Jump to content
Dogomania

Saskja

Members
  • Posts

    1529
  • Joined

  • Last visited

Everything posted by Saskja

  1. Z hodowli czy nie z hodowli, co za idiota oddaje pieski w tym wieku! Przecież to maleństwo jeszcze powinno ssać mamę, a karmę i inne jedzenie wprowadzać się powinno stopniowo. Poza tym przed nim najważniejszy okres socjalizacji w stadzie psim - zabawy z rodzeństwem uczące ustalania hierarchii, rozpoznawania sygnałów uspokajających itd. Głupota! A karmę - tą samą, która dawał "hodoffca", tfu! Chyba coś im dawał do jedzenia, co? Czy tak prosto od sutka matki do nowego właściciela? Wrrr, powiesiłabym za... nie powiem co.
  2. Myślę, że bardzo nie chcecie zrozumieć, o co mi chodzi. Szkoda. :shake: Jeśli uważasz, że to mu pomoże, to go reklamuj jako pointera albo jakąkolwiek inną rasę. Ja mu naprawdę dobrze życzę. Po prostu uważam, że pointer to pointer, a nie pies przypominający go kolorem. A tymczasem zarówno tu, jak i w grupie VII widnieje jako pointer, nawet nie mix tej rasy. I wyraziłam swoje zdanie, że jeśli to ma kogoś zachęcić do adopcji, to jest to pomysł chybiony, bo raczej zniechęci każdego, kto wie, jak wygląda pointer. Ale "róbta co chceta". Oby się Wam udało.
  3. Delph - dzięki, nie znałam tych filmików! Informacji o wielkich gaskońcach niestety nie posiadam, masz rację, że w internecie nawet o małych niewiele się znajdzie - po polsku to głównie to, co Honey i ja, każda z nas na własną rękę, znalazłyśmy i przetłumaczyłyśmy, i poumieszczałyśmy w różnych miejscach, na naszych stronach, w wikipedii itd. W sumie wszędzie jedno i to samo. A o wielkich to już w ogóle nic. Ja znalazłam gdzieś kiedyś jakąś stronę zagraniczną, gdzie właściciel narzekał trochę na problemy z oczami u grandów, entropium, notoryczne zapalenia spojówek - one mają rzeczywiście dużo bardziej obwisłe pyski i całe spojówki są na wierzchu. To było dawno (teraz za diabła nie mogę tego forum znaleźć, może już nie istnieje), w czasach, gdy zastanawiałam się nad drugą rasą, i właśnie rozważałam wielkie gaskońce, bo małe wydawały mi się za małe - ja lubię duże psiska. Ale po wizycie w Czechach stwierdziłam, że małe są niemal tej wielkości, co wyżły, więc w gruncie rzeczy wcale nie małe. A teraz - zagadka (łatwa). Co robi Jacek w historyjce obrazkowej? (jakość zdjęć kiepska niestety, ale przy Jacusiu nie używam lampy, szkoda mi jego ślicznych ocząt :loveu:): 1) Jacek sobie leży i na pozór nie robi nic. [URL="http://img269.imageshack.us/my.php?image=1003588.jpg"][IMG]http://img269.imageshack.us/img269/9642/1003588.jpg[/IMG][/URL] 2) Podchodzi Saskja i węszy skupiona. [URL="http://img269.imageshack.us/my.php?image=1003595.jpg"][IMG]http://img269.imageshack.us/img269/4355/1003595.jpg[/IMG][/URL] 3) Po chwili woła: "Dziewczyny, chodźcie, poniuchajcie!!!" I wokół Jacusia pojawia się tłum wielbicielek, niuchających w upojeniu. [URL="http://img269.imageshack.us/my.php?image=1003594.jpg"][IMG]http://img269.imageshack.us/img269/5450/1003594.jpg[/IMG][/URL] A zatem - [B]co robil Jacek, kiedy nie robił nic[/B]? No dobra, to za łatwe. W związku z tym nagród nie będzie :diabloti:
  4. Słomka, rzecz w tym, że jest ogłaszany jako pointer np. w dziale grupy VII i jestem pewna, że każdy miłośnik tej rasy żachnie się i powie "co za bzdura". Wbrew pozorom czasem ludzie szukają na dogo rasowych psów, bo nie stać ich na psa z hodowli i przy okazji chcą pomóc jakiejś bidzie. Nie tak dawno były do uratowania dwa rodowodowe weimary. Moim zdaniem wprowadzanie w błąd nawet w najlepszej intencji nie zwiększa szans na adopcję żadnego psa. Kiedyś na forum wyżlarzy mieliśmy takie ogłoszenie, że jest wyżeł burboński do adopcji. Wzbudziło najpierw zainteresowanie, a potem złość, bo to był kundelek kompletnie do wyżła niepodobny, a jak się kocha wyżły, i ktos podsuwa ci piesia w typie pinczerka, i tylko umaszczenie jest jak u burbona - to niby to ma zwiększyć szanse na adopcje? Jeśli chcesz Koperek jakos tego psa "reklamować", to po prostu "duży, piękny pies o niezwykłym umaszczeniu" zadziała moim zdaniem lepiej. Ale szczerze mówiąc czarno widzę jego szanse, niezaleznie od nazwy - z powodu tego trudnego charakteru.
