-
Posts
406 -
Joined
-
Last visited
Everything posted by caterina1
-
A co powiecie na to ze pies który wogle nie chce biegać,zero temperamentu i wygrywa.Jak to ocenicie ?
-
[quote name='nice_girl'] Ja również byłam sędziowana przez tego sędziego. Stwierdził on, że moja prawie dwuletnia suka ma jeszcze nierozwiniętą głowę, w opisie mamy:"głowa jeszcze niegotowa". :o Tylko w tym problem, że moja suka ma cudną głowę. Czyli przejechaliśmy 600km po ocenę doskonała i pierwszą lokatę bez CWC. :([/quote] My mamy :"niegotowe przedpiersie" :lol:
-
Nas w Łodzi sędziował pan Tibor Havelka ze Słowacji. Pan miał dosyć dziwny styl sędziowania bez dotykania psa,na tzw. odległość. Pierwszy raz sopdkałam się z czymś takim,szczególie że moja rasa jest dosyć mocno owłosiona i naprawdę za wiele spod włosa nie widać. A sprawdzenie tylko jednej ostrogi to wielka pomyłka-nie wiedziałam ze jak jedna jest ok to druga też taka jest. A to całe cmokanie i gwizdanie do psów :roll: Czytałam w jakiejś książce że jest to bardzo nie profesjonalne. No cóż sędzia jest tylko człowiekiem :wink:
-
Wstawiam parę zdjęć moich kochanych "czarnuszków" [img]http://img247.echo.cx/img247/5529/dsc017139iw.jpg[/img] To jest moja ANASTAZJA A to moja Vicia [img]http://img149.echo.cx/img149/6936/nowy12kj.jpg[/img] A to BAZYL-ALEKSANDER który mieszka u KAMILAPON [img]http://img217.echo.cx/img217/4179/bazylplasa0ad.jpg[/img] Tyle na razie :wink:
-
A ja bym tak bardzo poprosiła o stawkę Breger de Brie (grupa 1) :modla: :modla: no i oczywiście dla wszystkich psiaków wielkie gratulacje :olympic:
-
Gratulacje. dla wszystkich :multi: :multi: :smilecol: Czy mogłabym prosić o stawkę briardów :modla: :modla: :modla:
-
Helcia twoje dzieci są śliczne i takie duże. Wyprzytulaj ich odemnie. Oglądałam resztę zdiątek na twojej stronce. Niech się zdrowo chowają. :lilangel: :lilangel:
-
Nastka ma szare włoski za uszami i trocę na łapkach,ogólnie jest czrna jak węgielek ze sporą ilością białych włosów na grzbiecie. Do Warszawy nie zgłaszalam myślałam że zabiorę się jako obserwator ale nic z tego. W drodze do Jarosławia miałyśmy wypadek i pańcia ma teraz gipsik na nodze :cry: Tak więc narazie nici z wystaw. Jednak będzie moje dziecko ALEKSIS Opsrion (Aiven)
-
Najpiękniejsze SZARE !!!! :lol:
-
Witam. To nie srebrny tylko szary. Brat miotowy mojej suni jest taki, mieszka w Warszawie. :P
-
Tak jestem z Lublina.Chodzę na szkolenie do Andrzeja Dunikowskiego na LKJ .Szkolę u niego już drugiego mojego psa i jestem bardzo zadowolona co do kolczatek to sama wybierasz jaką metoda szkolisz psa.Jedni idą na łatwiznę i wybieraja kolczatki a inni wola troche sie pomęczyć. :wink: Jeszcze jedno pytanko do ciebie : Jakiej rasy jest to piesek?
-
Ja z moja Nastką zaczeliśmy szkolenie PT 1 w wieku 5 miesięcy ,była najmłodsza w grupie jednak bardzo szybko się uczy. Szkolimy się metodą nagród(jedzenie) żadnedo szarpania i kolcztki. Jast to świetne spędzanie z psem wolnego czasu. Tak więc jeśli mozesz to asówaj ze swoim psiurem na szkolenie napewno mu to nie zaszkodzi. Powodzenia.
