Jump to content
Dogomania

Zadora

Members
  • Posts

    45
  • Joined

  • Last visited

Everything posted by Zadora

  1. Szaleństwa Mata na Błoniach :) [video=youtube_share;oDDeYorAaUA]http://youtu.be/oDDeYorAaUA[/video]
  2. Jakbym czytała o naszej 13-14-letniej (6-7 lat temu) suńce. Też fatalnie znosiła upały :( Jeśli Puszek przetrzyma wysokie temperatury, to gdy spadną, jest nadzieja, że mu się polepszy. Trzymamy za niego kciuki ze wszystkich sił! Może jakiś zimny okład na łebek i kark?
  3. A propos kłów, wyraźnie widać, że z czasem się nie zmniejszają, ale ładnie zaokrąglają i nie są już tak ostre :) [IMG]https://lh4.googleusercontent.com/-hH9IQqei-ag/UUDw1NyrAtI/AAAAAAAAsIw/MRwlnEIUhbE/s576/P1250005.jpg[/IMG]
  4. Uśmiech Mata :) [IMG]https://lh3.googleusercontent.com/-WIAsRIe6HTg/US31dbhQM8I/AAAAAAAArtI/XqpfCY7_Kik/s912/P1240029.jpg[/IMG]
  5. Serdecznie dziękuję za kalendarz, to bardzo sympatyczna niespodzianka :) Ogromnie się cieszę, że emerytura Puszkowi się udała!
  6. [quote name='Kawon5']Dzięki leczeniu stan Puszka jest już stabilny i nasz staruszek czuje się lepiej. Dużo odpoczywa w swoim ulubionym legowisku, grzeje kości i z apetytem zjada przygotowywane dla niego ciepłe posiłki. Jego los się teraz diametralnie odmienił, więc chcemy, aby był szczęśliwy z nami jak najdłużej.[/QUOTE] Bardzo się cieszę! A jak się miewa Daszka? Skoro Puszek i Daszka nie mieli szczęścia do ludzkiego stada, mam nadzieję, że nie pozbawiono ich psiej rodziny? Trzymam kciuki za obu staruszków. Wielkie dzięki za Wasze starania! Wesołych Świąt dla Was i Waszych podopiecznych. PS. Shanti, czy możesz przekazać Lilce moją wpłatę z listopada (RomanaP. 50 zl) ?
  7. [quote name='moca35']dziś wysyłam swoją deklarację i trochę zdrówka dla Puszka /wirtualnie/[/QUOTE] Co to jest ta deklaracja i gdzie ją się wysyła? Mam ustawiony automatyczny przelew co miesiąc na podane konto (od grudnia nowe) z dopiskiem "dla Puszka". Czy mam jeszcze coś wypełnić, żeby mieć pewność, że trafi dla staruszków?
  8. [quote name='hotel_lilki']no to brakuje 65zł za hotelik i 55zł na leczenie...[/QUOTE] Czy doszła moja wpłata? (50 zl Romana P.)? Cieszę się, że Puszkowi i Daszce cieplej będzie. Dzięki za Twoją troskę i serce.
  9. [quote name='hotel_lilki']Puszek dostała wczoraj karsivan w tabetkach i zaszczyk penicyline o długim działaniu za tydzien znów kontrolu wetki. Poprzednie leczenie przed podpisaniem umowy będzie kosztowało 55zł antybiotyk i przeciwzapalne leki więc ktoś z was musi to pokryć i bedzie do wglądu faktura na hotelik.[/QUOTE] Moja wpłata listopadowa poszła jeszcze na stare konto. Od grudnia będą się wysyłały na nowe
  10. Ja też deklaruję stałą wpłatę 50 zl/mies, jak dotychczas. Proszę tylko o info na temat nr konta, gdy będzie trzeba go zmienić.
