Jump to content
Dogomania

Paulina94

Members
  • Posts

    1387
  • Joined

  • Last visited

Posts posted by Paulina94

  1. Mi dla dziewczynki podoba się: Emilka, Hania, Iza, Julia, Łucja, Maja, Milena

    A dla chłopca: Antek (ale mojemu narzeczonego to imię się nie podoba :P), Filip, Kacper, Kuba, Patryk

     

    A propo dzisiaj koleżanka z pracy oznajmiła, że jest w ciąży :)

  2. "Zatrudnij" jakiegoś pomocnika - koleżankę, siostrę, kogokolwiek. Zapnij suczkę na smycz.

    Pomocnik wchodzi do domu, suczka zaczyna wariować, Ty mówisz "spokój" i przydeptujesz smycz w taki sposób, aby uniemożliwić jej skok. W momencie gdy się uspokoi mówisz "Dobrze" i pozwalasz jej przywitać się z gościem. Powtarzasz tyle razy aż w końcu załapie, że może witać się z gośćmi tylko jak jest spokojna ;)

  3. 7 godzin temu, Chesti napisał:

    Mój kot tylko utwierdził mnie w przekonaniu, że psy są milion razy lepsze od kotów. Kocham zbója... ale to takie uczucie trochę jak... miłość matki do dziecka-kryminalisty ;) Kocham go bo jest mój. Kocham bo czasem da się go kochać. Nie potrafiłabym się go pozbyć (a tak, kilka razy przeszło mi to przez myśl). Ale to zdecydowanie ostatni osobnik tego gatunku u mnie w domu. Wolałabym mieć 5 psów, serio.

     

    Za to u mnie odwrotnie :P Przy moich zwierzętach można stwierdzić, że to kot jest dużo mądrzejszy od psa :P

    Edi jest zbyt ruchliwy, zamiast się położyć spokojnie to łazi za nami krok w krok po mieszkaniu, raz da się go normalnie pogłaskać a innym razem tylko się go "uruchomi", nie ma za grosz empatii - jak się źle czuję to nic go to nie obchodzi do momentu jak wstaję z łóżka bo myśli że wstaję po to żeby dać mu jeść, jak jemy to tylko patrzy czy coś dla niego przypadkiem nie spadnie, no i ogólnie to on by nas za miskę karmy oddał :P

    Za to Niunia jest grzeczna, spokojna, lubi przyjść położyć się obok, połasić troszkę, jak źle się czuję to ona to w jakiś sposób wyczuwa i kładzie się obok, no kochana jest :)

    Ale ogólnie ze zwierzętami jest różnie i nie ma co generalizować :P Miałam przed Edim dwa psy - Reksio i Astor byli bardzo fajnymi kochanymi psiakami, Edi niestety od nich odstaje :P Ale Reksia i Astora miałam od małego szczeniaka, ja ich wszystkiego uczyłam, socjalizowałam, a Edi trafił do mnie już jako psi nastolatek, za młodu raczej nie był głaskany (skoro to go aż tak ekscytuje), może inne psy mu wyjadały jedzenie dlatego jest taki "wygłodniały". Choć i tak jest już lepiej niż na początku, to on chyba nigdy normalny nie będzie :P Koty też miałam dwa przed Niunią - pierwszy był Alex. Wredota taka, że szok. Potrafił przyjść się połasić, a za chwilę mu się coś odwidziało i zaczął drapać jakby się mu jakąś krzywdę robiło... Wtedy myślałam sobie "Jakie te koty są głupie...". Ale potem trafił do nas Maciek - no tak cudowny kot, przylepa taka kochana, jak tylko widział że ktoś siada to od od razu pchał się na kolana, był bardzo towarzyski i to on sprawił, że pokochałam koty :)

  4. Dnia 23.01.2018 o 23:45, dawid123 napisał:

    Mam jeszcze jedno pytanie - jeśli wezmę teraz szczeniaka w lipcu 15 dni mnie nie bedzie. Czy 6 miesięczny pies bardzo bedzie przeżywał rozłąkę? Czy te 16 dni moze spowodować w jego psychice jakieś straty, szkody? 

    A z kim planujesz go zostawić? Najlepiej gdyby była to osoba, którą pies będzie dobrze znał (np. ktoś z rodziny lub znajomy który często Was odwiedza). Wtedy będzie mu łatwiej :)

×
×
  • Create New...