Jump to content
Dogomania

InDogWeTrust

Members
  • Posts

    17
  • Joined

  • Last visited

Everything posted by InDogWeTrust

  1. [quote name='Bonsai']Ale żeby obróżka zadziałania tak jak powinna, musi dotykać skóry, a nie sierści. Mój pies też ma stosunkowo dużo sierści na karku, szyi i musiałam ją odgarnąć i zacisnąć obrożę na tyle, by dotykała cały czas skóry. Obroża założona luźno, dotykając jedynie sierści, nie da żadnej ochrony. Zmierz obwód szyi psa, ale po odgarnięciu sierści.[/QUOTE] Może źle to ujęłam, to nie tak, że obroża ledwo zwisa na sierści, wsadziłam ją pomiędzy sierść naprawdę głęboko, tyle, że dobicie do czystej skóry jest naprawdę niemożliwe. Jak zrzuci podszerstek będzie łatwiej.:) Ale dziękuję za zwrócenie uwagi, może rzeczywiście spróbuję z nią jeszcze powalczyć, by była tak głęboko jak to możliwe, nie wiedziałam,że istotny jest kontakt ze skórą. Pozdrawiam! :)
  2. Witam serdecznie, czy posiada ktoś informacje na temat tej sędziny. Niestety nie udało mi się zaleźć jakichkolwiek opinii ani informacji o jej sposobie sędziowania.Będę wdzięczna za jakiekolwiek informacje :) Pozdrawiam!
  3. Witam wszystkich. Planuję zakup obroży Foresto, mamy Kiltixa, ale sprawdza się marnie, co rusz znajdujemy na Bergu nowe kleszcze. Mam jednak pewną wątpliwość, być może ktoś będzie w stanie mi pomóc. Największa obroża Foresto ma 70 cm długości, ja posiadam pirenejskiego psa górskiego, który (w zupełnie szalony sposób) ma obecnie nawet większą grzywę niż w grudniu i boję się, że po prostu nie dam rady zapiąć mu tego na karku. Przed chwilą zszywałam dwa Kiltixy, bo niestety jedna obroża się nie zmieściła (miała mieć 70, miała 68cm), wiem, że to szalone, ale chce żeby miał doraźnie jakąkolwiek ochronę, mieszkamy w lesie. Nie miałam tej obroży w rękach, wiem,że to naiwne pytanie, ale myślicie, że dam radę? Czy Foresto mają dokładnie deklarowaną długość? Pozdrawiam! :)
  4. [quote name='*Naroa*'] Nie patrzy jak pies jest wystawiany i dla mnie to jest plus,bo nie każdy jest profesjonalistą.[/QUOTE] Tu się nie zgodzę, przynajmniej wtedy, gdy oceniała mnie, czepiała się tego ogromnie i to nie tylko mnie, ale co rusz komuś mówiła, że źle biega. Miałam wtedy wrażenie, że nie bardzo cokolwiek innego się liczy tylko jak biegasz z psem, no i czy pies czuje się dobrze w hali. Ja na pewno więcej się do niej nie wybiorę, czemu to już motywowałam wyżej.
  5. Jestem już po ocenie także może powiem parę słów, może komuś się przydadzą. Pan Ramsing jest grzeczny, ale w moim odczuciu mało kontaktowy. Z wystawcą porozumiewa się ograniczając się do absolutnego minimum. Hello, round, winner itd. Jest rzeczowy i z tego co zauważyłam dość surowy. Nie szasta tytułami. W tabeli wyników liczne oceny bardzo dobre i dobre, przynajmniej 3 NDO, w przypadku maleństw- kilka obiecujących. Co charakterystyczne bardzo pewnie ogląda psom zęby, może nie jakoś superdokładnie, ale bez obaw i bez słowa wkłada dłonie w paszcze olbrzymich molosów. (Swoją drogą, chyba średnio to się dla niego skończyło, bo w którymś momencie na ring biegł sanitariusz, a później pan sędzia miał opatrunek na dłoni). Dużą uwagę zwraca na ruch i noszenie ogona. Na prośbę grzecznie pozuje do zdjęć ze zwycięzcami, mojego smoka pogłaskał po pyszczku i mówił coś do niego po duńsku. Generalne odbiór mam pozytywny, myślę, że pan Ramsing ma dużą wiedzę o psach, które ocenia.
  6. [quote name='Monika&Goldeny'][URL="http://www.pupil.procreo.pl"]www.pupil.procreo.pl[/URL] Gratuluje wszystkim zadowolonym!!!:) My podwójnie szczczęśliwe Zakończyliśmy Interchampionat oraz Młodzieżowy Championat :)[/QUOTE] Wielkie dzięki, będę czekać aż wrzucą zdjęcia :) Gratuluję takich wspaniałych wyników, my też bardzo zadowoleni z wyników :) BOB
