Jump to content
Dogomania

Usiata

Members
  • Posts

    2773
  • Joined

  • Last visited

  • Days Won

    52

Posts posted by Usiata

  1. Dnia 17.11.2017 o 02:09, elik napisał:

    Eluniu, już w tą sobotę przyjeżdża sunia więc do 2.12. będę miała u Pani Ewy dwie podopieczne :)

    Tego jeszcze u mnie nie było 3 psiaki w hotelach i jedna tymczaska w domu   5a0e3698ae945_gifpomieszaomusie.gif.a07f0258c805797151a86bc44e4b856d.gif  :)

    Oj tam, oj tam - ta "zakładka" to tylko na dwa tygodnie, szybko zleci *) a psica zyskała nowe życie, do czego się przyczyniłaś, Elu  *) *) 

  2. U Huzarka wszystko w najlepszym porządeczku.

    Chłopak jest taki dzielny, że potrafi zostawać sam w domu nawet na 8 godzin (co się dwa razy zdarzyło) i NIC nie zniszczyć. Mało tego, nie piszczy, nie szczeka, nie rozrabia - taki fajny, kochany psiak. Po jego lęku separacyjnym śladu nie ma - i tu jeszcze raz, serdecznie, podziękuję Anecik, za jej cierpliwą codzienną pracę nad Huziem.

    Fajny psiak w fajnym domku, podsumowując (na fotki jeszcze chwilkę trzeba poczekać, ale będą, będą, na pewno :) )

    • Upvote 3
  3. 4 minuty temu, kiyoshi napisał:

    Osoba ktora chciala zrobic niezapowiedziana wizyte PoA sterczala pod domem Pani Uli jak kolek bezskutecznie

    Bardzo tej osobie dziekuje! Jesli bedzie chciala to sie ujawni

    Zapowiedzianej wizyty nie dalo sie zrobic bo Pani nie odbierala telefonu a na fb mi napisala ze po 14 godz dziennie jest poza domem

    Te 14 godzin dziennie poza domem to dużo, psiaki miały same tak siedzieć?

    Może panią dać na czarne kwiatki, bo jak jeszcze kiedyś jej serduszko pyknie do kolejnej psiej biedy to już może być solidne nieszczęście...

  4. 6 minut temu, kiyoshi napisał:

    wątek nie wyparuje...a z mojej strony krótko..

    Nie znasz Reksia, nigdy go nie widziałaś, osobami decyzyjnymi w sprawie jego adopcji byłam ja i Kasia.

    Gdybyś uważnie czytała wątek zorientowałabyś się że Reksia NIKT nie chciał. Było kilka telefonów od ludzi chcących miłego, macipeńkiego pieska. Mar.gajko przyjęła go takiego jakim jest - a jak widzisz- bo śledzisz wątek przecież , to trudny pies, nie dla każdego. To że mar.gajko pracuje nie stanowi ŻADNEGO problemu dla Reksia. Nie wiemy jak długie będzie jego życie ani jak umrze. Trudno zakłądać teraz co może się zdarzyć i czy będzie wymagał czy też nie będzie całodobowej opieki. Jeśli będzie ciężko za jakiś czas to będziemy gdybać i na pewno mar.gajko i Reksio otrzymają od nas pomoc!  teraz CIESZYMY się, bo piesek ma kochający dom a taki jest cel każdego watku.

    Może uważasz, że lepiej byłoby mu w Fundacji jakiejś? gdzie jest zatłoczenie i nie ma czasu na nic? a może w innym hoteliku- tylko wskaż dobry dla TAKIEGO pieska? i wyłóz proszę pieniążdze (ja z ledwością zbieram połowę deklaracji na swoje psy, ale to już bez znaczenia teraz...). A może w kojcu przytuliskowym byłoby mu najlepiej?? Czy z osobą na rencie/ emeryturze która cały czas jest w domu, ale gdy Reksio zachoruje nie będzie miała ZA CO go leczyć?? (o ile taka osoba by sie znalazła co również graniczyło z cudem)

    Zaznaczyłaś wyżej- wpłaciłaś pieniądze dla Reksia- chciałabym przekazać je dalej na jakiegoś Twojego psa, wskaż proszę którego?

     

    Przykro mi, że na wątku mojego tak szczególnego podopiecznego dochodzi do takich sytuacji. I ciekawe zdanie Usiata- Topi to moja koleżanka? ciekawe skąd! nigdy nawet nie spotkałyśmy się na żadnym watku, nie wymieniłyśmy ani jednej wiadomości, nawet postu....

