Jump to content
Dogomania

moniAmi

Members
  • Posts

    85
  • Joined

  • Last visited

Everything posted by moniAmi

  1. Mi wyświetla coś takiego "Przepraszamy, coś poszło nie tak. Staramy się jak najszybciej naprawić problem."
  2. [quote name='kkasiiiar'] W ogloszeniach zapomnialam dodac o wizycie PA wiec dzowniacych lub piszacych bedziesz musiala o niej uprzedzic :) Czy chcesz tez zebym zrobila wydarzenia na fb?[/QUOTE] Tak, oczywiście uprzedzę o wizycie. Wydarzenie na fb - chyba tak, szczerze mówiąc nie wiem za bardzo co to dokładnie znaczy bo nie mam konta na Facebooku, ale jak ma pomóc, to pewnie, że tak ;)
  3. Dziękuję ;) To naprawdę kochana sunia i musi trafić do dobrego i sprawdzonego domu. Jak Twoja koleżanka będzie miała jakieś pytania to jestem do dyspozycji
  4. Może być coś takiego ?: "Niewielka, wesoła 2-letnia suczka koloru biszkoptowego. Akceptuje inne psy oraz koty.Lubi się bawić piłeczką. Zachowuje czystość, dzielnie znosi zabiegi pielęgnacyjne. Lubi być głaskana i przytulana. Jest kochana i urocza, nie wybrzydza przy jedzeniu. Szuka kochającego i odpowiedzialnego właściciela " Nie jestem dobra w pisaniu tekstów...
  5. Wysłałam dane do kontaktu na priv. Dziękuję ;) O co najlepiej mam pytać jak ktoś będzie dzwonił w sprawie suni ? Może jakieś podpowiedzi ?
  6. [quote name='kkasiiiar']w takim razie wieczorem zrobie allegro alegratke i inne zaznaczac pomorkie w ogloszniach? Szczoteczka cuda![/QUOTE] Dziękuję, tak pomorskie [quote name='toyota']Jeśli masz taką możliwość, aby się nią przez ok. 10 dni zaopiekować, to uważam, że powinnaś ją wysterylizować przed oddaniem. Możemy ją zgłosić do sterylkowej skarbonki i poprosić o zwrot kosztów. Jeśli chciałabyś się tego podjąć, to zorientuj się jaki jest koszt u Twojego weta. Nie zapomnij mu powiedzieć, że sunia jest bezdomna i robisz to charytatywnie z własnej kieszeni i prosisz o jak najniższą cenę ;).[/QUOTE] Idę z nią do weta 26 października na usg i wtedy się okaże. Mam nadzieję, że nie zaciążyła. Jeżeli tak to nie będzie problemu, żebym zaopiekowała się nią po zabiegu. Problemem będzie kasa na zabieg...
  7. Porobiłam małej trochę zdjęć, może nadadzą się do ogłoszeń ? [IMG]http://kolorowymotek.pl/images/szczotka3.jpg[/IMG] [IMG]http://kolorowymotek.pl/images/szczotka4.jpg[/IMG] [IMG]http://kolorowymotek.pl/images/szczotka5.jpg[/IMG] [IMG]http://kolorowymotek.pl/images/szczotka6.jpg[/IMG] [IMG]http://kolorowymotek.pl/images/szczotka7.jpg[/IMG]
  8. Może wkleję tu to co napisałam o suni do martasekret, która ofiarowała mi pomoc w ewentualnych wizytach przed i poadopcyjnych (Dziękuję bardzo): " Bardzo zależy mi żeby trafiła do dobrego domu, bo jest naprawdę kochana. To taki psi przytulak. Wskakuje do łóżka, domaga się głasków i pieszczot. Nie jest hałaśliwa, choć szczeka jak ktoś dzwoni do drzwi, czy jest jakieś zamieszanie za oknem. Jak prosi to siada i podaje łapkę Jest słodka. Ale ma też charakterek, pierwsza biegnie do miski, szczeka jak głaszczę moje psy a jej nie zauważam, w ten sposób domaga się uwagi. Czasem podchodzi i tak śmiesznie trąca mnie nosem w łydkę, żeby zwrócić moja uwagę. Bez problemu daje sobie umyć łapki i brzuch pod prysznicem, widać że jest nauczona czystości Niestety ciągnie trochę na smyczy, chyba była wyprowadzana na takiej z wyciąganą linką. Jest przyjacielska do psów, zachęca do zabawy, ale nie daje się