CocoChanel

[URL=http://www.fotosik.pl][IMG]http://images63.fotosik.pl/569/31ebfdd445518709med.jpg[/IMG][/URL] [URL=http://www.fotosik.pl][IMG]http://images62.fotosik.pl/571/1de0c70972581190med.jpg[/IMG][/URL] [URL=http://www.fotosik.pl][IMG]http://images65.fotosik.pl/570/435996e7b7e2fe45med.jpg[/IMG][/URL] [URL=http://www.fotosik.pl][IMG]http://images62.fotosik.pl/571/9c4e3aa9677db885med.jpg[/IMG][/URL] [URL=http://www.fotosik.pl][IMG]http://images62.fotosik.pl/571/cc7d97151dcd13admed.jpg[/IMG][/URL] [URL=http://www.fotosik.pl][IMG]http://images65.fotosik.pl/570/da34f1388de50ad6med.jpg[/IMG][/URL]

:cool1: Witam, czas się przedstawić i pokazać :) Od kilku tygodni jestem dumną 'posiadaczką' dwóch pięknych (co zaraz sami zobaczycie) i mądrych buldogów angielskich! :) Coco jest w naszym domu od świąt a Hugo dołączył dwa tygodnie później. Oba pieski z potwierdzoną czystością rasy (czyt. metryki ZKwP). Oto oni: [URL="http://www.fotosik.pl"][IMG]http://images63.fotosik.pl/569/ee24c407addb24e7med.jpg[/IMG][/URL]

kurcze, nie wiem dlaczego użyłam tego zwrotu - pewnie dlatego, że właśnie to nasunęło mi się na myśl - jeśli kogoś uraziłam to [B]przepraszam[/B] :oops:

genialne zdjęcia!

puk puk jest tu ktoś? :)

poczekam na metrykę a o dalsze kroki jeszcze tu zapytam :D

jeśli nie odpiszą to zadzwonię - dziś już było po 19... :evil_lol:

A dziękuję dziękuję. To już drugi buldog angielski w naszym domu - tylko z pierwszym nie było takich problemów z dokumentami (stąd też brak mojej czujności). Przyszłościowo chcemy zarejestrować się w Związku - a później kto wie? może spotkamy się na jakiejś wystawie :D ps. dam znać na pewno! :D

mam nadzieję, że skończy się dobrze - tatuaż pasuje do wzoru krakowskiego związku co pasowałoby też do adresu zamieszkania hodowczyni. Zaniepokoiłam się, mam nadzieję że to tylko moje niedorzeczne domysły :)

Wysłałam zapytanie na mail: [EMAIL="[email protected]"][email protected][/EMAIL] może oni mi coś wyjaśnią.

Tatuaż zrobiony (dopiero) 04.01.2014. Piesek odebrany 05.01.2014

piesek urodzony 12/10/2013 więc nie był za mały. Nie byłam wcześniej w hodowli. Rozmawiałam z właścicielką kilkukrotnie. Mąż jak pojechał widział matkę, ojciec - reproduktor. Rodowód matki, kserokopie rodowodu ojca miał do wglądu... Widział również legitymację członkowską Pani w ZK..

to może lepiej mieć po prostu tygrysa? :D

Dziękuję, nigdy nie słyszałam o takich opóźnieniach stąd te moje pytania :)

[h=2]Zakup szczeniaka z hodowli zarejestrowanej w ZKwP[/h][COLOR=#000000][INDENT]Witam, mam prośbę osoby zorientowane w temacie o udzielenie mi odpowiedzi na jedno małe pytanie. Zaczęło się wszystko jakieś dwa tygodnie temu - długo szukaliśmy szczeniaka: pieska, rasy buldog angielski, z papierami i nie będę ukrywać - z umaszczeniem jakie się nam spodobało. Znaleźliśmy. Hodowla niedaleko Krakowa (tudzież na jego obrzeżach). Pani kiedy zadzwoniliśmy w sobotę powiedziała, że pieski jeszcze nie mają przeglądu ale go zrobi (rzekomo w ciągu dwóch godzin się odbył). Kiedy mąż po niego pojechał na następny dzień piesek miał świeży tatuaż w uchu jednak nie miał metryki. Pani powiedziała, że są jakieś problemy w związku (z drukarką). Obiecała, że do 13.01.2014 dośle wszystko - na co została spisana umowa. Wczoraj tj. 16.01.2014 zadzwoniła mówiąc, że dalej są zepsute komputery i dalej nie wyśle nam dokumentów pieska. Czy taka sytuacja jest możliwa? Czy po prostu jest oszustką? A może to tylko jej opieszałość i niesłowność. Z góry dziękuję za pomoc, pozdrawiam[/INDENT] [/COLOR]

dziękuję - właśnie po omacku wpisałam w dział rasy, której szczeniaka zakupiłam. Szukam dalej :)

jeśli pytanie dałam w złym wątku to też proszę o podpowiedz, pozdrawiam

Mąż był u tej Pani sam - podobno się wylegitymowała, pokazała pieczątki, rodowody psów (starszych). Dla mnie jest to dziwne bo zepsuta drukarka od dwóch tygodni to miałoby być normalne? Poza tym czy takie przeglądy miotów i wyrabianie metryk to na ostatnią chwile kiedy już psy są ogłoszone i gotowe do pójścia do nowych domów?

Witam, mam prośbę osoby zorientowane w temacie o udzielenie mi odpowiedzi na jedno małe pytanie. Zaczęło się wszystko jakieś dwa tygodnie temu - długo szukaliśmy szczeniaka: pieska, rasy buldog angielski, z papierami i nie będę ukrywać - z umaszczeniem jakie się nam spodobało. Znaleźliśmy. Hodowla niedaleko Krakowa (tudzież na jego obrzeżach). Pani kiedy zadzwoniliśmy w sobotę powiedziała, że pieski jeszcze nie mają przeglądu ale go zrobi (rzekomo w ciągu dwóch godzin się odbył). Kiedy mąż po niego pojechał na następny dzień piesek miał świeży tatuaż w uchu jednak nie miał metryki. Pani powiedziała, że są jakieś problemy w związku (z drukarką). Obiecała, że do 13.01.2014 dośle wszystko - na co została spisana umowa. Wczoraj tj. 16.01.2014 zadzwoniła mówiąc, że dalej są zepsute komputery i dalej nie wyśle nam dokumentów pieska. Czy taka sytuacja jest możliwa? Czy po prostu jest oszustką? A może to tylko jej opieszałość i niesłowność. Z góry dziękuję za pomoc, pozdrawiam

na miejscu takich psów miałabym nerwice ... pozdrowienia dla maniaków farbowania i przebierania :)

jak dla mnie okrutne :)

ale przede wszystkim poszłabym do weterynarza

może za bardzo jest to wszystko namieszane. ja stosuje dietę BARF ale ograniczam do surowej wieprzowiny i co kilka dni urozmaicam

:lying::lying::lying::lying::lying::lying::lying: szok

[QUOTE][COLOR=#000000]Witam. Ostatnio w środowisku szczurzym pojawiła się informacja o hodowli w której sprzedaje się szczury z amputowanymi ogonami (tablica.pl/oferta/szczurzynki-bez-ogona-ID4sCEj.html#1006c0ae65). Hodowczyni w prywatnych rozmowach informuje że ma weta który zajmuje się kopiowaniem oraz amputacjami. Informuje również że wysyła zwierzęta po przez paczkomaty. [/COLOR] [/QUOTE] -- czyli stąd moje zainteresowanie tematem. Link, który wkleiłam nie jest bajką ....