  5. [B]Koperek[/B], zapytaj jakiegokolwiek hodowcę pointerów, to Ci powie, że oprócz kolorów na tułowiu ten pies nie ma nic z pointera. Ani uszu, ani głowy (u pointerów baaardzo typowej), ani szyi - bo ma podgardle.. itd. Już prędzej w którymś tam pokoleniu mógł mieć ogara, ma lekko ogarzą głowę. Ale tu nie o to chodzi. Chodzi o to, że niepotrzebne jest dopasowywanie rasy do kundelka, bo to jest po prostu kundelek, a nie ogar, nie pointer i nie cokolwiek innego. I ogłaszanie go jako pointera tylko może wkurzyć kogoś, kto faktycznie chciałby miec pointera. Pointer słynie z rewelacyjnego nosa, z szybkich chodów w polu, z mocnej stójki - sądzisz, że ten pies to ma? Człowiek, któy chce mieć pointera, chce go mieć nie z powodu klapniętych uszu czu umaszczenia, tylko głównie z racji tej wspaniałej pracy w polu. No i teraz wyobraź sobie, że taki ktoś znajduje to ogłoszenie, myśli sobie - rewelka, będę miał pointera, a tu wchodzi dalej w wątek i znajduje kundelka o nieco pointerowym (ale też bardzo "nieco" umaszczeniu). Przygarnie go? Odpowiedź: nie.
  6. A może nie ogłaszajcie go jako pointera, bo tymi psami interesują się prawie wyłącznie myśliwi - a ten psiak nawet "nie stał obok" pointera.
  7. Witamy na świecie małe Kaladanki! Gratulacje!
  8. Nieee no, jak zwykle padłam na kolana i zaryłam nosem w klawiaturę... Te płaczące liście kasztanowca są niesamowite!
  9. No tak no tak, Vader bardzo urósł i na tych zdjęciach to widać niesamowicie, ale ja patrząc na te fotki mienty mam zupełnie inną refleksję - jak ten mój mały braciszek urósł. Niestety nie mam w komputerze fotki, aby wstawić i porównać, a byłby ubaw :evil_lol: Na przyklad mały Adaś z charcicą afgańską i duży Adam z petitkiem. Niewtajemniczonym wyjaśniam, że ten facet, który trzyma Vadera, to mój młodszy o 12 lat braciszek. Jako dziecko był bladym chudzielcem :crazyeye:. Sorry za off topic :eviltong:.
  10. Stronę odwiedziłam, suczkę podziwiłam- a przy okazji zachwyciły mnie na nowo springery. Moje dawne psie marzenie :loveu:
  11. Świetne fotki. Ale zauważcie, że cień na tym "latającym" zdjęciu nie pasuje do psa :evil_lol:
  12. Delph, ależ wcinaj się, ile wlezie :lol: Co do śpiewu gaskońskiego - posłuchaj sobie pod adresem: [URL="http://greyfellow.pl/?page_id=7"]Hodowla psów rasowych - wyżłów weimarskich i małych gończych gaskońskich - Grey Fellow[/URL] Kliknij w odpowiednią rasę i zjedź nieco w dół. Znajdziesz tam filmik ze śpiewającą Saskją i zbaraniałą Grzanką w rolach głównych :evil_lol: A co do wielkich gaskońców - chyba już nie ma, kiedyś był Niebieski czy tez Błękitny Trop, gdzies na Mazurach chyba. Honey, Ty pewnie wiesz więcej na ten temat, zresztą kiedyś już na jakimś forum to zagadnienie się pojawiło... ale nie pamięta moja biedna niewyspana głowa.
