UlaFeta

O Jurandzie wiedzialam w sobote,ale nie wierzylam,ze Panstwo go zabiora. Nic nie mowilam. W wigilie,jak przemowi to podziekuje Joli,ze go nie zostawila i nowemu domkowi za opieke. Normalnie sa jeszcze LUDZIE.Wielkie dzieki.:modla::modla::modla:

[quote name='mimiś']a o co kaman? :razz:[/QUOTE] kaman pewnie o jakas wizyte:multi:co by jednej bidy bylo mniej:evil_lol:

Napisz do mimis

genialny pomysl,moze i na mazowieckim sie doczekamy, .

[quote name='animalon']Dziękuję wam za info o Rudym - cieszę się , że psinka jest szczęśliwa.Będę zaglądać bo wspaniale działacie ....[/QUOTE] Bo widzisz "takich dwoch jak nas trzech,to nie ma ani jednego":evil_lol::eviltong::evil_lol::eviltong:,zapraszamy do wspolpracy;)

Jolu to co napisalam to opinia dwoch lekarzy i nie wiem jaka decyzje podejmie domek. Poki co jest jak jest. Najwazniejsze,ze psychika doszla do normy.

Rudy ma sie swietnie:multi:wychodzi sam na podworko,pilnuje domku,szczeka juz sie zaaklimatyzowal,a spi oczywiscie na lozku:eviltong: Jak mial jechac do weta to sie opieral z wejsciem do samochodu,bo myslal pewnie,ze nie wroci :shake:ale po dluzszym tlumaczeniu zrozumial.:lol: Jezeli chodzi o zdrowie to nie jest tak rozowo.Na lapce na zalozona luske gipsowa i jest taka opcja,ze czekamy na zrosniecie dalej lub robimy przeszczep szpiku( ma pomoc w szybszym zrosnieciu.)

Na przestrzeni 22lat mam juz trzeciego osobnika tej rasy i jeszcze zyjemy. Zawsze w sforze jest tak,ze jak zaatakuje jeden to pojda wszystkie,ytlko nie wiadomo co bylo przyczyna.

Jolcia sie juz znalazla:evil_lol:

Negrobella stoi pod brama,a Jolci nie ma;)

Bric jak nie bedzie innego wyjscia to ta karma moze przyjechac do mnie a Jola sobie odbierze.

[quote name='bric-a-brac']No cudny jest, obaj wyładnieli. Znaczy, że czekoladce służy nowy DS, a nasz rudzielec co został tez pięknieje, co by go z tych ogłoszeń właśnie wypatrzyli :loveu: Kurka, tam za dużo tych psów, człowiek się nie wyrabia. Gadałam chyba dzisiaj z panią Jolą o dziesięciu, a jakoś wciąż nie o wszystkich... Na dniach wybadam, imię jakieś ustalę i może sklecimy jakiś tekst do ogł.[/QUOTE] Gadalas i gadalas a ja nie moglam sie dodzwonic:diabloti:

Jakie cudo uroslo:crazyeye:i jaki superowy domek. Dzieki bric za zdjecia:lol:

[quote name='paros']z Trójmiasta[/QUOTE] Nie ten kierunek jazdy

Jutro zadzwonie,bo dzis juz pozno. A kiedy trzeba odebrac?albo do kiedy?

przepraszam nie doczytalam skad jest ten transport karmy?PILNE!!!!!!!!!

Igam pani z Plocka najlepiej dac tel. Joli i nasza strone,wtedy Pani popatrzy i moze sie zdecyduje na jakas bide. trudno polecac na odleglosc. Co do adopcji to wszelkie decyzje podejmuje Jola Parosku mamy takie same mysli i prawie jednoczesnie pisalysmy

[quote name='Kamila Proc']no to wet pewnie z Gagarina[/QUOTE] z emocji nie doslyszelam nazwiska.a na imie ma Monika Jak wyswietlil mi sie tel.nowej paniuchy Laosa to nie chce pisac co sobie pomyslalam:diabloti:j zabieralam juz psa z nieudanej adopcji i byly tam dzieci,zryczalam sie jak bobr,bo dzieci sie na nim uwiesily,plakaly i nie wiedzialy czemu musimy go zabrac.

Czy Butcher jest na naszej str.Znajdki.pl?.bo na zdjeciu jest psina bardzo podobna

Napisane,ze bylo 7 maluchow a piszesz o trzech,a gdzie reszta? Co sie z nimi stalo

I wszystko jasne Laos juz w nowym wspanialym domku:multi: Zamieszkal w Warszawie na Czerniakowie.:multi: I nawet rozmawialam juz z jego osobistym wetem. Pancia zakochana od pierwszego wejrzenia i rozumie,ze psina musi sie przyzwyczaic do nowych warunkow. Jednej bidy mniej:multi: Powodzenia piesku. ZDEJMIJCIE GO ZE STRONY ZNAJDEK:eviltong:

[quote name='alekso']Koleżanka szuka do mieszkania małego psiego towarzysza, najbardziej chciałaby przygarnąć szczeniaka (pieska) który raczej będzie niewielki jak będzie dorosły, czy u Pani Joli są teraz takie pieski?[/QUOTE] Zdjecia Znajdki.pl jesy podany tel.najlepiej zadzwonic;)

[quote name='waldi481']Ktoś tu pytał o co mam żal do Bielawskiego..Ja podałam to jako przykład - gdyby można było kupić życie tych psów czy tych nieszczęśliwych 20 koni to mogę i na kolana paść i czołem bić i po rękach całować!Do koni 1 starszy człowiek..Jasno trzeba zdawać sobie sprawę,że nic nie ma znaczenia to czy tamto..Do lipca przyszłego roku mają te zwierzęta zniknąć,bo ziemia sprzedana...Dobrze poinformowani twierdzą,że tam ma być park rozrywki,inni,że SPA..Słyszę,że zaczyna się niemiecka część akcji... I czuję się bezsilna..Zapraszam wszystkich aktywnych uczestników na analogiczny wątek Korabiewic na forum miau - w wątku odzywał się przedstawiciel Korabiewic..Czekamy na niego..Chcemy rozmawiać. Do usłyszenia-wracam na miau. Elżbieta[/QUOTE] Podaj link do miau prosze poczytam

Jutro w "uwadze " Korabiewice" cd

W/g rozkazu;)zaglosowalam