Jump to content
Dogomania

Zulisja

Members
  • Posts

    3
  • Joined

  • Last visited

Zulisja's Achievements

Newbie

Newbie (1/14)

10

Reputation

  1. Zapraszamy do odwiedzenia 12-letniego połamanego Marianka, którego niedługo czeka operacja, a którego szanse na nowy domek są bliskie zeru :-(http://www.dogomania.pl/forum/thread...michelle04-%29Zapraszamy także na bazarek dla trzech psich nieszczęść- połamanego Marianka, ślepego Badiego i staruszka Amisia- ponad 180 fantów do 23.07, a nuż znajdziesz coś dla siebie ;-)http://www.dogomania.pl/forum/thread...-do-godz-20-00

  2. Dziękuję, potrzebowałam właśnie takiego wyjaśnienia. Pies jest bardzo zdrowy, nie choruje, i nie ma żadnych oznak starości, poza siwymi włosami. Po tym co mi napisałaś, poczekam z przestawieniem się na seniora, z tą karmą jest mu na razie dobrze, więc chyba faktycznie nie ma sensu jej teraz zmieniać. Jest ktoś jeszcze chętny do podzielenia się swoją opinią ? :)
  3. Witam :) Mój pies ma 7,5 roku, jest mieszańcem sznaucera z terierem rosyjskim. Do tej pory karmilismy go karmą Brit dla dorosłych psów, na niej jest napisane, żeby podawac ją do 7 roku życia, a potem zmienić na tę dla starych psów. Nie wiem, czy trzymać się sztywno tej reguły, czy dawać mu jeszcze jakiś czas karmę dla dorosłych psów, a zmienić na seniora dopiero wtedy, gdy zaczną się pojawiać pierwsze oznaki starości(na razie na szczęście w ogóle ich nie ma). Jak było u Was ? Kiedy zaczeliście podawać swoim psom karmę dla seniorów ?
  4. Witam wszystkich, śledzę to forum od dawna, ale dopiero teraz do Was (mam nadzieję) dołączyłam. Co z tego, że Jezus jadł mięso ? My, jako wolni ludzie mamy pełne prawo do decydowania, czy chcemy je jeść, czy też nie. Jesteśmy katolickim narodem, ale to nie znaczy, że musimy robić, i uważać za święte to, co robił Jezus. Jestem wegetarianką od 6 klasy podstawówki-teraz idę do liceum. Kocham zwierzęta nad życie, wiem, ile stresu dostarcza im samo przewiezienie do rzeźni, nie mówiąc już o byciu tam, i śmierci, która nie zawsze jest humanitarna. wiem na pewno, że nigdy nie zmienię zdania, co do wegetarianizmu, to nie jest tak, że siłą odstawiłam mieso, było mi ciężko przyzwyczaić się do bezmięsnej diety. Praktycznie od zawsze nie lubiłam mięsa, wykręcałam się od jedzenia go, a pod koniec podstawówki podjęłam świadomą decyzję, która od dawna krążyła mi po głowie. Mięsa absolutnie mi nie brakuje, dalej, gdy widzę je u kogoś na talerzu, lub gdy ktoś je przyrządza, czuje wstręt. Jedyną styczność z nim mam przy przygotowywaniu jedzenia psu, ale nie udało mi się go przekonać do wegetarianizmu ;).
×
×
  • Create New...