  13. Żaby są tuż za ogrodzeniem właśnie od strony tarasu, w stawiku wykopanym tam dla odwodnienia terenu. Niestety, są też komary :p A codziennie wieczorem, wg relacji mojego męża, przychodzi tam pewien piękny koziołek. Saskja wspina się wtedy na wyżyny swego śpiewaczego kunsztu :lol:
  14. [B]Kaśka od Hasty[/B] - dzięki za gratulacje! [B]Honey[/B] - domek wymarzony stoi i się w środku pokrywa gładzią gipsową (tzn. pokrywa go mój biedny zapracowany brzydszy połówek). Potem się będzie podłoga pokrywać płytkami, bo chociaż oboje kochamy drewno, ze względu na psie łapy postanowiliśmy cały dół wyłożyć czymś pazuroodpornym. Potem będą się ściany malować na piękne kolory typu ecru albo coś w tym stylu. A potem jeszcze masa innych rzeczy. A więc czy się wprowadzimy w tym roku? Nie wiem. Marzę o tym, bo jesienią i zimą pięciorgu ludziom i trzem psom może być za ciasno w dwóch pokojach. Wiosna i lato nie są złe, bo i tak większość czasu się spędza na dworze... A fotki domu mam tylko takie z dzieciakami na pierwszym planie: to jest widok od południa - na górze jest balkon, ale nie widać go za bardzo: [URL="http://img269.imageshack.us/my.php?image=1003445.jpg"][IMG]http://img269.imageshack.us/img269/175/1003445.jpg[/IMG][/URL] A to jest zbliżenie tegoż balkonu z moimi chłopakami (bez Jacka Kapitana Pijawki, bo jeszcze był wtedy w brzuchu): [URL="http://img269.imageshack.us/my.php?image=1003465.jpg"][IMG]http://img269.imageshack.us/img269/295/1003465.jpg[/IMG][/URL] A to jest taras - od wschodu - jak widać tymczasowo jest to drewutnia i graciarnia, ale jak kiedyś się do mnie wyżlarze albo inni gończarze zjadą, to tu będziemy pić wieczorem dobre trunki i słuchać kumkania żab: [URL="http://img269.imageshack.us/my.php?image=1003498.jpg"][IMG]http://img269.imageshack.us/img269/9118/1003498.jpg[/IMG][/URL] Od północy nie ma nic, co warto by pokazać, bo ściana, ściana i ściana, a w niej drzwi z pokoju psiego bezpośrednio na dwór. A od zachodu jest tzw. front, ale nie mam porządnego zdjęcia, tylko takie byle jakie. Tędy się będzie do mnie, szanowni wyżlarze i gończarze, a także inni psiarze, wchodzić - dokładnie tam, gdzie włazi Grzanka (słabo ją widać, wiem): [URL="http://img269.imageshack.us/my.php?image=1002216.jpg"][IMG]http://img269.imageshack.us/img269/583/1002216.jpg[/IMG][/URL] Jak widać, brzydactwo jest to jak na razie straszliwe i gdzie mu tam Honey do Twojego pięknego domostwa z bali. Ale nic to, wypięknieje z czasem.
  15. No widzisz. Nareszcie ktoś mnie zrozumiał. Od razu mi lepiej.
  16. Honey, jakie tam pół, półtora raczej, ja jestem Matka Polka Karmicielka.
  17. Ale super wieści! :multi: Gratulacje dla mniamuśnego Cynamona!
  18. Ale mi to pociecha :placz: A najmłodszy z moich cudownych dzieciąt otrzymał dziś w nocy przydomek "Kapitan Pijawka". :cool3:
  19. [B]Sylwia[/B], wielkie gratulacje! [B]Gosia[/B] - jaki ten rzepak cud miód na jednym ze zdjęć 'hołowczycowych". [B]Honey[/B] - drugie zdjęcie żurawia - the best! Popatrzcie tylko na jego skrzydła, na te pióra! Toż to się rusza na tej fotce! Ja nie mogę, ja się tu u Was dołuję... że mi zdjęcia nie wychodzą... ani championatu Litwy nie mam... ani Hołowczyca... buuuu :-( I nawet się upić nie mogę.
  20. No i nie tylko zwierzaki, roślinki i chmurki też :lol: A najciekawsze jest to, że gdy człowiek próbuje te kolory odtworzyć, np. na obrazie - to mu wychodzi kicz totalny.
