harry280111

Piękne psiaki...cudny rotek,przepiękny...:)

\Leniuchujemy-ja siedzę na oparciu-paskudy zajmuja cały fotel:):) [IMG]http://img534.imageshack.us/img534/5402/38549431.jpg[/IMG] [IMG]http://img808.imageshack.us/img808/563/12416548.jpg[/IMG] [IMG]http://img638.imageshack.us/img638/6453/27979237.jpg[/IMG] [IMG]http://img135.imageshack.us/img135/1593/82800533.jpg[/IMG] [IMG]http://img820.imageshack.us/img820/8114/99143426.jpg[/IMG] [IMG]http://img36.imageshack.us/img36/975/28284510.jpg[/IMG]

[IMG]http://http://img687.imageshack.us/img687/4380/68242379.jpg[/IMG][IMG]http://img687.imageshack.us/img687/4380/68242379.jpg[/IMG] [IMG]http://img713.imageshack.us/img713/8998/40672604.jpg[/IMG] [IMG]http://img827.imageshack.us/img827/8259/38461501.jpg[/IMG] [IMG]http://img34.imageshack.us/img34/3595/39951319.jpg[/IMG] [IMG]http://img823.imageshack.us/img823/4408/27741458.jpg[/IMG] [IMG]http://img39.imageshack.us/img39/3633/80973100.jpg[/IMG]

Wszystkim życzymy rodzinnych,spokojnych i bardzo udanych świąt!

Mama powiedziała,że jak wszystkie będą na kury polowały(czyli Buba,Harry,gucio-morderca shih tzu i Hektor)-to wszystkie psy ukatrupi:):) Hektor-pomimo,że to wyżeł-bardziej lata za Guciem jak ten goni kury.Włazi do kurnika i wyzera im jedzenie-a kury nic:siedzą i patrzą na Hektorka:)Taki się mysliwski pies mamie trafił hi hi.Aaa-no i Harry pozna jeszcze koty-te sie psów nie boja:) Niech chłopak poznaje nowe stworzenia-najwyżej kury sie zamknie-a koty wyrzuci z domu-nie ma mrozu,niech się dotlenia:)

Ponieważ mieszkamy w mieście-akurat w miejscu gdzie jest mnóstwo kamienic wzdł€ż ulic-mały na razie poznał tylko gołębie...ale w poniedziałek jedziemy do mamy-tam są kury...i polujący na nie shih tzu...zobaczymy jak to będzie:)

Ale żeby szczeniak tak zaczepiał wszystko co sie rusza-to mam pierwszy raz,naprawdę..jak tylko ktoś rękę wyciągnie-to on sie najchętniej wdrapałby na ręce-i buziaki rozdaje...tak samo-jak ktoś stanie i zagada-on od razu leci do takiego kogoś-i dawaj buzi!

poluje-tzn.biegnie(na smyczy) w stronę gołębia-ale jak gołąb podrywa się do lotu-to Harry w tył zwrot i w nogi:)Typowe polowanie tępic będę-nie bedę gówniarza scigała...ale na tym chodniku,którym szedł dzisiaj-tyyyle ciekawych rzeczy...gołębie,ludzie..a dziecko w wózku to już totalne szaleństwo:):)najchętniej do każdego by podszedł-a jednocześnie chciałby iść dalej.Czasem zaczyna kręcić się w miejscu-tu głaszczą a trzeba iść dalej i dalej:):)Takiego egzemplarza jeszcze nie miałam:)

Będziemy jak Flip i Flap:on niski-ja wysoka:)tylko chudzi oboje:):)

udało mi się go zmierzyć wzdłuż przedniej łapy do czubka grzbietu..tak 21-22cm wyszło.Ale samej to mi ciężko go utrzymać w bezruchu

paniMysza-jak łukasz wróci to zmierzę-sama raczej nie dam rady:):) a gdzie dokładnie ten kłąb jest?? Już mam -wyszło mi 21-22cm...ale dokładniej zmierzymy z Łukim wieczorkiem:)

