Jump to content
Dogomania

MałyDiabeł

Members
  • Posts

    28
  • Joined

  • Last visited

1 Follower

Converted

  • Location
    Szczecin
  • Occupation
    Studentka

Recent Profile Visitors

The recent visitors block is disabled and is not being shown to other users.

MałyDiabeł's Achievements

Newbie

Newbie (1/14)

10

Reputation

  1. Behawiorystki jeszcze nie było- będzie pojutrze. Szkolenie mieliśmy i szkolenie niestety nie rozwiążę problemu z niszczeniem. Pies niestety wząił się teraz za kuwetę kota i wkłady od lodówki turystycznej :( Kanapy tym razem nie ruszyła ale i czysto było bo w domu się nie załatwiła...
  2. Dostawała konga, kości wołowe wędzone, suszoną skórę wieprzową w płatach itp
  3. Nie chcemy oddawać psa- wstępnie umówiłam się z behawiorystką na wizytę domową, dziś postaram się kamerkę zostawić no i zobaczymy... Chcielibyśmy po prostu spokojnie wracać z pracy bez strachu, w jakim stanie będzie kanapa i czy będzie jeszcze się na niej dało spać...
  4. tak, szkolenie trwało około 2h dziennie i tylko z początku się przyglądaliśmy, później była to nasza praca. Pies zostawał spokojnie w klatce na noc i w niej spał, tak samo wchodził do niej w ciągu dnia. W domu pies też jest spokojny z wyjątkiem kanapy bo nigdy nic poza nią i ewentualnie śmieciami nie zniszczył. Gdy zostaje w kojcu nie szczeka i jest spokojniejsza. Zastanawiam się, czy problem nie jest czysto behawioralny... Ktoś poleci dobrego behawiorystę w Szczecinie?
  5. Pies był na szkoleniu, gdzie miał trening klatkowy. niestety sąsiedzi nie dawali rady i już spółdzielnia zainteresowała się tematem, pies w klatce zostawał ale wył 6 czasem 7 godzin, nieustannie. Gdy zostaje poza klatką nie pisknie nawet i jest spokojniejsza ( wyjątkiem jest cholerna kanapa). Jeden ze znajomych podpowiedział mi, że może dlatego nie gryzie tej drugiej kanapy, bo na naszą mogło załatwić się kiedyś jakieś zwierze (poprzednich lokatorów) nie wiem już czy inwestować w nową kanapę czy poddać się by jadła każdą po kolei :( Inni mówią,że pies się uspokoi... Ale czemu znów załatwia się w domu? nie robiła tego od początku a zaczęła niedawno :( Już nie wiem co z nią jest.
  6. Wielu rzeczy już próbowałam i już straciłam nerwy i pomysły mi się skończyły, były misie, zaklejanie, przykrywanie,klatka, psikanie czym szło i pościelona kanapa ( pościel pachnie właścicielem w końcu) i nadal gryzie tą kanapę :( pies dodatkowo zaczął załatwiać się w mieszkaniu, a wcześniej nie było tego problemu. Czas chyba się poddać
  7. Zastanawiam się, czemu drugiej kanapy w pokoju dziecięcym nie gryzie...czy po prostu tą kanapę wybrała, czy coś ją wyróżnia...? Już tracę pomysły
  8. Pies uczestniczył w szkoleniu, codziennie staram się ją wybiegać, ćwiczymy koncentracje, posłuszność i komendy jak tylko czas pozwala. nNiestety om ile na początku to zdawało egzamin, jak i np ogony wołowe, to po czasie już nic nie pomaga :( nawet po 3 godzinach na wybiegu niszczy tę kanapę :(
  9. mamy wszędzie poza łazienką drzwi przesuwane- pies sam je otwiera pyskiem albo rozwala i trzeba je na nowo montować ;/ a na kanapie niedługo już nie będzie się dało spać....
  10. No i dziś zostawiłam pościeloną kanapę, niestety pościel zwalona a kanapa pogryziona, dodatkowo pies jak mnie nie ma załatwia się od trzech dni w domu :( Ja już nie wiem co mam robić, kanapę niedługo trzeba wymienić ale co jak pogryzie nową? wtedy już chyba się poddam :(
  11. Zastanawia mnie fakt,że pies nir gryzie kanapy, na której jest pościel, a pustą tak, pościeli też nie rusza/...
  12. Próbowałam już kanapę oklejać folią bąbelkową, stawiałam na niej różne rzeczy a nawet stół ale psiaka nic nie powstrzymało :( Jestem ze Szczecina- behawiorystka najpierw doradziła klatkę potem elektryczną obrożę, na koniec szkolenie przed tydzień u niej w domu co jest kosztem około 500zł (Ale nie wierzę, że skoro nauczy się w obcym domu to zadziała w jej własnym...) Już naprawdę kończą mi się pomysły... Pies ma dużo ruchu, staramy się ją jak najlepiej karmić no i w sumie zostaje w domu w miarę spokojnie- nie piszczy, nie wyje ani nic- bardzo się cieszy jak wracamy i wtedy szaleje ale to raczej norma...
  13. Klatkę miała, niestety w klatce wyła i wciągała do niej dywan. Bez klatki zostaje spokojniejsza i nie wyje. Dziwi mnie fakt,że zapachu najwięcej byłoby w kapciach, butach czy ubraniach a te są w większości na wierzchu i nawet ich nie tknie. Ktoś mi też podpowiedział,że może psa nakręca sama gąbka i jej wyciąganie i rwanie. Nie wiem na ile to możliwe. Sama nie wiem już co robić a nie chcę wracać do klatki bo w niej zostawała spokojnie po czym mijało 30 minut lub więcej i pies wył godzinami.
  14. Witam, mam problem- od dwóch miesięcy mamy 10 miesięczną sunię ze schroniska. Jedynym problemem z nią jest fakt,że gryzie kanapę i wyciąga z niej gąbkę. Nie wiemy już co robić. Wychodzę z nią na wybieg przed pracą na minimum godzinę, gdy jest sama dostaje kości, konga, zabawki ( gdy wracamy wszystko jest chowane i wyciągane przed naszym wyjściem). Nie pogryzła nigdy nic innego poza tą kanapą. Nie rusza ani butów, ani kapci, kabli,nic. Czasem rozerwie śmieci ale to nie jest zbyt kłopotliwe ani kosztowne. Psikałam tą kanapę czym się da (Akyszek i inne tego typu cuda, nawet woda z pieprzem nie daje rady). Znajomi psiarze podpowiadali mi, że może ta kanapa ma jakiś zapach, albo coś kiedyś było na nią wylane ale nie wiem czy to jest powód Pies nie zawsze gryzie kanapę i nie wiemy od czego to zależy. Co jeszcze można zrobić? Boje się wymieniać kanapę by nowej nie pogryzła...
  15. Wiem, że do klatki trzeba psa przyzwyczaić, mój poprzedni pies też miał klatkę z tym, że to był dog niemiecki. Myślałam bardziej o przekonaniu jej w kilka dni, zeby została sama na trochę ale chyba zorganizuje jej opiekę. Piees ogólnie często piszczy i przychodzi by ją przytulić czy głaskać. Czy to będzie pogłębiać problem?
×
×
  • Create New...