Jump to content
Dogomania

nana11

Members
  • Posts

    129
  • Joined

  • Last visited

Everything posted by nana11

  1. Dziękuję za zaproszenie. Niestety w chwili obecnej nie mogę wspomóc finansowo Aramisa - rozumiem, że to teraz sprawa priorytetowa. Mogę jedynie życzyć Wam powodzenia i mocno trzymać kciuki za przyszłość Aramisa. Wspaniale, że są ludzie wierzący w tego psiaka i walczący o niego.
  2. [quote name='monia&nero']a no i najważniejszego Wam nie powiedziałam!!! Wczoraj kontaktowałam się z Panią z hodowli De Ficca i na koniec roku będą szczeniaczki i jeśli będzie łaciata lub beżowa sunia to będzie moja :loveu: Więcej informacji uzyskam w listopadzie. Już nie mogę się doczekać:multi: :multi::multi::multi:[/QUOTE] No to jeszcze nie gratuluję żeby nie zapeszać ;) Ja ostatnio miałam okazję podziwiać na wystawie w Gdyni i Sopocie Chantelle Aubree De Ficca - piękna sunia.
  3. Obie fajne, ale chyba ta druga, z buraczkowym podszyciem bardziej mi się podoba, a może nie...:roll: Oj ciężko zdecydować, bo obie niebanalne - jak to Woza. Mi ostatnio udało się kupić używaną w bdb. stanie. Model, który upatrzyłam dla Umy, ale ciągle zwlekałam z zakupem ze względu na brak kasy (przecież jeszcze mam drugie "dziecko" do ubrania :eviltong:). Wygląda tak [URL]http://woza.pl/shop/pokaz_kat.php?s=1&rid=443&rn=403[/URL]
  4. Śliczne foty szczęśliwego, hasającego psiaka, a zdjęcie z jęzorkiem rozbrajające :loveu: I widzę chyba nową obrożę :cool3:... bardzo ładna. To Woza?
  5. Dziś dzwoniłam do schroniska dowiedzieć się czegoś o niej, bo zniknęła z ich strony. Podobno suczkę odebrał własciciel.
  6. Znalazła się właścicielka, sunia już w domu.
  7. Jeszcze nie wiadomo czy została porzucona, czy się zgubiła. Niestety chipa nie ma więc i namiarów na właściciela żadnych. Dzisiaj rozwiesimy ogłoszenia z jej zdjęciem po okolicy, może to pomoże... Ciągle mam nadzieję, że to nie jedna z "wakacyjnych ofiar" a po po prostu uciekinier, którego ktoś teraz szuka.
  8. Sunię znaleziono dzisiaj po godz. 20 przy ul. Bergiela ( Osiedle Pięciu Wzgórz ), a dokładnie na deptaku przy stawie. Sunia jest młoda , na moje oko ma nie więcej niż pół roku, góra 8 miesięcy. Czarna z białym znaczeniem na piersi i tylnych łapach, drobna, średniej wielkości, mniej więcej do kolana. Ma kolorową obróżkę ale bez adresówki. Jeśli ktokolwiek ją kojarzy albo zna właścicieli proszę o kontakt pod nr 501 949 462. [IMG]http://a1.sphotos.ak.fbcdn.net/hphotos-ak-ash4/418650_361065550629599_387966482_n.jpg[/IMG]
  9. [quote name='martasekret']biedne stworzenie.......:( w głowie mi się nie mieści, jak coś takiego można zrobić! czyli sunia miała właścicieli, z którymi była widywana na spacerach i ci ją wyrzucili, tak? i to w okolicach bloku, w którym mieszkała...? co za bezmózgi! przecież można było się domyśleć, że sunia będzie chciała wrócić do domu i będzie koczować pod blokiem...... słuchajcie, może właściciel zmarł? może pofatygować się do niego i powiedzieć mu kilka słów...? wiadomo, co to za ludzie? nie było mnie w schronisku wyjątkowo w weekend, ale jak będę w sobotę, to zajrzę do niej.....pewnie jest przerażona i schudła już jakieś 3 kilo.... mam nadzieję, że szybko znajdzie nowy, lepszy dom....ma śliczny pyszczek....[/QUOTE] Ja jej nigdy wcześniej nie widywałam na naszym osiedlu, dopiero kilka dni temu jak się wałęsała, dlatego nie mam pewności że jest z stąd. Ale osiedle jest duże, tuż obok kolejne nowo powstałe, może nie chodzono z nią zbyt często na dłuższe spacery i nie mieliśmy okazji jej spotkać... tak czy siak psiak jest w schronisku na kwarantannie i do tej pory nikt się po nią nie zgłosił. Jest już na stronie schroniska [URL]http://schroniskopromyk.pl/suka-z-interwencji-12-07-2012/[/URL]
  10. [quote name='elkate']Witam, bardzo się o nią martwiłam, próbowałam do niej podejść, ale uciekała. Sunię widywałam na spacerze jest wyrzucona z domu z naszego osiedla, prawdopodobnie z Porębskiego, z tamtąd się przemieszczała i tam wracała, płacząc. Zyczę byłym właścielielom takiego samego losu - nie zdobyli się nawet na zawiezienie suni do schroniska.[/QUOTE] Tego właśnie się obawiałam...:shake: Teraz jest w schronisku, niby bezpieczna, ale bez domu. Elkate, a kojarzysz od kiedy ją widywałaś i czy kulała od początku?
  11. Od jakiś dwóch dni błąkała się po naszym osiedlu (ul. Bergiela). Nieufna i zlękniona nie dawała do siebie podejść, odbiegała i szczekała z odległości. Dzisiaj wieczorem weszla do klatki naszego bloku i się położyła, przymkneliśmy drzwi, poinformowalismy schronisko. Trochę posiedziałyśmy z sąsiadką przy niej podrzucając smakołyki, w końcu zaczęła jeść mi z ręki i udała mi się założyć smycz. Przyjechał pracownik schroniska i ja zabrał. Szła bez większych oporów, z własnej woli wskoczyła do auta. Suczka jest dość duża, wielkości onka,kuleje na tylną łapę ma obrożę ale bez medalika. W schronisku mają sprawdzić, czy ma chipa. Nie jest wychudzona, raczej zadbana i dobrze odkarmiona, za to dość nieśmiała i nieco lękliwa, ale nie agresywna - przynajmniej takie wrażenie odniosłam w pierwszym kontakcie. Może ktoś ją kojarzy? [IMG]http://a4.sphotos.ak.fbcdn.net/hphotos-ak-ash4/425472_3856037032264_524934281_n.jpg[/IMG] Pomóżcie proszę znaleść jej właściciela albo nowy dom (być może została porzucona). To na prawdę śliczna i sympatyczna suńka.
  12. nana11

