Jump to content
Dogomania

isabelle301

Members
  • Posts

    1038
  • Joined

  • Last visited

  • Days Won

    2

Everything posted by isabelle301

  1. [quote name='Rinuś']z dublinów odstaje guma na zdjęciach :diabloti: zróbmy im tez aferę z tego powodu. Isabelle, no sory, ale ja widząc materiał ( w sklepie Superdog napisane jest "uszyte z mocnej taśmy), no to chyba wiadome jest, że to nie guma i nie schnie w minutę. Dla mnie to jest czepianie się byle się uczepić i tyle.[/QUOTE] Jeżeli twoim zdaniem czepianiem jest zwrócenie uwagi że produkt który kosztował 50zł po jednym użyciu nadaje się do kosza to sorry... ale nie bardzo jest o czym dyskutować. ja podobnie jak wiele innych osób sama pracuje i zarabiam pieniądze które wydaję, nie spadaja mi z nieba, nie rosną na drzewach, nie dostaje kieszonkowego... i mam prawo żądać towaru zgodnego z opisem. Tyle w temacie [URL]http://eko-pies.pl/pl/p/Shellscape/624[/URL] Tu masz teksturę materiału a jednak obroża jest napewno wodoodporna... towar zgodny z opisem i nigdzie guma nie odstaje...
  2. Do Rinuś... Idąc twoim tokiem rozumowania... Kupowałam dziecku kalosze. znalazłam w necie kalosze z pianki... opis zakładał że są bardzo lekkie i noga w nich nie marznie. Ale na zdjęciu jak byk widziałam gumę. No przecież każdy debil wie że kalosze gumowe są ciężkie i noga bardzo marznie... kupiłam - w rzeczywistości dwa kalosze nie ważyły nawet połowy tego co jeden normalny, gumowy a nogi dziecku nie marzły. Ja nie chcę musieć się zasranawiac gdzie mnie kantują. mam prawo nie być kantowana i tyle. A producent ma psi obowiązek trzymać się faktów i nie umieszczać opisów które z rzeczywistością mają wspólnego 0
  3. Kasiu - jak najbardziej masz prawo zwrócić się do urzędu ochrony konsumenta... firma swoim opisem wprowadza w błąd... albo coś jest wodoodporne i wtedy producent takiego wyrobu pisząc to gwarantuje ze nie uzywa badziewnych półproduktów, czyli coś nie rdzewieje w kontakcie z wodą oraz NIE NASIĄKA wodą. Albo cos rdzewieje i nasiąka i wtedy nie jest wodoodporne a producent wprowadza konsumenta w błąd. Do tego firma która zachowuje się w taki sposób bardzo szybko pada... kasowanie opinii klienta na temat produktu jest poniżej krytyki. Porządna firma nie powinna miec pretensji o negatywną opinię jeżeli faktycznie sprzedała produkt wadliwy - a z takim przypadkiem mamy tu doczynienia. I nie chodzi tu o załatwianie sprawy "pod dywanem" po cichu... tylko o to że jest wielkie oburzenie że klient ma czelność miec i wyrażać swoje zdanie. Porządna firma pod negatywnymi opiniami umieści swój wpis "przykro nam że zawiedliśmy wasze oczekiwania, dołożymy wszelkich starań aby taka sytuacja w przyszłości nie miała miejsca" i robi rzeczywiscie wszystko by to się nie powtórzyło. W tym przypadku firma liczy na szybki zysk... za rok śladu po nich nie będzie... bo co prawda skasowali i będą kasowac negatywne opinie - ale niestety zostały jużone przeczytane. I gdyby tam zostały ktos następny mógłby pomyśleć "ok, firma przeprasza za błąd, stara się, zapewne już jest wszystko ok" . Niestey w tym przypadku ktos zauważy że było i nie ma czyli firma nierzetelna. A szkoda bo wzorki fajne, drogie ale czasem można zaszaleć. I jeszcze to debilne tłumaczenie że wszyscy kupują okucia w tym samym miejscu a nikomu nie rdzewieje... no własnie - na stanie mamy już ok 10 furkidzów - kąpią sie z psem, są prane i nie rdzewieją... Pawsitive też mamy i tez nie zardzewiały. A obroża wodoodporna DD rzeczywiście jest wodoodporna i nie rdzewna. O podejście tu chodzi moje panie i o uczciwość... Jak chcę coś wodoodpornego to widząc opis że takie jest chcę aby takie było rzeczywiście. Jest wodoodporne lub nasiakliwe wodą. Trzeciej opcji tu nie ma...
