Witam wszystkich, śledzę to forum od dawna, ale dopiero teraz do Was (mam nadzieję) dołączyłam.
Co z tego, że Jezus jadł mięso ? My, jako wolni ludzie mamy pełne prawo do decydowania, czy chcemy je jeść, czy też nie. Jesteśmy katolickim narodem, ale to nie znaczy, że musimy robić, i uważać za święte to, co robił Jezus.
Jestem wegetarianką od 6 klasy podstawówki-teraz idę do liceum. Kocham zwierzęta nad życie, wiem, ile stresu dostarcza im samo przewiezienie do rzeźni, nie mówiąc już o byciu tam, i śmierci, która nie zawsze jest humanitarna. wiem na pewno, że nigdy nie zmienię zdania, co do wegetarianizmu, to nie jest tak, że siłą odstawiłam mieso, było mi ciężko przyzwyczaić się do bezmięsnej diety. Praktycznie od zawsze nie lubiłam mięsa, wykręcałam się od jedzenia go, a pod koniec podstawówki podjęłam świadomą decyzję, która od dawna krążyła mi po głowie. Mięsa absolutnie mi nie brakuje, dalej, gdy widzę je u kogoś na talerzu, lub gdy ktoś je przyrządza, czuje wstręt. Jedyną styczność z nim mam przy przygotowywaniu jedzenia psu, ale nie udało mi się go przekonać do wegetarianizmu ;).