  11. [QUOTE=makot'a;19826032]Dziś pilnowany przez nas oboje, zdążył w ciągu ułamka sekundy stłuc talerz leżący tuż pod moim nosem (czyli pilnowany!)... [/QUOTE] Zdolne są bestie! Lorce, gdy była w wieku Czesia udało się wylać prawie całą kawę ze stojącego na stole kubka trzymanego oburącz przez Halszkę :) Potem długo zamiast "nie rusz" mówiliśmy "kawa" :)
  12. [QUOTE=makot'a;19804243]Hehe, pewnie tak... ale mnie rozbawia, że opis w 100% pasuje do powszechnego opisu rasy, wiadomo jakiej :diabloti: Nie do konkretnych osobników, tylko do wszystkich jej przedstawicieli :diabloti:[/QUOTE] Hahaha... no nie wiem, nie wiem.... skoro wszyscy Stali Bywalcy Błoń, którzy znali malutką Lorkę twierdzą, że w porównaniu z nią pozostałe szczeniaczki-wilczaki (Carana, Lupus, Zack, Kira, Kurt) to spokojne [I]psianiołki,[/I] to chyba coś w tym musi być :evil_lol: Dziś Cresilek zdążył (przed wielkim deszczem!) pokochać wujka Bimbka: [IMG]https://lh4.googleusercontent.com/-DWaXGroB1WM/UH028N9O8zI/AAAAAAAAoIo/0nitiekI-LE/s800/P1170754.jpg[/IMG] [IMG]https://lh4.googleusercontent.com/-0qSRm2F2cNQ/UH03DwkvcvI/AAAAAAAAoJc/uXI6V_hWeEo/s640/P1170778.jpg[/IMG] [IMG]https://lh5.googleusercontent.com/-AKiKiMAlYl0/UH0218XAddI/AAAAAAAAoH8/I5BvIMx3FzY/s912/P1170715.jpg[/IMG] rozpocząć lekcje polowania na myszy :-( [IMG]https://lh3.googleusercontent.com/-vwhJ1c1MJ34/UH023jxnfII/AAAAAAAAoIM/bB8i0U8AX6Q/s912/P1170728.jpg[/IMG] [IMG]https://lh6.googleusercontent.com/-HsYWQrJiyBA/UH0242QBzbI/AAAAAAAAoIU/tL4jVUqHrgY/s912/P1170740.jpg[/IMG] Mały jest nie tylko piękny, [IMG]https://lh6.googleusercontent.com/-dg7Z_DRUkwc/UH02-Gw0FMI/AAAAAAAAoI8/xSKVlt1hfpw/s800/P1170757.jpg[/IMG] ale przyjazny do nowo poznanych ludzi: [IMG]https://lh5.googleusercontent.com/-RxJRuYuUrwE/UH02t3EM7OI/AAAAAAAAoHU/tVg0utawTjw/s912/P1170698.jpg[/IMG] i... posłuszny: :loveu: [IMG]https://lh3.googleusercontent.com/-LhrK9PgMwb0/UH03KMa1QKI/AAAAAAAAoKE/gt4aqeGHbws/s640/P1170816.jpg[/IMG] I te dłuuugie nogi!:kciuki: [IMG]https://lh5.googleusercontent.com/-46o7MBWUl5g/UH025RuOBdI/AAAAAAAAoIQ/HmMBvLokZqU/s800/P1170735.jpg[/IMG]
  13. Puszek, trzymaj się staruszku! Byle do wiosny, do słońca! Czy mogłabym dostać na priva nowy nr konta? Moje wpłaty dochodzą, ale nie wiem, czy nie powinnam zmienić nr konta.
  14. [quote name='szafra']Alinko ja jeszcze nie dostałam nr konta :cool3:.[/QUOTE] Ja też nie i poproszę.