  4. No cóż... zastanawiałam się nad obrożą dla Brutusa od nich. Ale skoro one nie są wcale wodoodporne (nasiąkają wodą jak gąbka, tylko nie schną tak szybko jak gąbka), do tego rdzewieją... to lepiej dołożyć drugie tyle i kupić DD... ten sie u nas sprawdza od kilku lat - był już 3 razy na wakacjach nad morzem - nigdy nie płukany, zero zniszczeń, żadnej rdzy. Ja Ewie Dufflowej i Kasi Teodorowej wierzę...
  5. Zupełnie nie rozumiem o co ci chodzi...przecież bullowate to takie nieszkodliwe psy...on tylko by złapał i potrzymał i krzywda nikomu by sie nie stała. Co innego gdybys miała laba albo goldena a juz nie daj boże ONa...te to dopiero by poszarpały!
  6. Oczywiście ze to wina ludzi ale gdyby nie było na rynku takich bydlat to debile by ich nie mieli i na ulicach byłby spokój. Kto mając nawet super wychowanego TTB z całą odpowiedzialnością, z całą pewnością, ze 100% gwarancja zapewni że jego pieseczek nie dostanie nagle pie...lca i nie złapie sobie w swój ryjek charakterystycznym chwytem psa który spokojnie przechodzi obok? Jest wśród was taki chojrak? I na zakończenie z mojej strony znam cudna astkę, zero agresji, zero zapedów, ale nawet jej własciciele (ludzie świadomi i wkładający mase roboty w jej wychowanie) nie są w stanie zagwarantować że taki stan będzie trwac po kres jej dni.
  7. [quote name='asiak_kasia']:mdleje: z choinki się urwałas kobieto? Nas sukcesywnie w Poznaniu atakował golden, akita, owczarek, czyli co? Usypiamy wszystko, bo KAŻDY pies może się tak zachować, nawet jeżeli przez naście lat był grzecznym misiem :diabloti:[/QUOTE] To chyba ty się z choinki urwałaś...widziałas goldena w takiej akcji? Widziałas laba w takiej akcji? A może ONa widziałaś w takiej akcji? Ile widziałas w takiej akcji psów nie nalezących to biało przezroczystych świniowatych (te beżowe tez zaliczam do biało przezroczysto świniowatych paskud) - takich których za chińskiego pana nie można było oderwać od ofiary bez paralizatora, noża w żebra albo łomu w mordzie? Ile sie pytam??? Odnośnie jorecka który uchapał w nogę? Tak - nalezało go odkopać w kosmos...bo niestety byc może to byłaby jedyna metoda na to aby następną uchapana noga nie była noga małego dziecka
  8. Jak ogladam taki filmik to coraz bardziej upewniam się w pogladzie że każdy pies ras wybranych (wszelkie TTB, bullowate czy jak je tam nazywacie), oraz każdy pies przypominający choć z wyglądu wyżej wymienione powinny być natychmiast po pokazaniu się gdziekolwiek w miejscu publicznym, po jakimkolwiek zgłoszeniu przez sąsiadów - po prostu zabijany. No sorry! Mój pies tez aniołem nie jest ale nigdy przenigdy krzywda sie temu drugiemu żadna nie stała. I powiem jedno - nie ma absolutnie znaczenia kto zaczął, jak się zaczęło i kto psa wypuścił, czy niedopilnował. Właśnie ze względu na pewne określone własciwości i cechy niektórych ras psów zawsze kończy się tak samo. Ja się dziwię właścicielowi zaatakowanego psa że nic nie zrobił...majac taki drąg pod reką zabiłby to białe gie w ciągu paru minut rozklepujac go jak kotlet schabowy na asfalcie... gaz na spacerze to za mało - pałka teleskopowa lub od razu tasak pod ręka - to dopiero jest jakieś zabezpieczenie.