do końca zdominować, ma charakterek. Do kotów jest przyjaźnie nastawiona, podchodzi, wącha, chciałaby się pewnie bliżej zaprzyjaźnić z nimi, ale one raczej trzymają się na dystans, Jest niewielka, choć kurpulentna, ma śmieszne krótkie łapki, jest taka niskopodłogowa Nie wiem ile waży, wydaje mi się, że około 10 kg, może trochę mniej. Wet określił ją na około 2 , 3 lata Jest niestety mały problem, Jak ją znalazłam, to wet stwierdził, że jest tuż po cieczce, nie wiem ile i gdzie się błąkała, ale jest niewielkie ryzyko, że może być w ciąży. Wet mówił, że może to sprawdzić za miesiąc, czyli zostały jeszcze 2 tygodnie..." Oczywiście ja zobowiązuję się iść z nią do weta za 2 tygodnie i sprawdzić czy nie jest w ciąży. Ale jeżeli tak to co dalej ? sterylizacja aborcyjna ? Mam nadzieję, że jednak nie będzie. Ale jeżeli tak ? Marzenie to znaleźć taki domek, który pokocha małą i ew zasponsoruje sterylizację
  9. Dziękuję bardzo. Dziś po południu porobię jej lepsze zdjęcia. Na razie dałam tylko jedno ogłoszenie na trojmiasto.pl
  10. Niestety nikt się nie zgłosił po sunię. Bardzo proszę o pomoc w znalezieniu jej dobrego domu. Ja zupełnie nie mam w tym doświadczenia. Poprzedni psiak, którego przygarnęłam z ulicy i szukałam mu domu ostatecznie został u mnie. Nie mogę sobie pozwolić na kolejnego zwierzaka, więc będę bardzo wdzięczna za wszelką pomoc i rady jak skutecznie znaleźć jej kochający dom...
  11. [quote name='Monika2']Sunia na pewno sie zgubila.... moniAmi-porozwieszaj w Rumi ogloszenia po lecznicach,sklepach zoologicznych,w szkolach,przedszkolach i bibliotekach. Da rade zrobic suni jakies lepsze zdjecie,zeby ja bylo widac cala,a nie z gory?[/QUOTE] Ogłoszenia wiszą w gabinetach wet, dałam do straży miejskiej (umieścili je też na swojej stronie), na słupach przy kościołach, w popularnych sklepach oraz na słupach. martasekret dała mi tez ogłoszenie na trojmiasto.pl Jeżeli się zgubiła i właściciel jej szuka, to nie ma szans, żeby jej nie znalazł... O ile się zgubiła...
  12. Dziękuję bardzo. Niestety jeszcze nikt nie dzwonił w sprawie suni, jutro porozwieszam więcej ogłoszeń. Sunia ma się dobrze, a nawet za bardzo :) Czuje się jak u siebie, pakuje się do łóżka, obszczekuje sąsiadów i ustawia moje psy :D , które są od niej sporo większe. Do kotów cieszy się jak głupia, ale one nie wykazują ochoty na bliższą znajomość i trzymają się na dystans. Łazi za mną krok w krok, więc nie mam pojęcia jak mogła się zgubić. Nie, nie zamierzam jej zatrzymać jak nie znajdzie się właściciel. Mam już za dużo zwierząt i moje możliwości się kończą, nie mogę i nie chcę już kolejnego domownika, chociaż ona naprawdę jest słodka ;). Bardzo liczę na to, że jednak ktoś jej szuka. Jak nie to będę musiała poszukać jej nowego domku. 02.10.2011: niestety właściciel się nie odezwał, ale już dostaję maile osób zainteresowanych adopcją...
  13. Właśnie wysłałam Ci maila ze zdjęciami, jak masz możliwość to wrzuć proszę ogłoszenie na trojmiasto.pl Dzięki ;)
  14. Fakt, jest trochę w typie Westa. Właśnie wróciłam od weterynarza, niestety sunia nie ma chipa. Ma około 2,3 lat i jest tuż po cieczce... Lecę rozklejać ogłoszenia