  15. [QUOTE=makot'a;19723386] Nie jest to szczeniak wyjątkowo ruchliwy... nie... miewałam dużo gorsze, prawdziwe okazy ADHD. On taki nie jest, ale i tak zajmuje i mnie i Bartkowi CALUTKIE dni. Poza momentami kiedy ćwiczymy zostawanie w klatce, ktoś NON STOP musi go pilnować.(...) Ale to półdiable jak się czasem zirytuje na poważnie, to gryzie... poważnie gryzie - w głowę, w ucho, w nos, w rękę... nieważne, ale gryzie naprawdę wściekle :diabloti: Poza tym mała cholera ma dopiero 2,5 miesiąca, a praktycznie nie sypia w dzień. Funkcjonuje jak dorosły pies... dziś w ciągu dnia spał w sumie może godzinę, z naciskiem na "może". Cały dzień biega, gryzie, szuka mięsa...(...) EDIT: Ok, cofam... młody tak nas rozśmieszył podczas tej wieczornej zabawy z Nitusią, że chyba wybaczyłam mu wszystkie dzisiejsze grzechy :P[/QUOTE] Haha, jakbym czytała o małej Loreczce sprzed czterech lat :evil_lol: Gorzej niż niemowlę, bo niemowlę nie ma takich ostrych szpileczek i diabelskiej sprawności. Z drugiej strony taka ilość miłości, wesołości i ... humoru na co dzień daje ogromnego optymistycznego kopa! Ktoś, kto na co dzień ma do czynienia ze szczeniakami różnych ras powiedział kiedyś, że wilczaczki to zwykłe szczeniaki, tylko "trochę bardziej"; szybsze, sprawniejsze, bardziej żywiołowe, całuśne, empatyczne, szalone, gryzące, ruchliwe, żarłoczne, zabawowe, mają silniejszą wolę i więcej determinacji w dążeniu do celu. A teraz coś ku pokrzepieniu serc: ostatnio byliśmy z Lorką u weta - stała dostojnie, spokojnie dała się zbadać: zajrzeć do gardła, uszu, osłuchać, zaszczepić, pobrać próbkę zeskrobiny do badania, sama na wagę grzecznie weszła i postała spokojnie. Przez całą wizytę ani razu nie było potrzeby jej przytrzymać, a przed wyjściem z gabinetu spontanicznie podeszła do obu wetek i polizała im ręce w ramach podziękowania za zabiegi :) Były pod wrażeniem, bo ostatnio same szczeniaki czw u nich bywały (;)) i na rękach zostawiały raczej krwawe ślady. :diabloti: Po prostu kwestia czasu, konsekwencji i ....już niedługo zatęsknicie za tym szaleństwem ;) PS. Dobrze, że macie futrzaki do pomocy przy opiece nad Czesiem, bez nich byłoby jeszcze trudniej ;)
  16. [QUOTE=makot'a;19691353] ciekawi mnie kiedy uda nam się jeszcze wyeliminować kradzieże :diabloti: [/QUOTE] Obym się myliła, ale stawiam, że tak całkiem, to gdy skończy rosnąć :evil_lol: . Jedyna rada to zapobiegać, nie dawać szans. Jeśli nie uda mu się kraść do ok 8-9 mies, to powinien załapać zasadę :diabloti: Ponoć jest taki sposób, żeby zamoczyć kawałek mięska w gorzkich kroplach żołądkowych i wystawić małego na pokusę, aby sam doświadczył, że "kradzione nie tuczy", ale nie wiem czy i jak to działa, bo sama nie stosowałam - niespecjalnie podobają mi się takie podstępy. Zdarzało mi jedynie się smarować gorzkimi substancjami skądinąd zabezpieczone kable, klamki otwierające okna, zamki w drzwiach itp. obiekty w celu zapewnienia smarkuli dodatkowego bezpieczeństwa :) No i niech żyją zabawki piszczące. Jak bury piszczy piszczałką, to znaczy, że nie idzie w szkodę! :loveu:
  17. [QUOTE=makot'a;19688457]Heheh, ja jestem z tych po środku - uważam, że wilczaki bardzo różnią się od [U]większości[/U] "zwykłych" psów, ale też nie jestem z tych, którzy uważają, że KAŻDE zachowanie wilczaka, łącznie z tym jak pije wodę jest inne (Zadora wie o co chodzi :razz:)[/QUOTE] Wczoraj odwiedziłam znajomych z dwumiesięczną bardzo energiczną wyżlicą i muszę przyznać Ci rację: szczeniaczki wilczaków jednak różnią się od [U]większości [/U]szczeniaków "zwykłych" psów. Bawią się podobnie, ząbki-szpileczki mają podobne, ale cała reszta to mniej więcej jak porównanie mżawki z tajfunem :D Znając życie Cresilek nauczy młodą wilczakowych zabaw, bo będą mieszkać po sąsiedzku :D Fajnie, że robicie postępy z klateczkę, im wcześniej, tym łatwiej! Komenda "DELIKATNIE" też przyda się bardzo, zwłaszcza potem na szkoleniu! Gdy Mały zrozumie, że nie musi już walczyć/rywalizować z rodzeństwem o żarcie będzie Wam coraz łatwiej. Delikatne liźnięcie w ucho to potwierdzanie przyjęcia/przynależności do stada i nie każdego może taki zaszczyt spotkać :razz:. Do dziś tłumaczymy to niektórym znajomym, którzy nie rozumieją takiej "mowy".