Oj rozwala,rozwala...Zaczął wychodzić poza osiedle na spacery...pedzi przed siebie,poluje na gołębie...i idzie dumny z podniesionym ogonem-zaczepiając każdego ludzia:):)Co ciekawe-największe zainteresowanie wzbudza u płci meskiej:):)

A dziękujemy :):) A tak śpi o 10 rano:) [IMG]http://img801.imageshack.us/img801/9122/56567929.jpg[/IMG]

Opalamy się:):)Buba wybrała cień:):) [IMG]http://img852.imageshack.us/img852/5006/63523949.jpg[/IMG] [IMG]http://img846.imageshack.us/img846/2205/50163437.jpg[/IMG] [IMG]http://img696.imageshack.us/img696/4995/24321909.jpg[/IMG] [IMG]http://img41.imageshack.us/img41/6039/94245273.jpg[/IMG] [IMG]http://img196.imageshack.us/img196/2511/75035025.jpg[/IMG]

A cóż ja poradzę,że nie docenia mego talentu kulinarnego??Noga smaczniejsza:):)

Kurcze-własnie opalony strasznie jest-twardo w słońcu się wykłada.Już nawet kurza klata i brzuch czarne ;( A taki był różowiutki:(-teraz ciągle mam wrażenie,że brudny jest :/ Ciekawe-swoją nogę też czasem zaczyna rzuć-ale zaraz przestaje,zerknie gdzie Buba-i nieważne,czy dziewczyna spi czy je-łapie jej łapę i miętosi..a ta sierota stoi lub siedzi i gapi się na niego wielkimi oczami:)Nie wiem-może mu czarne kłaki smakują z Bubinej nóżki zgrabnej :)

Porządek to podstawa: [IMG]http://img845.imageshack.us/img845/7324/67910303.jpg[/IMG] A po co Bubie 4 łapy?Toż to zbytek łaski :) [IMG]http://img219.imageshack.us/img219/6197/27838436.jpg[/IMG] Moje dwa kochania:):)

Podwinięte,bo troszkę za szerokie i łapy sie mu wysuwają z tych rękawków:):0Ciuchów mamy wiecej-jutro kolejne przymiarki i fotki-to sie będziemy chwalić:):)Zwłaszcza,że chłopina rosnie tak szybko,że te uszyte typowo na aktualny wymiar(mierzony tydzień temu)-dzis są na styk niestety:):)No i dobijamy do wagi 1,8kg:):)

Ja wiem,że on zarośnięty-ale u nas dopiero po świętach wolne terminy u fryzjera są..a sama tego nie zrobie za żadne skarby:) [IMG]http://img696.imageshack.us/img696/3726/26199568.jpg[/IMG] [IMG]http://img545.imageshack.us/img545/3362/39088020.jpg[/IMG]

Maminego shih tzu ciągnęła po podłodze za ogon-sadystka.A u Harrego nie było za co ciągnąć :) hi.Harry sie zakochał:) Zdjęcia SOLO-z piłką,bardzo nową,bardzo fajna,bardzo głośną,hi [IMG]http://img848.imageshack.us/img848/803/95864487.jpg[/IMG] [IMG]http://img808.imageshack.us/img808/1425/77197554.jpg[/IMG] [IMG]http://img707.imageshack.us/img707/7899/o11k.jpg[/IMG] [IMG]http://img848.imageshack.us/img848/7115/42925539.jpg[/IMG] [IMG]http://img857.imageshack.us/img857/8934/62891549.jpg[/IMG]

Bubie to się ta bluza na łysolu bardzo spodobała-wreszcie można za coś pociągnąć:):)

[IMG]http://img823.imageshack.us/img823/8249/78984684.jpg[/IMG] [IMG]http://img834.imageshack.us/img834/9225/93063750.jpg[/IMG] [IMG]http://img815.imageshack.us/img815/3341/95977453.jpg[/IMG]

Nooo...na tej kładce(wczoraj słowa zabrakło) to na początku lekko przygięty łaził,a potem to nie nadążałyśmy jak zawracał-bo czasem nawrót w połowie robił.Asekurowałyśmy go z obu stron-bo to jednak wysoko.A z tym tunelem-panie treserki chciały zrobić mu dobrze-i chciały skrócić ten tunel-bo długaśny.No ale jak go zsunęły to się w środku góry i doliny zrobiły i Harry się zapadał:):)I trzeba było rozprostować.Co do psów-to chował mi się za nogami jak podchodziły..ale jak odchodziły do ćwiczeń-to potrafił stanąć na długość smyczy całej ode mnie-i wgapiał się w nie.Ten owczarek to taki złośnik troszkę-ale myślę,że z tym hovawartem nie będzie źle.Najbardziej to się bał,jak dorosłe miały przerwę w PT-i był straszny hałas,bo szczekały na siebie-większość ONków tam była-ależ te psy są pyskate :/. Zdenerwowało mnie to,że przegłodziłam smyka przed tym przedszkolem-nakupiłam i narobiłam smakołyków-a on NIC!Nic nie chciał jeść jako nagrodę!Buziaki mi tylko dawał jak chwaliłam :/Ale za to jak wrócił-na suchą karmę sie rzucił po prostu!!!Wczoraj się rzucił-dziś czeka na coś lepsiejszego:/ W każdym razie-mi sie podobało,mały musi przywyknąć-no i powiedzieli,że zapraszają za tydzień:):):) Aaa-bo się panie pytaly,że może jakąś zabawkę ma ulubioną.Hmm-on zabawek ma mnóstwo-alę fajne tylko w duopaku-zabawka+Buba.A buba umarłaby tam na zawał,jakby taki szczenior jej łapą po głowie przyłożył,a co dopiero tyle głośnych i groźnych i wielkich psów z PT...ech...

Hmmm..właśnie nie dogadał się-przynajmniej dziś...dużo stresu..no i dziś był owczarek niemiecki-łobuz i był pierwszy raz psiak rasy hovawart(nie wiem jak się pisze ta rasę)-oba były w wieku łysego-czyli ok 12 tygodni-no,ale różnica wzrostu robi swoje.hovawart bał się owczarka,ale mojego łysola już nie:):)Na trzy psiaki są dwie treserki.to przedszkole to głównie ćwiczenia-do mnie,siad,waruj,itp.są oczywiście przerwy i wtedy psiaki moge się bawić ze sobą...ale w trakcie zajęć to ćwiczenia i rozmowa z właścicielami na temat zachowania psiaka-bo to drugie zajęcia-nowa grupa. Harry nie uczestniczył w nauce komendy "do mnie".Odeszliśmy na bok,do słoneczka,obserwowałam psy i treserki no i mały zapoznawał siię z terenem:) Potem jedna z treserek podeszła do nas i była do końca zajęć..pogadałysmy,łaziłyśmy po torze do agility-strasznie się małemu spodobało bieganie w tunelu i łazenie po takiej poziomej desce na którą wchodzi pies po schodkach..deska ma ok 2m długości...mały śmigała w te i z powrotem:):)-i po tych schodkach schodził i wchodził.mój wariat mały:) Treserka powiedziała,że na następne zajęcia w przyszłą środę przygotuje jakiś plan zajęć dla małego-no bo siad dla Harrego na trawie to masakra:zimno,waruj też na razie nie wchodzi w grę. ale siad na tej poziomej desce i na takim stoliku to robił bezbłędnie..no i ten tunel-latał jak idiota-do mnie a potem do treserki wracał.i znowu,i znowu...Jak psy były w pewnej odległości,a wokół ludzie-ja,treserka i treser-Harry w ogóle się nie bał.A do psów to na razie spory dystans,ale to pierwszy raz:):)

No i po przedszkolu-dla mnie super:)Dla Harrego trochę mniej super:):)