    Jeśli życzysz Reksiowi dobrze, to życz tak do końca! Jeśli szukasz miejsca by posprzeczać się z kimś, to może na innym wątku dobrze?

    Przykro mi, ale bardzo proszę o nie kontynuowanie tej jałowej dyskusji która nigdzie nie zaprowadzi. Masz prawo się nie zgadzać z naszymi decyzjami, już to dwukrotnie napisałaś- wystarczy.

    Kiyoshi, jak zapewne widziałaś, moja odpowiedź była skierowana do Topi, gdyż to ona właśnie mnie zaczepiła. To jest proste - nie będę zaczepiana insynuacjami to nie będzie konieczności, bym na nie odpisywała. Logiczne, prawda? 

    Co do adopcji Reksia, pisałam Ci już wcześniej kiyoshi na priwa i nie będę tego tutaj powielać. Napisałam też, że szanuję Twoją decyzję, ale jej nie podzielam i napisałam dlaczego. Czy nie mam prawa do własnego zdania? Kiyoshi, na zadane pytanie o pieniądze wpłacone na diagnostykę Reksia odpowiedź znasz już od dawna, więc nie ma potrzeby powielania tego pytania, chyba że nie doczytałaś tej mojej wcześniejszej odpowiedzi. Jeśli tak jest, to możesz do niej wrócić, bo jest na priwie.

    Jeśli chodzi o, cyt. "nie kontynuowanie tej jałowej dyskusji" to nie miałam zamiaru nawet jej zaczynać na wątku. Ale zostałam zaczepiona przez Topi, a prawo do obrony przysługuje każdemu. Zatem, Kiyoshi, sprawa jest bardzo prosta - nie będę zaczepiana, nie będę pisać :)

  5. 4 godziny temu, Topi napisał:

    Nie lansuj się tu Usiata, bo ci co Cię znają to już Cię znają.

    Pojawiłaś się na tym wątku nie z troski o Reksia.

    Topi, nieustannie od ponad dwóch lat czepiasz się mnie bo ci się wciąż COŚ WYDAJE. Będąc na twoim miejscu i mając takie przypadłości, o takiej intensywności, to jednak wybrałabym się do lekarza. Chyba czas najwyższy bo ci się to zdecydowanie pogłębia. A i realnie już odczuwasz skutki tego, co ci się wciąż wydaje.

    Jak zwykle, Topi, nie doczytasz, nie dojrzysz, a piszesz i twierdzisz. I czynisz tak od co najmniej ponad dwóch lat. Zajrzyj na 29 stronę tego wątku i poczytaj sobie, jak Huzar (przez m. in. moje stałe deklaracje) przyczynił się do diagnozowania Reksia w kierunku karłowatości. Było to 21 września br.  Wówczas, na wątku Reksia nikt nie wiedział, że Reksio będzie adoptowany przez mar.gajko więc twoja, jak zwykle, „spiskowa teoria dziejów” jest, także jak zwykle, beznadziejna i nie ma nic wspólnego z rzeczywistością.

    I choćby nie wiem co ci się dalej wydawało, Topi, to Reksiowi mocno życzę powodzenia, zwłaszcza, że to piesek specjalnej troski (proponuję poczytać sobie o karłowatości u psów, zwłaszcza na obcojęzycznych portalach, wujek gugle pomoże). Napisałam swoje zdanie w kwestii adopcji Reksia do domu osoby nieobecnej w tym domu codziennie przez 10 godzin, 5 dni w tygodniu. (A że to akurat dom mar.gajko to jedynie skutek takiej decyzji o adopcji tej osobie). I choć inni mogą uważać odmiennie to ja mam takie samo, jak inni, prawo do publicznego wyrażania własnego poglądu. Przy swoim zdaniu będę obstawać, zwłaszcza, że mamy świadomość, w jakim kierunku podążać będzie stan zdrowia pieska (zostało napisane na wątku, a i doczytać można). Nigdy nie kieruję się złudzeniami i pobożnymi życzeniami, zwłaszcza jeśli chodzi o czyjeś zdrowie i komfort do końca życia.

    To, co mnie dziwi, Topi, to fakt, że na wątku Reksia,14.10.br. adoptowanego przez twoją koleżankę znowu zaczynasz swoje marne prowokacje, z czego  już jesteś słynna na Dogo. Konsekwencją takiego twojego zaczepiania ludzi jest zazwyczaj „wyparowanie” wątku z Dogo. Czy ten wątek ma być następny? Nie szkoda ci go niszczyć?

