Jump to content
Dogomania

axxa

Members
  • Posts

    29
  • Joined

  • Last visited

About axxa

  • Birthday 01/21/1976

Contact Methods

  • AIM
    1929835
  • Yahoo
    axxa_ajk
  • Skype
    axxa_k

Converted

  • Location
    podlaskie

axxa's Achievements

Newbie

Newbie (1/14)

10

Reputation

  1. Słuchajcie... to forum naprawdę jest super Chciałam podziękować [B]Arce i Frotce[/B] za zainteresowanie sprawą... jesteście naprawdę wielkie ... bez Was sprawa pozostałaby bez echa Wielkie dzięki ! :buzi:
  2. oto odpowiedź burmistrza [quote]Dnia 13 września br. Straż Miejska w Czarnej Białostockiej otrzymała telefoniczne zgłoszenie od właścicielki sklepu przy ul. Prusa 5, że w pobliżu wymienionego sklepu przebywa bezdomny pies, który jest chory i został potrącony przez samochód. Pracownik Straży Miejskiej powiadomił tutejszy Urząd o takim zgłoszeniu oraz zwrócił się z prośbą o wezwanie lekarza weterynarii na miejsce zgłoszenia. Po około 20 minutach od zgłoszenia na miejsce, gdzie przebywał chory pies przybyła Straż Miejska. Po upływie 45 minut od zgłoszenia na wskazane miejsce przybył lekarz weterynarii. Po badaniu lekarz stwierdził, że pies ma powyżej 12lat, zwyrodnienie karku oraz obrażenia wewnętrzne, wobec czego nie nadaje się do leczenia. Lekarz weterynarii podjął decyzję o uśpieniu chorego zwierzęcia i poprosił pomoc funkcjonariuszy Straży Miejskiej. Decyzja o uśpieniu, była decyzją lekarza weterynarii zgodnie z art. 33 ust. 3 ustawy z dnia 21 sierpnia 1997 roku o ochronie zwierząt: „w przypadku konieczności bezzwłocznego uśmiercenia, w celu zakończenia cierpień zwierzęcia, potrzebę jego uśmiercenia stwierdza lekarz weterynarii”. § 17 ust. 1 Rozporządzenia Ministra Rolnictwa i Rozwoju Wsi z dnia 9 września 2004 roku w sprawie kwalifikacji osób uprawnionych do zawodowego uboju oraz warunków i metod uboju i uśmiercania zwierząt mówi, iż: „ranne lub chore zwierzęta poddaje się ubojowi lub uśmierca w miejscu, w którym się znajdują”, dlatego też podanie leku odbyło się w bardziej ustronnym miejscu niż miejsce odnalezienia psa. Przewożenie zwierzęcia w bardziej odległe miejsce byłoby zadawaniem cierpienia rannemu psu, czego ze względów humanitarnych należało uniknąć.[/quote]
  3. podpytałam i odrazu piszę pies przybłakał się do sklepu , właściciele go dokarmiali a nocował na zapleczu sklepu (taki informacje uzyskałam ale nie wiem napewno bo nie widziałam ), jak się przybląkał to był chory tzn. na (sorki za wyrażenie) dupce wylazła mu sierść... syn właścicieli nie wiem czy był u weterynarza czy zaocznie dostał jakis środek i smarował to miejsce... sierśc własnie zaczeła odrastać... prawdopodobnie załapał jakiegos pasozyta, weterynarz wezwany przez straż miejską stwierdził że pies ma około 12 lat zwyrodnienie kręgów szyjnych i przez to schronisko prawdopodobnie jego nie przyjmie... więc zdecydował o uspieniu tyle się dowiedziałam od sąsiadów
  4. niestety ale napisałam że był to bezdomny pies , zobaczymy co mi odpisze
  5. własnie napisałam do burmistrza... ciekawe co on odpowie
  6. [COLOR=black][SIZE=2]Witam[/SIZE][/COLOR] [COLOR=black][SIZE=2]Być może się powtarzam to bardzo przepraszam, ale mam pytanie, jakie są przepisy dotyczące usypiania bezpańskich psów na zlecenie urzędu miasta (straż miejska chyba właśnie podlega pod urząd miasta?)[/SIZE][/COLOR] [COLOR=black][SIZE=2][U][B]Czy robi się to normalnie na trawniku przed blokiem?