  9. [quote name='gops']serio Ci się niszczą ? tak jak inne obroże? bo u mnie pitman to najwytrzymalsza obroża zawsze była i na prawde musiała przejść dużo więcej niż inne żeby wyglądać jak one . brudzą się normlanie wiadomo ale po praniu były jak nowe.[/QUOTE] No niestety...Pittman jest do de pod względem wytrzymałości. U nas obroża wytrzymała całe 2 miesiące - a była używana tylko na wieczornych spacerach. Okucia zardzewiały już po pierwszej kąpieli, taśma zaraz zaczęłą się strzępić, a haft...lepiej nie mówić. Drugi raz nie dałabym nawet dychy za taki badziew...
  10. [quote name='Polianna']Może w okolicy nie ma zbyt wielu kleszczy. Ja mówię to na podstawie obserwacji moich własnych i kolegów po fachu. Kleszcze uodporniły się na te substancje. Jeśli chcesz nadal je stosować nikt przecież Ci nie zabroni. Trzeba i te preparaty sprzedać. Poza tym post brzmi... Który preparat najlepszy? Ja twierdzę, że im nowszy tym lepszy. To moje zdanie i wielu lekarzy. Pokusiłabym się o stwierdzenie, że wszystkich, ale daruję sobie :)[/QUOTE] Mój pies już drugi rok zakraplany Fyprystem (to samo co fiprex, frontline), wcześniej długo zakraplany Fiprexem....działa. Mieszkamy w Wawie, bywamy w lasach .... oraz łąkach. Czyżby reklama czegos nowego na czym da się zarobić?
  11. ooo... Ja widuję jednego takiego po PT, teraz nawet na obronę chadza...i to jest pies panienki tutaj - z dogomanii...i ona tutaj opowiada jaki to pies jest super. A tym czasem ze smyczy go puścić nie moze choćby nawet na sekundę bo już go nie złapie przez parę godzin, I byłby to najmniejszy problem - duzym problemem jest to ze piesio drze ryja, atakuje inne psy, doskakuje do ludzi a malutki nie jest - tak koło 40kg...i morda niezbyt sympatyczna. Ona też kagańca psu nie zakłada... Ty Maron jesteś kolejną osobą z tego filmiku...dokładnie taka jak ten facet...bo te koty takie drapieżne, to niechaj giną miażdżone zębami pieseczka. Zadziwia mnie jak bardzo można kochać swojego zwierzaka mając za nic inne życie, nawet go nie szanowac za grosz
  12. [quote name='Beatrx']nie, powiedziała tylko że jest pewna, że tak by to się stało na 90%. 100% pewności to by miała, jakby postąpiła nieodpowiedzialnie i to sprawdziła. póki co jedynie przypuszcza i lepiej, że przypuszcza niż miałaby ryzykować kocie życie.[/QUOTE] Właśnie ryzykuje mając pewność i nie zabezpieczając psa wiedząc o jego agresji.
  13. No niestety sama przyznała że jest pewna że kot skończył by bardzo marnie w paszczy jej suki...
  14. [quote name='Beatrx'][quote name='isabelle301']No widzisz - mój pies gania koty ale na 100% jestem pewna że tylko je gania - nie złapie w zeby, nie uszkodzi./QUOTE] to ja już wolę nie wiedzieć, co by zrobił mój pies niż miałabym kota narażać i taką rzecz sprawdzać...[/QUOTE] A ja już sprawdziłam. Kot jeżeli się zatrzyma to mój pies od razu zaczyna go zapraszać do zabawy - bo tak fajnie było i dlaczego już się skończyło. tak samo było gdy "polował" naszczura w parku. Koty generalnie są zwinne i nie są głupie - pierwsze drzewo i hop i już go nie ma a pies niepocieszony ze już mu nikt nie ucieka. Stąd mogę na 100% powiedzieć że mój pies nie jest zagrozeniem dla kotów choć je gania. Bardziej boję się o psa niż gonionego kota...
