Jump to content
Dogomania

Sara2011

Members
  • Posts

    9737
  • Joined

  • Last visited

  • Days Won

    9

Everything posted by Sara2011

  1. [quote name='Kago']+ 68 to jest saldo na koncie, na ym koncie było jeszcze 18,- pln innego psiny :)[/QUOTE] A, to teraz wszystko jasne:-).
  2. 2012-01-18 2012-01-18 [URL="https://www.nordeasolo.pl/solo/www?dest=/html/acnt/trns.jsp?id=160890147938039.090001&_printout=1&sdate=2011-12-20&edate=2012-01-19&pg=1"] Przelew [/URL] PLN 50,00 + 68,00 + [I]Dla Odiego od Sara2011[/I] Ja wplacilam 50 PLN, nie wiem co znaczy PLN 50 + 68 ????? 2012-01-05[/QUOTE]
  3. [quote name='mshume']Pozwolę sobie rozesłać do deklarujących pw z nr konta dla wpłat na Odiego. D otych deklaracji jeszcze Sara2011 deklarowała 50 zł, ja dorzucę jeszcze 10 zł do 20 zł[/QUOTE] Deklaracja wpłacona na konto fundacji. Dzisiaj dostraczona została karma Acana lamb&apple dla Odiego i Acana light&fit dla Sary. Odi jakiegoś wielkiego entuzjazmu z nowej karmy nie wykazuje, Sara ma ją w jeszcze głębszym poważaniu. Oj, te psy, ciężko dogodzić:-).
  4. [quote name='Akrum']ciekawe jak minęła kolejna noc w DT. Mam nadzieję, że chłopak docenia szansę, jaką dostał od Sara2011 :)[/QUOTE] Dzisiejsza noc już była o wiele spokojniejsza niż dwie poprzednie. Chłopak się już tak nie kręcił i mnie przy tym nie budził, a myślę że będzie jeszcze lepiej jak będzie mógł spać bez kołnierza. Teraz przy każdej zmianie pozycji czy spacerze w nocy po pokoju zaczepia tym kołnierzem o przedmioty i powoduje hałas. No i co najważniejsze dzisiaj nie było siku w nocy. Nie wiem czy to tylko przypadek czy mały zaczyna trzymać mocz do rana:-). Zobaczymy jak ze szczekaniem, póżniej zadzwonię do koleżanki i podpytam czy coś słyszy.
  5. [quote name='Kago']To ja też wetknę parę groszy :) jeśli możesz poproś koleżankę żeby postarał się wejść do Odiego wtedy, kiedy choć na chwile przestanie się wydzierać, żeby nie kojarzył jej wejścia z tym, że ją "wołał" - on w samochodzie tez mi nadawał przez pierwsze 100 km , potem się położył i już grzecznie dojechał do Ani. Jechał w transporterku, więc nie miałam pewności czy te wrzaski nie z tego wynikają. Ale chłopak ma zdarte z lekka gardło, więc być może taką metodą próbował wymuszać uwagę[/QUOTE] Koleżanka była u mnie dzisiaj dwa razy żeby wyjść z Odim. Za pierwszym razem kiedy wchodziła do mieszkania to była cisza, jak wychodziła to Odi też nie szczekał. Za drugim razem kiedy wchodziła do mieszkania to była cisza, ale kiedy wychodziła to była rozpacz czyli szczekanie. Teraz wrócił syn ze szkoły i kiedy wszedł na klatkę, to też była cisza. Odi szczeka chyba z rozpaczy po wyjściu z mieszkania, ale za jakiś czas się uspokaja. No bo przecież nie można zdzierać gardła przez 8 h, tak mi się wydaje.
  6. Z relacji koleżanki z "dołu" czyli mieszkającej piętro niżej wynika, ze nie jest juz źle. Czasem szczeknie ale generalnie juz się uspokoił.
  7. [quote name='mshume']Kaganiec nie utrudnia oddychania, można też spróbować z kantarkiem materiałowym. Poza tym dobrze byłoby spróbować uczyć go zostawiania tj. wychodzić na 2-3 min i wracać (nawet z pokoju), nagradzać jak nie szczeka wtedy.[/QUOTE] Kupię dzisiaj taki kantarek materiałowy, zobaczymy czy coś pomoże. Kontaktowałam się z koleżanką i juz nie szczeka non-stop ale od czasu do czasu. Zobaczymy jak będzie dalej.