    Jak to w fizyce – jest akcja, jest reakcja… tym razem milczeć nie będę bo mi się już zwyczajnie znudziło to twoje ponad dwuletnie jeżdżenie po moim nicku jak po łysej kobyle. Chcesz dyskusji to będziesz ją miała. Będziesz zaczepiała to będzie odpowiedź (oczywiście, jak znajdę czas na zmarnowanie). twój wybór Topi i twoja wola, byle potem twoja koleżanka, a także autorka wątku (kiyoshi) swoje pretensje kierowały we właściwym kierunku. No chyba, że może właśnie o to chodzi? Żeby wątek wyparował? (ale są już admini więc można zwyczajnie poprosić o zamknięcie wątku, jak coś).

    • Downvote 1
  6. Jestem pełna podziwu dla odwagi podjęcia decyzji o adopcji Reksia ze zdiagnozowaną karłowatością :)

    Podziwiam, bo nigdy bym nie podjęła takiej decyzji nie mając możliwości zapewnienia opieki nad takim psiakiem przez 10 godzin w ciągu dnia. Być może jestem tchórzem, a być może zwyczajnie wyprzedzająco rozsądna, gdy zwyczajnie poczytałam o karłowatości jako takiej.

    Co do wnętrostwa, poruszanego na tym wątku przez moli@ i przez rozi - nie wiem, na podstawie ilu przypadków macie takie opinie, ja powiem tyle, że mam byłego (bo po operacji, trudno to nazwać kastracją, gdyż była głębsza niż sterylizacja) obustronnego wnętra od roku w domu. I nie ma żadnych odchyleń w zachowaniu w porównaniu do innych psów. Osz, bym prawie skłamała... owszem, ma - jest bardzo inteligentny (gwiazda osiedla bo cyrkowiec w łapaniu piłeczek i "śliczny jest").

    Wracając do Reksia - trzymam kciuki za Reksia i będę śledziła wątek :) powodzenia Reksiu :)

  7. Z domku Huzarka, jak zwykle dobre wieści i tylko czekają na naszą wizytę w listopadzie :)

    Dlatego też chciałam szczególnie podziękować elik, za Jej bycie Skarbnikiem Huzia, z którego spisała się (jak zwykle zresztą) na 6+

    Do samego zakończenia wątku i rozdzielenia "schedy" po Huzarze między potrzebujące bezdomne psiaki, elik nad wszystkim czuwała.

    Elu, dziękujemy pięknie 0vishenka_33.gif  0heart.gif   53kwiatek.gif 

     

    • Upvote 2
  8. Dostałam cynk na telefon, że są niusy u Soni to przyleciałam. Ale takich wieści to się nie spodziewałam, nie, nie.

    WOOOOW!

    Jestem pod wrażeniem - Lilu, brawo!  za intuicyjne wyczucie Soni bo przecież nawet nie miałaś czasu jeszcze jej poznać! czapka z głowy :)

    A Sonieczka jaka dzielna, aż się człowiekowi serce rwie do tych oczków. Soniu, byle tak dalej, śliczna dziewczynko *)

  9. No dobra, to wychodzę z krzaków :) od czasu bazarku doris66 podczytywałam wątek Soni, a że zwolniła mi się stała po Huzarze, który grzeje dupkę w najlepszym domku to postanowiłam pomoc jeszcze jednemu problemowemu psiakowi - Soni właśnie.

    Podeślijcie mi, dziewczyny, numer konta i wpiszcie 50 zł stałej deklaracji od listopada.

    Trzymam kciuki za bezproblemową podróż Soni do Lilutosi. Mocno.

  10. A TU co? TaTinoooo, gdzie żeś polazła, hę?

    Wraaaaacaaaajjjjjj! ino myk, bo niebawem będzie cie-ka-wie...

    Zapędzonam okrutnie i w niedostatku czasu, dlatego temat czeka na lepsze chwile choć noszę się z nim już kilka dobrych miesięcy. Otóż, zamierzam zrobić sondę pt. "Działalność prozwierzęca, a postawa wobec przeciwników uboju rytualnego zwierząt w Polsce" - myślę, że Dogo to najlepszy portal ku temu.

    Tak więc, tylko troszkę czasu trza znaleźć, a jakieś wolne się zbliża więc będzie okazja :)

    Ale, żebyś mnie nie ganiła, że nie tematycznie wątkowo, to zapodaję taki jeden z moich ulubionych :)

     

    • Upvote 1
×
×
  • Create New...