  7. Może ktoś jednak wie, czy Toy się odnalazł? Trzymam kciuki,żeby jednak wszystko skończyło się dobrze. Uważam, że to skandaliczna sytuacja i tak strasznie współczuje właścicielce Toyów. Obeszłam wszystkie hale z moim psem, ale nigdzie nie widziałam tego pieska, naprawdę bardzo mi przykro. Mam jeszcze jedno pytanie. Dla zwycięzców ras była możliwość wykonania profesjonalnych fotografii, które później mają być wysłane mailem, do wystawcy, ale również można będzie je zobaczyć na jakiejś stronie internetowej, niestety zgubiłam karteczkę z adresem tej strony, może ktoś ma gdzieś zapsany ten adres i mógłby podać? Będę bardzo wdzięczna.:)
  8. Niestety nie wiem jak sędziuje buldogi i sheltie, bo zetknęłam się z nim przy molosach,ale chętnie wyrażę moją opinię,bo spotkaniu z tym sędzią. Początkowo, gdy słuchałam jak ocenia inne psy byłam lekko przerażona, był naprawdę surowy w ocenie, chociaż jednocześnie bardzo miły i dowcipny w stosunku do wystawców. Po ocenie mam wrażenie ogromne pozytywne. Co prawda nie ma u Pana Redlickiego nic za darmo, ale ocenia bardzo dokładnie, potrafi wskazać zarówno wady i zalety psa, jest rzeczowy. Daje zróżnicowane oceny, ale sprawiedliwe, odpowiednie dla konkretnych przedstawicieli ras. Co najważniejsze myślę, że ma ogromną wiedzę, naprawdę zna wzorce psów, które ocenia. Przy tym wszystkim jest miły i kulturalny, do nas nawet podszedł po BiSach i zamienił kilka słów,bo zapamiętał nas z ringu. Szczerze polecam każdemu, kto chce zostać rzetelnie oceniony. :)
  9. Ja niestety nie mam dobrej opinii o sędzi Hałas. Odniosłam wrażenie, że oceniając moją rasę była jakby znudzona i już jej się nie chciało. Nie bardzo wiedziała co się dzieje na ringu, nie rozpoznała w moim psie samca (naprawdę nie wygląda na sukę, ma 80cm w kłębie i ypowe samcze cechy). Poza tym, przyznała na wystawie międzynarodowej BOB, nie przyznając wcześniej wniosków. W efekcie wyglądało to tak, że mój własny pies wygrał rasę, nie otrzymawszy CWC ani CACIB, a wyłącznie ocenę doskonałą, bo uznała,że pies nie czuje się swobodnie w ringu (prawdę rzekłszy nie wiem o co chodziło,biegał sobie radośnie, zupełnie bez strachu). Wiem, że sędzia nie musi przyznać ani CWC ani CACIB i nie mam o to pretensji, mogła uznać, że mój pies na wnioski nie zasługuje,tylko dlaczego przyznaje później temu psu BOB? No chyba, że taka praktyka jest zgodna z regulaminem, ale wydaje mi się, że nie za bardzo.
  10. Może ktoś jeszcze mógłby podzielić się opinią na temat sędziego Utke? :) Będzie nas oceniał w Kielcach i nie ukrywam, że jakoś instynktownie się go boję..
  11. No to w takim razie, trzymam ciuki za Was i, jeśli się uda, do zobaczenia na wystawie! :)
  12. [quote name='daśka']Myślę,że oprócz spotkania raz na jakiś czas,można wspólnie jeździć na wystawy:-)[/QUOTE] Byłoby świetnie :) tym bardziej, że bardzo często Mastify Pirenejskie i Pirenejskie Psy Górskie oceniane są na tym samym ringu. Jak już się przeprowadzicie to daj znać jak Wam się podoba i gdzie w końcu uwiliście gniazdko :)
  13. Oj gdybyście przenieśli się gdzieś w nasze okolice, a przynajmniej troszkę bliżej to na pewno udałoby się spotkać prędzej czy później, psiaki by poszalały, tym bardziej, że jak mówisz są w podobnym wieku. :) Powodzenia z przeprowadzką! Na pewno świetnie się Wam ułoży, w górach jest tak pięknie. :) Co do hodowli, to zaraz się zastanowię: na pewno - Pyristamo, Oras (z której szczeniaczki widnieją na zdjęciach :), Nadmorska Przygoda, Pyrenean Dream, King Jasmin, Julino i Unkada, była też hodowla na podkarpaciu Z Galicyjskiego Jaru, ale nie wiem czy wciąż jest aktywna. O tylu wiem ja :)
