiście sędziemu za ten cudowny, choć bardzo kształcący, pogrom! :D Było super ;)

Dzięki za bardzo fajny dzień pierwszy, ambiiiiiitne torki i równiutkie sędziowanie :D Kingula, najbardziej widowiskowe, tzn. openy, zacząć się powinny około godziny 10.40-11, tak mi się wydaje. O 8.30 zaczynają zerówki, koło 9.20 pewnie będą egzaminy.

Temat wspominany już kilka razy. Ja jeśli nie mam w okolicy sklepu, w którym mogłąbym kupić surowiznę, to podaję albo suchą (acana) albo mokrą karmę (np.bozita).

[quote name='Małgoś'] Żakla, Żwirkowe trofea przywieziemy[/QUOTE] Dzięki wielkie ;)

Nareszcie trochę poagilitujemy, do zobaczenia! :D BTW Gosiu moglibyście wrzucić 'na pakę' te żwirkowe rzeczy z październikowych?:razz:

Ja dzisiaj w ramach totalnego lenistwa i małej ilości podawanych papek w ostatnim czasie kupiłam worki 5kg mrożonych brokułów i włoszczyzny i mam zamiar używać tego jako 'podstawy' do paciek + jabłka, trochę cytrusów, czosnek i inne takie. Sądzicie, że to będzie ok jako podstawa warzywna?

Czy Wasze psy też mają fazy 'niejedzenia' na barfie? Moja suka barfuje od sierpnia, czyli 5 miesięcy, i od jakiegoś miesiąca znacznie jej spadł apetyt. Wcześniej wsuwała wszystko błyskawicznie, teraz nad podrobami się modli i zjada dopiero jak malamut nad nią stoi i próbuje jej wyjeść, kosteczki i inne większe historie zakopuje w posłaniu etcera. Taki się z niej zrobił niejadek trochę :roll:

Oejku ejku, zupełnie bez sensu i ogromna szkoda, że ten akurat weekend ;( Ale serdecznie pozdrówcie od nas Nigela!

Dygotka, fotki super, bardzo mi się podobają. Ja teraz 'zarzucę klasyką' :lol: [IMG]http://i294.photobucket.com/albums/mm103/zmz_aussie/surotffash.jpg[/IMG] [IMG]http://i294.photobucket.com/albums/mm103/zmz_aussie/zwirotffash.jpg[/IMG] i nie mojego autorstwa, tylko braciszka, ale ze mną na planie pierwszym, fota, która mi się straaaasznie podoba: [IMG]http://i294.photobucket.com/albums/mm103/zmz_aussie/d4.jpg[/IMG]

Moje jedzą i świeże i przemrożone, ale zawsze rozmrażam poprzedniego wieczoru, żeby nie jadły zimnego- moja suka co roku ma anginę i jakoś tak to mrożone w jej przypadku do mnie nie przemawia ;) Ale jedzą tak samo chętnie i różnicy nie widać. A świńskie nóżki jedzą chętnie. Spokojniej i dłużej, bo to jednak twarde i nie tak smakuśne, ale zjadają całe.