Jump to content
Dogomania

Karoo!

Members
  • Posts

    21
  • Joined

  • Last visited

Converted

  • Location
    Gdynia

Karoo!'s Achievements

Newbie

Newbie (1/14)

10

Reputation

  1. [quote name='Tattoi']Poproszę o pomoc w Sopocie. Przeczytałam wątek do 23 strony, dalej nie mam już czasu. Gdańsk i Gdynię odnotowałam.[/QUOTE] To ja mogę Ci polecić wteterynarza z rumii. Jestem z Gdyni i tam jeździmy od zawsze z naszymi psiakami. : Przyjmuje tam dwóch weterynarzy ojciec -Jarek Kończak i syn - Jurek Kończak. Kiedyś chodziliśmy do ojca a potem przerzuciliśmy się na syna i tak zpostało do dzisiaj. Obaj to świetni weterynarze. Nie biorą dużo. Nie owijają w bawełne. Mówią prosto z mostu co i jak. Łatwo tam dojechać jest bardzo blisko od kolejki lub autobusu R. Dodam jeszcze, że wielokrotnie uratowali mojego psa od śmierci. Jedynym minusem są kolejki, które są zazwyczaj długie. Ojciec przyjmuje od 14-19 a syn od 12-18. Tu namiary. [FONT=Arial, Helvetica, Verdana][B]Przychodnia Weterynaryjna[/B] [SIZE=-1]lek. wet. Jarosław Kończak lek.wet. Jerzy Kończak[/SIZE][/FONT] [SIZE=-1]Nasz Adres:[/SIZE] ul. Leśna 1 84-230 Rumia tel. 058 671 17 00 Nasz e-mail: [EMAIL="[email protected]"][email protected][/EMAIL]
  2. Żaden z naszych boksiów nie dostawał kości. Raz jeden dorwał na dworze jakąś i zaraz był weterynarz ... Jedynie chrząstki dajemy.
  3. Więc tak : Sonia - jadła kupy kocie i psie. Atos- jadł kupy kocie i psie, mydlo, ściane - jak był sczeniakiem, trzonek od noża, papier, pół kapcia, torebke do zaparzania herbaty, koty ... i uwielbiał pić wode z bagienka a no i trutke na szczury - naszczęście nic mu po niej było. Mona- raz zjadła kupe - wzieliśmy ją jak miała 9 lat ze schroniska. :] A obecny pies Fifi narazie nic takiego nie zjadł ;D - mamy go od tego piątku.
  4. Karoo!

    Pomocy

    Mona moja bokserka którą w piątek tydzień temu musieliśmy upić od sylwestra 2010 roku zaczeła wymiotować nie chciała jeść tylko piła bardzo dużo. Wyniki USG i badania krwi miała bardz dobre -te badania miała kilka razy robionme i za każdym rezem wyniki dobre a pies marniał nam w oczch mimo, że cały czas była radosna. W piątek 11.02.2011 weterynarz postanowił moneczke " otworzyć" i zobaczyć co jej jest - okazało się, że biedaczka miała zaawansowanego raka trzustki i niedrożność jelit - musieliśmy uśpić pieska by się nie męczyła ;(. Ale mam nadzieję, że z twoim pieskiem jest już wszystko dobrze ;].
  5. Fifek dziś cały dzień praktycznie przespał ze mną w łóżu :D. Wczoraj kilka znajomych przyszło zobaczyć Fifolca to ten zaraz wpkował się każdemu na kolana ;]. A dziś wieczorem przyjechał mój 7 letni siostrzeniec i okazało się, że Fifi bardzo lubi dzieci z 2 godziny na okrągło bawili się piłeczką. Generalnie wszystkim fifi odrazu się podoba;]. Prawdopodobnie ma grzyba na łapkach będzie trzeba iść z nim do weterynarza. A tu jeszcze jedno zdjęcie z wczoraj ;] [IMG]http://i55.tinypic.com/fyfxjt.jpg[/IMG]
  6. http://www.dogomania.pl/threads/202658

    Ciekawe cegiełki, wiosennie na bazarku, a zima za oknami, ale może świstak przyniesie wcześniej wiosnę, jak ktoś zakupi cegiełkę? Bardzo orginalny bazarek na specjalną karmę i preparaty wzmacniające dla 12-letniego bokserowatego psiaczka Krisa. Zapraszamy!

  7. [quote name='joaaa']Zdjęcia super! Karooo!, bardzo Cię prosimy, nie puszczaj Fifka ze smyczy przynajmniej przez 3-4 tygodnie! Piszę to w imieniu Fundacji SOS bokserom! Lepiej teraz trochę się pomęczyć, niż potem płakać, gdyby zginął. To,ze się pilnuje, nie ma znaczenia, bo może wydarzyć się coś, czego nie przewidzisz i Fifek np. się przestraszy, zacznie uciekać, a ponieważ nie zna jeszcze Waszego wołania, może nie reagować na nie. Albo zobaczy kogoś, kto mu się skojarzy z jego byłym człowiekiem i pójdzie, i tyle będziecie go widzieli! Już mieliśmy takie przypadki i potem był płacz, ale za późno. Nowego psa nie wolno puszczać luzem poza terenem zamkniętym!!! Dopiero wtedy, jak przyzwyczai się do nowych ludzi i ich zawołania. Zawsze zalecamy ok. 4 tygodni.[/QUOTE] [COLOR=#000000][FONT=MS Shell Dlg 2]Spokojnie puszczamy go tylko na podwórku przed blokiem gdzie nie jest to teren otwarty .[/FONT][/COLOR]
  8. Wbrew temu co mówiła opiekunka Fifka wie do czego służy łóżko od razu po przyjściu nie omieszkał wejść na nie :P. Jest bardzo kochany wchodzi na kolanka. Cały czas by się przytulał i bawił piłeczką :]. Zaaklimatyzował się już u nas jest radosny i wszędzie go pełno. Umie otwierać sobie drzwi wyjściowe więc po wyjściu domownika trzeba je zamykac na klucz ponieważ piesek chcąc iść z tą osobą otwiera sobie drzwi ;p. Spuszczony ze smyczy nie ucieka pilnuje się człowiek. Krótko mówiąc podbił już nasze serca :-) A tu linki do zdjęć Fifolka ;] [URL]http://i55.tinypic.com/2py598p.jpg[/URL] [URL]http://i54.tinypic.com/w96ws6.jpg[/URL] [U][COLOR=#0066cc][URL]http://i52.tinypic.com/2ahv4gh.jpg[/URL][/COLOR][/U] [URL]http://i56.tinypic.com/353aygx.jpg[/URL]
  9. Fifulek już dojechał - właśnie siedzi przy mnie na łóżku :]
  10. [quote name='awaria']Szczęściarz z Fifka :) Nad morzem będzie chłopak mieszkał, ahhh :)[/QUOTE] Mam nadzieję, że lubi pływać ;] - a jak nie to polubi :)
  11. Przed chwilką był telefon - ok 18 będzie wyruszał z Warszawy :]
  12. 1.Bokser :loveu: 2.Bernardyn 3.Nowofunland 4.Berneński pies pasterski 5.Husky 6.Malamut 7.Amstaf 8.Owczarek Niemiecki 9.Dog Niemiecki 10.Rodwailer
  13. miałam 3 boksery niestetu już odeszły. Aktualnie czekam aż nasz nowy boksio przyjedzie z warszawy a bd to już w piątek ok 1-2 w nocy :D Podsumowując od zawsZe boksery ! :-)
×
×
  • Create New...