  14. Jesteśmy z Tarnowa, a dokładnie mieszkamy w Pogórskiej Woli.Obawiam się więc, że jesteśmy z drugiego końca Polski, czego bardzo żałuję, bo byłoby nam bardzo miło Cię ugościć, najlepiej z Twoimi psiakami, Berg byłby w niebie :) No chyba, że wybierasz się w te rejony np. na wakacje. :) albo może spotkamy się na którejś wystawie, na pewno będziemy w Kielcach, Katowicach, Rzeszowie, Krakowie, być może na klubówce w Warszawie. Twoja dziewczynka, Adora jest prześliczna, pięknie wybarwiona, wspaniały ogon! Berg ma 23 miesiące :)
  15. [quote name='daśka']Chciałbym zapytać,na ile zgodne z innymi psami są PPG? Chciałabym mieć suczkę tej rasy,ale u mnie w domu zawszy jest kilka zwierzaków.Czy odpowiednia socjalizacja pozwala w późniejszym czasie nie wykazywać agresji wobec innych zwierząt,czy uważasz,że pirenejczyki mogą "współistnieć" z masifami pirenejskimi?[/QUOTE] Może najpierw odpowiem biorąc pod uwagę mojego Berga :) Oprócz niego mamy w domu dwie kotki i nigdy nie było najmniejszych problemów z agresją. Wykazuje nimi zainteresowanie, goni je, ale wyłącznie po to, by się z nimi bawić. Jednak na tej podstawie nie wysunę żadnych uogólnień, bowiem Berg nie wykazuje najmniejszej agresji wobec ludzi i zwierząt, taki ma po prostu charakter. Bywały sytuacje, gdy inne psy były wobec niego agresywne, na jednej z wystaw zaatakował go podhalańczyk, nie zareagował. Generalnie ma bardzo wysoki próg pobudliwości. Jak pewnie wiesz :) pirenejczyki to nie są psy tak plastyczne jak np. owczarki, wykazują dużą dozę samodzielności, bywają uparte, trzeba działać z nimi zdecydowanie i konsekwentnie, zresztą jeśli posiadasz Mastify Pirenejskie, masz pewnie duże doświadczenie z rasami olbrzymimi.:) Trzeba stwierdzić, że pireneje przede wszystkim są szalenie inteligentne. Nie podejrzewam, by jakikolwiek pirenejczyk wykazywał agresję bez konkretnego powodu. Biorąc pod uwagę wszystko to co napisałam, osobiście uważam, że z powodzeniem możesz dołączyć pirenejkę do Twojego stada :). Z samcem, który miałby współistnieć z drugim samcem pewnie byłoby ciężko, chyba nie podjęłabym tego ryzyka, ale suczki są jednak delikatniejsze i odpowiednia socjalizacja na pewno przyniesie skutek.:) Jeżeli chodzi i współstnienie z mastifami pirenejskimi, cóż nie mam tu doświadczenia, nic stwierdzić na pewno nie mogę,jednak znam przynajmniej kilka osób, które posiadają psy obu tych ras. Wiem też o pirenejach, które żyją wraz z berneńczykami, leonbergerami, psami górskimi z Estrela, owczarkami niemieckimi. Generalnie szkoda, że Asia, właścicielka hodowli Oras nie zagląda tu ostatnio, ona z całą pewnością miałaby dla Ciebie wiele cennych rad, wraz z Pirenejczykami hoduje Landseery.
  16. Witaj Daśko, Gdybyś nadal chciała porozmawiać o Pirenejczykach, to zapraszam. Jestem właścicielką 2-letniego samca, który jest bratem Arona, tatusia tych słodkich psiaczków z hodowli Oras :) Pozdrawiam Cię wraz z moim smokiem Bergiem :)
  17. Witam serdecznie wszystkich :) Nie chcę zaśmiecać forum, dlatego też pozwoliłam sobie na odświeżenie tego wątku. Jestem mocno zanteresowana kupnem namiotu Quechua Base Seconds, na wystawy byłby nieoceniony biorąc pod uwagę wielkość mojego psiurka. Gdyby ktoś posiadał namiot używany, ale w stanie pozwalającym na jego użytkowanie i chciał go odsprzedać, lub wiedział coś o możliwości jego zakupu bardzo proszę o informację.;) Pozdrawiam!
×
×
  • Create New...