  8. [quote name='Kajusza']niewiem czy zakładanie psu kagańca aby nie szczekał to dobry pomysł - aby nie mógł szczekać, to musiałby być ciasny kaganiec, a wtedy pies nie będzie mógł oddychać swobodnie to tym bardziej będzie się stresował. Mariola - Odiego zamykaj osobno, i zostawiaj mu jakieś smakołyki - kong do wylizywania albo jakąś kość (nie wiem co on jadł,to może żeby mu kość nie zaszkodziła to najpierw może jakieś suszonki - typu uszy, szyjki, penisy). A Sara jak warczy to zdecydowanie odsyłaj ją na miejsce, psy głaskaj tylko dwa naraz, nigdy jednego, nie zmuszaj do chodzenie po domu (nie wiem czy Odi sam śmiało chodzi po domu czy go zachęcasz ;-) ). Miski pochowaj i dawaj tylko na czas karmienia i od razu zabieraj, i nie pozwalaj im sobie wyjadać. Pochowaj zabawki, smaczki itp. .... a za jakieś 2-3 tygodnie będzie lepiej :-)[/QUOTE] Właśnie dzwoniłam do koleżanki, która mieszka piętro niżej i nie pracuje z pytaniem, czy słyszy szczekanie. Powiedziała, że szczeka non-stop od rana. Czuję, ze dzisiaj będę miała nieprzyjemności z sąsiadami. Miałam zamiar zamknąć Odiego w pokoju ale kiedy to zrobiłam rano to zaczął się rzucać na drzwi i strasznie szczekać więc zostawiłam drzwi otwarte. Pochowałam tylko miski z jedzeniem, zarówno Sary jak i Odiego. Az się boję co zastanę po pracy. Koło godz. 10 ma wpaść Natalia żeby wyjść z Odim. Czekam na jej relację. A Odi chodzi sobie swobodnie po całym mieszkaniu, właściwie krąży za mną cały czas, tam gdzie ja tam i on. To samo Sara. Muszę uważać, zeby któregoś nie zadeptać.
  9. [quote name='Akrum']w weekend mnie na dogo nie było, ale nie mogłam się doczekać wieści o Odim :) Super, że chłopak już w DT, że się dogadał z Sarą, że już wykąpany i po zabiegu i pachnący i w ogóle bezpieczny :)[/QUOTE] Z tym dogadywaniem z Sarą to na początku było dobrze ale jest coraz gorzej. Ale to nie wina Odiego ale mojej Sary. Ona czuje się zazdrosna i warczy na niego, bardzo pilnuje swojej miski i jeszcze wyjada Odiemu z jego miski. No i dzisiaj jak wychodziłam do pracy, to mały zaczął strasznie szczekać. Będąc na parkingu i odśnieżając samochód słyszałam jak cały czas głośno szczekał. Mam nadzieję ze się uspokoi potem bo nie wiem co bedzie z sąsiadami:-(.
  10. Dzisiaj w dzień Odi nie nasikał w domu ale często z nim wychodziłam na specerki. Zobaczymy co jutro, bo niestety weekend się kończy. Na szczęście koleżanka obiecała wyjść z Odim podczas mojej nieobecności.
  11. [quote name='Poker']kado, mam dobry domek dla malutkiego piesa. Czy chcesz Tosieńkę wyadoptować? Ile ona waży? Dom jest u państwa ok.70. letnich w pełni sprawnych. Pies ma zapewnioną miłość, pełną michę, spacerki nad Odrą,duży dom z ogródkiem.Ma być do przytulania, szczekanie na obcych pożądane. Co Ty na to ?[/QUOTE] Tak sobie podczytuję ten wątek o Tosieńce i trafiłam na Twój post. Może Państwo zechcieliby Odiego, wczoraj trafił do mnie na DT. Fajny psiak ale strasznie chudy, ale może Państwo mogliby zaczekać aż go podtuczę i wypięknię:-). Psiaczek starszy, wykastrowany,grzeczniutki, strasznie potrzebujący miłości bo chyba do tej pory jej nie zaznał w swoim życiu. [URL]http://www.dogomania.pl/threads/219872-Odi-5-kg-mix-york-pudel-PILNE-DT-przebywa-w-bardzo-trudnych-warunkach[/URL]
  12. Pierwsza noc za nami. Odi niestety nie jest nauczony czystości w domu. Zasikał swoje posłanie w nocy, kupy na szczęście nie zrobił. Wieczorem został nakarmiony i na noc schowałam mu miskę z jedzeniem a on co chwila w nocy szukał tej miski. On tylko by jadł, jadł i jadł biedaczek. Jakby bał się, ze za chwilę moze zabraknąć jedzenia i bedzie chodził głdny. Denerwuje się też z powodu kołnierza. Czasem mu go ściągam ale wtedy cały czas nie spuszczam z niego oczu. Jak tylko zabiera się do lizania szwu, to mu go zakładam. Napewno źle mu się śpi z tym kołnierzem. Lubi drapanie pod bródką ale kiedy się go dłużej głaszcze to odsuwa się. Może to sprawia mu ból, bo ma wszystkie kości na wierzchu a może nigdy tego nie doświadczył. Zaczyna juz rozumieć, jak mówię, że idziemy na spacer, wtedy zaczyna się cieszyć. Wychodzenia z dwoma psami jednocześnie to masakra. Sara biegnie naprzód i ciągnie a Odi musi obsikać wszystkie napotkane kamienie i jest wolniejszy niz Sara. Będę musiała rano wychodzić z nimi z osobna, potem po południu to juz synek mi pomoże. To takie pierwsze obserwacje po pierwszym dniu pobytu.