  15. No widzisz - mój pies gania koty ale na 100% jestem pewna że tylko je gania - nie złapie w zeby, nie uszkodzi. Ty masz 90% pewności że twój pies rozszarpie. A skoro tak - masz 90% pewność ze twój pies jest agresywny. agresywne psy w Polsce mają byc na smyczy i w kagańcu, takie prawo. Wzbraniajac się kagańca działasz z premedytacją. Wiesz dokładnie jakie mogą byc konsekwencje takiego postępowania, a pomimo to nadal nie stosujesz sie do prostej zasady. człowieka który tak postepuje można określić mianem inteligentnego? Nie sadzę. Nie obraziłam cie - nazwałam cię idiotką bo taka jest rzeczywistość. rzeczywistość boli? Zawsze możesz nad sobą popracowac i swoją inteligencje podciągnąć tak aby chociaż w normie (dolna granica ) sie mieściła. A teraz możesz mnie zgłaszać nawet do jednostki antyterrorystycznej...mało mnie to boli. Ciebie zaboli jak twój przełagodny pieseczek będzie miał swój pierwszy raz...o którym doskonale wiesz że nastapi.
  16. [quote name='czi_czi']Odpowiem na tym samym poziomie: gówno mnie obchodzi co ty uważasz za mój zasrany obowiązek moja suka nie będzie chodzić w kagańcu bo jej kotecki nie pasują i pewnie by niejednego zeżarła i koniec kropka, tyle w temacie[/QUOTE] No cóż..ktos tu juz napisał - bullowate może są i fajne ale mają pecha - maja włascicieli idiotów. Ty jesteś jednym z nich. To dzięki takim jak ty człowiek nosi ze sobą na spacery pałki teleskopowe, gaz, oraz paralizatory. Może kiedyś ktos uzyje całego kompletu na twoim pieseczku i będzie po krzyku. Będziesz mogła opowiedzieć na dogomanii jaka krzywda świniowatą sukę spotkała i jak konała w męczarniach. Sama piszesz że masz psa który zagryzłby kota, zaraz będzie ten pierwszy raz kiedy okaże się że zagryzłby także szczeniaka, dorosłego psa czy dziecko, to tylko kwestia czasu. Ale ty mu kagańca nie założysz - bo mu będzie niewygodnie, OE też nie bo razić prądem nie będziesz...jak spotkasz mnie to pieseczek dostanie tyle impulsów paralizatorem ile da akumulator....wątpię aby jego serce to przetrzymało. Gówno mnie obchodzi wygoda twojego psa - jest agresywny nawet w stosunku do mrówki? Wiadro na morde albo igła w łapkę i jazda do pieca!
  17. Leeta jak dokładnie obejrzysz ostatni podany przeze mnie link to zobaczysz gdzie i co robisz źle. Masz tam nawet filmiki intruktażowe. Pokazany przez ciebie samiec ma bardzo piekna klatke piersiowa do zrobienia wzorcowego serca. I mogłas go zrobić przepięknie.
  18. To tak po krótce...widzicie różnice między przystrzyżeniem a pitoleniem? [URL]http://www.isselhoeve.nl/grooming/index.html#top[/URL] [URL]http://morningsagegoldens.freeservers.com/Grooming2.html[/URL] [URL]http://morningsagegoldens.freeservers.com/Grooming.html[/URL] I na koniec całość krok po kroku [URL]http://ambergold.ru/random/strizhka/[/URL] Dlaczego groomerzy zapierają się żeby goldeny strzyc na labka? Gdzie to ich piękne napiersie? W ksztalcie serca? Te dwa goldeny zrobione przez Leteę wołają o pomstę do nieba.
  19. Letaa...podziwiam Twoje dzieła od jakiegos czasu. Na temat innych ras sie nie wypowiem bo to nie moja działka. Ale błagam na wszystko! Od goldenów trzymaj się z daleka!!! Gdybys tak opitoliła mojego psa - udusiłabym cie gołymi rękami i żądałabym odszkodowania za oszpecenie psa... tak, dobrze rozumiesz - tego nie mozna inaczej nazwac jak opitolenie. te schody na uszach, te schody na futrze na szyi i klatce piersiowej. Masakra! Tym psom nie goli sie do gładka klatki piersiowej!!!!
×
×
  • Create New...