Jump to content
Dogomania

Search the Community

Showing results for tags 'mdr1'.

  • Search By Tags

    Type tags separated by commas.
  • Search By Author

Content Type


Forums

  • Ogólne
    • REGULAMIN FORUM
    • DOGOMANIA ON FACEBOOK
    • Wszystko o psach
    • Hodowla
    • Media
    • Pielęgnacja
    • Prawo
    • Sprzęt i akcesoria
    • Weterynaria
    • Wychowanie
    • Wypoczynek
    • Wystawy
    • ZKwP
    • Żywienie
    • Tęczowy Most
    • Foto Blogi
    • Shopping center
    • Off Topic
    • Administracja
  • Psy w potrzebie
  • Sport - praca
  • Rasy
  • Inne zwierzęta
  • Dogomania.com

Find results in...

Find results that contain...


Date Created

  • Start

    End


Last Updated

  • Start

    End


Filter by number of...

Joined

  • Start

    End


Group


AIM


MSN


Website URL


ICQ


Yahoo


Jabber


Skype


Location


Interests


Biography


Location


Interests


Occupation

Found 1 result

  1. Witam, byłam dziś umówiona na zabieg kastracji mojej suczki, niestety zabieg nie został przeprowadzony. Suczka ma 4 lata, jest owczarkiem szkockim i okazało się, że ma mutację genu MDR1, która powoduje nadwrażliwość na leki. Poza tym jest zdrowa, miała zrobione badania krwi przed zabiegiem. Badań genetycznych nie miała, weterynarz powiedział, że nie ma sensu, bo się okaże i tak "w praniu". Podał małą dawkę leku i pies przestał oddychać, więc natychmiast zabieg został przerwany, piesek został wybudzony. Trochę najedliśmy się strachu, ale wszystko jest dobrze, jest dobrze, niestety nie została wysterylizowana. Jej defekt genetyczny pozwala tylko na ryzykowną operację pod respiratorem, która zdaniem lekarza nie powinna być przeprowadzana jeśli nie ma zagrożenia życia. Kastracja takim zabiegiem nie jest, więc lekarz poradził, żeby jej nie przeprowadzać. Chcieliśmy ją wykastrować, bo nie chcemy szczeniaków, ale przede wszystkim dlatego, żeby zapobiegać chorobom takim jak ropomacicze. Same cieczki nie są specjalnie uciążliwe - pies się zachowuje raczej normalnie, ładnie chodzi na smyczy, nie ucieka itp. Raz miała ciażę urojoną, ale dostała lekarstwa i bardzo szybko objawy przeszły. Jednak bardzo obawiam się o jej zdrowie w późniejszych latach. Jak można zapobiegać ropomaciczu w sytuacji, gdy kastracja nie jest możliwa? Lekarz polecił wykonywać USG po każdej cieczce (ok. 8 tygodni od owulacji, kiedy poziom hormonów spada i wtedy podobno się rozwija ropomacicze). Czy są jakieś inne sposoby? Nie chodzi oczywiście o nierobienie USG - będziemy robić, nie sądzę, żeby było to uciążliwe, bo psica ma cieczkę mniej więcej raz na 10-12 miesięcy. Ale czy można zrobić coś jeszcze? Przyznam, że trochę się obawiam, bo chciałabym, żeby psica pożyła jak najdłużej, bo jest moim ukochanym przyjacielem.
×
×
  • Create New...