argo

:lol: Dabi Beztroskiego biegania na spacerkach :scared: ... samych smakowitości na desery ... 'stopy' :wink: wody pod ogonem. :lol:

Myślę, że 'ciasteczka' to doskonały sposób na zmniejszanie zawartości naszych portfeli. 1.Ile trzeba ich dać pupilowi aby osiagnąć zamierzony efekt? Producent milczy na ten temat. 2.Jeśli karmisz TYLKO suchą karmą to dawanie 'ciasteczek' wpływa dysfunkcjonalnie na / precyzyjny, dzienny/ bilans pokarmowy. :hmmmm: teraz mam wątpliwości, czy użyłem właściwego sformułowania :hmmmm: :hmmmm: ponieważ nie wierzę, nie zgadzam się z jednym z koronnych argumentów tych, którzy twierdzą, że sucha karma jest CAŁKOWICIE zbilansowana. Ale TO już jest temat na zupełnie inną dyskusję 3.Licho wie CO, oprócz Dental Care, producent 'ładuje' do tych 'ciasteczek'... oprócz CENY ... oczywiście :wink: :hand:

:hmmmm: :hmmmm: :) Mógłbyś TO troszkę rozwinąć? :wink: Carry :lol: :lol: To > dla Ciebie :lol: :lol: :hand:

Nie wiem, jak Argo reagowałby na zawołanie, gdyby był 'luzem' i spotkał sunię na 'wolności' :wink: z 'rajskim' zapachem. Teraz, po osiedlu, chodzi w zasadzie na smyczy.Ponieważ znam większość psów więc do sytuacji kryzysowej nie dopuszczam. :lol: Profilaktycznie 8) :lol: Wiem, że gdy biega luzem i napotka ZAPACH to zatrzyma się i ... ...nasza niewidzialna, wirtualna smycz robi się wyjątkowo dłuuuuuga. :-? Wiem też, że sam, bez nawoływania, przybiegnie do mnie... gdy tylko 'smycz' zrobi się ZA dłuuuuga :P Katarzynko :lol: 'Ćwiczenie czyni mistrza' :lol: :hand:

Cóż... :wink: :hmmmm: PLAMA pozostaje PLAMĄ :wink: Bez względu na to, w którym jest miejscu, i ... bez względu na to KTO jest jej 'sprawcą' :wink: ... i z jakich pobudek :wink: :lol: Miłego weekendu życzymy :lol: Thaned :lol: :wink: :hand:

Asiu, Katarzynko, maw :) Laby można nauczyć chyba 'wszystkiego' :wink: Niewątpliwie potrzebna jest systematyczność, wytrwałość i doskonałe poznanie swjego psa tzn., tego CO na 'niego' najbardziej działa. :wink: Ja, do dnia dzisiejszego, a Argo skończył już 2 lata, prowadzę z nim 'lekcje' utrwalające określone zachowania. Przykładowo - dzisiaj, w trakcie spaceru w lesie, 'utrwalałem' właściwą reakcję na końskie, smakowite NIEGDYŚ, prozaiczne qupy. TrenowaliśMY przychodzenie do nogi na dźwięk gwizdka, zawołanie ARGOO i PODNIESIENIE RĘKI. Nagrodą za nienaganne zachowanie i wykonanie komend były: granule karmy z kieszeni, rzut aportem czyli piszczącą piłeczką, poklepanie Argo po barku i MOJA RADOŚĆ oraz widoczne zadowolenie :lol: Potwierdzam ZDECYDOWANIE. :lol: Laby to psy łatwo i chętnie uczace się. Życzę cierpliwości i wytrwałości. Na efekty wcale nie trzeba dłuuuugo czekać. :hand:

:lol: :lol: A gdzie ma stać świeczka? :o Przecież mówimy o 'eleganckim' stole. :wink: A dlaczego 'labek' ma wskakiwać na stól? /choć Argo to 'też' potrafi - na 'komende'/ ... oczywiście :lol: Przecież Evelina prosiła o poradę 'szkoleniową' dla Thally ... a ta ma 'ogon jak chorągiew' :) :lol:

A figa z makiem, gdyby tak było to strażacy używaliby chorągwi a nie bosaków. :lol:A figa z makiem :lol: Strażacy używają przede wszystkim węży a nie bosaków. :wink: Czy do tej 'sztuczki' konieczny jest pies ? :hmmmm:Do "SZTUCZKI" :roll: pies nie jest potrzebny, do 'sztuczki' jest niezbędny :cunao: Tylko nie wiem kiedy ją wydać ? Może pies będzie wiedział ? :lol: :wink:Dobrze wychowany, o nienagannych manierach pies 'wieeee' :wink: Thaned napisał Ciekawe :confused: CO powie 'Pani Domu' na, wprawdzie zgaszoną skutecznie świeczkę, :roll: ale również MOKRY obrus. :hmmmm: :wink:

Są specjalne pasty do psich zębów /szczoteczki również/. U mnie sprawdzała się szczoteczka gumowa, naciągana na palec. Jeden raz w tygodniu powinno wystarczyć. Teraz, ponieważ się 'rozleniwiłem' 8) to Argo dostaje 1/4 dziennej porcji suchej karmy rano. Mam w ten sposób 'załatwione' czyszczenie zębów oraz 'wspomaganie' witaminowe. :lol:

