hugulaśny

Tak to my zabraliśmy psiaka. Już jest w swoim domku. Tofik- bo tak dostał na imię- jest cudnym psem. Prosto ze schroniska trafił do weterynarza na przegląd. Jego wiek oceniono na nie więcej niż 5 lat. Ząbki ma cudne..... Pazurki przycięliśmy. Został odpchlony. W domu przeszedł kąpiel (oj był brudny...). Maluch uwielbia kanapę, ma wspaniały charakter. Ładnie chodzi na smyczy, nie boi się kąpać, delikatnie bierze jedzenie z ręki, umie pięknie prosić, zna jazdę samochodem i dobrze się w nim zachowuje. . Po prostu pies idealny. Jutro wstawię zdjęcia. Dzięki magda_z za tego psiaka.

Nie martwcie się. Przyjedziemy po psiaka. W tym tygodniu nie mogłam, bo dziecko mam chore, a psiaka muszę przewieźć 150 km.

Po naradzie zdecydowaliśmy się na adopcję małego czarnego psiaka ze schroniska w Rybniku. Jest tylko 1 problem. Psiaka możemy zabrać dopiero końcem pzyszłego tygodia. Mam nadzieję, że do tego czasu nie trafi na ogólny wybieg.

Dziękuję za psiaki. Wszystkie historie starszych psów są tragiczne. Najchętniej zabralibyśmy wszystkie. Mamy pewne typy i dyskutujemy.

Czy Skoczuś jest wykastrowany? Czy coś mu dolega, że tak dług w schronisku jet taki cudny pies?

Dziękuję za psiaki. Wszystkie oczywiście pokażę i zobaczymy jaka będzie decyzja.

Poszukuję małego pieska / suczki dla mojej teściowej, której odszedł ukochany towarzysz. Preferowany jest straszy pisak w wieku 6+ (np. 8,10,12 lat), wykastrowany. Bardzo ważny jest charakter psa. Musi być spokojny, bez oznak dominacji. Teściowa mieszka sama, ale często ją odwiedzają różne osoby, również dzieci. Pies musi być mały, żeby mógł towarzyszyć jej w domu, również w nocy. Preferowany piesek z krótką sierścią. Do zaoferowania mamy dom, posłanie, kolana, miłość i ogród do biegania. Najlepiej, żeby pisak był z województwa śląskiego lub świętokrzyskiego, bo wtedy mogę go osobiście odebrać.

Szkoda, bo najbardziej interesuje mnie charakter psiaka. Dzięki za odpowiedź.

W schronisku w Katowicach jest stary york 10- 12 lat nr 504/14. Czy możecie coś o nim napisać? Ja szukam spokojnego staruszka dla teściowej.

Przelew za styczeń i luty poleciał na nowe konto. pw nie potrzebne.

Szybkie i cudne zakończenie tułaczki małego. A jednak umieszczenie go w schronisku było dobrym wyborem.:klacz::klacz::klacz::klacz::klacz::klacz::klacz::klacz::klacz::klacz::klacz:

Cudny maluszek.

Cytuję z forum miau. [QUOTE]sasiadka zadzwonila do PSITULA za chwile bedzie po niego transport psiak jest bardzo proludzki i bardzo szybko sie uczy zgodnie z opinia sasiadki ma ok 2,5 do 3 miesiecy bardzo zadbany czyli klasyczny "prezent na gwiazdke" usuniety z domu z okazji ferii sadzac po lapkach wyrosnie na sporego jesli ktos chce adoptowac to juz ze schroniska oby nie byl tam zbyt długo [/QUOTE] Tak więc świąteczny prezent wylądował w schronisku.

Serdecznie dziękuje za obecność i pomoc. Może uda się coś zrobić, żeby nie trafił do schroniska, bo pewnie jest nie szczepiony. Staram się pisać, gdzie tylko mogę.

[URL="http://www.dogomania.pl/forum/threads/250537-Pomocy-Szczeniak-podrzucony-do-kociarzy-Jutro-czeka-go-schronisko?p=21806086#post21806086"]http://www.dogomania.pl/forum/threads/250537-Pomocy-Szczeniak-podrzucony-do-kociarzy-Jutro-czeka-go-schronisko?p=21806086#post21806086 [/URL]Przepraszam za offa, ale sprawa jest bardzo pilna. Proszę zajrzyjcie i pomóżcie. Każdy rodzaj pomocy jest bardzo potrzebny.

