Jump to content
Dogomania

Niebieska

Members
  • Posts

    222
  • Joined

  • Last visited

Everything posted by Niebieska

  1. Ja nie mam jeszcze drugiego psa ale zamierzam go mieć tylko, że jeszcze nie wiem kiedy uda mi się to zrealizować. Nie mogę więc Ci niczego poradzić ale będę trzymała kciuki żeby się udało i żeby Moli miała już niedługo siostrzyczkę albo braciszka :kciuki: :)
  2. Noa miała ostatnio pewne niedyspozycje żołądkowe więc dopiero od trzech dni dosypuję jej do jedzonka. Na razie jestem przy dawce 5 dag :D więc jeszcze za dużo nie mogę powiedzieć. W Święta też trochę dostała ale jej coś zaszkodziło i miała rozwolnienie. Na początku byłam przekonana że to ta karma i juz się zastanawiałam co zrobię z taką ilością karmy. Dałam znajomym ze 3 kilo i ich labek ją jadł i nic mu nie było więc znowu spróbowałam i na razie jest ok. --- odpukać --- Więc nadal nie wiem czy zaszkodził mojej suni ten Hill's czy coś ze świątecznego menu. Zobaczymy Wiem tylko, że eksperymentów z karmami mam jak na razie dosyć.
  3. Przykro mi że piesio nie będzie widział prawidłowo :cry: ale wydaje mi się, że skoro on się taki urodził to dla niego jest to normalne poza tym ma przecież bardzo dobry węch i jeśli będziesz o niego dbał i go kochał to na pewno będzie szczęśliwy :lol: No tak, ja Eukanubą nigdy nie karmiłam i z tego co wiem to dawkowanie jest w tej karmie małe ale o ile dobrze pamiętam to Noa od 3 miesiąca jadła chyba z 350 gr na dzień. No ale to była inna karma i inne dawkowanie...
  4. Zgadzam się ze zdaniem zachraniarki w stu procentach a co tej wagi 11 kg i 3 miesiące to nie wydaje mi się żeby to było za dużo. Raczej powiedziałabym że tyle mniej więcej ważą labki w tym wieku, które spotykam. A jaką mu podajesz karmę i ile jeśli się można spytać?
  5. To jak "służy" psu sucha karma okaże się dopiero po latach bo "ładna" kupa i błyszcząca sierść to takie efekty doraźne a dopiero po latach stosowania może się okazać że pies ma rozwaloną wątrobę tak jak to niestety jest w przypadku psa mojej koleżanki... :(
  6. O tak... :morning: :morning: :morning: :morning: :morning: :morning: :morning:
  7. Niebieska

    O karmie ACANA...

    Według mnie Nutram to karma rewelacyjna (myślę, że najlepsza na rynku) tylko że bardzo droga...
  8. Niebieska

    O karmie ACANA...

