
gagunia
Members-
Posts
112 -
Joined
-
Last visited
Recent Profile Visitors
The recent visitors block is disabled and is not being shown to other users.
gagunia's Achievements
Newbie (1/14)
11
Reputation
-
To ,ze ktoś wyraża swoje zdanie ,nawet negatywne na temat kompetencji a własciwie na BRAK kompetencji i uprzedza innych przed danym wetem to nie powód aby dany wet pozywał kogokolwiek do sadu . Niestety ten Pan Paryżak jak historia mówi nie potrafi interpretować zdjęć rentgenowskich i to jest faktem .Faktem który doprowadził by do śmierci psa !! Takich wetów omija sie szerokim łukiem i mówi sie o tym innym ludziom . Generalnie lecznica na Grunwaldzkiej w Poznaniu ma bardzo złą opinię i ja ją równiez potwierdzam , do wszelkiej opini mają prawo wszyscy i za te prawo nie chodzi się do sadu . Natomiast lecznica na Mieszka I jest bardziej kompetentna pod każdym względem ale tez i rzeczywiscie droższa . Grajzerka ze swoim psem mieli dużo szcześcia ,że Pan Paryżak sie nie zjawił o umówionej godzinie ,bo przynajmniej dzięki temu żyje pies . A to jest najistotniejsze .
-
Lekarz ostatni badający twojego psa w domu miał rację . Odstaw leki ,Sunię trzeba zooperować . Karm domowym jedzeniem i napisz gdzie mieszkasz .
-
india , mieszkam pod Poznaniem , moze bede mogła Ci pomóc . Napisz dokładnie gdzie mieszkasz .
-
Brysia, mój kochany nietoperek pobiegł tam gdzie ja nie mogę :(
gagunia replied to Riven's topic in Tęczowy Most
Przepraszam , to Brysia połknęła marchewkę w całości , czy inny twój pies ? -
Na litość boską nie czekaj z nim do wtorku , nie widzisz ,ze od ponad tygodnia po ich leczeniu nie ma poprawy a pies bólowo cierpi ?To normalne że na trochę po antybiotyku i leku p/bolowym pies czuje się lepiej . Palpacyjnie to nie badanie , chyba ze wet to wróżka :) psu nalezy zrobić konkretne badanie USG i RTG brzucha a nie dgybać i poić go syropkami i antybiotykami . Im dłużej będziesz zwlekać z konkretną diagnostyką tym brdziej zmniejszasz szansę dla psa , nie wspomnę już o jego cierpieniu .
-
Zmień koniecznie lekarzy bo Ci to ....nie skomentuję , jelsi jeszcze nie jest za późno Pies od tygodnia nie je ,a nikt o kroplówkach nie pomyśłał , o antybiotyku o zmierzeniu temperatury , podaniu leków rozkurczowych a przede wszystkim o badaniach krwi , Usg brzucha i najwaznieszym Rtg brzucha .Również tak jak ktoś wcześniej napisał nalezy iść w kierunku ciała obcego .Nie patrz ,że jest dlugi weekend tylko działaj .
-
Pies schudł , brak apetytu .. Proszę o pomoc
gagunia replied to sylwiaaak1111's topic in Weterynaria
Sylwek 1111 oprócz Husse i jogurtu zapomniałes napisać ,że pies je kości . To one sa powodem tego co dzieje sie z Twoim psem .Działaj chlopie i to jak najszybciej, tutaj nie ma czasu , -
Mało danych , jakie ma objawy , -wymioty,próby wymiotów , biegunki , piszczy , stęka czasami ? to sa objawy bólu .Nadety brzuch nie jest powodem piasku w ukł moczowym . Badanie moczu nie jest najlepsze ale nie tragiczne . Wykonałabym Rtg brzucha , powtórzylabym Usg u innego lekarza .Oprócz Buskopanu warto podac 2-3 tabl euspumisanu .
-
też nie moge znaleźć , podaj tytuł postu w gastrologii
-
A kroplówek wet nie chce podać skoro pies nie je i nie pije , tylko od razu uśpić , no super wet -zmień go i poszukaj innego bardziej rzetelnego , bo rzeczywiście wykończy Ci psa. Czego było robione Rtg ? od jak dawna zaczął się problem ? ile to trwa ?
-
Samochód przejechał po 8-mies szczeniaku. Są szanse ?
gagunia replied to majacy psa's topic in Weterynaria
-
Samochód przejechał po 8-mies szczeniaku. Są szanse ?
gagunia replied to majacy psa's topic in Weterynaria
-
Samochód przejechał po 8-mies szczeniaku. Są szanse ?
gagunia replied to majacy psa's topic in Weterynaria
Tak , koniecznie trzeba wykonać RTG -tego nie unikniesz . Podawanie leków p/bólowych jest leczeniem objawowym z którego dla psa nic a nic nie wynika . Sam zauważyłeś poprawę w czasie działania leków , co logika w takiej sytuacji podpowiada ? Jeśli Twój wet nie ma RTG to co za problem poszukać w okolicy innego, takiego który ma i wykona zdjęcia .Poszukaj w necie , rozejrzyj się dookoła a na pewno przy dobrych chęciach znajdziesz i w końcu ulzysz i zaczniesz go własciwie leczyć .Póki co faszerujesz go tylko lekami -to bez sensu . -
Nowotwór listwy mlecznej w 90% daje przerzuty do płuc i prawdopodobnie tak stało się u Twojej psinki ,Twoi rodzice decydując sie na eutanazję -postąpili bardzo słusznie , nie pozwalając jej na dalsze ogromne cierpienie ( ból i silne duszności ) -takiego psa nie da się już uratować .Spróbuj nie rozpaczać a pomyśleć w taki sposób ,że jedyne co mogliście jej dać dobrego na koniec życia to pomóc jej odejść godnie -bez bólu . Tak na przyszłość : przy pojawieniu się guza/guzów należy sukę zooperować jak najszybciej, usuwając 1/2 listwy mlecznej ( nie sam guz z sutkiem ) czyli mastectomię, łacznie z pełną sterylizacją ( macica, jajniki ) , czasami jeśli węzły chłonne pachwinowe sa zmienione zapalnie(często tak bywa) równiez sie je usuwa. Tylko takie postępowanie daje sens i minimalizuje ryzyko na przyszłość,suka uspakaja się hormonalnie . To wszystko sie robi przy jednym zabiegu -nie rozdziela . Wiek suki nie jest p/wskazaniem do operacji . Moja sunia jest tego żywym dowodem .
-
gosia7 podzielam Twoje zdanie w całości .Poza tym autor postu musi pamietać ,ze pies jest chory od tygodnia (to długo ) Popiskiwanie świadczy o bólu . a wymioty niestrawionym pokarmem są niebezpieczne i tyczą się głównie chorób układu pokarmowego a zwłaszcza żołądka .W/g mnie pies wymaga natychmiastowej diagnostyki u rzetelnego weta z dobrym sprzętem diagnostycznym .