[COLOR=#222222]Kto może niech zajrzy na forum miau. [/COLOR] [URL]http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=21&t=160038&p=10397922#p10397922[/URL] Każda pomoc, rada pilnie potrzebna. Szczeniak został podrzucny pod drzwi starszych ludzi, którzy jutro wyjeżdżają. Psiakowi grozi schron. [URL]http://i41.tinypic.com/551anr.jpg[/URL]

Trójkolorowa kotka Nelka szuka domku. Obecnie ma około 4-5 miesięcy. Jest u nas na tymczasie od listopada. Przyjechała ze wsi, gdzie była skazana na śmierć. Wyleczona została z kociego kataru. Nelka była straszliwym dzikuskiem. Gryzła, prychała i chowała się w najciemniejsze kąty. Wiele potrzebowała pracy i serducha, ale teraz to wspaniała mała rozrabiaka. Ma też charakterek. Można ją głaskać kiedy ona chce. Wciąż jest młoda, więc cierpliwość i miłość mogą wszystko zmienić. Szukamy dla Nelki domu z ogródkiem w bezpiecznej okolicy, ponieważ okazało się, że dziewczyna kocha podwórko i serce nie pozwala nam jej trzymać w zamknięciu. Obecnie przebywa w DT, gdzie ma możliwość chodzenia po ogrodzie. Jest posłuszna jak psiak. Przychodzi na zawołanie. Nie oddala się. Zawsze wraca do domu z opiekunką. Nigdy nie zostaje na zewnątrz sama. Przed adopcją zostanie wysterylizowana. Wymagania mamy duże, ale nam się nie spieszy. Myślę, że gdzieś czeka na małą cudowny domek. [URL]http://i39.tinypic.com/2z9jl6x.jpg[/URL] [URL]http://i44.tinypic.com/1ynvoy.jpg[/URL] [URL]http://i39.tinypic.com/2vimsd4.jpg[/URL] [URL]http://i41.tinypic.com/14ctm9u.jpg[/URL] Nie chcą mi się wczytywać zdjęcia, więc je podlinkowałam.

I obiecane zdjęcia Igora w typie MCO. Kociak ma cudowny charakter i ogromny koci majestat. To dumny kocurek, a zarazem wielki pieszczoch. Lubi towarzystwo innych kotów. Igor 2 lata temu był kastrowany. Był wtedy zupełnym dzikulcem. W gabinecie był z nim nie lada problem. Teraz stwierdził, że życie na wolności mu zbrzydło i postanowił się oswoić.:cool3: [IMG]http://i39.tinypic.com/30avtdi.jpg[/IMG][IMG]http://i43.tinypic.com/2popqvc.jpg[/IMG]

Koszyczkowe kociaki - cała trójka - już w nowych domkach. :multi::multi::multi:

W piątek burasek Bazyl pojechał do nowego domku. Trójpak koszyczkowych kotków niestety boryka się z nawrotem kociego kataru. A do grona dołączył bury, długowłosy kocurek w typie maine coon. Niestety też z kocim katarem. Jest w trakcie leczenia. Niebawem zdjęcia.

Masz rację Małgosiu. Koteczka ma troszkę dłuższy włos i jest bardziej puchata. Jeszcze troszkę dzikawa, ale pracujemy nad tym. Kilka dni i stanie się wielkim przytulakiem.

W sprawie suni spędziłam na komisariacie policji pół godziny. Rozmawiałam z policjantem, który był przy pożarze. To on zdecydował, żeby nie wzywać schroniska. Zdecydowaliśmy, że nie chcemy, żeby sunia tam trafiła. Rozsyłaliśmy wieści po wszystkich znajomych. Ja, on i jego znajomi i moi znajomi i weterynarz, z którym współpracuję i znowu jego znajomi. Szukaliśmy super domu dla niej, bo jest psem bardzo pogodnym i przyjacielskim. I udało się. Znajomi policjanta wzięli ją do siebie, do domu z ogrodem. Możemy spać spokojnie. W całym tym nieszczęściu psina miała bardzo wiele szczęścia. A i nasza policja okazała się posiadać sumienie i wielkie serce dla zwierząt. Ludzie nie przestają mnie pozytywnie zadziwiać. :klacz::klacz::klacz:

I jeszcze stado kotów szukajacych nowych domków. [IMG]http://i41.tinypic.com/2nklw0k.jpg[/IMG][IMG]http://i43.tinypic.com/10clqfr.jpg[/IMG] [IMG]http://i41.tinypic.com/27wsnk4.jpg[/IMG][IMG]http://i43.tinypic.com/25fk9kw.jpg[/IMG][IMG]http://i41.tinypic.com/2i97144.jpg[/IMG]

Myślałam, że został zaczipowany, kiedy siedział jeszcze w boksie.

A czy był w schronisku zaczipowany? Może po numerze czipa uda się odnaleźć w innych schroniskach.