[/B][/U] Proszę się ze mnie nie śmiać, ale właśnie dziś byłam tego świadkiem i naprawdę nie wiem, co powinnam w tej sytuacji zrobić , nie mam żadnych dowodów na zaistniałą sytuację (a szkoda), [/SIZE][/COLOR] [COLOR=black][SIZE=2]Może opowiem [/SIZE][/COLOR] [COLOR=black][SIZE=2]Kiedy zaczął jakiś pies mocno zawodzić wyjrzałam przez okno?.. Zauważyłam straż miejską i bezpańskiego pieska, po chwili podjechał weterynarz... Obejrzał psa i podał mu jakieś środki, pies zaczął się wyrywać to jeden ze strażników przytrzymał go i weterynarz wyjał ze swojej torby buteleczkę z jakimś płynem... Myślałam, że to lekarstwo, (bo być może pies jest chory) podadzą mu je i odwiozą do schroniska...A tu wielka niespodzianka (niemiła :( ) weterynarz wstrzyknął to dla pieska i po chwili pies przestał się ruszać, myślałam, że może podał jakiś delikatny środek nasenny, aby przewieźć go spokojnie.. Ale po chwilce podjechała grupa sprzątaczy (sprzątają u nas ulice) byłam w szoku... Wyciągnęli czarny worek wrzucili tam psa i pojechali... Zanim zbiegłam na dół nikogo już nie było[/SIZE][/COLOR] [COLOR=black][SIZE=2]Całe to zdarzenie obserwowało co najmniej kilkoro dzieci [/SIZE][/COLOR]
  7. słuchajcie... a może wysłać masową korespondencję na forum (nie wiem czy tu moderatorzy mają taką opcję ) z prośbą do każdego użytkownika o przesłanie listownie podpisanej przez siebie i rodzinę petycje (oczywiście z pełnymi danymi) , jak widzę uzytkowników jest ponad 14 tys. więc i podpisików byłoby "troszkę"
  8. [quote name='boksiedwa']A może poprosic naszego admina i admina onetu o sprawdzenie IP osoby która to robi? [/quote] jeżeli ma stałe IP to tak... ale teraz dużo ludzi ma internet na neostradzie a tam IP zmienia się :angryy: , w takiej sytuacji można tylko zablokować dany nick (a jak będzie uparta to zarejestruje się jeszcze raz ) jeżeli ma stałe IP to też trzeba uważać... bo oprócz mnie moja Ip ma pól mojego miasta (tak to bywa jak się ma internet z kablówki :( )
  9. z tego co sie orientuję to trzeba wysłac do onetu e-maila i oni zablokuja ten blog... mam znajomą (teraz akurat nie mam do niej kontaktu) której kiedyś podkradziono zdjęcia jej dzieci i umieszczono na blogu na onecie jako niby swoje.. wiem że blog został zablokowany , szkoda że wcześniej nie pomyślałam o jednym... trzeba było umieszczając tu na forum propozycje na każdym umieszczac znak wodny .cos w tym stylu [URL="http://imageshack.us"][IMG]http://img87.imageshack.us/img87/9286/031nx4.jpg[/IMG][/URL] nawet przez głowę mi nie przeszło że ktoś wykorzysta waszą pracę jeżeli jesteście w stanie to pokasujcie ze swoich postów przedstawiane przez Was propozycje , zostawcie tylko końcowe wersje ze znakiem wodnym... trudniej będzie to wykorzystać
  10. jeżeli mogę sie troszke wtroncić , nie umieszczajcie tylko zdjęcia jego po smierci bo wielu ludzi nie doczyta plakatu do końca , dużo ludzi widząc drastyczne zdjęcia poprostu odwraca głowę szukacie czegos nowego... a ja własnie w waszych podpisach widziałam śliczny banerek oto on [IMG]http://images4.fotosik.pl/99/d0067d4612052397.jpg[/IMG] senetencja jest rewelacyjna , łapiąca za serce a o to chyba chodzi sorki jeżeli kogos uraziłam... jak znajde czas to pobawię saie w obrabianie zdjatek i pokaże o co mi chodzi
  11. [QUOTE]czy ona jest taki nisko podlogowiec taki dluuzszy[/QUOTE] dokładnie.. długa a niska... ja się kiedyś śmiałam że do jej matki dobrał się jamnika a nie rotwailer :)
  12. [QUOTE]ale chyba ostatnie zdjęcia to dobitny dowód na to, że z sunią ma niewiele wspólnego ;-)[/QUOTE] hehehe... kurcze właśnie przeczytałam swoja wiadomośc... miałam na mysli że podobnie spia jak moja sunia i myslałam a by o tym nie zapomniec napisać a napisałam że twój to sunia...
  13. bardzo mi przykro z powodu [B] [*][/B] [B]Viperka[/B] , ale teraz juz wiesz że nie cierpi.. ja też stałam przed wyborem albo uśpienia mojej kilkunastoletniej sunia albo patrzec przez ostatnie 2-3 miesiące jej zycia jak cierpi... każdy z nas podejmuje słuszne decyzje Trzymaj się dzielnie
×
×
  • Create New...