    No to teraz ja. Noa jadła Acanę large breed adult. Wszystko było ok ale pomyślałam sobie, że zrobię jej niespodziankę na Święta i kupię worek Hillsa dla odmiany. Zaczęłam powolutku jej dosypywać do jedzenia (ale konsystencja kupy się od razu zmieniła) a kiedy doszłam do proporcji pół na pół dostała takiej biegunki że już mi się odechciało tej "odmiany"... Teraz mam 18 kg wór żarcia z którym nie wiem co zrobić i wracam do Acany spowrotem.
  9. Hmm... :hmmmm: ja razem z paczką dostałam wizytówkę tej osoby bo ona ma też sklep z artykułam dla zwierząt tyle że nie w Poznaniu więc i tak nie mogę się tam wybrać... Mam też stronę internetową tego sklepu ale przed wczoraj jak na nią weszłam to jeszcze nie działala. Mam nadzieję że Noa żadnego uczulenia nie dostanie bo to by oznaczało że z tą karmą rzeczywiście jest coś nie tak... Karmiłam sunię Hill'sem od małego z przerwą na Acanę i nic się złego nie działo, a ten krokiet pachnie i wygląda jak Hill's puppy large breed tyle że jest trochę większy. Nigdy wcześniejnie kupowałąm niczego na Allegro więc się zupełnie na tym nie znam ale czytałam opinie o tym sprzedawcy i wszyscy byli zadowoleni... Prawde mówiąc to troche mnie zmartwiłaś...
  10. Zastanawiam się czy to bezpieczne... Zamówiłam mojej suni Hill'sa adult large breed - przysłali w niecałe 24 godziny z Poznania do Warszawy. Za worek 18 kg zapłaciłam 185 PLN - czyli o ponad 20 PLN taniej niż u dystrybutora. Data ważności do października 2005, obwąchałam i obejrzałam z każdej strony - wszystko wydaje się być ok. Więc gdzie tu haczyk? Dlaczego jest tak tanio? Czy kupujecie w ten sposób karmę a jeśli nie to dlaczego?
  11. Moja Noa jeszcze nikogo ze schodów nie sciągneła ale zimą, jak miała z pół roku i moja mama wyszła z nią na spacer, zaczeła bioegać w koło mamy, okręciła jej nogi smyczą i mama sie przewróciła. A Noa zamiast zainteresować że coś się z pancią stało i leży na ziemi to pobiegła się bawić do jakiegoś psa...
  12. Kiedyś akurat przy okazji wbijania w trawniki tabliczek z zakazem zanieczyszczania terenu przez psy jeden pan z administracji powiedział mi jak się zapytałam o takie pojemniki, że nie postawią takowych bo trzeba by mieć pieniądze na firmę, która zajmowałaby się ich opróżnianiem gdyż MPO by się tym na pewno nie zajmowało... :roll: :-?
  13. No, taki krowi placek to jak wyschnie to normalnie jak prawdziwy beton może być :lol:
  14. A ja wczoraj zrobiłam sobie na kolację pyszniutkie ziemniaczki a la PIKA. Były super... lepsze niż frytki własnej roboty... mniam mniam :D PIKA, wiem że łatwo mówić "nie denerwuj się i nie martw bo wszystko będzie dobrze" ale taka właśnie jest prawda. Życzę Ci żeby te dni szybciutko zleciały i żebys już mogła spojrzeć z perspektywy czasu na to wszystko i stwierdzić, że nerwy były zupełnie nie potrzebne. Będziemy trzymać kciuki :kciuki: A może powinnaś założyć dla suni specjalny topic tak jak to zrobiła Bila dla Bilbusia...
  15. Z tego co ja widzę w składzie podanym na stronie to ta karma też jest zrobiona z mączki z kurczaka albo z jagnięcieny... Ale podoba mi się, że chyba każda wersja ma siarczan chondroityny i glukozaminę.
  16. Moja mama kupuje już filety bo jak by mi miała taka ładna rybka pływać w wannie to bym prędziej jej jakieś akwarium kupiła i przyjeła do rodziny niż zjadła :D A tak w ogóle to przyznam się wam do czegoś... :oops: Otóż zawsze jak jestem w jakimś dużym sklepie gdzie jest stoisko również z rybkami to oglądam homary i tak mi ich strasznie szkoda, że jak bym miała dużo pieniędzy to bym je kupiła wszystkie i wypuściła na wolność... W ogóle to nie przepadam za owocami morza ale homara to bym nigdy nie tknęła - z przekonania! To takie ładne zwierzątka :D
  17. A ja już się nie mogę doczekać karpia. Właściwie to za nim za bardzo nie przepadam ale w Wigilię to mi strasznie smakuje :eating: :facelick:
  18. Noa śpi w swoim łóżeczku, czasami w nocy z niego wstaje i się gdzieś przemieszcza ale zaraz spowrotem do niego wraca. Jej łóżeczko stoi obok mojego łóżka z tej strony gdzie mam głowę więc jak zdaży jej się jakaś rewolucja żołądkowa i puszczanie bąków to jest to nie do wytrzymania i muszę się przenosić na drugą stronę bo inaczej to już bym się chyba nie obudziła. Ostatnio złagodziłam jej trochę domowy rygor :evilbat: i pozwalam jej wchodzić na łózko w dzień z czego ona czasmi korzysta i jest bardzo zadowolona. Na pierwszy spacer wychodzi z moim tatą bo on zawsze wcześnie wstaje i to wygląda w ten sposób, że tata się ubiera a Noa śpi, zakłada jej obrożę - Noa dalej śpi, wreszcie musi ją naprawdę ładnie poprosić żeby zechciała wstać.
  19. Ze się go używa żeby kogoś odpetryfikować to wiem, że nauszniki trzeba założyc jak się sadzonkę z ziemi wyciąga, też wiem ale żeby w różdżkach był tom nie słyszała albo to juz skleroza... :hmmmm: :wink:
  20. 'Harry Potter i ......... '8) :wink: Protestuję! Harry Potter to nie diabeł! :2gunfire: Czy ty przypatkiem nie jesteś Mugolem? :roll: :wink:
  21. A co powiecie o konsumpcji albo tarzanku? :-? Czy Wasze pieski miały bądź mają takie obrzydliwe zamiłowania? Mi właśnie dziś Noa wywineła numer i po długim czasie postu (myślałm że juz mamy problem z głowy) dała się skusić swieżej ..... z pod płotu w parku :evil: :evil: :evil:
  22. Och... Noa też uwielbia niteczki... szczególnie je połykać a potem jak się załatwia to jej kupa dynda przy tyłku :evil:
  23. Na pierwszych spacerach to nie ma czasu na robienie kupki :wink: Trzeba cały czas się rozglądać, wszystko wąchać i wszystko wziąć do mordki i takie rzeczy jak kupa czy siku zupełnie wypadaja z głowy :lol:
×
×
  • Create New...