-
No to my też się pochwalimy szczeniak z moim przydomkiem ANDREE został najepszym papy wystawy a moja Nastka Najlepsza Czarna suczka PAPY Wybitnie Obiecujaca z pięknym opisem. Ojciec szczeniat też pięknie sie pokazał. GRATULACJE !!! Dla wszystkich . Twoja suczka Helciu jest śliczna. Pozdrowienia dla wszystkich.
-
:hmmmm: Cieekawe czy jeszcze tu zajży Ale poczekamy zobaczymy , w międzyczasie zapraszam na :drinking:
-
Ależ moja Vicia robi to samo a Mała też już zaczyna szczypanie. Widocznie takie juz sa te nasze briardy i taki jest ich urok Wkońcu briardy nie miały gryźć owiec tylko podszczypać przywołujac je do porzadku. A teraz kiedy żyją one w domach jako kanapowce ten instynkt wykazują na nas. :-? Co nie zawsze nam musi się podobać, ja najczęściej chodzę z siniakami na udach po tym jak mój pies mnie zagania na dworze. :wink: A Bu-bu teraz ma okres podawania łapki i często częstuje nas pazurkami po twarzy :-? Ale takie ju ż sa te nasze kochane briardy.
-
Ludzie nie kłóćta się !!!! Kazdy ma w sobie coś dziwnego, mnie np. wytykaja palcami bo mam w domu 3 duże psy a mieszkam w bloku. Może i moja Vicia nie obszczekuję nikogo bo poprostu wie że pańci się to niepodoba, ale razi ludzi w oczy jej wielkość i pochodzenie. Lata luzem po parku nie zaczepiajac nikogo i nieobchodzą mnie żadne zakazy .Znam swojego psa na tyle dobrze że mogę mu ufać. Ale równiez nie lubie psów wyskakujacych i szczekajacych na mnie czy moje psiaki, i nie szczędzę wtedy słów :evil: Proponuję szkolenie PT u dobrego szkoleniowca on da napewno dobre rady jak oduczyć psa takiego zachowania. A jako lekturę polecam "Okiem psa". Aga2 : To co dla nas wieloletnich właścicieli psów jest oczywiste nie dla każdego takie jest a szczególnie dla początkujących nie zagłębiajacych się w zachowania psów . :angel: POZDRAWIM !!!
-
:nono: Ali niedobry mąż :wink:
-
Briards Gosse zadała ci pytanie . Jestem bardzo ciekawa odpowiedzi bo z tego co piszesz wynika że wybadałaś tego psiura jak sędzia.
-
Pewnie Ali że jedziemy i już od jakiegoś czasu zatanawiałam się czy wy się wybieracie. Bardzo chętnie zabrałabym się z wami i moja Nastką . Vicia w tym roku ma wolne (urlop macieżyński :wink: i wychowawczy). Dlaczego nie zabierzesz Coffi?
-
ciekawe czy miała przygotowanie medyczne ? Dieta którą rzeczywiście opisałam jest najbardziej lekkostrawna , i warta polecenia.
-
Dieta w chorobach nowotworowych powinna byćwysokokaloryczna lecz łatwostrawna, bogata w witaminy , mikro- i makroelementy. Tak więc jeśli karmisz swojego psurka gotowym pokarmem pomyśl o jakiejs specjalistycznej diecie. A jak karmisz gotowanym to radzę ci kurczaka i ryż z warzywkami + jakiś preparat witaminowy. PS. Nowotwory nie zywia się witaminami ( WIĘKSZEJ GŁUPOTY NIE SŁYSZŁAM !!!) to anormalnie zmieniona tkanka. Na twoim miejscu zmienilabym weta.
-
Tylko jest jeden mały problem ona waży prawie 18 kg. Już nie daje rady znieść jej po schodach z 3 piętra. :(
-
Tak samo moja Anastazja -4 miesiące-rano zje troszeczke karmy potem dopiero póżnym wieczorem miesko i karmę ale napewno nie tyle ile powinna :( Och ! te niejadki !!
-
Moja prawie 4 miesięczna briardka notorycznie siusia gdy zbieramy się do wyjścia na dwór. Wystarczy że zacznę ją wołać a ona kuca i siusia. Staram się wtedy na nią nie krzyczeć by jeszcze bardziej jej nie straszyć. Jest psem bardzo poddańczym może jest to zwiazane z tym. Już sama nie wiem moze ktoś z was mi podsunie jakiś pomysł na rozwiazanie tego problemu.