Skromnie dołączam się do ŻYCZEŃ :lol: PAULO :lol: :hand:

najlepiej w salonie :lol: BTW Dzięki za poradę :D , zapomniałeś dodać w którym momencie wdrażać komendę głosową ? 8) :lol: :lol: 1.'Choragiew, w przeciwieństwie do wydrzego ogona, robi więcej WIATRU :wink: :roll: :roll: :lol: 2.Zapomniałem dodać,że konieczna jest srebrna zastawa, świeczki zapachowe, kwiaty... :roll: i ... :lol: :roll: :wink: 3.Komenda padnie w odpowiednim momencie... :wink: Może być podana głosem / np. Goo/ lub ... ręką :lol: :roll: :lol:

Faktycznie :hmmmm: ... zastosowałem, w pośpiechu, zbyt duży skrót myślowy :lol: Komenda jest następująca - 'GOOO' :wink: Posadzić Thally na stole, blisko świecznika. Przemawiać do niej 'czule'. Zapewne zacznie merdać ogonkiem. Powstanie właściwy podmuch. Świeczka zgaśnie. I powtarzać, powtarzać, powtarzać :roll: :wink: :lol:

Daga :) Pamiętaj o mądrościach ludowych 8) - 'Goi się, jak na psie' :lol: Wszystko będzie ok - ZOBACZYSZ! :) T. Jones kiedyś śpiewał - 'Green, green..." :wink: :popcorn:

Krakowiaczek ci JA :lol: :wink: :lol: :lol:

Jeep :lol: ... dla ciebie > :lol:

Daga JUTRO będzie lepiej :) Pamiętaj, że Twój nastrój przenosi się na psa :) Trzymamy kciuki :lol:

"Sztuczki"? ... hmmm :) :hmmmm: Podchodzę do "tego" bardzo pragmatycznie. :lol: Siad Stój Noga Równaj Przynieś /szukaj/ - piłeczki, gryzaka, hantelki Puść Hop - wskoczenie do - i wyskoczenie z samochodu, z i na kanapę Szukaj Pana, Pani - zabawa w psa tropiącego, w lesie Łapa Drugie ucho - przewraca się na drugi bok w trakcie czyszczenia uszu Więcej 'sztuczek' nie pamiętam :wink: :lol: :hand:

Carry :) Tu się zaczyna, codzienny, główny spacer :lol: :hand:

:cry: KOCHANI :) Dołaczam sie do 'balangi' :laola: Jednocześnie informuję, że NIESTETY pojawiły sie juz kleszcze :evil: Wczoraj, po powrocie z lasu dojrzałem 'jednego' pajęczaka na Argo :x Proszę UWAŻAJCIE :) :hand:

Hugo jest, jak zwykle, baaardzo fotogeniczny. SUPER Ciekawe kiedy :hmmmm: Argo 'dorobi' się 'takiej' :modla: bani :lol: Dobry 8) Nie lubisz mnóstwa szczegółów na zdjęciu? :-? :hmmmm: :fadein: :hand:

Carry :lol: Czego się nie robi :wink: dla Przyjaciół :roll: :wink: PROSZĘ UPRZEJMIE :lol: > :wink: :lol:

Asiu Odradzam jazdę na rowerze z Focusem przy boku. Tak, jak napisała Carry, laby to psy masywne.Pamiętaj też o ich skłonnościach do chorób stawów. Carry :) Z moim poprzednim psem robiliśmy rowerowe wycieczki ale zawsze smycz miałem na kierownicy, luźno złożoną, pod dłonią - właśnie ze względu na bezpieczeństwo. :lol:

Moze dlatego ze ja tak wcale a wcale nie wygladam 7( A wilczarz.....Wilczarz jest spokojny i jak to powiedzial bodajze ktorys z francuskich hodowcow "....łagodny gdy jest pieszczony,lecz straszny gdy go sprowokowac..." 8) A Maly juz sobie nie daje w kasze dmuchac jednak niechcialabym aby zbytnio sie w tym rozsmakowal i uznal za wspaniala rozrywke :wink: :hmmmm: Carry :lol: przyznaję, że strój :wink: jest raczej letni niż zimowy ... całe szczęście, że do ciepłej wiosny już bliziutko :lol:, no a potem latooo :roll: :wink: Spotykam na osiedlu 3-letniego wilczarza.Jest, opierając się na Twoich słowach, niesamowicie rozpieszczony. Nie zauważyłem u niego ani cienia agresji. :kciuki: A posturę ma. :lol:

Kabeska Wszystkiego, wszystkiego NAJLEPSZEGO :lol: :wink: a swoją drogą lepiej nie liczyć LAT a MIŁE CHWILE ... :lol: ... jeszcze raz 100 LAT :lol: :lol:

Carry :lol: Każda metoda, która się sprawdza, jest własciwa. :lol: BTW :roll: :wink: Mam, czasami, przedziwne skojarzenia :hmmmm: Jakoś NIE MOGĘ sobie wyobrazić Ciebie w 'takiej' :o roli i akcji :wink: 'Wilczarze' :lol: są takie piękne :modla: , sympatyczne, wesołe...i przyjacielskie :lol: ' :lol: Taki' obraz > bardziej mi odpowiada :wink:... tylko gdzie 'tu' :wink: :roll: miejsce na trapery z grubymi podeszwami?