  15. Witam Wrzucam tu sunię, bo może ktoś natknął się na ogłoszenia, lub wie, że ktoś jej szuka. Sunia siedziała dziś na schodkach u mnie pod domem... :shake: Widać, że jest zadbana, miała obrożę, więc z pewnością ktoś jej szuka. Niestety nie było adresówki. Jest mała, niskopodłogowa, młodziutka, szorstkowłosa, biszkoptowa. Pójdę dziś do weta sprawdzić czy ma chipa i porozwieszam ogłoszenia. Może ktoś się natknie na ogłoszenie, że zaginęła, bo szukam w necie i na razie nic :( [IMG]http://kolorowymotek.pl/images/szczotka.jpg[/IMG]
  16. No czasem jeszcze leje :angryy: Ale robi postępy, więc może w końcu przestanie. I zrobił się z niego super wesoły pies, to niesamowite jak się zmienił. Wcześniej był taki jakiś bez życia, przygaszony, a teraz cieszy się cały czas :) A jak mnie widzi nawet po krótkiej nieobecności to tak wywija tyłkiem ,że mało go sobie nie zwichnie :D
  17. Decyzja zapadła, psiak zostaje u nas. Nie wyobrażam sobie, żebym mogła go oddać komuś po tych kilku miesiącach. Pokochaliśmy się i już :D Nawet moje koty go polubiły :) Proszę o zamknięcie/usunięcie tematu. Pozdrawiam
  18. Psiak jest już zdrowy, po kastracji, zaszczepiony i ma chipa oraz legalne papiery :) (czyt. książeczkę zdrowia) Ma również 80 ogłoszeń w internecie i takie porozklejane w moim mieście. Ogłaszam go od stycznia i nie było ŻADNEGO telefonu w sprawie jego adopcji.... Właściwie już tracę nadzieję na znalezienie mu domu. Zresztą tyle ładniejszych piesków szuka, nawet szczeniaki i nic Tak się tylko przypominam.... Choć wydaje mi się że on już zostanie u mnie. Coraz bardziej się do niego przyzwyczajam, a on do nas
  19. Nero vel Tasman jest już wykąpany i wyczesany. Cierpliwie znosił wszystkie zabiegi, jest bardzo grzeczny i kochany. Tylko ma taki smutek w oczach... Przez pierwsze dni zalał mi doszczętnie cały dom :angryy: Na szczęście już skumał o co chodzi i od dwóch dni ani razu nie załatwił się w domu. Szybko się uczy, umie już "siad" i "wyjdź" [IMG]http://kolorowymotek.pl/images/inne/nero_13.jpg[/IMG] [IMG]http://kolorowymotek.pl/images/inne/nero_6.jpg[/IMG] [IMG]http://kolorowymotek.pl/images/inne/nero_28.jpg[/IMG] Fajnie robi stójkę: [IMG]http://kolorowymotek.pl/images/inne/nero_25.jpg[/IMG]
  20. Włascicielka tak około 50. Podobno suczka wymknęła sie przez drzwi jak pani wychodziła i tyle ją widzieli... Widać, że szukała psa, bo przyjechała z wydrukowanymi ogłoszeniami, że suczka zaginęła. Znalazła moje ogłoszenie u weta jak pojechała tam zostawić swoje. Postraszyłam ją trochę, że pies, który "urzędował" z jej suczką był duży i że wet powiedział, ze trzeba zrobć sterylizcję aborcyjną, bo mała nie przeżyje porodu... Zapewniała, że tak zrobi, chociaż wiadomo że różnie to bywa. Ale zrobiła na mnie dobre wrażenie, mam nadzieję, że będzie ok
  21. Sunia - Sonia właśnie pojechała ze swoją Panią do domu. Pani obiecała mi, że założy małej chipa, doczepi adresówkę na obroży oraz wysterylizuje sunię. Mam nadzieję, że dotrzyma słowa...
  22. Cudowne wieści, ale mu się poszczęściło ! Wszystkiego co najlepsze dla niego i nowych właścicieli na Nowy 2011 Rok !!!:biggrina:
  23. Tak, sunia jest ogłaszana i czekam. Mam nadzieję, że własciciel sie odezwie, bo widac, ze to domowa pupilka. Z tego co się dowiedzialam, to ten czarny byl w jakiejs "patologicznej" rodzinie i wywalili go na dzialki już dawno temu. Działkowicze go czasem dokarmiali. Bardzo mi żal biedaka. Wyleczę go i postaram się znaleźć mu jakis fajny dom. To uroczy piesek :) Zauważyłam , że boi się nagłych ruchów i kuli się jak mam w ręce smycz, czy np. szuflę do sniegu...
×
×
  • Create New...