Jump to content
Dogomania

ST3FAN

New members
  • Posts

    2
  • Joined

  • Last visited

About ST3FAN

  • Birthday 03/27/2000

Profile Information

  • Gender
    Male
  • Location
    Lublin
  • Interests
    Zwierzęta, rolnictwo, informatyka, samoloty, motoryzacja.

ST3FAN's Achievements

Newbie

Newbie (1/14)

0

Reputation

  1. Dzięki za odpowiedzi. Ale nie wiem czy jest sens jechać do weterynarza, skoro pies wydaje się być zdrowy? Byłem z nim na spacerze - kupa normalna. Wymiotów nie ma. Bawił się dziś nawet, na spacerku raczej żwawy. Jak kot go drapnął to szczekał na kota. :D Te ciasteczka były pieczone, podejrzewam, że z marchewką oraz jakieś inne, ciasteczka na sztuki. Ale ostatnie ciasteczko zjadł jakiś czas temu. Więc nie wiem. Tak o to bym nie panikował po za tymi piskami, trochę mnie to przeraża. Już dość się nacierpiałem po jego wypadku. :( Dawno nie chorował psiak, teraz, na zimę coś go złapało. Nie tak dawno, miał bodajże 3 lub 2 zastrzyki, bo miał biegunkę. Nie szedłem z psem do weterynarza, a mama przy okazji poszła, powiedziała objawy i powiedział, że coś takiego teraz panuje, dał leki i kupa zrobiła się ok.
  2. Witam. Jestem nowy na forum, więc jeśli źle dobrałem dział to przepraszam. W tamtejszą sobotę [10.01.2015r.] zauważyłem u swojego psa dziwną sytuację, pies nagle stanął, trochę jakby skulony, no nie wiem, dziwna pozycja. Przestraszyłem się i postanowiłem go rozbawić, wziąłem go szybko na łóżko i zacząłem się z nim bawić, gdzieś go dotknąłem i taki pisk jak nigdy. Raz a porządnie. Dziwne. Następnego dnia, w niedzielę, gdy byłem z nim na spacerze przy robieniu kupy ogon miał trochę opadnięty, choć on ma ucięty ogonek, więc nie wiem jak to określić, ale zrobił kupę w dwóch miejscach, trochę dziwnie to robił, nawet nie wiem czy minimalnie nie pisknął. W tym tygodniu były jeszcze dwa/trzy pisknięcia. Przy takim ala złapaniu. W środę o 3:30 mnie obudził, nasikał w pokoju, gdy wyszedłem po coś by to wytrzeć. Drzwi otworzyłem na korytarz, na korytarzu zdążył nasikać jeszcze raz, zrobić kupę oraz zwymiotować. Wymioty jak dobrze pamiętam były ala zmiksowana zupa warzywna, kolor żółty. Kupa nie pamiętam, ale ciemna, stan taki sobie, trochę miękka, nie twarda jakoś znacznie, ale dało się zebrać. Na ogół pies tego nie robił, kiedyś, ale odzwyczaił się. No poza wymiotami. Dzisiaj, gdy się bawiłem z nim, rzuciłem z daleka w niego miśka, trafiło w pyszczek i pisknął, a nie możliwe jest, by misiek go walnął, że by go zabolało. Po chwili gdzieś go dotknąłem i zapiszczał, tak jak opisałem na początku. Dziwne. Dzisiaj również ok. 10 zjadł plaster wędliny oraz gotowane mięsko i po kilku minutach zwymiotował w całości to co zjadł. Po południu dałem mu kilka kawałków gotowanej szynki, zjadł i nie zwymiotował. Te pisknięcia są spowodowane dotknięciem w jakimś miejscu, ale miejsca są nie określone. Np. okolice gardła, tułów, środek. :/ Pies jest na ogół raczej żwawy, je, pije. Po świętach dawałem mu tabletkę na odrobaczenie. Raczej nie dałem mu za dużo, zwykle dawałem pół, ale nie pomagało zbytnio, chociaż coś dawało. Dawałem mu też ciastka kupione w supermarkecie w sklepie zoologicznym. Ciastka jakieś marchewkowe itd. pewnie. Wydawało mi się też, nie zawsze, ale czasami, że nie przechyla nogi, a sika pod siebie. :/ Pies miał wypadek w 2011 roku, wpadł pod busa, weterynarz go uratował. Pies miał obrzęk mózgu. Jest zdrowy, po za tym, że nie słyszy, chyba. :[ Kocham mojego psa, mimo, że czasem nie mam dla niego czasu. Jest członkiem rodziny. Nie chcę by coś mu było. Pies ratlerek, grubasek. :D 4 lata w grudniu skończył. Proszę o pomoc, nie jestem bogaczem bym poszedł na szczegółowe badania jak krew, mocz, rtg itd. :/ Co może mu być, boje się że to coś poważnego. Jakiś rak czy coś, tfu tfu. Uchowaj Panie Boże. Pomocy. :(
×
×
  • Create New...