Jump to content
Dogomania

Artur_Tora

Members
  • Posts

    15
  • Joined

  • Last visited

Everything posted by Artur_Tora

  1. Wcześniejsze już przeczytałem :lol: Ja widocznie mieszkam w spokojnej dzielnicy/mieście i nie bardzo mam się czym pochwalić, ale poczytać lubię ;)
  2. Czytając temat "Jak reagujecie na chamstwo innych psiarzy?" miałem nadzieję poczytać o historiach związanych z psami, jednak na 5(?) ostatnich stronach nie było mi to dane. Dziwne. Czy moderator forum jest na urlopie?
  3. Nie jest napisane czy pies będzie spał na dworzu, więc mój typ Cane Corso ;) Chociaż znalazłem też informacje, że stwarzając mu odpowiednie warunki może całym rokiem mieszkać na zewnątrz.
  4. Ok, właściwie nie próbowałem z dotykiem. Dobry pomysł.
  5. Tak się zastanawiam, czy jeżeli ona się boi, a ja nie reaguje, idę dalej, to w takiej sytuacji psina może zrozumieć, że nic złego ją nie spotka, czy wręcz przeciwnie ten strach się utrwala?
  6. Właśnie mam problem z odwracaniem jej uwagi. Wiem, że zaraz spanikuje i nie wiem jak się zachować. Jak spaceruje z innymi psami jest lepiej, szczególnie na początku, czym dłuższy spacer, tym mniej bierze przykład ze spokojnego psa.
  7. Sytuacja z wczoraj. Podczas spaceru mijamy mężczyznę i kobietę z rowerem stojących w odległości ok metra od nas. Psina zaczyna panicznie uciekać w przeciwnym kierunku, z trudem ją zatrzymuje, każę jej usiąść, po ok 20 sek uspokaja się, wracamy na chodnik i idziemy dalej.
  8. Dobry pomysł i pewnie byłby skuteczny, tylko trzeba spotkać "właściwą" staruszkę (raz tak zrobiłem i było ok) ;) Właśnie jak spotykam kogoś obcego dla psa i idę z tą osobą, psina zachowuje się normalnie.
  9. [B]Beatrx [/B]Na pewno skorzystam z Twoich rad ;) [B]marta.k9080 [/B]Przeczytałem cały Twój wątek i życzę dalszych sukcesów ;) Opiszę jeszcze może taką sytuację: Idę z Torą, przede mną staruszka, którą wyprzedzam i zaczynają się problemy, paniczne oglądanie się za siebie, ciągnięcie, nie reagowanie na żadne inne bodźce. Zachowuje się jakby była w jakimś amoku. Jak powinienem się wtedy zachować?
  10. Ok, tropienia i znajdowania jeszcze nie próbowałem, więc spróbuję. A te tropienie jak ma wyglądać? I rozumiem, że na dworzu, tak?
  11. Dziękuję za odpowiedź ;) W sytuacji stresowej całą uwagę poświęca swojemu strachowi, nie weźmie ode mnie żadnego smakołyka. Aport również odpada, bo go wypluje. A z tymi gośćmi to muszę spróbować, choć głównie przychodzą niespodziewanie. Zauważyłem jeszcze ostatnio, że gdy chciałem zabić muchę muchołapką to też ucieka..
  12. Witam, jestem właścicielem 13-miesięcznej suki Cane Corso (bez rodowodu, więc w typie). Kupiłem ją od pseudohodowcy, kiedy miała ok. 3 miesiące. Miałem możliwość przyjżenia się rodzicom (nie zauważyłem nic nadzwyczajnego w ich zachowaniu). Szczenięta zamknięte były w zacisznym kojcu, a było ich może 10 (dużo). Tora (tak jej na imię ;)) boi się prawie wszystkiego, chociaż zauważalne są "jakieś" postępy. Największy problem stanowią dla niej obcy ludzie idący / jadący na rowerze za nami na spacerach. W takiej sytuacji zaczyna się kulić, szarpać i najchętniej uciekłaby prawie czołgając się. Ogólnie na spacerze idzie na luźnej lub lekko napiętej (co staram się korygować) smyczy ze średnio podkulonym ogonem cały czas rozglądając się nerwowo we wszystkie strony. Przeraża ją również ruch uliczny, hałas, krzyki... A gdy spuszczę ją ze smyczy na łące biega z ogonem w górze (wygląda na szczęśliwą). Jeżeli spotykamy jakiegoś "stracha" każe jej usiąść i czekamy aż minie. I nie wiem czy w tej sytuacji powinienem ją pochwalić za to, że wykonała moje polecenie, bo wciąż się boi i nie chcę wzmacniać jej lęków. W domu wśród osób które zna zachowuje się normalnie, jest posłuszna i karna. Jednak gdy przychodzą goście ucieka na górę i nie chce zejść. W stosunku do psów nie przejawia strachu. Dodam jeszcze, że od początku wychodzę z nią na spacery i nigdy jej nie uderzyłem. A i mam jeszcze dwa inne psy w domu (cavalier i kundel).
×
×
  • Create New...