PannaMinCzin

Z tego co pamietam to w tej hopdowli była chyba tylko jedna suczka, Baba Jaga Lundi. Może już była w takim wieku że nie mogła być więcej razy kryta, albo tak jak mówisz, ostatni miot sie słabo sprzedawał więc hodowca nie zdecydował sie na kolejne krycie.

Z tego co wiem to Boro jest z normalnej, legalnej hodowli. "ze Stalowego Lasu" miało kilka miotów w latach 90-tych. Miot z którego pochodzi Boro był chyba ostatni. :razz:

Nasz Bosiu to też briard typowo balkonowy :lol:, jak ma mozliwość to i tak sam w ogródku nie zostanie. Zawsze potrzebuje towarzystwa. Myślałam że to dlatego że mieszkamy w bloku. Ale widze ze jednak nie rozni sie az tak bardzo od innych. Gdy wyjezdzamy do znajomych na ogromną dzialke to zawsze sie dziwią, ze pies ma tyle miejsca do biegania a on tylko hasa gdy my jesteśmy w pobliżu. Gdy cale towarzystwo przenosi sie do domku, od razu wali lapa w drzwi.

W Warszawie i w jej najbliższych okolicach od ładnych kilku lat nie było żadnego miotu briardów. Wszystkie wcześniejsze hodowle zarejestrowane w oddziale warszawskim albo nie prowadzą juz hodowli briardów albo zawiesiło swą działalność. Jedyną w tej chwili hodowlą jest wcześniej wspomniana hodowla "NASTER" i w tej chwili maja chyba jeszcze szczeniaka. A jakie umaszczenie briarda cię interesuje?

Chętnie tylko nie wiem gdzie je na razie w sieci powstawiać, chyba musze jakiś albumik założyć.

Tak, tak a pod INES - Vivien Chantal :lol: DCP, wysłałam zdjęcia, doszły (mam jeszcze pare z Waszym udziałem, podeśle reszte trochę później) :biggrina:

Pomiędzy Duzym Ciasteczkowym Potworem a Marco Polo jest Boni z Wojtkowizny, ponizej czarny piesek to Angus Karhu Czarny Niedżwiadek, następnie Aron Anao Nacambel. 8) Trzy następne zdjęcia to Inez z Psarskiego Sioła(ze złotym łancuszkiem), a w pierwszym poście czarna sunia to Aeivena Karhu Czarny Niedżwiadek :D

A jaka jest różnica pomiędzy tym filcakiem z zagiętymi końcami a prostymi?

We Wrocławiu Ring'a mozna kupić w Białym Pudlu, a takze chyba w Zoologu Pozdrawiam

[quote name='grygy']OOO Briardziochy zajrzały na Yorki :lol: 8) :D[/quote] Powoli poszerzamy horyzonty 8)

A czy użytkownik "prepio" to nie przypadkiem ......pan z Łukowa :wink: :lol:

Odradzam obroże z kolcami, może być niebezpieczna zarówno dla psa jak i dla ciebie. Zdecydowanie obroża okrągła, skórzana najlepiej samozaciskowa, chociaż nie jest tania (ok. 35-40 zł) to służy na lata... :wink:

Jeśli jest cierpliwa i grzeczna to można spróbować rozczesać (chociaż z tego co czytalam to czarno to widzę :lol: ) Myśle że jednak lepiej ostrzyc i zaoszczędzić "cierpienia" suni, włos u briarda odrasta dosyć szybko więc już na zimę będzie się cieszyć nowym futerkiem. Ze zdjęć wynika że i tak szata jest dosyć skąpa więc Gaja nie powinna odczuć dyskomfortu że straciła włoski :D, a nowa szata na pewno odrośnie równiejsza. Tylko trzeba pilnować żeby nie porobiły sie od nowa kołtuny, a więc czesać czesać i jeszcze raz czesać... :wink: :lol:

Włos sam w sobie po ostrzyżeniu nie odrasta w gorszym gatunku. Ale prawda jest że sierść wtedy wydaje bardziej miękka. Podszerstek odrasta szybciej niż twardy włos okrywowy, i ma większą zdolność do filcowania a wtedy wydaje sie ze cała szata jest w gorszym gatunku i trudniej ją utrzymać w dobrym stanie :)

[quote name='Delta'] Royala przejął koncern Pedigree [/quote] Ja tez to słyszałam ale nie sądziłam że tak dobra karma moze zostać wykupiona przez masterfood'a :evil:

A czy nie uważacie że ostatnio jakość ROYALA trochę sie pogorszyła? :huh: :huh:

Kaska, a jak Nastka? Przebarwia sie? Będziecie w Warszawie sie wystawiac?

Tak, znam Untangle. U mojego psa sie nie sprawdził. No ale " out rage" na same dredy też chyba nie pomoże (mam na myśli takie prawdziwe dredy, twarde strąki :wink: ) Myśle ze najlepszy pomysł to porozcinać małymi nozyczkami wzdłuz kołtuna i wtedy rozcżesać grzebieniem lub taką drobną ostrą szczotka- pudlówką, tylko bardzo powoli i delikatnie bo to zabieg dosyć bolesny no i czasochłonny (można użyć troche odżywki do włosów) I tak jak napisała Palatina włosek po włosku, straty we włosie na pewno beda ale czesc sie powinna uratować i chyba to troche lepsze niż wycinać przy samej skórze

Myśle ze nie ma sie co martwić, karma jest o tyle tańsza bo widocznie osoba zmniejszyła marże. W sumie konkurencja w tej chwili i w tej dziedzinie robi swoje :wink:

Właśnie oglądam "małą księżniczkę" i mój nick :oops: to zdecydowanie, niefortunny przypadek :lol: :wink:

To akurat przypadek. :oops: A kim była panna Minchin z "małej księżniczki" (mam nadzieję że bohater pozytywny :wink: )

W zeszłym roku pisałam pracę magisterską o hodowli briardów w Polsce i na świecie więc wiem że Gejsza chyba się tam gdzieś "przewinęła" :wink: A i imię przyznam że też mi utkwiło bo dosyć orginalne :lol: tylko nie byłam pewna czy "z Gniazda Sowy"... Odnosnie Grey'a to najprawdopodobniej (99%) jest niebieski.. :D A czy oko też ma trochę jasniejsze (np.szare lub złote)?

Emir du Challet du Gardien - czarny, piękny import z Francjii :wink: A Axel (ojciec Grey'a) jakiego był koloru, też czarnego? A Grey jak sie urodził jaki miał kolor, czarny czy szary?

Gejsza - chyba "z Gniazda Sowy" :roll: a może z "Variete"?

To jest właśnie niebieski briard 8) a poniżej jego miotowy brat tzw. szary urodzony jako czarny (czyli taki jak mój :wink: )