Jump to content
Dogomania

elinaa

Members
  • Posts

    767
  • Joined

  • Last visited

Everything posted by elinaa

  1. trochę więcej zdjęć : [URL]http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/05889233b171b6d8.html[/URL] [URL]http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/ae7307efd04544dc.html[/URL] [URL]http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/2505d23e909b387e.html[/URL] [URL]http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/f4b92af5eb376e35.html[/URL] [URL]http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/d29fdaa4dfd8f842.html[/URL]
  2. nie umiem wstawić zdjęć,rano poproszę syna,może będzie bardziej zorientowany. [IMG]http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/05889233b171b6d8.html[/IMG][IMG]http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/05889233b171b6d8.html[/IMG] [IMG]http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/05889233b171b6d8.html[/IMG]
  3. ......Mój Łatek wyciągnął mnie na nocny spacer.Byliśmy już na naszym podwórku,kiedy skoczył na niego duży pies.Oboje się wystraszyliśmy,ale pies okazał się łagodny i strachliwy.Łatek jest wredny dla dużych psów i odganiał kolegę,a do mnie ten kolega bał się zbliżyć.Zaprowadziłam mojego psa do domu,wzięłam karmę i zeszłam przed klatkę.Pies tam był,było ciemno i nie mogłam mu się przyjrzeć.Jest rudy,duży,bardzo wychudzony.Ma wyraźny ślad po obroży,w dolnej części szyi otarcie lub ranę.Kiedy dawałam mu jeść udało mi się go pogłaskać.Nakarmiłam go,napoiłam i zostawiłam :placz:.Nie mogę go wziąć,mieszkam w bloku,mam w mieszkaniu remont i wszyscy siedzimy w jednym pokoju.Po prostu nie wiem co mam zrobić :-(. [IMG]http://i51.tinypic.com/2hgsaar.jpg[/IMG] [IMG]http://i55.tinypic.com/21agw1t.jpg[/IMG]
  4. Ja też miałam dziwną historię z moim psem.26 grudnia 2006 zmarła moja babcia,która mieszkała z nami.Babcia miła cukrzyce i często chodziła do łazienki.Pół roku po jej śmierci wyremontowaliśmy pokój i zamieszkał w nim mój syn.19 grudnia 2007 trafił do nas Łatek.Mieszkał już u nas ponad pół roku.Były wakacje,piękny słoneczny dzień,dzieci bawiły się na podwórku,ja odkurzałam pokój córki,jest naprzeciwko pokoju syna.Łatek leżał w przedpokoju na słoneczku.W pewnym momencie poderwał się i zaczął szczekać w kierunku pokoju syna.Myślałam,że coś zobaczył przez okno(widać sąsiedni blok).Wycofał się tyłem do pokoju córki i wystawiając tylko głowę szczekał na drzwi łazienki.Kiedy już się uspokoił nie mogłam go wyciągnąć z tego pokoju.Wiem,że babcia po śmierci długo nas nie opuszczała,często mi się śniła i chciała wrócić.Ja się jej bałam i wyganiałam.Podczas jednego snu powiedział babci,że ją kocham i wszystko przebaczam (babcia była bardzo uciążliwa i sprawiała kłopoty).Potem śniła mi się już tylko czasami i już się nie bałam.Łatek też już się nigdy tak nie zachował.A,babcia nie lubiła psów,wolała koty.
  5. :-( Śledzę ten wątek od początku i wciąż miałam nadzieję.Nescco bardzo dziękuję za wszystko co zrobiłaś dla Duszka.To piękne,że są tak wspaniali ludzie.Choć znałam go tylko wirtualnie,siedzę i beczę :-(.
  6. Witam ! :) Ja też forum przeglądam już dość długo.Sama mam 3-letniego kundelka Łatka.Został znaleziony zimą,tuż przed świętami Bożego Narodzenia,razem z siostrą na niby wysypisku śmieci przez mojego brata.Trafił do mnie w stanie agonalnym,lekarze z dwóch lecznic proponowali uśpienie.Maluchy miały być tylko tymczasowo,ale zostały na zawsze.Były bardzo zawszawione.Kiedy udało mi się przywrócić je do życia na grzbiecie zupełnie wyłysiały po wszach.Były po prostu brzydkie i nikt ich nie chciał.Potem już sama nie chciałam oddać,suczka trafiła do mojej mamy.Wcześniej miałam przez 13 lat spanielo-pudelkę Elzę.Po jej odejściu nie chciałam już żadnego psa,a tu takie znajdy mi przytachano :) .
×
×
  • Create New...