Jarekk
Members-
Posts
22 -
Joined
-
Last visited
Everything posted by Jarekk
-
zabierzesz mnie Kaja?? Może się jeszcze rozmyślą to już wtedy go nie oddam.
-
piesek na zdjęciach jest znaleziony w okolicach mikołów mokre - łaziska górne,wczoraj czyli 03.04. jest bardzo przyjacielski i ułożony, wydaje mi się że jest mega wychudzony (mam bernardyna więc pewien nie jestem) nad tym już pracujemy:lol:. Jeżeli jesteście mi stanie jakoś pomóc znaleźć mu domek - nie miałem czasu się ruszyć , możliwe że ktoś na niego czeka
-
jak ja nienawidze komputerów. Wysłałem zdjęcia Kaji może on je tu wstawi [IMG]http://%5BIMG%5Dfile:///C:/Documents%20and%20Settings/komputer/Pulpit/Jarek/nestor1/DSC04065.JPG%5B/IMG%5D[/IMG]
-
Jeszcze nigdy nie oodawałem pieska, i czuje sie jakbym mu zrobił krzywde, bardzo się ciesze że jest mu tam dobrze. Na jego miejscu jest już następny kolega, którego wczoraj znaleźliśmy. Jakbym wiedział jak się tu zdjęcia wkleja to bym wysłał
-
Roki znalazł dom:placz:
-
Roki ma się dobrze, biega uśmiechnięty po podwórku sprawdzając średnio co 3 minuty czy jestem, jeśli się przemieszczam to jest w zasięgu pół metra przy mnie. Jest baaardzo posłuszny reaguje na komendy - (dla porównania moja Hemi reaguje raz na 5 i to też nie zawsze:evil_lol:). Gorsze jest to że potrzeby sexualne Rokiego znerwicowały Hemi i zaczyna na niego krzyczeć (wiadomo kobieta :evil_lol:). Dlatego też mieszka w warsztacie, usiłuje mu pokazać że to naturalne iż zostaje sam, wchodząc tam często bez witania i głaskania. Ale narazie zbyt mało czasu minęło żeby zrozumiał że tak ma być, więc narazie się użala nad swym losem:lol:, mam nadzieje że pójdzie spać bo go zbyt dobrze słyszymy. To chyba byłoby na tyle mojego doktoratu z psiej psychologi:evil_lol:
-
hmmm, osobiście bym tego nie ruszył, ale Hemi a była niejadkiem strasznym się zajada , danie wygląda tak Ryż + wątróbka:lol:, jakiś kawałek marchewki , tak wyczytałem żeby Bernardynowi dawać i się udało, a uwierzcie moja królewna to ciężki egzemplarz, juz pomijam jej obrażanie się ciągłe, ale była skłonna 2 dni nie jesć jak jej nie smakowało
-
przy jej prebiegłości to chyba BOND albo Kloss, ja jednak wole motoryzacyjne akcenty moje 50 kilogramowe maleństwo ma HEMI (amerykański silnik v8) bo też tak mruczy:lol:, a tu jeszcze nie wiem - może ogłosimy konkurs, ale to jescze chwilka żeby nie zapeszyć. Narazie czekamy, a nasuwa mi sie pytanie co myslicie o kurczaku z rożna, moja królewna czuje go z pół kilometra chyba:lol:
-
widze że Kaja nie dotarła jeszcze, wieści są takie: Lenka jest zdrowa i śliczna - bo udało nam się ją zauważyć, ale nadal zbyt mądra aby się poddać obławie, więc teraz trzymajcie kciuki aby się Kaji udało w poniedziałem w normalnych warunkach : żadnych nieznanych samochodów a w nich ludzi itp nienormalnych rzeczy......:evil_lol: