justynarogozinska

pisze z guzem bo tamten też był Max :) jutro jest zabieg, bo guz jest spory i rana też będzie duża, a piesek mieszka z dwoma innymi na wspólnym wybiegu i tylko w weekend mogę go mieć w mieszkaniu. Od razu sprawdzę jak reaguje na koty. Biegł za panią która go oswoiła i przygarnęła do klatki. Ciężka sprawa tutaj bo są sunie które są bardzo dzikie już od kilku lat i dużo razy był próby ich łapania :( Mamy teraz klatkę może to coś pomoże

Witam :) pozwalam sobie zamieścić w wątku prośbę o dołączenie do wydarzenie i udostępnienie na swojej tablicy :) Jestem ze Staszowa i te pieski są teraz u mnie na tymczasie :) szukamy im domków Maxowi i Rudkowi ... ponieważ nie posiadamy miejsca na maleństwa szczeniaki zgodziła nam się u siebie przetrzymać Basia z Happy Garden ... bardzo proszę o pomoc w ogłoszeniu zwierzaczków :) [url]https://www.facebook.com/events/330543680384739/[/url] MAX OWCZARKOWY Z GUZEM [url]https://www.facebook.com/media/set/?set=a.433154053424405.98514.432989160107561&type=1[/url] RUDEK PIESEK W TYPIE CHARTA HEHEH ALE CHYBA TYLKO ZAMIŁOWANIE DO WYŚCIGÓW MA Z CHARCIKA :) [url]https://www.facebook.com/events/410760739018225/[/url] 3 CHORE SZCZENIAKI CO DO TEGO NIEUCHWYTNEGO PIESKA TO ZOSTAŁ ON JUŻ ZŁAPANY .... ALE PODOBNO MA WŁAŚCICIELI ... NIE JA GO ZŁAPAŁAM ALE MIAŁAM W ZESZŁYM TYG TELEFON ŻEBYM ZOSTAWIŁA PSA W SPOKOJU BO JEST PEWNEJ PANI KTÓRA SOBIE NIE ŻYCZY/ JEJ CÓRKA WIDZIAŁA ZDJĘCIE NA MOIM FB I GROZIŁA POBICIEM EHHH CO DO DRUGIEGO PIESKA KTÓRY MIAŁ TRAFIĆ DO HOTELIKU ... WCZORAJ ZOSTAŁ PRZEKAZANY PANI KTÓRA PODPISAŁA NA NIEGO Z GMINĄ UMOWĘ ALE CO DALEJ NIE WIEM ... PIESEK BIEGŁ ZA WCZEŚNIEJSZĄ WŁAŚCICIELKĄ, TAMCI NIEUDOLNIE GO ŁAPALI PANI UCIEKŁA DO DOMU BO ZOSTAŁA WYZWANA I JEJ CÓRKA RÓWNIEŻ CO Z PIESKIEM NA RAZIE NIE WIEMY :( WCZORAJ RANO ZNALAZŁAM I ZABRAŁAM Z ULICY WYCIEŃCZONEGO JAMNIKA SZORSTKOWŁOSEGO JAK WRÓCI Z LECZNICY BĘDĘ WIEDZIAŁA COŚ WIĘCEJ :)

[IMG]https://m.ak.fbcdn.net/sphotos-b.ak/hphotos-ak-prn1/265064_281943935264783_530675782_n.jpg[/IMG] A to moja pieszczocha :) Psotka ma 15 lat już i wogulę nie wygląda na swój wiek :) jakieś 3 lata temu miałą tylko problemy zdrowotne miała wycięta macice od tamtej pory okaz zdrowia, jej towarzysz od początku życia Reks już odszedł :(