Czarownica

Kochani, Brzoza cały czas czeka na nowy, odpowiedzialny dom.

Nie, każdemu z psiaków robię osobny wątek. Wydarzenie "Psy Anny" jest na facebooku: https://www.facebook.com/events/466814920147476/

Brzoza nadal szuka odpowiedzialnego opiekuna. Pomóżmy znaleźć domek!

Misia już adoptowana :) Jednak inne psiaki z Domu Tymczasowego Anny nadal czekają na swoich nowych opiekunów...

Sunia została znaleziona przy ruchliwej trasie, z potworną nużycą. Teraz jest już wyleczona i wysterylizowana. Ma ok. 2 lat, jest bardzo łagodna, przyjaźnie nastawiona zarówno do dorosłych, jak i dzieci. Bardzo dobrze dogaduje się z innymi psiakami. Jest mądra, grzeczna, uwielbia głaskanie i towarzystwo człowieka. Telefon w sprawie adopcji: 728-267-534

Kochani, Brzózka się przypomina - szukamy domku!

BRZOZA - sunia ok. 1,5 roku, średniej wielkości - do kolan. Została znaleziona w lesie, przywiązana do drzewa. Jest łagodna, ale ma dominujący charakter. Jest wulkanem energii, uwielbia biegać, dlatego nie nadaje się do bloku - szukamy domu z dużym ogrodem, najchętniej szczelnie ogrodzonym, gdyż sunia lubi się podkopywać. Uwielbia dzieci, ale nienawidzi ptaków. Jest wysterylizowana, odpchlona, odrobaczona i zaszczepiona. Tel. w sprawie adopcji: 728-267-534.

Przypominam o Franiu, on wciąż czeka :(

[IMG]http://img23.imageshack.us/img23/9538/7s9l.jpg[/IMG]

Wydarzenie Franka na facebooku: [URL]https://www.facebook.com/events/1456354917924167/?ref_newsfeed_story_type=regular[/URL]

[FONT=lucida grande, tahoma, verdana, arial, sans-serif][COLOR=#333333]Frania otrzymałam zawiązanego w worku. "Właścicielka" umieściła go tam z powodu jego niebywałej agresji. Rzeczywiście, Franek przez pierwsze dwa tygodnie był agresywny i nie dał się do siebie zbliżyć - aż tak się bał ludzi. [/COLOR][/FONT] [FONT=lucida grande, tahoma, verdana, arial, sans-serif][COLOR=#333333]Teraz, po miesiącu w domu tymczasowym stał się mega pieszczochem spragnionym kontaktu z ludźmi i głaskania. Jest to młody psiak, niewielki, bardzo radosny i "żywy", w pełni gotowy do adopcji.[/COLOR][/FONT] [FONT=lucida grande, tahoma, verdana, arial, sans-serif][COLOR=#333333] Franek jest już po zabiegu kastracji. Jeśli znajdzie się ktoś, kto chciałby się nim zaopiekować, proszę o kontakt: 731-762-272. [/COLOR][/FONT]

Kotka od tygodnia już w DS. Troszkę to trwało, ale udało się :)

No cóż, ja też nie rozumiem, ale ludzie są jacy są. Dlatego szukam nowego domu, by temu zapobiec. Zdaję sobie sprawę, że tu ciężko będzie znaleźć kogoś chętnego do adopcji, ale próbuję gdzie się da... Na miau już ogłoszenie zamieszczone, jestem w trakcie robienia innych. Pozdrawiam

Wklejam zdjęcie kotki do adopcji - dotyczy postu nr #792 [IMG]http://img152.imageshack.us/img152/5018/50195704.jpg[/IMG]

