Jump to content
Dogomania

jołanna

Members
  • Posts

    22
  • Joined

  • Last visited

Everything posted by jołanna

  1. A okucia bez żadnego problemu? Nie uszkadzają pralki ani, w drugą stronę, same nie niszczeją? :P Bo mi ręczne pranie też nie dało powalających efektów.
  2. W ofercie firmy Dingo (może i jakiś innych, nie sprawdzałam), są szelki model ,,ósemki". Miał ktoś styczność? :)
  3. No, rzeczywiście, może nie wzięłam tego pod uwagę, jaka jest między nimi różnica. Dzięki. :)
  4. Haha xD No, niezupełnie. Zastanawiałam się, czy jest różnica, bo np. przy ringówce niby jest, w którą stronę się założy (choć specem nie jestem, gdzieś tak wyczytałam i włączyła się rozkmina :P ) a jest ona swego rodzaju zaciskiem.
  5. marta1624: Czy w cavo jest różnica, w którą stronę założysz? Chodzi, czy zacisk lepiej ,,działa" przy luźnej obroży, czy nie ma to znaczenia. :P
  6. Nasz staruszek 15letni nie dał rady... Rok mija od kiedy go uśpiliśmy. Miał usuwanego guza i wszystko wyglądało OK. Po jakiś 3-4 miesiącach, nagle po prostu opadł z sił. Momentalnie zgasł. Męczył się. Wet był, dał leki na wzmocnienie, ale powiedział, że albo przeżyje, albo to już nic nie da... Woleliśmy, żeby się nie męczył. 12-latek ma się dobrze, ale widać, że się starzeje. Duuużo śpi, ale apetyt mu dopisuje. Poza tym bardziej, niż kiedyś przeżywa samotność (nawet chwila w pokoju to męka, jeśli zamknie się drzwi), Ale na spacerkach dalej wesoły.
  7. Co z nimi? My mamy od nich linkę i karabińczyk się odpina (już o tym była mowa, kilku innym użytkownikom też się to zdarza). :P
  8. Jak sprawdzają się obroże łańcuszkowe? Ma ktoś doświadczenie? Chodzi mi głównie, jak sprawdzi się u psa krótkowłosego, ale nie gładkowłosego (powiedzmy, jak ONek), czy taki półzacisk, (na niektórych stronach piszą ,,kolia") nie wyciera/wyrywa/łamie sierści? :P
  9. Też mamy, tylko 10m i właśnie ten karabińczyk. Macie taki typowy, czy przesuwany, jak w większości smyczy? Odpiął mi się też już kilka razy, zastanawiałam się od czego to zależy, ale widocznie taki po prostu jest.
  10. My mamy tradycyjne szelki (step-in), głównie ze względu na to, że kupowałam w zoologu, a tam po prostu innych wersji nie było. Dla niedużego, niskopodłogowego psiaka od lat sprawdzają się, lepiej od obroży. Napewno najważniejsze jest odpowiednie dobranie rozmiaru, poza tym nie mam zastrzeżeń.
  11. Kesja, dzięki za odpowiedź. :p Słyszałam, że ekoskórki się łamią i jestem ciekawa, jak naprawdę są wytrzymałe. Myślę o szelach dla psa i rozważam między siateczką a, właśnie, skórką.
  12. Jakie podszycie (w obroży/szelkach) polecacie? Siateczka jest wg mnie w porządku. Miękka, szybko schnie, łatwo się czyści. Co do polarów nie jestem przekonana i ciekawi mnie ta ekoskórka. Ktoś, coś? :)
  13. Właśnie pies nie gryzł jej namiętnie. Obecnie w ogóle nie ma z tym problemu. Smycz łatwo puściła, bo linka była mało solidna, (pies też nie olbrzymi) i z czasem w miejscu jakiegoś przetarcia po prostu się przerwała. Mieliśmy jeszcze jedną, po długim czasie, ale niestety różnica jakichś 2kg była na tyle duża, że nieduży pies (mieszaniec, waga ok.12kg) rozwalił flexi dla małych psów (zakres, pewnie <10kg). Za to ze zwykłymi smyczami nie mogę trafić z długością. (: Te, jak to określają w sklepach, ,,standardowe" są nieco za krótkie, jak dla mnie.
  14. Starzenie się psa to długotrwały proces, (postępuje oczywiście szybciej niż u ludzi, ale czasem nie zauważamy, jak naprawdę zmienia się nasz zwierzak). Niekiedy aż trudno uwierzyć, ile nasz psiak ma już na karku, a wcale nie czuje się dużo gorzej, niż jeszcze kilka lat temu. Oczywiście porównując jego aktywność z tą, sprzed lat, jasno widać, że nie jest już tak skoczny i skory do zabawy, ale to cały czas ten sam pies. :) Moi podopieczni mają już swoje latka (10 i 14), pojawiły się typowe ,,objawy" starości, jak większa ilość snu, siwienie, stopniowe pogarszanie się słuchu i wzroku. Do takiego psa trzeba czasem więcej wyrozumiałości, bo lubi sobie niekiedy ,,pomarudzić", przerastają go niektóre czynności, (np. problemy z orientacją), co wynika z demencji starczej, ale nie należy martwić się na zapas. Psie staruszki to zazwyczaj spokojne, przemiłe czworonogi, którym potrzeba nieco mniej ruchu i nieco więcej spokoju, niż kiedyś, ale to wcale nie oznacza przewrócenia życia do góry nogami. Należy obserwować, czy nic poważniejszego im nie dolega, (nie pojawiają się guzy, nie okazują bólu) i po prostu cieszyć się każdym dniem spędzonym razem. :)
  15. Kiedyś używałam flexi, ale linka była tak cienka, że pies bez większego problemu ją przegryzł. Wolę, jednak tradycyjne smycze, które są wg mnie, mimo wszystko wygodniejsze i praktyczniejsze. Rączki od flexi są dla mnie za duże, niby jest to kompaktowa rzecz, ale jednak zawsze na spacerze jedna ręka jest zajęta. Normalną smycz można dowolnie skracać, a gdy, np. spuszczamy z niej psa, można ją zaczepić na wysokości pasa, albo na ramieniu i obie ręce są, właściwie wolne. Rzeczywiście jest ryzyko, że się poplącze, ale można się przyzwyczaić i w porę zareagować, gdy czworonóg plącze się wokół jakiegoś obiektu.
×
×
  • Create New...