Rybka

Super fotastki :D dawno jej nie ogladalam :( . Szczegolnie ta jak tak slodko spi niby aniolek :evilbat:

tak tak :D nie moge podawac TU ale tansza :wink: lepsza ale ja nie sprawdzalam.Masz w linkowni adres strony i tam wszystko jest :D

Z tego co wiem to ona dopiero weszla na Nasz rynek. A co do certyfikatow to posiada Amerykański Związek Kontroli Żywności, Amerykański Instytut Wypieków AIB i Certyfikat Unii Europejskiej. Nie widzialam zeby jaka kolwiek karma miala certyfikat unijny :roll: . Lazy pewnie ze jest sprzedawana detalicznie ale nie wiem czy bedzie w sklepach zoologicznych, np Acany nie widzialam. A czemu lepsza: powtorzyc Ci nie powtorze co ten dystrubotor mi mowil ale w skladnikach i na stronie pewnie jest :wink: . Jak kupie to Wam napisze co o niej mysle :wink: . Ale narazie mam cale dwa worki Acany :lol: Wyglada na ciekawa oferte :D pozyjemy zobaczymy

To jest strona wylacznego dystrybutora na Polske przeniesione do linkowni A tu macie jeszczce numery telefonow do dystrubutorow lokalnych przeniesione do linkowni :D I kto kupuje ta karme?? :D Najlepsze to jest to ze to je3dyna karma ktora posiada tyle certyfikatow lacznie z Unijnym :D

Dzis bylam w hurtowni i wlasnie facet mnie zaczepil i opowiadal o tej karmie. Cenowo jest taka sama jak Acana ale Acana jest premium a Proformance jest super premium. Nie porownywac do Eukanuby ktora ma maczke :-? wstyd. Jutro Wam wysle namiary na tego Pana ktory ja rozprowadza i ma swoja hodowle :D . Dostalam od niego wizytowke. Napewno ja kupie jak mi sie skonczy Acana. Jesli ktos ma dostep do hurtowni to moge na PW podac adres gdzie mozna ja kupic i to tanio :) . Wreszcie cos weszlo sensownego na Nasz rynek :angel:

U mnie to normalka Suzi czasem nie je po pare dni i tyle. Pani wet powiedziala ze tak czasem jest. Suzi ta tak od pierwszego dnia jak u Nas jest. Royala czy eukanuby nie znosi :-? . Narazie przeszla Acana moze to sproboj??

Jeśli nie nakarmisz jej przed podróżą (co jest logiczne, jeśli ma skłonności do wymiotów) to skusisz ją do wskoczenia na siedzenie jakimś smakołykiem - ja w ten sposób nauczyłam Pagaja wskakiwania do auta. :D Czynność ta kojarzy mu się teraz wyłącznie z czymś przyjemnym i jak widzi otwarte drzwi samochodu - niekoniecznie naszego - to węszy, czy czegś dobrego tam przypadkiem nie ma :D hehe to w sumie nie zly sposob :D Moja Suzi wskakuje za patykiem 8) ale mam wtedy ubaw :lol: ale za to Lilu za nic w swiecie nie wejdzie zeby nie wiem co smacznego miala ze soba :( . Uczymy ja powoli dalej sie boi ale przestala wymiotowac :wink: . Jeszcze jeden sposob ktory mi podpowiedziala treserka to przejechac sie autobusem niskopodlogowym, najpier jeden przystanek potem wiecej. Tam jest wiecej miejsca i pies powinien sie zaczac przyzwyczajac. Do tego caly czas cos sie dzieje w autobusie mozna sie po nim przejsc. Najgorszy chyba jest halas. Ale stoponiowo i do tego sie da przyzwyczaic :D Powodzenia :)

Anulko dziekuje ze wstawilas link :D i wstawiam jeszcze jeden czyli co bylo pod drugiej wizycie i po drugim przeswietleniu http://www.dogomania.pl/index.php?name=PNphpBB2&file=viewtopic&t=17016 Sorki ale nie chce tego opowiadac :( wszystko za to mozecie sobie przeczytac. Ale ogolnie moge powiedziec nie bylysmy na zadnej operacji i czujemy sie swietnie :D . Nic Suzi nie boli ani nigdy nie bolalo. Jezeli okaze sie kiedys ze trzeba zrobic operacje to tak zrobimy ale narazie uwazam ze nie ma sensu, kiedy jej sie swietnie zyje :) . Milej lektury :grins:

tu masz dalsze informacje o chorobie czyli co bylo wizycie http://www.dogomania.pl/index.php?name=PNphpBB2&file=viewtopic&t=17016

Betty trzymamy kciuki :kciuki: i dwie lapeczki :bluepaw: :bluepaw: . Napisz jak bedziesz wiedziec jak wyniki wyszly.