  13. Dziewczyny, wg książeczki Odiego wynika ze Odi ma 10 lat. Czy faktycznie wet stwierdził, ze tyle ma? Wcześniej na wątku podany był wiek 5-8 lat.
  14. [quote name='[email protected]']no nie on boski jest pięknota a i twoja psinka również boska[/QUOTE] Odi musiał być kiedyś pięknym psem, mam nadzieję, ze jeszcze taki będzie. Ale ludzkie niedbalstwo, głupota i brak odpowiedzialności doprowadziły go do takiego stanu w jakim jest teraz (zdjęcia nie odzwierciedlają jego prawdziwego wyglądu i stanu w jakim się znajduje-wygląda na nich o niebo korzystniej niż w jest rzeczywistości). A moja Sara to faktycznie psia piękność:-). Piękna i kochana.
  15. Będę próbowała rozczesywać te dredy a jak się nie da któregoś rozczesać to wytnę. Ale to juz nie dzisiaj, nie chcę psiaka za bardzo stresować. I tak wrażeń na dzisiaj ma wiele.
  16. [quote name='Dogo07']O jaki biedny. Ogonek jak u szczurka, sierść w kiepskim stanie. Ale dobrze że trafił do dt.[/QUOTE] Na tych zdjęciach i tak wygląda na bardziej puszystego. Tu jest już po kąpieli, wysuszony i w miarę wyszczotkowany ale i tak ma w niektórych miejscach wiele dredów. A ogonek, łapki z tyłu i brzuszek właściwie łyse:-(.
  17. [quote name='Kinia1984']on byl w schronie od 29 sierpnia z tego co pamietam..[/QUOTE] Czy to możliwe, ze on w schronie został tak zagłodzony?
  18. O 7 godzinie, zaraz po odbiorze Odiego z dworca robiliśmy spacerek i Odi ładnie sie załatwił, zrobił i siku i kupę. Potem koło 10 obsikał mi donicę z kwiatem i zrobił kilka kup w sypialni (na szczęście na podłogę). Teraz tez byliśmy na spacerze i znowu kupa i kilka razy siku. A teraz hop na kanapę i śpi. Jak jest bez kołnierza to wskakuje na kanapę i tam czuje się dobrze (widać ze szykuje się piesek kanapowy), jak jest w kołnierzu to nie daje rady wskoczyć. Z Sarą w miarę się dogadują, najpierw ona kilka razy na niego zawarczała a raz Odi porządnie na nią zawarczał i ta teraz spasowała. Na spacerze Odi się rozsczekał, bo w domu tego nie robił. Smieszny ma głosik, taki niski-śmiać mi sie z niego chciało:-). A teraz asystuje mi przy przygotowaniach do obiadu.
  19. Zdjęcia wysłane ale nie wiem jakiej będą jakości bo robiłam je telefonem. Muszę naładować akumulatorki do aparatu i robić następnym razem aparatem. Pozmniejszałam też rozmiar zdjęć, nie wiem jaki musi być max rozmiar, zeby wstawić na dogomanię.
  20. Mam kilka fotek Odiego z DT, komu mogę przesłać zeby je wstawił, bo ja niestety nie wiem jak. Poproszę o adres email.
  21. Odi wykąpany, teraz leży owinięty w koldrę i się grzeje. Po zamoczeniu obraz nędzy i rozpaczy. Trząsł się niesamowicie. Czy on długo siedział w schronie? Czy on tam trafił już taki wychudzony? Wyć mi się chce jak go głaszczę, wszystkie kości na wierzchu. Na razie Odi bardzo grzeczny, spokojniutki. Czy on był u tego psiego fryzjera ?
  22. Odi juz u mnie. Nie spałam całą noc, taka byłam przejęta. Boże, jaka to chudzina, aż się przeraziłam. Pierwsze co to Odi dorwał sie do miski z wodą a potem do jedzenia. Na razie chodzi i zwiedza kąty. I śmierdzi niemiłosiernie. Czy można go wykąpać uważając oczywiście na miejsca po zabiegu? Poradźcie proszę. Potem zrobię kilka fotek i prześlę komuś na maila,że by je wstawił albo proszę o instrukcję wstawiania fotek to zrobię to sama.
  23. [quote name='Anja2201']Tak , ja mu dam , jak nie przyjedzie w żadnej , dam też na wszelki wypadek do autobusu kaganiec co by się kierowca nie czepiał .[/QUOTE] Dziękuję. Pytam o tę obrozę, bo gdyby nie miał żadnej to jeszcze dzisiaj musiałabym biec do sklepu mu kupić.
  24. Czy maluszek będzie miał na sobie jakąś obrożę po przyjezdzie do Gorzowa?
  25. Zamówiłam maluszkowi Acanę Lamb&Apple-na razie woreczek 2,5 kg, bo chcę sprawdzić czy mu to będzie smakowało.
×
×
  • Create New...