Jump to content
Dogomania

Wiki

Members
  • Posts

    15
  • Joined

  • Last visited

Everything posted by Wiki

  1. Witam starałam sie przeczytać większośc postów w tym temacie ale troch etego sporo. Chciałą bym się czegoś dowiedzieć o szkoleniu, które odbywa się przy zoo moze ktoś prześle mi informacje na PW. Czytajac wasze wypowiedzi na temat szkolenia zastanawiam sie czy moze sprobowac z Wiki tylko nie wiem czy znajde tyle kasy i czasu niestety :cry: A Wiki jest trudnym psem.Moze uda się coś wymyślić z góry dziękuje za informacje.
  2. Wiki

    BRANDY - MRÓWA

    No ja chce zobaczyc te piękne zdjęcia z przed 20 minut :lol:
  3. Wiki

    BRANDY - MRÓWA

    A zapomniałam moja mama czeka na wasza wizyte bo ona nie może sobie skojazyc jak taka rasa wygląda oby Wiki też miała ochote poznać maleństwo:)
  4. Wiki

    BRANDY - MRÓWA

    Ja widziałam na własne oczy jak to małe wcinało wczoraj suche :lol:
  5. no ja bym była ale czy Wiktoria też to raczje mało prawdopodobne
  6. Włascicielka chodzi z nią do weta. On konsultuje się z innymi weterynarzami ale takiego przypadku jeszcze nie spotkali. Ciężko powiedziec od czego to się zaczeło. Ale teraz jest najgorzej. Wczoraj udała nam się nakłonic sunie do pójścia na spacer. Wszystko było ok. Biegała z naszymi psami, bawiły się i nagle gdzieś strzelili z petardy a Nika zrobiła w tył zwrot i zaczeła w panice uciekac na ulice. Dobrze że nasze psy za nia pobegły i jak by wiedziały że coś jest nie tak walneły w nią co ją zatrzymało i zdążyliśmy ja złapac. Ale gdzyby nie nasze psy oj nie wiem czy by jeszcze żyła.
  7. No coż probowaliśmy juz chyba różnych sposobów. Na łagodne nie udało się to jej właścicielka dął jej kilka klapsów i te znie poskutkowało, udaje sie jeszcze czasami jak ja biore nike a jej właścicielka ucieka z moim psem to uda nam sie ja odciagnac na jakies 200 metrow do domu i koniec. Sunia cała sztywnieje i naprawde nie da rady jej przekonac czy tak czy siak. Teraz jest na leach na depresje ale jak narazie jest jeszcze gorzej a nie lepiej. BOIMY SIĘ ZE MOZE DOSTAC ZAWAŁU BO MA COS Z SERCEM JAKĄS WADE CZY COŚ TAKIEGO.
  8. Pisze w imieniu mojej koleżanki. Jest ona właścicielka 4 letniej pitbulki. Sunia jest kochana moze troche zadziorna do niektórych psów ale dla ludzi jest super. Od pewnego czasu Nie chce wychodzić na spacery dobrze jest jeś;li wyjdzie dosłownie pod klatke i zrobi siku nie ma mowy zeby wyciągnąc ją dalej. Staje na tylnich łapach przednie zakłada na smycz i potwornie się trzęsie i zaczyna piszczeć. Sytuacja wyglądała lepiej jak ja wychodziłam z moim psem i szłyśmy we dwie ale teraz i z innym psem nie chce chodzić. Jeszcze udaje nam się ja wyciągnąc jak idziemy w 5 psów to jakos w stadzie idzie i nawet troche sie z innymi psami pobawi. Zbliża się sylwester i związane z tym ciągłe wystrzały petard. Suka strzasznie sie boi. Boimy sie że pies dostanie zawału serca. Ona umie przez cały dzień nie załatwiać się do tego stopnia jest przerazona. Właścicielka chodzi z nią do weta sunia jest teraz na jakis lekach coś antydepresyjnego. Poszła z nią do jakiegoś super lekarza co ponoć wyprowadzał psy z róznych takich psychicznych zaburzen a jej powiedział ze to pewnei uraz z dzieciństwa psa i ze pewnie pies był bity. Ta sunia nie wie nawet co to klaps anie podniesiony głos. Ma lepiej niż nie jedno dziecko. Moze ktoś z was ma jakies porady, bo my juz nie mamy zadnych pomysłów.
  9. Wiki ma teraz rok i 5 miesięcy. A trafiła do nas no cóz to troche długa historia. A więc: Moja poprzednia sunia - bokserka dostała zapaści i mama pojechała z nia do weta. Tam rozmawiając z nim zadecydowała ze chce drugiego psa Goldena na to wet powiedział ze jest taki pies suczka biała i ma 6 miesięcy a jej właściciele musza ja oddac bo wyjeżdżają do Kanady i nie moga zabrac psa. Więc się zdecydowałyśmy. Pojechałam po nia i odrazu widziałam ze to nie golden ale coz wziełam ją. Odbierałam ją od tego weta bo właściciele niby nie mogli przyjechac bo tak byli rozżaleni ze ją musza oddać. Po kilku dniach wyszło że sunia była głodzona bo jak dostała miske z jedzeniem to jak się chciało podejśc to warczała. Pojechałam z nią do innego weta i on stwierdził ze ucho jest oderwane i że ogon tez miała uszkodzony. Potem wyszło że boi się facetów. Mama dzwoniła do poprzednich właścicieli i pytała się co oni jej zrobili że taka jest a oni na