  18. No własnie nie wiem ... :roll:
  19. [quote name='evel']Bo do takiego działania trzeba mieć sporo wyczucia, żeby nie pogorszyć sytuacji, więc przeciętnym ludziom łatwiej to rozwiązać w inny sposób. Jestem zdania, że lepiej polecać rozwiązania skuteczne a przy okazji mniej ryzykowne. I nie mam w tej chwili na myśli szczeniaczka, a np. dorosłego psa z adopcji. [/QUOTE] Zdawało mi się, że rozmawiamy o 2 mies. szczeniaczku, a nie o psie z adopcji???? [quote name='evel']Plus kołacząca się w narodzie myśl, że trzeba psu pokazywać za wszelką cenę, kto jest alfą i potencjalne nieszczęście gotowe. A forum czytają różni ludzie. EOT.[/QUOTE] Sorry ale jakoś ciężko mi dostrzec związek między gmeraniem od niechcenia w misce dwumiesięcznego szczeniaka i dorzucaniem mu przy tym smaczków [B]aby nabrał do człowieka zaufania[/B], a teorią dominacji. Równie dobrze można powiedzieć, że uczenia psa chodzenia na smyczy, albo noszenia kagańca jest pokazywaniem mu kto jest Alfą. Obowiązku gmerania w misce psa nie ma, więc nie widzę problemu. NB Jeśli ktoś się uprze, to terminatora wychowa nawet nie gmerając nigdy w psiej misce EOT
  20. A czemu nie gmerać jeśli człowiek lubi, a pies nie ma nic naprzeciw? ;)
  21. [quote name='evel'][SIZE=1]Zęby wilczaka są podobne do zębów każdego psa większej rasy, za to szczeniaki mają to do siebie, że gryzą. Zamiast "panem miski" wolę być władcą wszystkiego - jedzenia też ;) Ja z tej frakcji, że dla mnie wilczak nie jest NADpsem, tylko po prostu psem, sorry :)[/SIZE][/QUOTE] Co do zębów, to 1. to był żart :D 2. zęby wilczaków są [B]naprawdę[/B] duże :) Nawet weterynarze zwracają na to często uwagę! Jest to taka sama cecha jak kudłata sierść goldenków, czy opadające uszy Niteczki. Czyżby Niteczka była nadpsem, bo ma opadające uszy? ;) Gmeranie w misce ma taki sam cel jak oswajanie psa z dotykiem człowieka, "odczulanie" go, gdy nie przepada za noszeniem na rękach (holding), uczeniem, że z pyska można wyjąć wszystko (ćwiczone OPRÓCZ komendy "puść", na wypadek totalnej awarii) itp. itd. To uczenia psa zaufania do człowieka i tylko tyle. Jeśli komuś nie pasuje, to niech nie gmera, ale apodyktycznym uproszczeniem jest stwierdzenie, że gmeranie powoduje, że pies wyrośnie na terminatora. :razz:
  22. [quote name='evel'] Gmerania w misce nie uznaję osobiście, bo nie mam pojęcia co to ma na celu - znaczy niby mam, ale powszechnie nie powinno to być stosowane, bo uczy tylko psa zawziętości ;) Jak nie chcemy chodzącego terminatora, to nie polecam ;)[/QUOTE] Ja gmerałam, dorzucałam pyszności, zabierałam michę, dodawałam najlepsze kąski i oddawałam, trzymałam kość, żeby było łatwiej obgryzać, zabierałam kość i wymieniałam na inną, albo na surowe mięsko, zabierałam michę nawet z klatki i oddawałam po 5 minutach wraz z super nagrodą za cierpliwość i jakoś terminatora nie wychowałam. ;) Suka przychodzi się ze mną dzielić swoimi skarbami, zawsze zostawia w misce coś dla nas, choćby i czysto symbolicznie kilka granul, albo kęs mięsa ;), a suche uszy (a bywa że i kości) chowa w dowód zaufania pod moją poduszką :D Przyjrzyj się zębom wilczaka, a zrozumiesz, że póki jest malutki trzeba go nauczyć, że [B]człowiek jest dobrym[/B] [B]panem jego miski [/B] :D Jeśli się tego zaniedba, potem mogą być mega kłopoty.
×
×
  • Create New...