Jump to content
Dogomania

Kamilapon

Members
  • Posts

    443
  • Joined

  • Last visited

Posts posted by Kamilapon

  1. Maluszki ulotnie i uroczo umiliły mi czas - niech się zdrowo chowają i idą w slady rodzeństwa :)

    ja mam cos dla ochłody
    [URL=http://img107.imageshack.us/my.php?image=bzikbalwan6ou.jpg][img]http://img107.imageshack.us/img107/4120/bzikbalwan6ou.th.jpg[/img][/URL]

  2. za długo pisałam i Dzidtka mnie ubiegła o 2 minuty :D

    a dla przykładu
    [url]http://www.wertep.republika.pl/Foty/Reja/reja_wiatry.JPG[/url]
    [url]http://www.wertep.republika.pl/Foty/Reja/reja_glowa.jpg[/url]
    to Reykjawik w wieku młodoszczenięcym i jak miała niecały rok
    [url]http://www.wertep.republika.pl/Foty/Ramki/halfyear.jpg[/url]
    [url]http://www.wertep.republika.pl/Foty/Ramki/Pierwsza_zima.jpg[/url]
    [url]http://www.wertep.republika.pl/Foty/Nowosci/BzikNDsr.jpg[/url]
    a to Bzik 6 miesiecy, rok i 2,5

  3. To może ja spróbuję:
    PON-y mogą zmienic kolor (i w większości to robią) w ciągu pierwszego roku do dwóch - najpierw jaśnieją, a potem nieco ciemnieją, ale nie do tego kolory z jakim się urodziły. Psiaki, które koloru nie zmienią może poznać "wprawne oko" właśnie po wyschnięciu malucha (a nawet przed urodzeniem, bo czasem wiadomo, że po danych liniach wszystkie psy się rozjaśnią). Pewna znajomość psów i rodowodów może pomóc w stwierdzeniu, że w danym miocie szczenięta urodzone jako biało-czarne będą biało-szare (dość ciemno), a płowo-białe bedą szaro (jasno) - białe :)

  4. Bzik ma 49 - 50 cm - zależy kto mierzy :-? i waży 21-22 kg (zawsze jak idziemy do weta to go ważę) - jest w sam raz. Rejkjavika nie ważę, bo nie chcę się załamać - ona jest tak jak ja - wiecznie za gruba :D z tą różnicą, że ja nie ślinię się na widok kanapek Grigorija :lol: 8)

  5. [quote name='magda**']Teraz wiem, że najgorszym naszym wrogiem był czas - zabierałam Szelbi ze sobą do miasta tylko w wyjątkowych sytuacjach, zawsze gdzieś się spiesząc, ona nie chciała iść, ja się denerwowałam i wszystko było nie tak [/quote]
    BINGO. Do pełni sukcesu brakuje Wam jedynie spokojnych treningów, organizowanych wtedy, gdy nigdzie się nie spieszysz i jesteś spokojna 8)

    a co do obroży - jesli ciągnie tylko "trochę" to możesz albo kupić normalną i ćwiczyć, albo półzaciskową. Łańcuszek zaciskowy da się zapinać jak obrożę tylko wtedy, gdy ma duże ogniwa (taki trochę "krowi"). Ale łańcuszki zawsze wydzierają trochę futra, więc w zależności od tego ile i jak mocno się pies szarpie tyle futra mu ubędzie. Możesz też zdecydować się na kantarek czyli tzw. "halti".

    ps. żeby zrobic psu krzywdę łańcuszkiem trzeba się mocno starać i używać go bardzo niewłaściwie :-?

  6. Wybór obroży zależy od tego, czy Twoja sunia się bardzo szarpie czy nie. Jeśli nie to weź taką półzaciskową albo zupełnie normalną.

    Co do strachu - pokazuj małej, że samochody to nic niesamowitego - zupełnie na nie nie reaguj. Stój spokojnie (albo spaceruj) kompletnie nie zwracając uwagi na auta i pozornie na psa.
    Mała zorientuje się, że jeśli dla Ciebie nie ma nic nadzwyczajnego w samochodach, to rzeczywiście nie ma się co bać. W momencie gdy samochód przejedzie daj jej jakiś smakołyk i idź dalej. :)
    Tusia powiedziała bardzo mądrą rzecz - najpierw trenujcie przy małym natężeniu ruchu.
    Trenujcie, trenujcie i jeszcze raz trenujcie - to jedyna droga by pomóc suni pokonać strach. :)

  7. Po pierwsze przestań używać kolczatki... lepiej zastąpić ja obrożą zaciskową, albo półzaciskową.
    Po drugie weź sunie na długą linkę i trzymając za koniec odejdź od niej (od miejsca kiedy się zatrzyma) z jej ulubioną zabawką i zacznij się ową zabawką bawić udając że nic wielkiego się nie dzieje.
    Popełniasz duży błąd unikając miejskiego zgiełku, bo to tylko potęguje niechęć. Na twoim miejscu wszystkie następne spacery odbywałabym właśnie do miasta i organizowała spotkania z przyjaźnie nastawionymi do suczki ludzi
    powodzenia

×
×
  • Create New...