to że karali bo była niedobra. Ale jak musieli ją karac ze w ciągu 3 miesięcy (jak u nich była) szczeniak ( bo przecież 6 miesięczny pies to szczeniak) stał się tak agresywny. A wet niby specjalista jak mógł wpisać jej w papiery ze to golden jak ona nawet koło goldena nie stała a widac ze ma bardzo dużo z kuvasza. Co do szkolenia to raczej grupowe odpada bo Wiki jest agresywna do innych psów a i ja nie mam zbyt wiele czasu i kasy na indywidualne. Coż do mnie pies jest ok. Słuch sie, jest karna ale ja jestem 9 godzin w pracy a mojej mamy nie uznaje. Owszem jest coraz lepiej ale to i tak nie jest za ciekawie ponieważ mama się jej boi a Wiki nadal umie na nia warknąc i kłapnąc zebami. Coż nie wiem zbytnio co w tej sytuacji robic. Jak ja jestem w domu pies jest grzeczny jak tylko wyjde to ona włazi mojej mamie na głowe.
  10. NO coz niestety ale moj wlasny pies zaatakował tak i mnie jak i moja mame. Moja sunia jest u mnie od chwili jak skończyła 6 miesięcy. JAk się z czasem okazało poprzedni własciciele nieźle się nad nią znaęcali i głodzili. Wiki ma całkowicie oderwane ucho od gowy trzyma sie na siersci ale jest całkowicie dezwładne. NA jedzenie nadal rzuca sie jak by to był jeden posiłek na kilka dni, a jedzinka ma az za duzo. Na początku jak u nas była ja dostała jakąs kośc do jedzenia to nie można było nawet przejśc przez mieszkanie bo zaraz były u Wiki wszystkie zęby na wierzchu, Nie mozna było podejśc do miski. Moja mame ugryzła i to kilka razy a to ona ją karmi. Teraz jest już elpiej ale nadal mame traktuje jak ostatniego członka stada. Wydaje mi się ze Wiki bita była przez mężczyznę bo potwornie boi się facetów, nie da się zadnemu obcemu podejsc do siebie chociaż na 2 metry a o pogłaskaniu nie ma mowy. I dośc często zdaza sie jej na spacerach warczec i jak jest bez smyczy uderzać kagańcem w ręke lub noge jakiegoś przechodnia ale tylko faceta.
  11. no cóż moja sunia jest bialutka i ma dośc długi włos. JAk idę z nią w deszczowy dzień na spacer to po powrocie do domu "podwozie"mojej suni wygląda tak jak ścieżki w parku hehe:) Wtedy wstawiam ją do wanny i mamy małe mycie a spływa z niej z tona błota :D Ale to jeszcze nic Wiki musi chodzić w kagańcu bo jakoś nie bardzo lubi inne pieski i jak japuszczem to jej ulubionym zajęciem jest wkładanie nosa we wszystkie dziury i wycieranie pyska. Ostatnio tak namietnie sie tarzała ze jak ją zawołałam do siebie to przybiegł domnie nie mój pies hehe zamiast cała biała to była cała w czarne łaty. Wytarzała się w jakimś czarnym piachu. Wyglądała śmiesznie. A jedynym sposobem na to jest kąpiel dobrze że to lubi hehe:D
  12. no mi to tam nie przeszkadza czasami nawet jak jestem w pracy i pije sobie herbatke znajduje włosy Wiki ale moja mama dostaje szału jak robi obiad a tam na kotletach czy w zupie znajduje włosy psa :D hehe No coz chyba musze jej powiedzieć ze cóz tak musi być i trzeba to polubić (dobra rada )hehe:)
  13. MAm sunie rasy kuvasz jest biał, wielka i ma dośc długi włos i strasznie linieje jak sobie radzicie z wszymi psami, które też mają długa sierść, może ktoś ma jakiś dobry sposób no oprócz codziennego latania na odkurzaczu :)
  14. Chetnie ale nie wiem jak wstawić zdjęcie na forum.
  15. Kilka miesięcy temu wraz z mamą postanowiłyśmy kupić drugiego psa. Miał to być golden retriwer. Weterynarz który leczył nasza bokserkę powiedział ze jest do oddania pięciomiesięczna sunie (bo właściciele wyjeżdżają do Kanady). Więc stwierdziłyśmy ze co tam bierzemy. No i mamy psa. Pech chciał ze tego samego dnia w którym przywiozłam Wiki do domu nasza bokserka dostała skrętu żołądka i umarła. A więc została na Wiki, cały czas wydawało mi się ze jest za duża na goldena i im była starsza tym mniej podobna. Poszłam do innego weterynarza a on bez chwili zastanowienia stwierdził ze to w 100% kuvasz a przy goldenie to nawet nie stała. A co do właścicieli wcale nie wyjechali do Kanady. Szukam kogoś kto wie cos o tych psach, ma takiego i moze mi coś o nich powiedzieć. O ich psychice, zachowaniu do ludzi i innych psów. Moja sunia jest kochana ale dośc agresywna. Nie nawidzi meżczyzn, małych psów a i na większe też się rzuca. Z tego co zaobserwowałam poprzedni właściciel musiał ją strasznie bić, ma oderwane ucho a i musiał ją głodzić. Teraz jest już ok ale troche cennych wiadomości nigdy nie zaszkodzi. Z góry dziękuje.
×
×
  • Create New...