    Kasia&tosia

    Uma i Leny lubia się bawić juz nawet taką przegryzioną. Uma lubi ją dodatkowo ciumkać więc trzeba wtedy zwracać uwagę, czy nie odgryza mniejszych kawałków i wtedy je zabierać. Generalnie bardziej trwałe są te tradycyjne, a nie te zoologika - takie razgryzają w jeden dzień, zwykłą ze sklepu sportowego mają nadal całą od kilku tygodni. Ja im nie zabieram gdy wychodzę, ale jak masz obawy, to dawaj jej wtedy taką piłeczkę gdy masz ją na oku i poobserwuj tempo destrukcji :evil_lol:
  13. nana11

    Kasia&tosia

    A tenisowych piłek Tosia nie lubi? Moje uwielbiają.
  14. Dawno Was nie odwiedzałam a tu taki uwodziciel :cool3: [IMG]https://lh6.googleusercontent.com/-a1aEJjCxl80/T8pjWl7FX_I/AAAAAAAAAro/7wXFumYAWvU/s512/DSC02153.JPG?gl=PL[/IMG]
  15. Uroczy Bandzior :loveu: Ta niespożyta energia u bostonów, to jedna z ich najpiękniejszych cech - przynajmniej dla mnie ;)
  16. Cieszę się, że wyniki badań wyszły dobre. Życzę, jak najwięcej zdrowia w nowym roku!
  17. nana11

    Kasia&tosia

    A próbowałaś wabić ją smakołykami? Przypnij smycz, jesli stoi spokojnie daj nagrodę. Następnie oddal się o kilka kroków trzymając smycz, ale tak żeby nie była napięta, stań zawołaj Tosię do siebie, jak podejdzie daj smakołyk. Możesz też wabić ją smakołykiem stojąc obok i powoli się poruszając, jak zacznie podążać za Tobą to daj nagrodę.
  18. nana11

    Kasia&tosia

    Tak,tak, śpiące buldogi wyglądają tak niewinnie ... ale jak już ślepia otworzą to czasem zamieniają się w małe diabełki :evil_lol: Śliczna dziewczynka :loveu:
  19. [quote name='monia&nero']Powiedzcie mi jak to jest, że Nero wykonuje poprawnie komendnę "waruj" tylko na tapczanie?:roflt::roflt::roflt::evil_lol::evil_lol::evil_lol: na podlodzie się Księciunio nie położy:diabloti:[/QUOTE] Bo jak na Księciunia przystało na twardym nie będzie się kłaść :evil_lol: Księżniczka na ziarnku grochu w wersji męskiej ;)
  20. He,he, rybki chyba nie były zbyt chętne do dyskusji ... a może Nero im nieźle nawtykał i się poobrażały :evil_lol:
  21. Dziękuję za zaproszenie. Nadmierne ślinienie, to moim zdaniem błachy powód by nie zdecydować się na adopcję - dla prawdziwego miłośnika psów nie powinno to stanowić żadnego problemu. Chyba najważniejszy jest charakter, a z tego co czymam Szarik to bardzo fajny psiak i do tego taki ładny. Aż dziwne, że jeszcze nikomu nie skradł serca ... Mam nadzieję, że w końcu znajdzie się dla niego kochający dom. Biedak tyle czasu już czeka ...
  22. Bardzo Wam współczuję takich sytuacji. Też cieżko mi uwierzyć, że nic więcej nie można w tym przypadku zrobić ... mam nadzieję, że jednak jest jeszcze jakieś rozwiązanie aby ataki u Nera zniknęły, a jeśli nie to żeby przynajmniej znacznie ograniczyć ich występowanie. A czy weci jednoznacznie stwierdzili, że główną przyczyną duszności jest podniebienie miękkie (jego przerost), czy coś jeszcze?
  23. Jak sunia się miewa po kilku dniach? Jest poprawa?
  24. Dziękuję za zaproszenie. Na razie nie jestem w stanie wspomóc finansowo, ale będę jeszcze zaglądać ...
×
×
  • Create New...