[INDENT]Witam. 3 letnia, wysterylizowana kotka szuka nowych właścicieli... Do tej pory mieszkała w domu, więc jest nauczona czystości. Gdyby był ktoś chętny, proszę o kontakt na forum lub mailowo - [EMAIL="[email protected]"][COLOR=#4444ff][email protected][/COLOR][/EMAIL]). Kotka bura, pręgowana - dla chętnych dysponuję większą ilością zdjęć. Obecni właściciele chcą ją oddać ze względu na przeprowadzkę. Jeśli nie znajdzie się chętny, grozi jej uśpienie lub schronisko... Kotka do odbioru w centrum Sochaczewa, ewentualny transport do uzgodnienia. Pozdrawiam [attachment=1640:8606.attach][/INDENT]

Witam. Sporo osób tu zagląda, więc postanowiłam zamieścić krótką informację - 3 letnia, wysterylizowana kotka szuka nowego domu. Do tej pory mieszkała w domu, jest nauczona czystości. Gdyby był ktoś chętny, proszę o kontakt (mail - [EMAIL="[email protected]"][email protected][/EMAIL]). Dysponuję zdjęciami. Kotka do odbioru w centrum Sochaczewa, ewentualny transport do uzgodnienia. Pozdrawiam

Witam. Sorki, że wcinam się w wątek, ale może dzięki temu ktoś to przeczyta... Dostałam informację o błąkającej się mamie i dwóch córeczkach oraz na dokładkę owczarkowaty. Wszystkie niesterylizowane (czyli za moment nowe małe) i oczywiście wychudzone:shake: Psy znajdują się w Tarłowie (świętokrzyskie). Władze miejscowości podobno nie reagują na problem. Może znajdzie się ktoś w tych okolic, kto mógłby pomóc? Pozdrawiam

Witam. Dostałam informację o błąkającej się mamie i dwóch córeczkach oraz na dokładkę owczarkowaty. Wszystkie niesterylizowane (czyli za moment nowe małe) i oczywiście wychudzone :shake: Psy znajdują się w Tarłowie (świętokrzyskie). Ja jestem z centrum mazowieckiego, więc nie bardzo wiem, co zrobić. Władze miejscowości podobno nie reagują na problem. Może jest ktoś, kto mógłby jakoś pomóc? Pozdrawiam

Witam. Znacie może kogoś z okolic Tarłowa (świętokrzyskie)? Dostałam informację o błąkającej się mamie i dwóch córeczkach oraz na dokładkę owczarkowaty. Wszystkie niesterylizowane (czyli za moment nowe małe) i oczywiście wychudzone:shake: Władze miejscowości podobno nie reagują na problem. Może jest ktoś z tych okolic, kto mógłby pomóc?

[quote name='luka1']to w jakim wieku są te maluchy?[/QUOTE] Trudno powiedzieć, bo informacje, które posiadam, są dość okrojone, a nie mam możliwości sprawdzenia tego osobiście. Małe podobno mają jakieś dwa, może trzy tygodnie. Póki co podobno mają się w miarę dobrze, więc może jest szansa...

To się stało niedawno, więc teraz PRÓBUJĄ te szczeniaki odkarmić i wychować... Oddać nie chcą :shake:

Odnośnie postu 627 - właśnie się dowiedziałam, że bernardynka odeszła za TM :-( Była szczenna, wystapiły komplikacje przy porodzie... Zostały dwa szczeniaki - nadal u "właścicieli":shake: Mam nadzieję, że spotka je lepszy los, niż ich matkę, bo póki co nie ma jak ich stamtąd zabrać...

Wszystko super, ale jak czytam komentarze pod tym artykułem to mnie krew zalewa :shake:

Nie znam się za bardzo, ale może skoro władze nie chcą rozmawiać, to rzeczywiście najlepszym sposobem byłoby narobienie "szumu", np.poprzez lokalną prasę albo telewizję? Trochę to dziwne, że tak zamykają się na wszystkich.

Jejku, szkoda psiaka... :( A jakby dodać mu do jedzenia jakiegoś łagodnego środka usypiającego i wtedy złapać?