starbi super fotka normalnie jakby mala zjadala buzie :wink: . Prawie krokodyl :lol: :wink:

golden_owner zgadzam sie z Toba w 100%. Jesli chodzi o samochod t niestety jedyny sposob. Psy wyrastaja z choroby jesli sie je czesto zabiera. Przejdzie jej na 100% :D Jesli chodzi o podcinanie miesni to sluzy tylko i wylacznie do tego zeby psa nie bolalo. Dzieki temu pies nie kuleje, ma ochote do biegania, nie ma problemow z wstawaniem. Niestety po okresie 6 miesiecy do 3 lat wszystko wraca do stanu przed podcieciem. Nazywa sie to Pectinectomia. Napewno nie zatrzyma dysplazji ani nie pomniejszy jej :( . Generalnie nic nie daje procz wlasnie tego ze psa nie boli. Moja Suzi ma dysplazje i jej akurat nic nie boli wiec taka operacja nie byla potrzebna. Jesli masz pytania o co kolwiek zapraszam na PW ja juz to niestety przerabialam :( . Nie jestem zwolennikiem operacji jesli psa nic nie boli aler to moje zdanie. Generalnie nie mam operacji takiej ktora by dala 100% pewnosci ze do konca zycia pies bedzie zdrowy. Jest wiele roznych operacji. A podcinanie miesni do zreguly wyludzenie pieniedzy :-? . Zycze powodzenia i trzymam kciuki :kciuki: i lapki :bluepaw: :bluepaw:

najlepiej ja go przed snem wymeczycie :wink: czyli jakies zabawy bieganie itd :wink: oczywiscie w umiarze. Powinien zasnac ale czy na cala noc to nie wiem :( . Moja Suzi zawsze spala w nocy wiec nie mialam z nia problemow.Zycze powodzenia :kciuki:

i jest moja ukochana fotka :angel: boshe wyglada na niej jak najslodsze cudo :iloveyou: i jak tu sie nie zakochac po uszy :wink:

lancuszek jest o tyle lepszy ze potem mozna wrocic ze spokojem do zwyklej oborozy a po kolczatce to juz koniec :-? . Moj pies chodzil przez jakis m-c na szkolenie w lancuszki zalozylam obroze i w ogole nie ciagnie. Tym sie rozni lancuszek od kolczatki.Kazdy ma na ten temat inne zdanie ale kiedy juz zadna zabawka czy smakolyki nie skutkuja najlepszy jest lancuszek. A powiem Ci ze nawet pies ktory wazy 26 kg moze ladnie pociagnac :evil: . Lancuszek nie rani w zaden sposob psa a juz szczegolenie ta z materialu. Prawie kazdy treser Ci powie ze do nauki jest lancuszek najlepszy jezeli nic nie skutkuje juz. Ale to moje zdanie i nie musicie sie z nim zgadzac.

Ja proponuje wybrac sie na szkolenie :D Nam pomoglo w 100%. Albo obroze zaciskowa, nie koniecznie lancuszek moze wystarczyc materialowa. Bo jak Wam psiak urosnie to nie dasz rady go utrzymac :wink: . Albo wez nagrody ze soba i w ten sposob jej pokazuj kiedy robi zle a kiedy dobrze :D Powodzenia

Cola maja przeslodkie noski :angel: sama slodycz :puppydog:

dzieki :oops: poprostu urosly :lol:

Jedzie ktos moze z wawki :roll:

nie a co :o :roll:

oj to fakt :-? chociaz z Suzi nie mam takich problemow. Nasza pierwsza na 100% bedzie w Bydgoszczy potem planujemy Katowice i warszawa. reszte to jeszcze nie wiem :roll: bo duzo czasu zostalo :wink: Pojechala bym do glogowa ale nie mam za bardzo czym :roll: chyba ze Nas ktos zabierze :wink:

haha Lilu na kanape wskakuje :lol: pozniej mam mokre spodnie :roll: :lol: :lol:

Nio to pokaze Wam zdjecie najnowsze mojej Lilu a raczej pudelka :lol: jesli to nieodpowiednie miejsce ku temu to przeniose do galerii :roll:

przeslodziutka malutka szpilunia :angel: normalnie bustwo. Ale nie dalas najlepszej fotki 8) wiesz jakiej. Na niej wyglada uroczo :D

dzieki Aga zupelnie inne pieski :lol: :o normalnie kolory im sie zmieniala zupelnie hehehe. A Marcin jeszcze nic nie wie ale bardzo by chcial ta sunie dla siebie wziac :( (mam nadzieje ze sie nie wygadalam :roll: ) A jedziemy po nia :angel: w sobote :angel: :angel: :angel: . Fotki obiecuje beda bo biore aparat :D (moze nawet z calej wycieczki 8) )