Jump to content
Dogomania

Alaa

Members
  • Posts

    2593
  • Joined

  • Last visited

Everything posted by Alaa

  1. Pal pal, sama bym zapalila tylko ze rzucilam.Wychodze z zalozenia ze kazdemu co lubi;-)
  2. Tez mialam.Dwa lata temu ,wspominam tak sobie,sililam sie na grzecznoscPodalam okolo dziesiatki osob ktore moga zaswiadczyc ze jestem ok- nic to nie dalo.To byla nagorsza adopcja,pies z dt ktory nie umial niczego konkretnego o psie powiedziec.Ksiazke moge napisac,bardzo niefajnie wspominam.
  3. Decyzja nalezy do rozi ale mysle ze skoro dom jest zainteresowany Ogorkiem i brzmi logicznie to jak wygrana na loterii.Na tymczasie siedzi ze zwierzyncem i nie wyglada na niezadowolonego.
  4. Rozi czy u Ciebie zawsze musi byc tak ze potrzebuje pare razy czytac? Wiesz ze ja w trybieniu niezbyt lotna jestem. Jest pstrag wedzony?
  5. Dlatego ze ich nikt nie uswiadamia.A jak sie probuje na ten temat cos powiedziec to cioteczki zakrzycza ze jak mi sie nie podoba to nie musze sie dokladac.Za kazdym razem przy adopcji kazdego z moich pieskow zwracalam ludziom zaangazowanym w pomoc koszt poniesionych wydatkow.Jechalam 1000 km i z powrotem 1000.Na wlasny koszt.I do lba mi nie przyszlo ze ma byc inaczej.W innym przypadku spotkalismy sie w polowie drogi.Oczywiscie zwrocilam kase za transport.Nikt mi psa pod drzwi ZA DARMO nie podwozil.I tak w pieciu przypadkach.Kosztowalo mnie to sporo wyrzeczen ale chcialam wlasnie te psy .A jesli ludzie dostaja pieski za darmo to pieknie.Ja tego procederu nie wspieram.
  6. A ja marze o tym zeby zjawil sie taki domek ktory ogarnia ze jazda po psa kosztuje, ze nie bedzie sie psa pod nos wiozlo tylko ze ktos sobie zada trud i SAM po Ogorka pojedzie. Jesli nie moze to ZWROCI KASE ZA TRANSPORT.Ze zwroci przynajmniej czesciowo poniesione koszta typu ciachniecie jajek , odrobaczanie. Taki dom mi sie marzy. Krew mnie zalewa jak widze te wszystkie akcje dowozenia psow do DT za darmo. No swietna sprawa. A co bedzie jesli pies zaraz na dzien dobry w takim domu zachoruje? I bedzie duzo duzo kosztowalo leczenie? Jak na transport nie bedzie to i na leczenie nie? I kiedy nareszcie ludzie zrozumieja ze wszystko ma cene swoja? I ze nikt laski nie robi biorac psa? Taki dom mi sie dla Ogorka marzy.
  7. Ja do dzisiaj zaluje ze Albert - moj pierwszy pies- golden- nie byl wykastrowany. Moze bylby spokojniejszy? Nie dalam mu szansy, zginal pod kolami auta. Nie kumam Rozi o co Ci chodzi z tymi hormonami. Ze nioby co ma sie zmienic?
  8. Zanim sie dorzuce mam pytanie.Czy przyszle domy stale doezucaja sie do kosztow transportu?
  9. Nie mam gdzie sprawdzic kurde.Podjade jutro do DMu moze maja to niuchne.
  10. Jaki on kochany ten Ogorek, po prostu cudo:-) Domek z ogrodem dla niego zeby sobie pilnowal, cudny pysiu:-)
  11. I o to mi chodzi. O sprawdzenie reakcji w roznych miejscach. I uczciwy opis. Bo o to tudno bardzo. Piesek bardzo zywy napisal ktos kiedys gdzies w opisie. Czyli co? Tak dokladnie? Ano juz mozna sie domyslic. Mi chodzi o uczciwe postawienie sprawy i sprawdzenie na ile to mozliwe. I tyl.Bez ubarwiania, bez koloryzowania.
  12. Moje zdanie jest takie ze DT powinien sprawdzic - jesli nie ma kotow w poblizu to trzeba ich poszukac. Pojechac w pola, poprzygladac sie czy tropi zwierzyne, jak sie zachowuje na zewnatrz otoczony wieloma bodzcami. Wziac na linke, popatrzec czy wraca czy ciekawy swiata, po prostu sprawdzic rozne warianty.
  13. Poza miejscem zamieszkania. Ja dostalam w opisie ze suka super sie zgadza z kotami- no moze tak bylo na swoim terenie ze swoim kotem- poza dostaje swira jak kota widzi.Trzeba psa sprawdzic w roznych warunkach i opisac jak jest naprawde.
×
×
  • Create New...