Jump to content
Dogomania

kaja8888

Members
  • Posts

    1356
  • Joined

  • Last visited

Everything posted by kaja8888

  1. Wysłałam zdjęcia Suni MaDi z prośbą o wstawienie - rzeczywiście z tej Suni jest straszna bidulka :placz:
  2. Okazało się, że Pani zrobiła wczoraj zdjęcia i może jutro uda się je przesłać do wstawienia. Pani mówiła, że bardzo martwi się o Sunię, bo to jest zupełnie inny Piesek niż jak żył jej Pan - jest strasznie strasznie smutna. Prosiłam ją żeby porozmawiała z kuzynką, może ona przygarnęłaby Sunię, ale ponoć Sunia jej się strasznie boi, więc nie wiem czy coś z tego będzie. Ja się boję, że Piesio z tej tęsknoty może odejść. Nie wiem czy jest jakis ratunek dla Suni. Macie rację samo dokarmianie to nie wszystko Pies lgnie do człowieka.
  3. czekam na wiadomości co u Suni. Ponoć Sunia była kiedyś Psem bezpańskim i ten Pan ją przygarnął, więc mam nadzieję, że może jakoś sobie poradzi, codziennie ktoś u niej będzie, a może do kogoś z okolicy się przyklei i w końcu ktoś ją przygarnie. Wczoraj oglądałam na TTV Psie adopcje, akurat był wątek o adopcji psów łańcuchowych - to bardzo trudny temat, ale znalazły się na wsi osoby, które przygarnęły na DT nawet po 5 takich psów. Na pewno Suni byłoby lepiej z człowiekiem, ale do bloku Sunia się nie nadaje (a te Panie mieszkają w bloku), na ten moment to i tak dobrze że nie trafi do schroniska i że ma co jeść i jest wolna, a nie na łańcuchu. Zdjęcia niestety póki co nie mam - widocznie nie dała sobie zrobić.
  4. Z informacji, które powzięłam w dniu dzisiejszym, prawdopodobnie Panie, które są z rodziny, a nie są spadkobiercami zdecydowały wczoraj, że Sunia nie pójdzie do schroniska, a zdając sobie sprawę, że nowy właściciel też się nie znajdzie, w związku z tym będą codziennie tam jeździły na zmianę ją dokarmiać, a sąsiadka ma też Sunię doglądać. Pewnie u siebie Suni bedzie lepiej niż w schronisku. Bardzo dziękuję wszystkim za pomoc. Myślę, że te działania odniosły pozytywny skutek w tym kontekście, że Sunia będzie codziennie doglądana i wolna - nie była nigdy psem łańcuchowym.
  5. MaDi przekazałam Twój numer telefonu i Pani, która wie gdzie tej Suni szukać skontaktuje się z Tobą - bardzo dziękuję za pomoc. Chcialam tylko dodać, że Sunia nie była wyłącznie pieskiem podwórkowym - przebywała też w domu u swojego Pana.
  6. MaDi a może udałoby się przekonać, któregoś z sąsiadów żeby przygarnął Sunię, myślę że rodzina z Lublina dowoziłaby co jakiś czas karmę. Szkoda żeby znalazła się w schronie, bo wtedy już będzie po niej. Już i tak strata Pana jest dla niej wielkim nieszczęściem. Bardzo bym chciała, żeby się udało jej pomóc. Z informacji (co prawda nie potwierdzonych) wiem, że sąsiedzi ją dokarmiają, ale dla pieska, który był związany z człowiekiem samotność jest okropna, a schron to już tragedia. Ponoć ludzie znali tego czlowieka, więc chyba nie będzie problemem trafienie na posesję.
×
×
  • Create New...