  21. Joko z fajnym kijaszkiem (zwłaszcza dla kogoś, kto nie ma zębów z przodu - górne też już jej wypadły :evil_lol:): [URL=http://img516.imageshack.us/my.php?image=1003554.jpg][IMG]http://img516.imageshack.us/img516/1763/1003554.jpg[/IMG][/URL] [URL=http://img516.imageshack.us/my.php?image=1003555.jpg][IMG]http://img516.imageshack.us/img516/1152/1003555.jpg[/IMG][/URL] Jakiś dziwny pies/latawiec w chwili startu: [URL=http://img516.imageshack.us/my.php?image=1003557.jpg][IMG]http://img516.imageshack.us/img516/8220/1003557.jpg[/IMG][/URL] Joko w plamie słońca: [URL=http://img516.imageshack.us/my.php?image=1003559.jpg][IMG]http://img516.imageshack.us/img516/7598/1003559.jpg[/IMG][/URL] No i to by było na tyle. Gdy wracałam, Jacek zasnął na chwilę :cool3:, więc mogłam jeszcze cyknąć takiego ładnego kawalera - gdy odwracał główkę, miał całą granatową, a gdy patrzył na mnie bokiem, pojawiała się ta cudna zieleń: [URL=http://img516.imageshack.us/my.php?image=1003563.jpg][IMG]http://img516.imageshack.us/img516/6971/1003563.jpg[/IMG][/URL]
  22. Słowo się rzekło, kobyłka u płota. Pogoda się zrobiła ładna, więc musiałam dotrzymać obietnicy i powędrować z Jackiem na działkę, gdzie szalały sobie psy - i zrobić im zdjęcia. Niestety, Jacek miał inne niż ja zdanie o okolicznościach towarzyszących, nie podobał mu się spacerek, i beczał zawzięcie. Robienie zdjęć, które uwielbiam w normalnych warunkach, stało się więc zajęciem niezwykle stresującym i byłam dosłownie caluśka mokra, gdy udało mi się wreszcie złapać w obiektyw suczki. Nie wiem, czy inne mamy też tak mają, że jak im dziecko strasznie płacze w wózku, to się oblewają potem - w każdym razie ja tak mam. Udręka. W skrócie wyglądało to tak, że lewą ręką bujałam zapalczywie wózek, a prawą usiłowałam zrobić zdjęcia, przykucając i wstając na zmianę. Koń by się uśmiał - i ze mnie, i z tych pożal się Boże zdjęć. No ale wywaliłam dwadzieścia takich z samymi zadkami, uszami lub ogonami, i oto, co zostało: Oto wszystkie trzy moje suczki. Pan na chwilę przerwał gipsowanie sufitu i szuka czegoś na ząb, więc sunie pilnują na wypadek, gdyby spadały jakieś okruszki: [URL=http://img516.imageshack.us/my.php?image=1003560.jpg][IMG]http://img516.imageshack.us/img516/7344/1003560.jpg[/IMG][/URL] A oto Joko z Saskją - abyście zobaczyły, że Joko naprawdę już ciotkę dogania wzrostem: [URL=http://img516.imageshack.us/my.php?image=1003552u.jpg][IMG]http://img516.imageshack.us/img516/2577/1003552u.jpg[/IMG][/URL] [URL=http://img516.imageshack.us/my.php?image=1003553a.jpg][IMG]http://img516.imageshack.us/img516/2067/1003553a.jpg[/IMG][/URL] Tu mamy Saskję, która ucieka przed Joko: [URL=http://img516.imageshack.us/my.php?image=1003556u.jpg][IMG]http://img516.imageshack.us/img516/4861/1003556u.jpg[/IMG][/URL] A tu sama Joko wpadła mi w obiektyw: [URL=http://img516.imageshack.us/my.php?image=1003551.jpg][IMG]http://img516.imageshack.us/img516/2295/1003551.jpg[/IMG][/URL]
  23. Na balkon to ja ich nie muszę wystawiac, one się tam wdzierają siłą. Wygląda to komicznie, bo Grzanka i Saksja staja na tylnych łapkach i wyglądają sobie, a Joko też staje, ale nic jeszcze nie widzi, bo za mała, więc popiskuje i próbuje podskoczyć, i wreszcie opiera się łapami o Saskję, bo jej się pewnie wydaje, że wtedy cos więcej zobaczy. Jak nie będzie pod słońce, to dzisiaj cykne taką scenę. A z nowości - Joko jest szczerbolek, na dole zgubiła zębole, a na górze jej sie tak śmiesznie ruszają. Morda moja kochana. A wzrostem już prawie dogania ciotkę gaskonkę. Oho, Jacek woła.
  24. A no bo nie lubię robić zdjęć psom we wnętrzach, a na spacerki chodzę chwilowo tylko z Jackiem, bez psów, bo szaleją i skaczą, aby zajrzeć do środka. Poprawię się wkrótce, niech no tylko zrobi się naprawdę fajnie na dworze, to będę chodzić z Jacusiem na spacery na moją działkę pod lasem, i tam oczywiście będą też moje kundle. Na spacery psy chodzą oczywiście z moją brzydszą połową, ale gdzież by tam brzydsza połowa zdjęcie porządne zrobiła... Ale może niedługo Pani Ewa przyśle zdjęcia z konkursu, to zeskanuję i wkleję.
×
×
  • Create New...