Search the Community
Showing results for tags 'aport'.
-
- 3 replies
-
- golden
- goden retriever
-
(and 3 more)
Tagged with:
-
Cześć im więcej próbuje pracować ze swoim ON kiem tym więcej mam pytań. Udało mi sie go nauczyć że przy zabawie frisbee gdy je złapie a ja 3 krotnie klasnę to przyjdzie do mnie i sie położy żebym rzucił mu ponownie.Jako że nauka przebiegała na łąkach gdy było jeszcze ciepło i sucho a mi zależało żeby sie położył ( gdy usiadł to często zmieniał zdanie co do oddania zabawki ) podczas nauki podchodziłem do niego jeśli np położył się 2 m ode mnie , a nie przy samej nodze.Problem pojawił się gdy zrobiło się mokro ,a ja zacząłem chodzić tylko po drodze otóż pies kładzie się w promieniu 2-3 metrów od drogi to samo jest na podwórku nie kładzie się na kostce brukowej tylko odchodzi i kładzie sie na trawie/ziemi.Jest to uciążliwe bo 3-4 kilometrowy spacer który był pełen rzucania i zabawy kończy sie na tym ze ja idę droga kudłacz idzie polem 2 m od drogi kładąc się i puszczając zabawkę ewentualnie przechodząc przez drogę żeby zmienić stronę po której idzie .Nie możemy się porozumieć macie jakieś rady ?
-
Witam, mam problem z moją suczką owczarka niemieckiego, ma 1,5 roku, uwielbia biegać, zabawę z różnymi zabawkami, tylko mam problem ,że jest strasznie uparta (jak właściciel :) ) a może źle to odczytuje, gdy rzucam jej zabawkę pędzi z całych sił, wraca z zabawką ale nigdy mi nie chce jej oddać, próbowałem różnych smakołyków żeby ją zwabić do siebie, starałem się być cierpliwy, czasem nawet 15 minut czekałem żeby sie nią wybawiła a siedziałem i czekałem aż przyjdzie, próbowałem mięs różnych , smakołyków z wyższej półki i wszystko na nic, jedynie muszę mieć drugą zabawkę w ręku i wtedy dopiero wypuści z pyska jedną i leci za drugą. Czy ma ktoś pomysł jak mógłbym to zwalczyć ? Z góry dzięki za pomoc
-
Z gory dziękuje za wszelkie pomysły i burze mózgów. Byłam już u kilku szkoleniowców i problem nadal wraca. Ćwiczę z psiakiem aport, są postepy. Najgorzej idzie mi przekonanie psa, ze z każdą zabawką warto zawsze niezwłocznie do mnie wrócić. Jakiś czas jest lepiej, potem często nagle się psuje. Pies jest na lince, wypowiadam hasło PRZYNIEŚ dopiero jak biegnie w moją stronę. Gdy pusci zabawkę, pada hasło na zabawę w przeciąganie lub wyrzucam ponownie na niewielką odległość. Jak uczyliście Wasze psy przynoszenia zabawki?